Gorące mamuśki 🤰❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Ounai wrote:Uwierz mi, że jest tak, że jej nie zaproszę. Raz sąsiadka starsza z piętra niżej przyszła właśnie jak stwierdziłam że nie będę sprzątać sama, to było akurat jak wróciłam ze szpitala i bardzo źle się czułam. To sama powiedziała że jest bałagan. Np dzisiaj. Mój mąż robił rano paczki serowe z synem a później obiad. Cała kuchnia jest w mące, blat i indukcja w tłuszczu. Zlew uwalony ciastem z paczow i zawalony naczyniami. Ekspres do kawy brudny, 5 kubków po kawie stoi. Idziemy dalej - stół. Leżą zakupy, rysunki i ciastolina syna, okruchy ciastek. Na środku kuchni stoi wózek plażowy, w nim od tygodnia nie rozpakowane zgrzewki wody. Reklamówki z zakupów leżą na podłodze, bo mój mąż zakupy rozpakuje ale reklamówki nie schowa. Omija je ale nie podniesie. Nawet nie będę opisywać salonu czy łazienki, gdzie leży 15 kosmetyków męża bo z szafki wyjmie ale nie schowa do niej spowrotem. Jak przebierze dziecko to brudne ubranie zostawi tam gdzie przebierał. Bo mu się nie chce przejść 2 kroków do łazienki, boki ona jest zmęczony po pracy. Nie będę nawet mówić o tym, że np buty potrafi zdjąć w kuchni i tam zostawić. W pieprzonej pracy potrafi siedzieć po 12 godzin, ale w domu jest zbyt zmęczony, żeby rzecz odłożyć na swoje miejsce.
Chętnie zrobiłabym wielka awanturę, ale nie chcę, żeby dzieci słuchały. Bez dzieci łatwiej się kłócić.
Naprawdę się współczuję ,widzę że twój mąż to taki leniuszek . On doskonale wie że ty to zrobisz. Praca to doskonała wymówka.
Moja koleżanka zrobiła inny numer . W wakacje kiedy mieli urlop zostawiła męża z 2 dzieci małych i wyjechała do rodziców na 4 dni. By zobaczył jak to jest miło leżeć i pachnieć w domu bo przecież nie pracujesz. Nie zdawał sobie sprawy jak to jest zostać w domu z dziećmi i mieć cały dom na głowie. Po 2 dniach błagał i przepraszał. Ale ona twardo siedziała do końca .Myślę że niektórzy potrzebują wstrząsu.doomi03 lubi tę wiadomość
2015💔
05.06.2020. 💔5tc
01.07. 9dpo ⏸️🍀💚
❤️Córka ❤️11.03.2021🎀SN.3330g 56cm 🎉
♥ Syn ♥ 25.07.2016 👶SN.3180/55cm
______________________
2013.Hashimoto leteox 75
2018 Insulinooporność
2021 cukrzyca Avamina 1000 x3
Ferrytyna 10👀- TardyferonFol 2x
👩Ona .40
🧔On ...43l -
Hej mamuśki ja też mam pytanie od wczoraj kłuję mnie po prawej stronie na wysokości spjenia a pavhwiny tak bradzo nisko czy któraś tak miała?Starania od2016r.
11.2018r. 💔👼
04.2020r.💔👼
25.07.2022r.💔👼
9.02. 2021r. Upragnione wyczekane szczęście Synek OLIWIER 💙
Bozinko miej nas w opiece 🙏
18.08.2022r beta 4,1 próg 4
22.08.2022r CUD🤍 beta 44,09 próg 10
24.08.2022r beta 137 próg 20
26.08.2022r beta 415 próg 29
29.08.2022r beta 1529 próg 17,7
31.08.2022r pęcherzyk 6mm🍀
9.09.2022r jest okruszek jest 💓
Rośnij okruszku ❤
20.10.22r Badania prenatalne zdrowa w 90%dziewczynka💗🎀
Pappa prawidłowe Niskie ryzyka
8.12.22r połówkowe będzie Dziewczynka 🎀❤
16.01.23r 960gram cudu córeczki
Nadii 🥰
2.05.2023 Upragniona,wyczekana córeczka Nadusia🩷
Oliwier💙
Nadia💗
-
A myślicie że mój jest lepszy? wczoraj się z nim pożarłam bo sobota ja gotuje piorę sprzątam zakupy ogarniam dzieckiem się zajmuje a on na cały dzień poszedł do szwagra pomóc sprzatać koło domu.
