X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Gorące mamuśki 🤰❤️
Odpowiedz

Gorące mamuśki 🤰❤️

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 października 2020, 07:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Annia wrote:
    Ounai dla mnie też jesteś MEGA bohaterka, że tak ogarniasz! Ja tutaj ostatnio głównie jak stalkerka jakaś daję radę tylko podczytywać. Tak więc jakbyście zakładały jakaś tajną grupę, to proszę nie zapomnijcie o mnie. 😎

    Kic, Nikaa i wszystkie dziewczyny w pobliżu terminu trzymam kciuki za Was.

    Doomi i jak te skurcze? Wyciszyło się?

    Sylwia, Iryska dajcie znać co u Was. 😘 Jak się czujecie?

    Zulu jeśli zaczynasz puchnąć to sprawdzaj ciśnienie i czy nie ma białka w moczu. Na samo puchnięcie nie mam sposobu, bo słuchałam jeden dzień w połogu i po w miarę przespanej normalnie nocy w domu to zeszło.

    Suzi, wozek prezentuje się super, ale ja na pewno bym reklamowała, sprzedali Ci nie to za co placilas...
    Co do tajnej grupy na fb - jakby co, jestem chętna!

    dmg111 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 października 2020, 07:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Annia wrote:
    Może skontroluj to na IP jeśli Cię to martwi Motylku?
    Dziś nocka cudowna. Mała do 6 spała u siebie, więc nawet pospałam. Mdłości brak, boli brak. Oby cały dzień był taki przyjemny mimo tej deszczowej pogody 💪

    dmg111, kic83, Annia lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 października 2020, 07:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Inaa89 wrote:
    Motylku ja bym tak chyba nie wytrzymała jak Ty, i pojechałabym sprawdzic na IP.
    To nie ze Cie strasze bo wiadomo kazda kobieta przechodzi wszystko inaczej, ale ja w tym samym tyg co Ty mialam takie bole dosc mocne, okazało się że mam silne zakażenie i musialam urodzić.
    Takze dla spokoju lepiej sprawdzic.. 😘
    Wiem wiem, ale to nie są jeszcze "te" bóle...

    Obserwuję się, jeśli do piątku coś się powtórzy, to pędzę na IP na pewno 🧚‍♀️

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 października 2020, 07:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry w środę! Zaraz lecę dzieci rozwiezc do przedszkola i żłobka i wracam do domku na ciepła kawę.

    Cukry mi szaleją, codziennie ponad 90, nieważne co jem :/ tak może być? Czy coś jest nie tak? Po posiłkach są okej...

    Pamiętajcie, że od jutra godziny dla seniorów, także zakupow 10-12 nie zrobimy!

    SYLWIA, Iryska - odezwijcie się do nas mamusie nasze ❤️

  • Gagatka Autorytet
    Postów: 3139 4219

    Wysłany: 14 października 2020, 07:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, powiem Wam, ze mnie ten covid tez dodatkowo stresuje, niby caly czas sie z tym trxynalam, ake teraz coraz częściej pgarnia mnie wewnętrzny dol, zwlaszcza, ze podobno wszyscy przechorujemy i to kwestia czasu kiedy. Ja sie bojeczexwzgledu na ciaze i astme.
    Trudny ten rok a jeszcze sie nie skonczył..

    km5suay3byhvc1zc.png

    It ain't about how hard you can hit. It's about how hard you can get hit and keep getting forward. That's how the winning is done".

