Gorące mamuśki 🤰❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Mi młoda wszystko ściągała. Laktatora użyłam 2 razy i to tylko dlatego, że chciałam zamrozić mleko.suzi1994 wrote:A ja myślałam ze laktator to must have wyprawki .. bo jak przy nawale sobie poradzić z nadmiarem inaczej ..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 września 2020, 00:41
SYN 2015
CÓRKA 2020
Starania od czerwca 2025
CP 2025 💔 7tc
Usunięcie lewego jajowodu -
No właśnie mąż ja okrzyczal już że wymyśla jakieś dziwne zwyczaje i że jak chce dać to niech to zrobi jak człowiek, w kopercie, bo gdybyśmy tak na przykład nie użyli tych skarpet i odłożyli do worka to 1000zl by przepadło. Nie chcę nawet myślę co by było jakbym komuś sprzedała, dorzuciła gratis albo dała takie skarpetki z wkładkąkic83 wrote:Ounai
z tego co piszesz to widać, że nieźle Ci idzie organizacja przy drugim dziecku! Super.
Co do spacerów, to wszystko małymi kroczkami, zresztą masz już doświadczenie i sama wiesz jak jest.
Jestem ciekawa jak to będzie u nas.
Jak dziś mąż oprócz narzekania że za dużo śpisz w połogu?
Co do teściowej to korzystaj z niej, a kasy moze już niech nie chowa po różnych miejscach bo jeszcze ktoś ją niechcący wyrzuci, podrze, czy coś, szkoda byłoby.
Co do dwójki to szczerze mówiąc mąż przejął opiekę nad młodym. On go wyprawia do przedszkola, kąpie, kładzie spać, robi jeść, włącza bajki. Gdyby nie to byłoby ciężko, bo np ostatnio jak męża nie było młodsza jadła a w tym czasie młody wołał mnie żebym przyszła go przykryć.
Zakupy robię przez telefon, więc ogarniam karmiąc. A poza tym teraz już trochę inaczej podchodzę do macierzyństwa. Nie czuję tej tęsknoty za wolnością boli już wiem, że moim życiem będzie teraz przez jakiś czas rządzić rytm Marty, nie stresuję się tak jak ona płacze, podchodzę na spokojnie dobrze bólów brzuszka, do karmienia, daję sobie luz. Jak nie mam sprzątnięte to nie przeżywam (chyba że mam bałagan który zrobili chłopcy a przychodzi położna, tak jak dziś, ale duży chłopiec już w pracy dostał opieprz). Ich chyba to podejście takiej na spokojnie w głównej mierze ułatwia cała organizację
kic83 lubi tę wiadomość
SYN 2015
CÓRKA 2020
Starania od czerwca 2025
CP 2025 💔 7tc
Usunięcie lewego jajowodu -
Sylwia jak tam? Czuwasz? Ja mam wrażenie że te Twoje królewny to tak się nie wybierają, że Ty je donoszone urodzisz, co chyba przy obecnym samopoczuciu nie jest jakoś bardzo pocieszające
Sylwucha lubi tę wiadomość
SYN 2015
CÓRKA 2020
Starania od czerwca 2025
CP 2025 💔 7tc
Usunięcie lewego jajowodu -
Zgadza się, moja koleżanka ma bardzo szerokiego biodra, a nie była w stanie urodzić dziecka z 50 centyla. Powiedziała jej położna że może rodzić SN dzieci max 2500g. I psychika na pewno też dużo daje. Co dokładne głowy to też się zgadzam. Moja Marta była przecietnym dzieckiem ale głowę miała dużą. A trudne jest tylko wypchnięcie głowy. Jak głowa wyjdzie to już jedno lekkie pchnięcie i wychodzi reszta. Ja to przy obydwu dzieciach mam wrażenie, że jak już głowa wyszła to reszta sama się urodziłaZulugula wrote:Położna tłumaczyła to dzis budową miednicy, wielkością w środku, nie szerokością na zewnątrz. Że jak ma wyjść to wyjdzie, jak ma takie dobre warunki. I że są kobiety o szerokich biodrach ale w środku ten obwód nie jest duży no i takie spore dziecko nie przejdzie. I ważna jest głowa, jej zdaniem tamta jej pacjentka jakby od razu wiedziala, że wielkie dziecko to prędzej nie dałaby rady psychicznie, a takto była przekonana , że dziecko jest przecietne i nie będzie tak źle. W ogole ta położna ma takie stanowcze swoje opinie na kazdy temat
SYN 2015
CÓRKA 2020
Starania od czerwca 2025
CP 2025 💔 7tc
Usunięcie lewego jajowodu -
Hej dziewczyny... wylądowałam w szpitalu. O 2 obudziłam myślałam że standardowo na truchtanie do łazienki ale czułam jakby coś chciało mi wypłynąć. Poszłam do łazienki i zaczął że mnie płyn lecieć pozbawiony krwia, przestraszyłam się 😭 nie długo potem poleciało mi czerwonej krwii, A potem znów podbarwiona woda z krwią. Szyjka mi się skrocila, nie wiem nawet od czego. Mam leżeć do rana w szpitalu i czekać na rozwój wydarzeń. Chce mi się płakać. Wybaczcie że pisze takie smutne rzeczy💌 czekając na cud 💌
💌11cs
23.07 - Beta-hcg: 485.39 mIU/ml, Progesteron: 24.600 ng/ml
8.08 - 6+2 💓
18.09 - 12+1 krwawienie - hospitalizacja 😭
28.09 - 13+4 prenatalne spóźnione (według badania 14+1)- rozwastwienie
5.10 - 14+4 badanie kontrolne - prawdopodobnie dziewczynka 💗 (krwiak 6x2 cm)
5.12 - 23+2 - 700 g ( brak krwiaka ❤)
11.01 - 28+4 - 1800g kruszynki 🤣
03.02 - 31+6 - 2500g
22.02 - 34+ - 2900~3060 g
09.03 - 36+6 - 3500 g
16.03.21 -37+6 - narodziny córeczki o 10:45 ❤ 55 cm i 3470 gram szczęścia ❤

