X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Gorące mamuśki 🤰❤️
Odpowiedz

Gorące mamuśki 🤰❤️

Oceń ten wątek:
  • kiniusia270 Autorytet
    Postów: 508 2024

    Wysłany: 15 października 2020, 09:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    SzalonaOna wrote:
    Aż jestem ciekawa czy ten Twój mały uparciuszek sie obrócił 😍

    Szczerze mówiąc nie sądze, cały czas czuje kopniaki w dole... to musiałby być cud 😭
    A Mój mąż w sumie mówi, ze to powód do dumy, bo On tez się nie obrócił i już widzi podobieństwo z synkiem a i ze tylko 4% ciąż to dotyczy 🤦‍♀️

    Lalia, SzalonaOna, Wik89, Zulugula lubią tę wiadomość

    ’94
    17.10.2020 Staś ♥️
    godz. 3:55, waga 4050g, długość 56cm
    17.11.2023 Basia ♥️
    godz. 16:39, waga 3860 g długość 55 cm
  • Lalia Autorytet
    Postów: 8496 18604

    Wysłany: 15 października 2020, 09:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ounai, szczerze, to ja bym chyba zażądała, wiem jak to brzmi, że mnie to nie obchodzi ale ma wziąć 1-2 dni urlopu, urlopu na żądanie, opieki nad zdrowym dzieckiem czy L4, bo ma zmyśloną sraczke (przepraszam za dosadność) i albo odciągnąć mleko i zostawić go z małą a sama jechać do ginekologa, do kosmetyczki czy na zakupy, albo Ty być sobie z małą na kanapie, karmić ją, przebierać i przytulać, a jego zagonić do zakupów, sprzątania i gotowania. Co on sobie wyobraża?! Nie dość, że Ci nic nie pomaga to jeszcze ma pretensje ze Ty tego nie zrobiłaś i totalnie nie docenia jeśli już uda Ci się ogarnąć.

    Mi ostatnio mój mąż palnął coś w żartach że ja będę w nocy karmić i przewijać, bo przecież on będzie chodził do pracy. Od razu mu pojechałam że co on myśli, że je będę leżeć i pachnieć z dzieckiem gdy on będzie w pracy?? Że ja chętnie sobie skrócę macierzyński a on może odebrać resztę jako tacierzynski. Natychmiast zmienił zdanie i mu się głupio zrobiło.

    Kłot, totalnie nie wiem co Ci doradzić, więc bardzo się cieszę że załatwiłaś sobie specjalistów i trzymam kciuki żeby pomogli. Jesteś niesamowicie dzielna i podziwiam za to wstawanie, masz chyba jakąś ukrytą moc!

    Motylku, ja przez dwa dni miałam na czczo 90, ale dwa poprzednie wieczory jadłam nabial jak radziłyście i mi nie służy totalnie. U mnie ostatnia kolacja to musi być kromka chleba, kabanos i ogórek kiszony. Przy takiej kolacji (odpukać) od 4 dni cukier mam w granicy 80-88. I jeszcze zauważyłam taka zależność, że o ile między śniadaniem 2 a obiadem mogę coś "podjeść" np. śliwkę, albo godzinę po objedzie a przed podwieczorkiem kostkę gorzkiej czekolady. To między pierwszą kolacją a drugą kolacją nie mogę nic, nawet soku sobie wycisnąć bo rano zawsze cukier mi trochę rośnie. No i ja tą ostatnią kolację jem ok. 23 a rano śniadanie ok. 9.00

    Inaa89, SzalonaOna, dmg111 lubią tę wiadomość

    "Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą"
    Św. Augustyn


    💙💙 Aleksander 💙💙
    🎂18.12.2020 r. (38+4)🕖 7:12 ⚖️ 3500g📏 53 cm
    age.png

    💙💙 Kacper 💙💙
    🎂13.01.2023 r. (39+1) 🕐00:57 ⚖️3280 g 📏58 cm
    age.png
  • Inaa89 Autorytet
    Postów: 3510 5809

    Wysłany: 15 października 2020, 09:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    SzalonaOna wrote:
    Myślę, że nie masz co się stresować. Maluszek ma jeszcze sporo miejsca, zależy jak się ułoży, może Cię kopie po kręgosłupie. A. Gdzie masz łożysko? Może też jesteś teraz bardziej aktywna, i mniej czujesz małego brzdaca :)
    Niby mam lozysko na przedniej ścianie. Co do aktywności większej to mnie to akurat nie dotyczy 😉 niestety z moja szyjka nie moge sobie pozwolić na za dużo. Wiec więcej odpoczywam jak cokolwiek robie 😊 wiem ze nie sie pewnie co stresować, ale to jest silniejsze ode mnie niestety. Może gdyby to była moja pierwsza ciaza inaczej bym do tego podchodziła niż teraz 🤔