Calutki dzień robił u swojej matki mimo że tam mieszka dwóch dorosłych chłopów a ja jestem sama z dzieckiem i dwojką chorych rodziców. Jak ja nie zrobię to nikt nie zrobi od dwóch tygodni mówię żeby trawnik skosił bo krzaki są takie że wstyd i co ? On jak ma dzień wolny idzie na cały dzień pomagać do swoje matkiDawniej Biedrona89
11.2021- puste jajo płodowe 💔
17.07.2018 - Franio 💙💙
17.04.2021 - Jaś 💙💙
Kwas foliowy, Wit D3
Morfologia nasienia - ✅
HyCoSy - oba jajowodu drożne
Histeroskopia - stan zapalny i mikropolipowatość endometrium
Lipiec 2024 Wracamy do starań 😊 lametta+Ovitrelle+luteina
"Póki Bóg nie raczy odsłonić przyszłości ludzkiej, cała ludzka mądrość będzie się mieścić w tych paru słowach: Czekać i nie tracić nadziei!" A.Dumas -
Annia wrote:Mój ma identycznie! Jego ulubione słowo to 'zaraz'. 😂
Przy czym u nas to wina teściowej. Ona jest kochana, ale mój mąż nigdy w domu palcem nie musiał kiwnąć jako chłopak... Zresztą ona do dzisiaj ma taki tryb i jak u niej jesteśmy to nawet filiżanki umyć po sobie nie mogę, bo ona to robi... Rano jak się wstaje to śniadanie na stole... No normalnie jak w hotelu obsługa.
Nikaaa przykro mi, że twój chłop tak robi... Jeśli ma taki mocny sen to może w dzień go zmus do zmiany pieluch itp, w końcu to wasze wspólne dzieciątko.
Kicku... Ty tam nie kicaj za bardzo! Jesteś ledwo po operacji, odpoczywaj dużo!
Stokrotko wielu facetów tak ma, mój też nie chciał za cholerę pomoc w wywoływaniu porodu... 🤨
Karenira masz rację. Niestety najgorsze, że nie jestem w stanie wyciągnąć konsekwencji bo niby jaka "kara" ma być za brak sprzątania?
Lulu, dziś właśnie mu powiedziałam, że obiecuję, że każe mu wziąć dzień wolnego i ja będę mała brać na karmienie a on będzie musiał zajmować się całą resztą i zobaczy co to jest siedzenie w domu. Dziś twierdzi że będzie wstawał w nocy do dziecka równo ze mną.
Swoją drogą ciężka noc za mną. Młoda ostatnio śpi jak zając pod miedzą. Budzi się co chwilę, ciumka cycka czasem godzinę, czasem 1,5h. Jestem padnięta. -
Inaa89 wrote:Ounai bardzo mi przykro, że masz takie przygody z mezem. Nie powinno tak być, wkoncu mieszkacie tam razem a nie Ty sama, a tutaj wyglada to tak jakby on czuł się w jakimś hotelu gdzie wszytsko sie za niego zrobi.
Moj jak mieszkal z matka byl jednym słowem "syfiarzem" bo u niego w domu byl jeden wielki syf i nikomu to nie przeszkadzało. Podlogi czarne jak w kopalni, ja to się brzydziłam wypić tam cokolwiek w szklance. Ale odkąd zamieszkaliśmy razem sami skończyło się. Powiedzialam mu ze albo dzielimy obowiązki po połowie albo droga wolna tam są drzwi niech się spakuje i dowidzenia.