-
Ja nawał miałam bardzo delikatny i trwał z 1.5 dnia, dziecko wystarczyło. Ale każda laktacja jest inna, może Tobie się przyda bo nawał będzie silniejszy?suzi1994 wrote:A ja myślałam ze laktator to must have wyprawki .. bo jak przy nawale sobie poradzić z nadmiarem inaczej ..
Sylwia w szpitalu na bank dziewczynki dostaną MM, oni są tam mocno nastawieni na dokarmianie, żeby dzieci nie spadały z wagi.
Ounai, mój mąż niestety ma swoje rytualy... I np. zakupy wcześniej odpadają, bo za dużo ludzi w sklepie... A bałaganem się nie przejmuj. Mąż wczoraj sprzątał, a dzisiaj przy dziecku znów mamy chlew. Nie wiem jak to się dzieje. 🤷
Olla, mam nadzieję, że lekarze coś zaradzą na tą szyjke. Jesteś w szpitalu?
Dziewczyny czy Szumiś się sprawdza?
Sylwucha, Olla95 lubią tę wiadomość
Mikołaj 💗 07.09.2020
Adam 💗28.05.2023 -
Tak
miałam badanie usg, lekarz stwierdził że dziecko żyje, sam nie jest pewien co się dzieje dokładnie, czy to wody plodowe i na razie mam lezec do rana. Dostałam luteine i na razie obserwacja jak się dalej sytuacja potoczy
💌 czekając na cud 💌
💌11cs
23.07 - Beta-hcg: 485.39 mIU/ml, Progesteron: 24.600 ng/ml
8.08 - 6+2 💓
18.09 - 12+1 krwawienie - hospitalizacja 😭
28.09 - 13+4 prenatalne spóźnione (według badania 14+1)- rozwastwienie
5.10 - 14+4 badanie kontrolne - prawdopodobnie dziewczynka 💗 (krwiak 6x2 cm)
5.12 - 23+2 - 700 g ( brak krwiaka ❤)
11.01 - 28+4 - 1800g kruszynki 🤣
03.02 - 31+6 - 2500g
22.02 - 34+ - 2900~3060 g
09.03 - 36+6 - 3500 g
16.03.21 -37+6 - narodziny córeczki o 10:45 ❤ 55 cm i 3470 gram szczęścia ❤