    Wik89 lubi tę wiadomość

    02.06 13 dpo II
    03.06 14 dpo beta 181, prog 25,29
    06.06 17 dpo beta 700
    28+6 1496g <3
    17.12.2020 ur się Tymek 💙 2245g i 48cm szczęścia 🥰

    f2wlanliic1wg5qa.png
  • Inaa89 Autorytet
    Postów: 3510 5809

    Wysłany: 15 października 2020, 09:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kiniusia270 wrote:
    Szczerze mówiąc nie sądze, cały czas czuje kopniaki w dole... to musiałby być cud 😭
    A Mój mąż w sumie mówi, ze to powód do dumy, bo On tez się nie obrócił i już widzi podobieństwo z synkiem a i ze tylko 4% ciąż to dotyczy 🤦‍♀️
    Kiniusia zycze Ci aby jednak jakimś cudem udalo sie maluszkowi obrócić 😘 ale myślę ze najważniejsze to aby dzidzia była zdrowa, nie ważne w jaki sposób sie urodzi czy SN czy CC 😉😉

    kiniusia270 lubi tę wiadomość

    02.06 13 dpo II
    03.06 14 dpo beta 181, prog 25,29
    06.06 17 dpo beta 700
    28+6 1496g <3
    17.12.2020 ur się Tymek 💙 2245g i 48cm szczęścia 🥰

    f2wlanliic1wg5qa.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 października 2020, 09:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kiniusia270 wrote:
    Szczerze mówiąc nie sądze, cały czas czuje kopniaki w dole... to musiałby być cud 😭
    A Mój mąż w sumie mówi, ze to powód do dumy, bo On tez się nie obrócił i już widzi podobieństwo z synkiem a i ze tylko 4% ciąż to dotyczy 🤦‍♀️
    Kiniusia, a jeśli skierowanie do szpitala, to rozumiem że na cc? I co, wtedy w poniedziałek cięcie?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 października 2020, 09:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lalia wrote:
    Ounai, szczerze, to ja bym chyba zażądała, wiem jak to brzmi, że mnie to nie obchodzi ale ma wziąć 1-2 dni urlopu, urlopu na żądanie, opieki nad zdrowym dzieckiem czy L4, bo ma zmyśloną sraczke (przepraszam za dosadność) i albo odciągnąć mleko i zostawić go z małą a sama jechać do ginekologa, do kosmetyczki czy na zakupy, albo Ty być sobie z małą na kanapie, karmić ją, przebierać i przytulać, a jego zagonić do zakupów, sprzątania i gotowania. Co on sobie wyobraża?! Nie dość, że Ci nic nie pomaga to jeszcze ma pretensje ze Ty tego nie zrobiłaś i totalnie nie docenia jeśli już uda Ci się ogarnąć.

    Mi ostatnio mój mąż palnął coś w żartach że ja będę w nocy karmić i przewijać, bo przecież on będzie chodził do pracy. Od razu mu pojechałam że co on myśli, że je będę leżeć i pachnieć z dzieckiem gdy on będzie w pracy?? Że ja chętnie sobie skrócę macierzyński a on może odebrać resztę jako tacierzynski. Natychmiast zmienił zdanie i mu się głupio zrobiło.

    Kłot, totalnie nie wiem co Ci doradzić, więc bardzo się cieszę że załatwiłaś sobie specjalistów i trzymam kciuki żeby pomogli. Jesteś niesamowicie dzielna i podziwiam za to wstawanie, masz chyba jakąś ukrytą moc!

