Gorące mamuśki 🤰❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
dmg111 wrote:Ja wczoraj miałam kryzys, maz pojechał do rodziny i zamiast spać jak zabita, bo nocka bez chrapania to spałam może z 3h, obudziłam się i krew z buzi dosłownie mi się lala
umówiłam się od razu do dentystki i okazało się, że moje dziąsła to bomby, lekko się dotknie i krwawią 😢 oczywiście przejdzie dopiero po ciąży, mam płukać i używać innej pasty.
Dzisiaj za to spałam z 7h, więc jestem już w lepszym humorze, jednak te chrapanie obok mi jest chyba potrzebne, dałam mu zakaz na wyjeżdżanie 😂dmg111 lubi tę wiadomość
-
Annia wrote:Ja nawał miałam bardzo delikatny i trwał z 1.5 dnia, dziecko wystarczyło. Ale każda laktacja jest inna, może Tobie się przyda bo nawał będzie silniejszy?
Sylwia w szpitalu na bank dziewczynki dostaną MM, oni są tam mocno nastawieni na dokarmianie, żeby dzieci nie spadały z wagi.
Ounai, mój mąż niestety ma swoje rytualy... I np. zakupy wcześniej odpadają, bo za dużo ludzi w sklepie... A bałaganem się nie przejmuj. Mąż wczoraj sprzątał, a dzisiaj przy dziecku znów mamy chlew. Nie wiem jak to się dzieje. 🤷
Olla, mam nadzieję, że lekarze coś zaradzą na tą szyjke. Jesteś w szpitalu?
Dziewczyny czy Szumiś się sprawdza?
To może spróbujcie kąpać wcześniej i niech jedzie na zakupy po kąpieli. Łatwiej będzie Mikołajowi zmienić rytuał niż mężowi. Czasem nie warto siec denerwować i walczyć, chociaż rozumiem Cię, bo jak sama widzisz u nas też zgrzyty ciągle.
Z bałaganem muszę chłopaków nauczyć że mają pobrać sobie ogarniac na bieżąco, bo obydwaj mają jakieś takie dziwne nawyki zostawiania wszystkiego. I to niestety moja wina bo ich przyzwyczaiłam że zbieram po nich.
U mnie dziś ciężka noc. Mała nie płakała nawet ale strasznie męczyły ją bąki i szukała cycka cały czas. No i tak wisiała pół nocy.
Olla, mów o złych rzeczach też. Po to jest ten wątek. Trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze.
Sylwia, marudź ile wlezie. Co jak co, ale Tobie się należy. Choć te biegunki to trochę brzmią jak oczyszczanie organizmu. Jeszcze dziś dzieci dały Ci pospać jakby chciały powiedzieć "zbieraj mama siły". Podejrzane.Sylwucha, Lalia, Annia lubią tę wiadomość
BOY 2015
GIRL 2020
CB 2025 💔 -
KarolinaMaria wrote:'Dziewczynki powoli pakują swoje torebeczki' 😂 Sylwia myślę, że z tak solidną wagą to one mają tornistry szkolne. Ja czuję, że Ty doczekasz 37 tygodnia
Olla, mimo, że wszystko mogło wyglądać strasznie, wcale nie oznacza to najgorszego. Na tym etapie lekarze są ostrożni w wyrokowaniu, bo trzeba przygotować się na najgorsze, ale to najgorsze najczęściej nie przychodzi. Ja krwawiłam/plamiłam łącznie prawie 5 tygodni i teraz jestem w 24 tc ze zdrową dziewczynką w brzuchu. Staraj się nie stresować ;*dmg111, KarolinaMaria, Lalia, Annia lubią tę wiadomość
-
Ola to dziwne że dr nie wie czy to wody płodowe czy co, przecież oni mogą takie rzeczy sprawdzić jakimś tam papierkiem. Na pewno będzie dobrze, trzymam kciuki!