    Córeczka 2016
    Córeczka 2021


    Leczenie:
    metformina, letrox, clexane 0,4, acard, metypred, metyle, dopegyt


    06.2019, 03.2020


    Ja: Hashimoto (TSH 0,3)

    owulacja jest - monitoring ok
    sono hsg (grudzień 2019) - ok
    MTHFR_1298A>C w układzie homozygotycznym nieprawidłowym
    wit D3 ok
    homocysteina ok
    graniczna insulinooporność ==> dieta + metformina
    zespół antyfosfolipidowe - ujemne
    ANA 1 ujemne

    On: teratozoospermia (02.2020), słaba morfologia, reszta ok
    Suple: androvit, wit c 1500, cynk, selen, folian, d3, l-karnityna
  • Suszarka Autorytet
    Postów: 4488 9446

    Wysłany: 14 października 2020, 08:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja się też boję 👑 i kwarantanny. O ile chorobę - mam nadzieję - przeszlabym dość łagodnie, to nie wiadomo jaki to ma wpływ na dziecko. A w kwarantannie ani pomocy lekarza jakby coś się działo z ciążą, ani niczego... Mieszkam z babcią która choruje jak to starsze osoby, tata ma problemy z sercem, nie wyobrazam sobie żeby miało im się coś stać 😭 już pomijam że mąż ma nową pracę od dwóch tygodni i kwarantanna to ostatnia rzecz jaka byłaby nam potrzebna :( dlatego póki co staram się po pierwsze mocno uważać na siebie, nie wychodzić bez potrzeby itd., a po drugie nie oglądam za bardzo kanałów newsowych ani wiadomości bo zauważyłam że za bardzo mnie to nakręca :/ mam nadzieję że niedługo się ten koszmar skończy...

    Iga ❤️ 7.01.2021
    Jagoda ❤️ 7.04.2022
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 października 2020, 08:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Suszarka wrote:
    Ja się też boję 👑 i kwarantanny. O ile chorobę - mam nadzieję - przeszlabym dość łagodnie, to nie wiadomo jaki to ma wpływ na dziecko. A w kwarantannie ani pomocy lekarza jakby coś się działo z ciążą, ani niczego... Mieszkam z babcią która choruje jak to starsze osoby, tata ma problemy z sercem, nie wyobrazam sobie żeby miało im się coś stać 😭 już pomijam że mąż ma nową pracę od dwóch tygodni i kwarantanna to ostatnia rzecz jaka byłaby nam potrzebna :( dlatego póki co staram się po pierwsze mocno uważać na siebie, nie wychodzić bez potrzeby itd., a po drugie nie oglądam za bardzo kanałów newsowych ani wiadomości bo zauważyłam że za bardzo mnie to nakręca :/ mam nadzieję że niedługo się ten koszmar skończy...
    Ja też po cichu liczę na to, że wirus w listopadzie się wyciszy :/
    Tak samo jak i Ty. O siebie się nie boję, ale o malutka. Nie wiadomo jaki jest wpływ na ciaze. Mam 3 dzieci w domu, 4 w drodze. Mąż pracuje w gigantycznym zakładzie pracy. Modlę się, żeby nikt nic nie przyniósł...

    Ale dowiedziałam się, że w razie pozytywnego wyniku na covid transportują mnie do szpitala 27 km od domu. To jeszcze nie tragedia. Podobno nie ma też izolacji dziecka od matki, ale jeśli jest potrzeba, żeby noworodek był dłużej w szpitalu niż 5 dni, to mamę wypisują. A dziecko zostaje. I wtedy raz dziennie dozwolone są krótkie odwiedziny.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 października 2020, 08:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W Holandii tez juz ida na rekord ponad 7000 zachorowan.

    Jak byłam na tym tescie - podjezdzalam samochodem - to były kolejki. Duzo osób sie bada ale testy sa darmowe, wiec wcale się nie dziwie.

    Mam wizytę w piątek to spytam jak wygląda sytuacja z porodami rodzinnymi.

    U mnie kaszel troche odpuscil. W nocy mialam tylko takie 2 male ataki kaszlu. Niestety plecy bola ale tez mniej niz wczoraj. Naprawde nie chciałabym rodzic w tym tygodniu ze względu na ten bol plecow. No przeciez ja bym sie wykonczyla.