    Motylku, ja przez dwa dni miałam na czczo 90, ale dwa poprzednie wieczory jadłam nabial jak radziłyście i mi nie służy totalnie. U mnie ostatnia kolacja to musi być kromka chleba, kabanos i ogórek kiszony. Przy takiej kolacji (odpukać) od 4 dni cukier mam w granicy 80-88. I jeszcze zauważyłam taka zależność, że o ile między śniadaniem 2 a obiadem mogę coś "podjeść" np. śliwkę, albo godzinę po objedzie a przed podwieczorkiem kostkę gorzkiej czekolady. To między pierwszą kolacją a drugą kolacją nie mogę nic, nawet soku sobie wycisnąć bo rano zawsze cukier mi trochę rośnie. No i ja tą ostatnią kolację jem ok. 23 a rano śniadanie ok. 9.00
    O widzisz, U Ciebie tak działa. U mnie niestety jem coś po czym dobry cukier z rana, 4 dni jest dobrze, a 5 źle. I tak w kółko. A teraz nie wiem... Mam wrażenie, że weszłam w etap wysokich cukrów po. 30 tyg tak jak uprzedziła diabetolog. I uprzedziła też, że za bardzo nie wiadomo jak z tym walczyć, bo cukry na czczo to wielka zagadka. Ot lekarz, 🤦‍♀️

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 października 2020, 09:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Inaa89 wrote:
    Niby mam lozysko na przedniej ścianie. Co do aktywności większej to mnie to akurat nie dotyczy 😉 niestety z moja szyjka nie moge sobie pozwolić na za dużo. Wiec więcej odpoczywam jak cokolwiek robie 😊 wiem ze nie sie pewnie co stresować, ale to jest silniejsze ode mnie niestety. Może gdyby to była moja pierwsza ciaza inaczej bym do tego podchodziła niż teraz 🤔
    Ja. Też mam łożysko na przedniej ścianie i powiem Ci, że takie konkretne ruchy i baaaardzo regularne. Zeczely mi się od 25 tyg. Wcześniej czułam, od wczesnego etapu, ale kilka i nie o stałych porach. A zawsze jak Cię coś niepokoi, to uderz na IP. Tam muszą Cię.zbadac :)

  • kiniusia270 Autorytet
    Postów: 508 2024

    Wysłany: 15 października 2020, 09:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    SzalonaOna wrote:
    Kiniusia, a jeśli skierowanie do szpitala, to rozumiem że na cc? I co, wtedy w poniedziałek cięcie?

    Tak, lekarz mówił, ze skierowanie na CC mi wypisze tylko co do terminu to powiedział, ze po weekendzie... także nie wiem czy będę musiała dzwonić do szpitala i się umawiać czy jak to jest? 🤷‍♀️

    ’94
    17.10.2020 Staś ♥️
    godz. 3:55, waga 4050g, długość 56cm
    17.11.2023 Basia ♥️
    godz. 16:39, waga 3860 g długość 55 cm
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 października 2020, 09:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kiniusia270 wrote:
    Tak, lekarz mówił, ze skierowanie na CC mi wypisze tylko co do terminu to powiedział, ze po weekendzie... także nie wiem czy będę musiała dzwonić do szpitala i się umawiać czy jak to jest? 🤷‍♀️
    Myślę, że zależy kiedy będziesz musiała się stawić w szpitalu. Jeśli już jutro, czy w weekend, to pewnie w poniedziałek. Cc. Jeśli w poniedziałek, to cc raczej we wtorek. Z tego co wiem, przy ułożeniu pośladkowym chcą dość szybko zrobić cięcie, żeby nie dopuścić do rozpoczęcia akcji porodowej, bo wtedy ponoć jest trudniej (?). Ale to mi tak mówili jak. Miałam podobna sytuację... :* tak czy siak, będzie dobrze! Czekamy cierpliwie na jutro :)

    kiniusia270 lubi tę wiadomość

  • kiniusia270 Autorytet
    Postów: 508 2024

    Wysłany: 15 października 2020, 09:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki Motylku ❤️ Jutro po 12 będzie wszystko jasne😬

    SzalonaOna, kic83 lubią tę wiadomość

    ’94
    17.10.2020 Staś ♥️
    godz. 3:55, waga 4050g, długość 56cm
    17.11.2023 Basia ♥️
    godz. 16:39, waga 3860 g długość 55 cm
  • kar_oliv Autorytet
    Postów: 1640 3105

    Wysłany: 15 października 2020, 09:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Inna, moja mała myszka też ostatnio się rusza jakoś tak ospale, ale myślę, że to przez pogodę jaka jest za oknem :D Ciśnienie też na pewno na nią wpływa :)