U mnie noc średnia, małego chyba znów brzuszek bolał, płakał co chwilę, nie może usnąć sam tylko przytulony, mamy łóżeczko next 2me, glaskalam go po głowie po karmieniu a i tak co 5 sek pobudka z grymaszeniem, dopiero przy piersi usnął, jak go już nie odkładałam tylko byl do mnie przytulony.
Piersi mam jak 2 bomby, bolą mnie a pokarm sam z nich wypływa. Jak użyje laktatora to organizm nie pomyśli że musi jeszcze więcej produkować bo jest taki "popyt"?
29l.
Wyniki męża- ok
HSG- jajowody drożne
Histeroskopia - usunięte zrosty przy szyjce macicy. Najprawdopodobniej czynnik maciczny
Po ponad 2 latach starań
16.01 BetaHCG - 195,10
20.01 Beta 896,40
24.01 Beta 2646
Czekamy na synka 💙 termin 30.09.20r. -
Ounai, też mi się to trochę dziwne wydaje... 🤔 Jeszcze zaczyna pojawiać się jakiś taki gęsty "glutek", nie wiem czy to czop, czy jaka cholera 😂, czy może nadmiar śluzu. Takie tam obserwacje 😉
-
Olla, najważniejsze, że jesteś pod opieką. Trzymam kciuki 😘 Daj znać jak będzie coś więcej wiadomo 😘
-
nick nieaktualnykłot wrote:Ola to dziwne że dr nie wie czy to wody płodowe czy co, przecież oni mogą takie rzeczy sprawdzić jakimś tam papierkiem. Na pewno będzie dobrze, trzymam kciuki!
U mnie noc średnia, małego chyba znów brzuszek bolał, płakał co chwilę, nie może usnąć sam tylko przytulony, mamy łóżeczko next 2me, glaskalam go po głowie po karmieniu a i tak co 5 sek pobudka z grymaszeniem, dopiero przy piersi usnął, jak go już nie odkładałam tylko byl do mnie przytulony.
Piersi mam jak 2 bomby, bolą mnie a pokarm sam z nich wypływa. Jak użyje laktatora to organizm nie pomyśli że musi jeszcze więcej produkować bo jest taki "popyt"?
Kłot sciagaj laktatorem tylko do uczucia ulgi. Jak masz przepelnione i bola to bedzie najlepsze wyjscie. Zamroź sobie to mleko na pozniej. Jak np bedziesz gdzies isc czy cos. Polecam zwykle woreczki do lodu. Jedna kostka to 10ml. Opisz date i do zamrażalnikakłot lubi tę wiadomość
-
kic83 wrote:
-
nick nieaktualnyOunai wrote:Lalia, przesłodka 😍
Ja byłam tak zmęczona ze padłam karmiąc Martę. Tzn ona padła wcześniej i tylko sobie smoka robiła z mojego cyca a ja padlam chwilę później. A że mój organizm wskoczył już w tryb "mam niemowlaka więc 6h snu jest wystarczające" to po drzemce jestem wyspana.
Pani mojego dziecka sobie dzisiaj przypomniała, że dzieci mają jutro być w koszulkach z logo przedszkola. No w czas. Dobrze, że ta koszulka jest taka brzydka że od 1,5 roku wisi wyprasowana w szafie mojego syna. I że doszłam do wniosku że nie ma co wyrzucać bo w razie czego dodatkowa koszulka zawsze się przyda. Na wszelki wypadek zamówiłam już na allegro dwie brązowe koszulki, bo to kolor jego grupy (kangurki), jakby sobie znowu przypomniała dzień wcześniej że dzieci mają przyjść ubrane w kolorze grupy.