  • Anet.kaa Autorytet
    Postów: 6339 10484

    Wysłany: 14 października 2020, 08:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zulugula wrote:
    Anetka
    Wyslalam Ci wiadomość

    Dziewczyny zaczynam podpuchać delikatnie.. da się to jakoś zatrzymać/ograniczyć?
    Fakt, mało piję i mało się ruszam, ale są teraz takie pogody , że o jedno i drugie ciężko
    Ja pije pokrzywę, czy coś daje nie wiem ale wkręcam sobie że tak.
    Dobre też są koktajle z selerem naciowym + jakies owoce, warzywa.

    8cs 👶💚
    Córeczka ur. 30.11.2020r 20:50
    2430g 52 cm


    3i49px9ipvfkmmcw.png
  • doomi03 Autorytet
    Postów: 4193 6560

    Wysłany: 14 października 2020, 08:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Annia wrote:
    Ounai dla mnie też jesteś MEGA bohaterka, że tak ogarniasz! Ja tutaj ostatnio głównie jak stalkerka jakaś daję radę tylko podczytywać. Tak więc jakbyście zakładały jakaś tajną grupę, to proszę nie zapomnijcie o mnie. 😎

    Kic, Nikaa i wszystkie dziewczyny w pobliżu terminu trzymam kciuki za Was.

    Doomi i jak te skurcze? Wyciszyło się?

    Sylwia, Iryska dajcie znać co u Was. 😘 Jak się czujecie?

    Zulu jeśli zaczynasz puchnąć to sprawdzaj ciśnienie i czy nie ma białka w moczu. Na samo puchnięcie nie mam sposobu, bo słuchałam jeden dzień w połogu i po w miarę przespanej normalnie nocy w domu to zeszło.

    Suzi, wozek prezentuje się super, ale ja na pewno bym reklamowała, sprzedali Ci nie to za co placilas...

    Na szczęście po wzięciu no spy i polozeniu się do łóżka wszystko się wyciszyło :) także to musiały być tylko jakies bh/przepowiadające. Dziekuje ze pytasz :)

    Suszarka, dmg111, Annia lubią tę wiadomość

    3jvzcbxmqcuirhnp.png

    12cs 💚⏸️

    Mój syn, moje szczęście: 💙 Kacper - ur. 22.11.2020
    godz 21:48
    Waga 2980g
    Dlugosc 51 cm
  • Maniaaa. Autorytet
    Postów: 1115 3546

    Wysłany: 14 października 2020, 08:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry 😘 po ciężkiej nocy, czuję się jak by mnie ktoś przeżuł i wypluł 🙈 co chwilę się budziłam, standardowo koszmary mnie męczyły i nie mogłam sobie znaleźć wygodnej pozycji do spania. Dodatkowo mega zgaga na którą absolutnie nic mi nie pomaga, a próbowałam już wszystkiego, od domowych sposobów po apteczne 🙈😔 mała od wczoraj jakaś nadpobudliwa się zrobiła, tak się wierci, że aż sprawia to dyskomfort 😅 dzisiaj mamy wizytę i podejrzymy naszą Calineczke ❤️ i muszę zapytać lekarza co z porodami rodzinnymi. Z racji tego, że pracuje w szpitalu to mam nadzieję, że mi coś powie. Czy sa juz jakieś pogłoski o wstrzymaniu porodów. Stres level hard 🙈 a jeszcze muszę zacząć pakować w końcu torbę do szpitala, bo jestem w polu z tym. I co najzabawniwjsze od 2 miesięcy mam wyprac gondole i do tej pory leży w szafie 😅😅 jak tak dalej pójdzie to się nie wyrobie z niczym 😅😂
    I pomyśleć, że to pierwsza ciąża i zamiast mieć już wszystko gotowe to ja mam na wszystko czas 😂😂
    Ale się rozpisałam... 🙈🤷‍♀️