Takze udalo mi się nauczyć go porzadkow. A teraz nie musze go prosić o nic, przychodzi sobota sam z siebie bierze się za sprzątanie łazienki i kuchni i na błysk. Kiedy idzie gotować odrazu wszytsko chowa do zmywarki badz zmywa odrazu gary.
Jedyna rzecz jakiej nie lubi to robić i wieszać prania. I ja go do tego nie zmuszam nawet ani nie proszę bo jak widzę jak on to wiesza to mnie cholera bierze i wole zrobic to sama 😅
Wczoraj poszedl pod wieczór sam z siebie przygotować zraziki na dzisiejszy obiad, zrobil krewetkowa zupkę na kolacje a potem kuchnie ogarnal na błysk. Kiedy wyjmuje zakupy odrazu wszystko chowa do szaf a torby do szuflady w komodzie. Takze kurczaki nie mam na co narzekać naprawde.. przy kazdym dziecku po urodzeniu wstawal sam z siebie, przewijal, podawal mi do karmienia a potem odkladal do łóżeczka. A kiedy chlopcy byli juz na MM to karmiliśmy w nocy naprzemiennie.
Ounai wiem, ze łatwo mi tak mowic ale może pomalu musiałabyś uczyć malutka aby polezala w ciągu dnia, na macie, w wózku badz w łóżeczku? Ona juz swoje wazy a mowisz ze musisz ja nosić całymi dniami, więc jak będzie większa bedzie Ci jeszcze gorzej i ciężej. A mysle, ze ona się do tego troszkę przyzwyczaiła 🤔 -
nick nieaktualnyDzień dobry
Jeszcze nie rodzę 🤣 wczoraj mialam taki dzien, ze caly przelezalam w lozku.
Jak czytam o Waszych facetach to mysle ze powinnam isc na kolanach na Jasna Gore i dziękować za to, jaki jest moj 🤪
Posprzata, ugotuje, zajmie sie dzieckiem (ja wrocilam po macierzyńskim do pracy a on sie opiekowal synkiem), w domu cos zrobi, naprawi, posadzi kwiatki w ogródku, w lato zrobil super ławkę pod altankę.
No naprawdę nie moge narzekac. Teraz pewnie będzie inaczej jak sie pojawi drugie dziecko, bo i inna sytuacja zyciowa ale zobaczymy jak to bedzie. Moznaby powiedzieć ze to ja w domu nic nie robie, bo on robi 😳🤪 ale ja ostatnio kiepsko sie czuję, wiec gotuje obiady na 2 dni, ja czasem cos posprzatam jak znajde siłę.
A tak w ogóle juz chce rodzicdoomi03, Ladyo lubią tę wiadomość
-
Ounai wrote:Ona leży w ciągu dnia, ale na razie to tak max 20-30 min wytrzymuje. Też nie biegnę do niej od razu jak pojękuje, tylko jak już się konkretnie rozryczy. Ale w dzień zasypia tylko w pozycji pionowej i tylko przytulona. Ostatnio w nocy też są problemy. Strasznie dużo gazów jej idzie, boli ja brzuszek, każdy baczek ja budzi. Bardzo płaczliwa jest.02.06 13 dpo II
03.06 14 dpo beta 181, prog 25,29
06.06 17 dpo beta 700
28+6 1496g
17.12.2020 ur się Tymek 💙 2245g i 48cm szczęścia 🥰
-
Kurcze Ounai, nawet nie wiem co Ci napisać i jak Cię wesprzeć.. Podziwiam Cię za cierpliwość, bo gdyby mój mąż powiedział, że pomoże rozwiesic mi pranie, a potem powiedział że jest padnięty i zdobi to jutro, to wprost bym mu powiedziała, że nie będzie się kisić do jutra i ma to zrobić.
Albo jak mówisz, że zostawia skarpetki i buty na środku, no masakra! Chyba bym mu to zgarniała na kupę na podłodze gdzieś na środku i powiedziała że skoro miał siłę tak nasyfic to niech teraz wykrzesa resztki żeby to posprzątać.