Teściowa dała małej 1000zl. Dobrze, że mąż zaczaił bo wsadziła do skarpetek. Podobno daje się dzieciom w bucikach. Uzgodniliśmy z mężem że to za duża kwota i przyjmiemy 200zl, bo teściowa nie ma takich pieniędzy. To schowała nam do szafki między sloiki. Nawet byśmy nie wiedzieli i tysiak by sobie tak leżał 🤦♀️
Dzisiaj w ogóle po raz pierwszy udało mi się małą uśpić i odłożyć do wózka bez dawania cyckaMoże niedługo uda się ją odkładać do dostawki i będziemy tezy mogły chodzić z wózkiem na spacery
choć dziś i tak udało nam się zrobić na spacerze wózkiem 1,5km. Niestety potem już się rozdarła na całego więc mój plan spalania kcal na spacerach na razie jest w zawieszeniu.
Jutro luzuję majty, ogarnę salon, pranie a teściowa prasowanie i odpoczywam, bo trochę zapominam że to dopiero połowa połogu.
A ze strony teściowej to baaaardzo miło ❤️
Na spacerki niedługo ruszysz, daj się Martusi wprawić w Twój rytm -
Sylwucha wrote:Ounai, też mi się to trochę dziwne wydaje... 🤔 Jeszcze zaczyna pojawiać się jakiś taki gęsty "glutek", nie wiem czy to czop, czy jaka cholera 😂, czy może nadmiar śluzu. Takie tam obserwacje 😉
Kłot dokładnie. Ściągaj nie więcej niż do uczucia ulgi bo inaczej cycki pomyślą że muszą produkować więcej. Nawał zwykle trwa 1 dzień więc niedługo będzie po.BOY 2015
GIRL 2020
CB 2025 💔 -
nick nieaktualnySzalonaOna wrote:Oj tak, Panie z przedszkola i żłobka czy nawet szkoły pisza też nam SMS wieczorem, a potem żal bo czegoś się nie przyniosło 🤦♀️
A ze strony teściowej to baaaardzo miło ❤️
Na spacerki niedługo ruszysz, daj się Martusi wprawić w Twój rytm
My dostajemy co miesiac gazetke z naszej grupy gdzie sa zdjęcia dzieci, opis co robily, kto dolaczyl do grupy a kto odszedl etc.
Jesli trzeba cos przynieśc to tez dostajemy wczesniej meile z informacją.
Np wczoraj byl Dzien Pedagoga (nie nauczyciela) i z 2 tygodnie temu dostalismy maile zeby zakupic nasionami kwiatow (bo dzieci przy opiekunkach rozkwitaja niczym kwiaty) i Panie będą sadzic kwiaty z dziecmiSzalonaOna, KarolinaMaria lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyOlla95 wrote:Hej dziewczyny... wylądowałam w szpitalu. O 2 obudziłam myślałam że standardowo na truchtanie do łazienki ale czułam jakby coś chciało mi wypłynąć. Poszłam do łazienki i zaczął że mnie płyn lecieć pozbawiony krwia, przestraszyłam się 😭 nie długo potem poleciało mi czerwonej krwii, A potem znów podbarwiona woda z krwią. Szyjka mi się skrocila, nie wiem nawet od czego. Mam leżeć do rana w szpitalu i czekać na rozwój wydarzeń. Chce mi się płakać. Wybaczcie że pisze takie smutne rzeczy
-
nick nieaktualnySylwucha wrote:Ounai, spałam dziś jak dziecko 😊 o 2 tylko siku, a teraz obudziła mnie... biegunka 🤔, ale jeszcze się położę 😉 W ogóle jakoś fajniej się oddycha. Nie wiem czy to przez niższą temperaturę czy dziewczynki powoli pakują swoje torebeczki 😉 Juz jestesmy tak daleko, to chcialabym żeby wyytrzymały do tego 37 tygodnia. Trudno, będę Wam tu marudzić 😁
-
nick nieaktualnydmg111 wrote:Ja wczoraj miałam kryzys, maz pojechał do rodziny i zamiast spać jak zabita, bo nocka bez chrapania to spałam może z 3h, obudziłam się i krew z buzi dosłownie mi się lala
umówiłam się od razu do dentystki i okazało się, że moje dziąsła to bomby, lekko się dotknie i krwawią 😢 oczywiście przejdzie dopiero po ciąży, mam płukać i używać innej pasty.