    Lalia lubi tę wiadomość

    A🩷 27.11.2020
    M🩵02.07.2025
  • suzi1994 Autorytet
    Postów: 1179 934

    Wysłany: 14 października 2020, 08:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ounai wrote:
    Dziecko wyczuwa Twoje emocje i je przejmuje. Jeśli mama się stresuje, dużo całuje dziecko, zegna się z nim długo to dziecko boi się iść do przedszkola bo myśli, że tam jest coś złego. Mąż pewnie nie przeżywał tak jak Ty (tatusiowie tak mają) i dlatego syn nie płakał. Niech mąż odwozi syna, a Ty go zaprowadź dopiero za jakieś 2 tygodnie, jak on i Ty przyzwyczaicie się że chodzi już do przedszkola i nie płacze :) Nie zakładaj też złego scenariusza. Opowiedz synkowi, że zostanie na leżakowaniu, mów mu ze będzie fajnie, że wszystkie dzieci będą spać i on też może spać z tymi dziećmi, że będzie miał swój przedszkolny kocyk. Musisz mu mówić o rzeczach związanych z przedszkolem tak jakby to była super przygoda, żeby on się nastawiał tylko i wyłącznie pozytywnie. Ale myślę (mam nadzieję że się nie obrazisz), że synek da radę i to Ty bardziej przezywasz to przedszkole niż on bo w Twoich oczach on ciągle jest taki malutki ;)


    Taaak to z pewnością możliwe ze ja przeżywam bardziej chociaż .. dziś w nocy się obudził Ok 1 i mocno płakał mówił ze go boli to brzuch to tyłek później ze siusiak i płakał aż go trzęsło i teraz nie wiem czy go coś bolało, czy to ze stresu , czy o co mogło chodzić ( to już druga taka akcja w tym tyg ) i zastanawiam się serio czy coś go boli i jeśli tak to co .. żeby to zbadać ..

    DZIĘKI CI BOŻE ZA TE CUDA ❤️❤️
  • doomi03 Autorytet
    Postów: 4193 6560

    Wysłany: 14 października 2020, 08:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Annia wrote:
    Po staremu. ;) Trochę mam baby blues przez tą całą koronę... Nie tak wyobrażałam sobie moja ciążę i początki macierzyństwa. 😕 Mam wrażenie, że ta cała sytuacja najpierw zabrała mi radość z ciąży (wiesz względna izolacja, ograniczenie niepotrzebnych kontaktów...), co w lipcu/sierpniu się wyluzowało to teraz znowu 100 razy gorzej. :/

    Jak u Ciebie? Czy te marsze po schodach coś dały? Jak nastrój?

    Ania dobrze Cię rozumem. Ja też czuję że koronawirusowy temat odbiera nam sporo i rzeczy i sytuację ktore powinny byc naturalne i oczywiste (nieograniczona opieka lekarska, przeżywanie wspólnie ciąży, a potem porodu z partnerem, nieograniczona możliwość wyboru miejsca w którym chcemy rodzic dopasowanego do naszych preferencji, możliwość korzystania z czasu wolnego, pogody itd tak jak tylko chcemy), to wszystko stalo sie duzo totalnie nieoczywiste i wiele z tych przywilejów nam odebrano. Samo im bliżej porodu czuje coraz większy metlik w głowie i strach o to jaka sytuacja mnie zastanie.

    Annia lubi tę wiadomość

    3jvzcbxmqcuirhnp.png

    12cs 💚⏸️

    Mój syn, moje szczęście: 💙 Kacper - ur. 22.11.2020
    godz 21:48
    Waga 2980g
    Dlugosc 51 cm
  • Fragaria Autorytet
    Postów: 857 1626

    Wysłany: 14 października 2020, 09:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzien dobry. U mnie dziś noc spokojnie, mogłam odespac w końcu. Pilnuje teraz fachowca który układa panele. No powiem Wam, jak podłogę już widać to od razu robi się domowo. Poprawia mi się humor w kwestii przeprowadzki. Na pewno nie wszystko będziemy mieć na gotowo, ale co u siebie to u siebie 😊

    A jak to teraz jest z 👑, każda ciężarna ma robiony test czy to zależy od szpitala?