    Nika, czekamy na informacje od Ciebie :*

    Z wymazu z szyjki nic mi złego nie wyszło, biorę tą luteinę dopochwowo ale i tak napina mi się macica i to w nocy, mała się też jakoś dziwnie wypina. U mojej siorki ciotecznej też taka sytuacja, że mały był główką w dół a na usg III trym zrobił obrót :P Co za małe łobuziaki :D

    atdcgu1rjappkskg.png
  • calanthe Autorytet
    Postów: 2834 2859

    Wysłany: 15 października 2020, 09:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 listopada 2020, 13:29

    Kjnfp1.png
    jyXOp2.png
  • kic83 Autorytet
    Postów: 8826 19894

    Wysłany: 15 października 2020, 09:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry ☀️
    ja to śpioch jestem, budzę się dopiero.
    Dziś i jutro z córeczką w domu.
    Wczoraj dorzuciłam jeszcze koszule dodatkową do torby gdyby w poniedziałek powiedzieli że jednak zostaje w szpitalu.

    Kłot
    Myślę że doradca laktacyjny powinien Ci pomóc, ale nie jakiś pierwszy lepszy, dodatkowo umowiłabym się z fizjoterapeutą dla dziecka, żeby zobaczył czy z synkiem wszystko ok (ja taką panią zaprosiłam do nas 5 lat temu, zaleciła jak ćwiczyć jak dziecko płacze, ma napięcie). Co prawda z karmieniem nie miałam nigdy problemu.

    Inna
    To druga ciąża,i córka i syn nic prawie się nie ruszają, mimo łożyska a to na przedniej a to na tylnej ścianie.

    Ounai
    Suszarka dobre rady daje, dorzucę od siebie że niestety uważam że Twój mąż szybko się nie zmieni, przepraszam, ale trochę się znamy i często przedkłada pracę nad rodzinę.
    Rzeczywiście jakaś terapia szokowa by mu się przydała.
    Tylko zastanawiam się czy brak obiadu i koszuli do pracy, syf w domu bardziej Ciebie nie wkurzy niż Jego.
    Właśnie miałam wczoraj pytać jak spacery Wam wychodzą, pogoda fatalna.

    Laila
    faceci tacy są, że uważają że skoro Ty karmisz no bo masz piersi to przy okazji zmień pieluchę i pochodz z dzieckiem, pobujaj bo u MAMUSI się lepiej uspokoi. Nawet mój (wg niektórych z Was idealny mąż) ma takie zdanie 🤦

    Ps jedyna zmiana od wczoraj, boli mnie krocze po badaniu szyjki i tyle.

    Kiniusia
    myślę że tak jak Motylek pisze jak pojdziesZ do szpitala w poniedziałek to pewnie CC we wtorek/środę. Ja bym się nie pchała na weekend do szpitala na patologie żeby dłużej w domu z mężem być, więc proponuję iść albo w niedzielę jak Irysyka popołudniu albo w poniedziałek rano.

    DMG???

    Wik89 lubi tę wiadomość

    Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
    Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
    mhsv9vvjge47oh9x.png[/url]
    nqtkdf9hy13p613h.png
    Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność
  • Zulugula Autorytet
    Postów: 9222 15300

    Wysłany: 15 października 2020, 09:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 października 2020, 00:58

    Wik89 lubi tę wiadomość

    💙
    💗
  • Gagatka Autorytet
    Postów: 3139 4219

    Wysłany: 15 października 2020, 09:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Inaa89 wrote:
    Ja mam pytanie w sumie. Wiem ze temat ruchow maluszka przewijal sie juz tutaj nie raz. Ale przeszłam juz 5 ciazy, w każdej na tym etapie czulam juz dosc mocne kopniaki. A teraz? Mam 24 tydzien a ja jak czuje ruchy raz gora dwa razy dziennie to jest maks i do tego tylko takie delikatne puknięcia. Moze tylko kilka dni bylo takich jakis czas temu gdzie czulam więcej tych ruchow. A teraz wogole, są dni ze nawet kompletnie nic nie czuje. Czy to normalne??

    Ja wczoraj rozmawiałam na ten temat z lekarzem - mówił mi, że dzieci do ok. 27-28 tygodnia zazwyczają mają sporo miejsca, mogą się obrócić plecami, kopać w kręgosłup lub nerki.. Ja mam detektor, to jak nie czuję, to podsłuchuję.
    Ale na pewno jest wszystko ok.

    Inaa89 lubi tę wiadomość

    km5suay3byhvc1zc.png

    It ain't about how hard you can hit. It's about how hard you can get hit and keep getting forward. That's how the winning is done".