Dzisiaj za to spałam z 7h, więc jestem już w lepszym humorze, jednak te chrapanie obok mi jest chyba potrzebne, dałam mu zakaz na wyjeżdżanie 😂ale tak jak mówisz, uspokoi się to po ciąży. Ja nawet jem jabłko, gryzę i leci krew
-
nick nieaktualnyLalia wrote:Ola, dobrze, że pojechałaś, teraz jesteś pod opieką i musi być dobrze! ✊
Za mną kiepska noc 😑 ciężko mi było zasnąć, bo synek kopal, wstawałam kilka razy do łazienki, co chwilę mi się coś śniło, a teraz obudziłam się po 7 i nie mogę spać 🤦♀️ może w dzień uda mi się jakąś drzemkę zrobić 👍 -
Motylku jak Twoje cukry na czczo, jakoś się trzymają?
Ja wczoraj się wystraszyłam że jakiś czop mi odchodzi, bo wypadł mi taki glutek malutki jakby podbarwiony na różowo, ale już więcej nic się nie dzieje teraz, to myślę że jest ok.
Ola współczuję Ci, tej sytuacji, dawaj znać co u Ciebie, mam nadzieję że to tylko fałszywy alarm 🙂SzalonaOna lubi tę wiadomość
12.10.2020 ❤️
14.05.2024 ❤️ -
Sylwucha wrote:Kicku, dziś nawet spoko. Jak wróciłam z laboratorium, to przysnęłam i śniło mi się, że nie mogę chodzić, a mam zaraz rodzic. Obudziłam się I na nogach spała mi Atena 🐕
Później zachciało mi się latte z piernikami 😀 więc pojechalam i po mleko, i po pierniki 😉 W tzw. międzyczasie machnęłam obiad, zrobiłam ostatnie dzieciowe pranie, dopakowalam torby do szpitala i mogę rodzić 😎
Jak Twoje samopoczucie? Też tak mocno odczuwasz kręgosłup?
Dzień dobry ☀️
U mnie kręgosłup ok, ale ja ćwiczę codziennie, może to dlatego.
Dziś wyspana nawet, raz na siku wstawałam, śnił mi się seks, ale nie wiem czy dobry, czy doszłam, bo córka mnie rano przyszła przytulić 😚
Dziś idę z koleżanką na kawę i na ciacho, pewnie w ciągu dnia drzemka.
Teraz już spać nie mogę ,więc czekam na męża że śniadaniem jak wróci z przedszkola.
Jestem ciekawa tego mojego wyniki GBS, pewnie w poniedziałek będę miała wyniki.
O której masz poniedziałkową wizytę?
Cieszę się, że się dziś wyspalaś!😘
Iryska, dmg111 lubią tę wiadomość
Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
[/url]
Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność -
nick nieaktualnydmg111 wrote:Właśnie tą muszę kupić, dzisiaj podjadę do Rossmanna, a masz jakiś płyn do płukania do polecenia? 😘
dmg111 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnykłot wrote:Ola to dziwne że dr nie wie czy to wody płodowe czy co, przecież oni mogą takie rzeczy sprawdzić jakimś tam papierkiem. Na pewno będzie dobrze, trzymam kciuki!
U mnie noc średnia, małego chyba znów brzuszek bolał, płakał co chwilę, nie może usnąć sam tylko przytulony, mamy łóżeczko next 2me, glaskalam go po głowie po karmieniu a i tak co 5 sek pobudka z grymaszeniem, dopiero przy piersi usnął, jak go już nie odkładałam tylko byl do mnie przytulony.
Piersi mam jak 2 bomby, bolą mnie a pokarm sam z nich wypływa. Jak użyje laktatora to organizm nie pomyśli że musi jeszcze więcej produkować bo jest taki "popyt"?
P. S. Widziałam fotki i jestem zauroczona! Mam nadzieję, że i mi ktoś zrobi takie foty na sali, albo nawet nagra filmik ❤️