-
Ounai wrote:Julik, może do niego to nie dociera? Jak mój mi powiedział pierwszy raz że dziecko rytmu dnia nie ma to mu powiedziałam że jest głupi i się nie zna i jak chce to mu znajdę artykuł. Myślałam że dotrze zwłaszcza że to drugie dziecko. Ale wrócił zmęczony i znowu mi powiedział że za długo śpię (w połogu, już sam ten fakt powinien być dla niego informacja ze musze się regenerować) i przeze mnie dziecko się budzi bo nie zna rytmu dobowego. Powiedziałam mu, że tym razem już mu wyślę żeby się doedukowal, że na rytm to nasze dziecko ma jakieś 3-4 miesiące. Znalazłam artykuły i wysłałam żeby sobie poczytał. Może spróbuj tak jak ja

Na netflixie jest w 1 czy 2 odcinku o snie niemowląt. Seria nazywa się niemowlęta. I tam właśnie prowadzili badania i doszli do wniosku, że póki w mózgu maluszka nie wytworzy się jakieś połączenie to nie ma rytmu dobowego, budzi się i zasypia różnie. I u różnych dzieci w różnym czasie się te połączenie tworzy 😊
-
Ounai, spałam dziś jak dziecko 😊 o 2 tylko siku, a teraz obudziła mnie... biegunka 🤔, ale jeszcze się położę 😉 W ogóle jakoś fajniej się oddycha. Nie wiem czy to przez niższą temperaturę czy dziewczynki powoli pakują swoje torebeczki 😉 Juz jestesmy tak daleko, to chcialabym żeby wyytrzymały do tego 37 tygodnia. Trudno, będę Wam tu marudzić 😁Ounai wrote:Sylwia jak tam? Czuwasz? Ja mam wrażenie że te Twoje królewny to tak się nie wybierają, że Ty je donoszone urodzisz, co chyba przy obecnym samopoczuciu nie jest jakoś bardzo pocieszające
Inaa89, dmg111, KarolinaMaria, Lalia, Annia, kic83, Enigvaa, Zulugula, kar_oliv, Ewa88 lubią tę wiadomość
-
Troszeczkę na pocieszenie, w trzeciej ciazy w 15tyg mialam identyczna sytuacje jak Ty. Obudziłam się o 2 wnocy z mokra plama pod tylkiem. Pomyslalam wtedy ze moze popuściłam. Wstalam do łazienki a tam luchnela ze mnie krew na zmianę z wodą zabarwiona na różowo. Dosłownie ciurkiem ze mnie cieklo. Na widok krwi zemdlałam. Maz wezwał pogotowie. Podejrzewali poronienia ale po zrobionym usg okazalo sie ze dzidziuś zyje. Jeszcze przez kilka dni mialam potem krwawienie. Ale bylo wszystko ok. Urodzilam synka w 38tyg. Do dziś niewiem od czego to i dlaczego tak się stało. Nikt nie potrafił tego wyjaśnić. Jedyne co to podczas porodu, gdy urodzilam lozysko byla na nim jakas dziwna blona ktora dzieliła lozysko czy coś i powiedzieli ze to od tego.Olla95 wrote:Tak
miałam badanie usg, lekarz stwierdził że dziecko żyje, sam nie jest pewien co się dzieje dokładnie, czy to wody plodowe i na razie mam lezec do rana. Dostałam luteine i na razie obserwacja jak się dalej sytuacja potoczy 
Wiec trzymam mocno kciuki aby u Cb bylo podobnie i skonczylo się szczęśliwie 😘😘 badz dzielna 😘😘02.06 13 dpo II
03.06 14 dpo beta 181, prog 25,29
06.06 17 dpo beta 700
28+6 1496g
17.12.2020 ur się Tymek 💙 2245g i 48cm szczęścia 🥰