    Ona i On 36lat
    +
    02.2016 Syn ❤️
    12.2019 Aniołek (12 tc)
    11.2020 Synek 💙
  • calanthe Autorytet
    Postów: 2834 2859

    Wysłany: 14 października 2020, 09:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 listopada 2020, 13:28

    doomi03, Annia lubią tę wiadomość

    Kjnfp1.png
    jyXOp2.png
  • doomi03 Autorytet
    Postów: 4193 6560

    Wysłany: 14 października 2020, 09:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fragaria wrote:
    Dzien dobry. U mnie dziś noc spokojnie, mogłam odespac w końcu. Pilnuje teraz fachowca który układa panele. No powiem Wam, jak podłogę już widać to od razu robi się domowo. Poprawia mi się humor w kwestii przeprowadzki. Na pewno nie wszystko będziemy mieć na gotowo, ale co u siebie to u siebie 😊

    A jak to teraz jest z 👑, każda ciężarna ma robiony test czy to zależy od szpitala?

    Zalezy od szpitala na ten moment... Ale w tym państwie to ja wiem ze juz niczego nie można być pewna i mogą jeszcze kilka razy zmieniać zasadyvz dnia na dzień 🤦🏼

    KarolinaMaria lubi tę wiadomość

    3jvzcbxmqcuirhnp.png

    12cs 💚⏸️

    Mój syn, moje szczęście: 💙 Kacper - ur. 22.11.2020
    godz 21:48
    Waga 2980g
    Dlugosc 51 cm
  • kar_oliv Autorytet
    Postów: 1640 3105

    Wysłany: 14 października 2020, 09:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Macie rację, ta korona bardzo wiele zmieniła. W zachowaniach ludzi, teraz wszystko na dystans. Nie dość, że dusimy się w tych maseczkach i to w ciąży, przeżywamy dodatkowy stres żeby się nie zarazić bo nigdy nie wiemy jak to się skończy, większość ludzi ma choroby współistniejące a czasem nawet nie wie, że je ma. Cukrzyca, nadciśnienie ect. Ja zawsze czuję taki oddech na plecach, boję się nawet o męża jak wraca z zakupów, o siebie jak chodzę po przychodniach. Wczoraj byłam w szkole rodzenia, położna powiedziała, że w erze covida może tylko 2 razy a nie 6 przyjść do domu,a tak to tylko sms/teleporada. Do dupy to wszystko. Dzisiaj wybieram się jeszcze na zajęcia dodatkowe z chustonoszenia i masażu shantala. U nas leje całą noc, wieje bardzo silny wiatr, ja czuję się jakoś osłabiona, chodzę senna, ta pogoda nie pomaga...

    Mimo wszystko miłego dnia dla was dziewczyny :)

    Zulugula, Inaa89, Annia lubią tę wiadomość

    atdcgu1rjappkskg.png
  • Zulugula Autorytet
    Postów: 9222 15300

    Wysłany: 14 października 2020, 09:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 października 2020, 07:45

    Lalia, dmg111, Nowastaraczka lubią tę wiadomość

    💙
    💗
  • kic83 Autorytet
    Postów: 8826 19894

    Wysłany: 14 października 2020, 09:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry
    Moja córka dziś wstala o 5:40, to a propo miłości, która się mnoży, a nie dzieli, tuliłam ją i przytulałam, żeby zasnęła, bez skutku ona, ja padłam aż do teraz.

    Motylku
    cieszę się że u Ciebie dziś dobrze! 😘

    Nikka
    coś więcej się zadziało po 6, jak się czujesz?

    Anetka
    Domowe sposoby pomogły na przeziębienie?

    Casteam
    Zapomniałam wczoraj pogratulować wyniku negatywnego!

    Biedronko
    jak u Ciebie?

    Doomi
    Jednak wzięłaś nospę, dobrze nie ma co się męczyć i w bólach leżeć.