    Córeczka 2016
    Córeczka 2021


    Leczenie:
    metformina, letrox, clexane 0,4, acard, metypred, metyle, dopegyt


    06.2019, 03.2020


    Ja: Hashimoto (TSH 0,3)

    owulacja jest - monitoring ok
    sono hsg (grudzień 2019) - ok
    MTHFR_1298A>C w układzie homozygotycznym nieprawidłowym
    wit D3 ok
    homocysteina ok
    graniczna insulinooporność ==> dieta + metformina
    zespół antyfosfolipidowe - ujemne
    ANA 1 ujemne

    On: teratozoospermia (02.2020), słaba morfologia, reszta ok
    Suple: androvit, wit c 1500, cynk, selen, folian, d3, l-karnityna
  • kiniusia270 Autorytet
    Postów: 508 2024

    Wysłany: 15 października 2020, 09:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kicku właśnie wiem, wole tez iść w poniedziałek lub w niedziele wieczorem- trochę się boje, bo to będzie mój pierwszy pobyt w szpitalu 😱 A jutro przyjeżdzają rodzice z bratem także szykuje się intensywny rodzinny weeekend- na szczęście śpią u mojej siostry wiec nie będę sterczeć w kuchni 😅

    Wik89 lubi tę wiadomość

    ’94
    17.10.2020 Staś ♥️
    godz. 3:55, waga 4050g, długość 56cm
    17.11.2023 Basia ♥️
    godz. 16:39, waga 3860 g długość 55 cm
  • Gagatka Autorytet
    Postów: 3139 4219

    Wysłany: 15 października 2020, 09:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lalia, mój przy córce właściwie nigdy w nocy nie wstawał, bo właśnie chodził do pracy..
    Ale teraz mu zapowiedziałam, że tak nie będzie. Będzie luty, ciemno, okropnie, będzie albo wstawał w nocy albo młodą odwoził/ odbierał z przedszkola...
    Córka też go już tresuje i mówi: Wiesz tato, że małymi bobasami trzeba się dużo zajmować? Będziesz musiał pomagać mamie, żeby mogła się ze mną bawić ;P

    On kiwa głową i mówi, że tak tak...

    A zobaczymy, jak będzie.



    Ounai, mussisz się postawić, siły życzę :*

    Lalia, calanthe, KarolinaMaria, Suszarka lubią tę wiadomość

    km5suay3byhvc1zc.png

    It ain't about how hard you can hit. It's about how hard you can get hit and keep getting forward. That's how the winning is done".

    Córeczka 2016
    Córeczka 2021


    Leczenie:
    metformina, letrox, clexane 0,4, acard, metypred, metyle, dopegyt


    06.2019, 03.2020


    Ja: Hashimoto (TSH 0,3)

    owulacja jest - monitoring ok
    sono hsg (grudzień 2019) - ok
    MTHFR_1298A>C w układzie homozygotycznym nieprawidłowym
    wit D3 ok
    homocysteina ok
    graniczna insulinooporność ==> dieta + metformina
    zespół antyfosfolipidowe - ujemne
    ANA 1 ujemne

    On: teratozoospermia (02.2020), słaba morfologia, reszta ok
    Suple: androvit, wit c 1500, cynk, selen, folian, d3, l-karnityna
  • Julik Autorytet
    Postów: 1980 2206

    Wysłany: 15 października 2020, 09:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry, jestem znowu. Przeczytalam zaległości.
    Irysko synek przystojniak, tak słodko śpi 😍
    Sylwia tyle szczęścia Ci się trafiło, dziewczynki są przesłodkie. 😍
    Nika współczuję że musisz tam tyle się męczyć, mam nadzieję ze to już długo nie potrwa, że lekarze coś poradzą aby Ci ulżyć.
    Kic może zadzwonią do Ciebie w sprawie kwarantanny jak już będziesz w domu z synkiem. Tak jak dziewczyny piszą, oni tam sie nie spieszą. Do moich rodziców dzwonili z sanepidu w 5 dobie kwarantanny 10-dniowej. A do znajomych w 7. Zamiast ograniczać ludzi i nakazywać im nosic maseczki na świeżym powietrzu, powinni wziąć się za siebie. Bo niby jak ludzie mają się nie zarażać jak dowiadują się o kwarantannie na jej końcu. 🤔

    Pisałyscie też o dostępie a raczej jej braku do opieki lekarzy przez covid. Znajoma straciła męża, chorował na raka przyjmował chemię, nie zaraził się, ale przez zamknięty szpital nie miał dostępu do dalszej chemii, a miał dawcę w rodzinie i szansę na wyleczenie.