-
Ola trzymam kciuku żeby było wszystko dobrze.Starania od2016r.
11.2018r. 💔👼
04.2020r.💔👼
25.07.2022r.💔👼
9.02. 2021r. Upragnione wyczekane szczęście Synek OLIWIER 💙
Bozinko miej nas w opiece 🙏
18.08.2022r beta 4,1 próg 4
22.08.2022r CUD🤍 beta 44,09 próg 10
24.08.2022r beta 137 próg 20
26.08.2022r beta 415 próg 29
29.08.2022r beta 1529 próg 17,7
31.08.2022r pęcherzyk 6mm🍀
9.09.2022r jest okruszek jest 💓
Rośnij okruszku ❤
20.10.22r Badania prenatalne zdrowa w 90%dziewczynka💗🎀
Pappa prawidłowe Niskie ryzyka
8.12.22r połówkowe będzie Dziewczynka 🎀❤
16.01.23r 960gram cudu córeczki
Nadii 🥰
2.05.2023 Upragniona,wyczekana córeczka Nadusia🩷
Oliwier💙

Nadia💗

-
Ola trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze ✊30.03.2020 ⏸ 3+3
24.04.2020 7+0 💓1.06cm
Wizyty:
23.05.2020 11+1 5.08cm
1.06.2020 12+3 USG I trymestr 6cm
1.07.2020 16+5
30.07 2020 20+6
5.08.2020 21+5 USG II trymestr- Synek 💙 535g
11.09.2020 27+0 💙1249g
21.10.2020 32+5
4.11.2020 34+5 USG 💙 2800
25.11.2020 37+5
Synek urodził się:
22.12.2020 41+4 3850g, 56 cm

-
Ola, dobrze, że pojechałaś, teraz jesteś pod opieką i musi być dobrze! ✊
Za mną kiepska noc 😑 ciężko mi było zasnąć, bo synek kopal, wstawałam kilka razy do łazienki, co chwilę mi się coś śniło, a teraz obudziłam się po 7 i nie mogę spać 🤦♀️ może w dzień uda mi się jakąś drzemkę zrobić 👍 -
'Dziewczynki powoli pakują swoje torebeczki' 😂 Sylwia myślę, że z tak solidną wagą to one mają tornistry szkolne. Ja czuję, że Ty doczekasz 37 tygodnia

Olla, mimo, że wszystko mogło wyglądać strasznie, wcale nie oznacza to najgorszego. Na tym etapie lekarze są ostrożni w wyrokowaniu, bo trzeba przygotować się na najgorsze, ale to najgorsze najczęściej nie przychodzi. Ja krwawiłam/plamiłam łącznie prawie 5 tygodni i teraz jestem w 24 tc ze zdrową dziewczynką w brzuchu. Staraj się nie stresować ;*
Sylwucha lubi tę wiadomość
🦄 2021 r. -
Ounai jak czytam czasami o Twoim mężu to myślę że jaki mój podobny do niego. Najważniejsza praca, pracuje u siebie więc rozumiem ze nie może rzucić tak po prostu, ale nawet jak wcześniej wróci to jest zmęczony i nic nie pomoże tylko telewizor. Do tego ta teściowa też ma swoje dziwne zwyczaje i co wypada a co nie wypada. 🙄
Laila mój też jak źle się czułam to zdarzało mu się np pozmywać naczynia, przynosił mi śniadanie o łóżka. Teraz myśli ze już jestem zdrowa i mam tyle siły na wszystko. 🤔
Jego ojciec jak to kiedyś często bywało za dużo w domu i wychowaniu dzieci się nie udzielał i on chyba ma też takie podejście. Chociaż zawsze mówił inaczej, to co robi temu przeczy. Boję się że jak synek się urodzi będę ze wszystkim sama.30.03.2020 ⏸ 3+3
24.04.2020 7+0 💓1.06cm
Wizyty:
23.05.2020 11+1 5.08cm
1.06.2020 12+3 USG I trymestr 6cm
1.07.2020 16+5
30.07 2020 20+6
5.08.2020 21+5 USG II trymestr- Synek 💙 535g
11.09.2020 27+0 💙1249g
21.10.2020 32+5
4.11.2020 34+5 USG 💙 2800
25.11.2020 37+5
Synek urodził się:
22.12.2020 41+4 3850g, 56 cm