    Anniu
    wiem że ta era covidowa nam nic nie ułatwia, ale zobaczysz że Tobie z Mikim będzie coraz łatwiej z miesiąca na miesiąc i powiem tak jeszcze, najważniejsze to mieć zdrowe dziecko! Dzięki temu można się nim "cieszyć" bez płaczu i jeżdżenia po szpitalach każdego dnia. Wiem że jest baby blues, wiem że i tak jest płacz Twój i Mikiego i wkurw na wszystko, wszystkich, ale to minie😚

    Sylwia, Irysko
    odezwij się się proszę!

    DMG
    Masz teraz jeszcze wizytę?

    Kiniusia Ty masz w piątek wizytę, jak się czujesz?

    SzalonaOna, doomi03, Inaa89, Annia lubią tę wiadomość

    Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
    Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
    mhsv9vvjge47oh9x.png[/url]
    nqtkdf9hy13p613h.png
    Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 października 2020, 09:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kic83 wrote:
    Dzień dobry
    Moja córka dziś wstala o 5:40, to a propo miłości, która się mnoży, a nie dzieli, tuliłam ją i przytulałam, żeby zasnęła, bez skutku ona, ja padłam aż do teraz.

    Motylku
    cieszę się że u Ciebie dziś dobrze! 😘

    Nikka
    coś więcej się zadziało po 6, jak się czujesz?

    Anetka
    Domowe sposoby pomogły na przeziębienie?

    Casteam
    Zapomniałam wczoraj pogratulować wyniku negatywnego!

    Biedronko
    jak u Ciebie?

    Doomi
    Jednak wzięłaś nospę, dobrze nie ma co się męczyć i w bólach leżeć.

    Anniu
    wiem że ta era covidowa nam nic nie ułatwia, ale zobaczysz że Tobie z Mikim będzie coraz łatwiej z miesiąca na miesiąc i powiem tak jeszcze, najważniejsze to mieć zdrowe dziecko! Dzięki temu można się nim "cieszyć" bez płaczu i jeżdżenia po szpitalach każdego dnia. Wiem że jest baby blues, wiem że i tak jest płacz Twój i Mikiego i wkurw na wszystko, wszystkich, ale to minie😚

    Sylwia, Irysko
    odezwij się się proszę!

    DMG
    Masz teraz jeszcze wizytę?

    Kiniusia Ty masz w piątek wizytę, jak się czujesz?
    Dmg ma wizytę 26.10 :)

    dmg111 lubi tę wiadomość

‹‹ 1892 1893 1894 1895 1896 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Bolesne miesiączki - skąd się biorą bóle miesiączkowe? Przyczyny, objawy, leczenie.

Bolesne miesiączki mogą występować nawet u 75% kobiet w wieku rozrodczym! Jakie są najczęstsze przyczyny bólu miesiączkowego? Czym jest bolesne miesiączkowanie pierwotne, a czym wtórne? Kiedy bolesne miesiączkowanie wymaga konsultacji z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Czy jestem w ciąży? - ciąża urojona a widoczne objawy ciąży

Zdarzyło Ci się usłyszeć coś, co bardzo chciałaś usłyszeć lub czego usłyszeć za wszelką cenę nie chciałaś, mimo panującej wokół ciszy? Czasem nasz mózg płata nam figle. Jeśli bardzo czegoś pragniemy, jesteśmy skłonni dostrzegać przejawy tego pragnienia, mimo ich braku. Wiele kobiet starających się o dziecko, co miesiąc zasatanawia się: "Czy jestem w ciąży?", dostrzega u siebie pierwsze objawy ciąży, po czym po wykonaniu testu ciążowego widzi jedną kreskę. Ciąża urojona czy "urojenie ciążowe" - jak je rozpoznać? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Plamienie i krwawienie międzymiesiączkowe - najczęstsze przyczyny

Czym najczęściej jest spowodowane plamienie lub krwawienie międzymiesiączkowe? Jak odróżnić plamienie od krwawienia z pochwy? Czy brązowe plamienie przed okresem to niepokojący objaw? Kiedy warto skonsultować się z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