    Z babcią jest lepiej, jest jeszcze w szpitalu, ale jest poprawa. Ma 92 lata, ale do tej pory była w pełni samodzielna. Nawet covid jej nie straszny.

    Wczoraj był pogrzeb. Trochę już od poniedziałku mnie coś brało, dziś jest jeszcze gorzej. Na pewno to nie korona, bo nie mam ani gorączki, ani problemów ze smakiem. Mam zatkany nos, katar i trochę krew mi leci z nosa przez to. Nie wiem co na ten zatkany nos poradzić. 😕
    Czy fotelik avionaut trzeba rejestrować na stronie producenta? Na stronie nie znalazłam nic o rejestracji.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 października 2020, 10:12

    Iryska lubi tę wiadomość

    30.03.2020 ⏸ 3+3
    24.04.2020 7+0 💓1.06cm
    Wizyty:
    23.05.2020 11+1 5.08cm
    1.06.2020 12+3 USG I trymestr 6cm
    1.07.2020 16+5
    30.07 2020 20+6
    5.08.2020 21+5 USG II trymestr- Synek 💙 535g
    11.09.2020 27+0 💙1249g
    21.10.2020 32+5
    4.11.2020 34+5 USG 💙 2800
    25.11.2020 37+5
    Synek urodził się:
    22.12.2020 41+4 3850g, 56 cm
    atdcjw4zlv6fg5d4.png
  • Zulugula Autorytet
    Postów: 9222 15300

    Wysłany: 15 października 2020, 10:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 października 2020, 00:58

    Lalia, Inaa89, KarolinaMaria, Wik89, Suszarka lubią tę wiadomość

    💙
    💗
  • Lalia Autorytet
    Postów: 8496 18604

    Wysłany: 15 października 2020, 10:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Motylku, z tymi cukrami to niestety Twój lekarz ma rację, mój też mnie o tym uprzedził 🤦‍♀️ o ile cukry po posiłkach da się regulować dietą, to jeśli już zaczyna szaleć cukier na czczo to niewiele da się zrobić. Oczywiście tak jak u mnie jakieś zmiany diety jeszcze w miarę wpływają na ten poranny pomiar, to szczerze powiedziawszy nie wiadomo jak długo. I mi lekarz wprost powiedział, że czasami nawet dziewczyny nie jedzą wieczorem a i tak rano cukier wysoki, kompletnie nie wiadomo dlaczego. U mnie magiczne 30+0 s poniedziałek, zobaczymy jak długo uda mi się utrzymać na samej diecie, ale jakoś zaczynam wątpić, że aż do 39+0.

    Kicuś, Gagatka mój mąż już zapowiedział w pracy, że od momentu urodzenia się synka znika z pracy na 3-4 tygodnie, więc mam nadzieję, że przez ten czas się przekona, że taki mały bobas to nie tylko je, śpi i robi kupkę 😅 chociaż jak Inaa opowiada o swoich synkach to ciężko się nie rozmarzyć 😂

    Gagatka, SzalonaOna lubią tę wiadomość

    "Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą"
    Św. Augustyn


    💙💙 Aleksander 💙💙
    🎂18.12.2020 r. (38+4)🕖 7:12 ⚖️ 3500g📏 53 cm
    age.png

    💙💙 Kacper 💙💙
    🎂13.01.2023 r. (39+1) 🕐00:57 ⚖️3280 g 📏58 cm
    age.png
‹‹ 1907 1908 1909 1910 1911 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

"Nie mogę zajść w drugą ciążę" - czym jest niepłodność wtórna?

Gdy wspomnienia z porodu zaczną blednąć, a pierworodny synek lub córeczka wyrosną z etapu pieluch i kaszek, pojawienie się myśli o dalszym powiększeniu rodziny najprawdopodobniej będzie tylko kwestią czasu. Niestety, nie każdej kobiecie udaje się zajść w ciążę po raz drugi. Dlaczego tak się dzieje? Czym jest niepłodność wtórna i jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak czuć się wygodnie w każdych warunkach? Cykl menstruacyjny bez tajemnic

Przeczytaj, co dzieje się w poszczególnych fazach cyklu oraz jaki może to mieć wpływ na kobiecy organizm. Sprawdź, jak możesz zadbać o swój komfort fizyczny i psychiczny na przestrzeni cyklu menstruacyjnego. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