U nas też były przeboje jeśli chodzi o porządek i obowiązki domowe, bo mój mąż jest jedynakiem i mieszkał z rodzicami, którzy wyręczali go we wszystkim. Tyle, że ja od razu po ślubie się za niego wzięłam i w ciągu tych 2 lat jak mieszkamy naprawdę wiele się zmieniło.
Oczywiście nie posprząta tak dokładnie jak ja, ale na tyle, że naprawdę dużo mi pomaga.
Oczywiście zdarzają się wtopy które mnie wkurzają typu : nie położy narzuty na łóżku w sypialni bo przecież wieczorem i tak pójdziemy spać a tam nikt nie widzi, albo on rozpakuje zmywarkę, ja spakuje, jest jeszcze miejsce to on odłoży brudy do zlewu a nie do zmywarki żeby nie stało na wierzchu 🤦♀️
Tyle, że może ja upominam za każdym razem i najczęściej od razu robi to o co go poproszę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 października 2020, 09:00
doomi03 lubi tę wiadomość
-
Zulugula wrote:Domi masz te hicksy czy cos mocniejszego już ?
Bo mi tyle razy dziennie się hixuje macica , że liczę, że będzie miała takie muły, że w moment wypuści dzieciaka 😄
W ogole mam mega smaki na słodkie teraz, a praktycznie slodyczy nie jadlam wcale, no a teraz nie mogę się oprzeć.. i wczoraj akurat czytalam artukul u mamyginekolog jak robic, żeby zacząć rodzic i tam było, że "macica lubi slodkie" żeby mieć powera do skurczy , także akurat wyszlo, że ją podpasam 😁
Hixy w sensie to spinanie calego brzucha to też mam często xD głównie jak stoję / chodzę. Na to już nawet nie zwracam szczególnej uwagi 😅
Wczoraj miałam za to znów takie łapiące bole okresowe w dole brzucha powtarzające się co pol godziny i puszczające po minucie / dwóch ... Podobnie jak ostatnio mi się zdarzyło.
Też się coś ostatnio mniej potrafię oprzeć słodkiemu 😂Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 października 2020, 09:03
Lalia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyInaa89 wrote:A teraz pytanie z innej beczki, czy na tym etapie co ja jestem mogą mi się saczyc wody płodowe? Kurcze wczoraj wieczorem siedze sobie i nagle czuje mokre między nogami. Mowie do meza coś mi poleciało, mialam jasne szare legginsy, patrze a tam mokra plama. W nocy tez musialam majty zmieniać bo mialam mokre. Ja mam ogolnie zwiekszona ilość wydzieliny bo biore 3 razy dziennie luteine, ale to jest biale, mleczne bardziej itp. A tutaj typowo taka jakby woda...
-
Nadzieja94 wrote:Hej mamuśki ja też mam pytanie od wczoraj kłuję mnie po prawej stronie na wysokości spjenia a pavhwiny tak bradzo nisko czy któraś tak miała?
Tak, ja takie klucia mialam często na podobnym etapie. Macica się powiększa, wiezadla rozszerzają stąd to uczucie. Jak Ci mocno doskwiera to łykaj magnez, ale to normalne i okolice pachwin i szyjki będą kłuły często w ciąży. -
nick nieaktualnydoomi03 wrote:Hixy w sensie to spinanie calego brzucha to też mam często xD głównie jak stoję / chodzę. Na to już nawet nie zwracam szczególnej uwagi 😅
Wczoraj miałam za to znów takie łapiące bole okresowe w dole brzucha powtarzające się co pol godziny i puszczające po minucie / dwóch ... Podobnie jak ostatnio mi się zdarzyło.
Też się coś ostatnio mniej potrafię oprzeć słodkiemu 😂
Ale takich okresowych na razie tfu tfu nie mam -
Kurcze, to teraz apel do mam synków bo z tym sprzątaniem to wszystko wywodzi sie z domu - musimy naszych małych księciuniów nauczyć porządku żeby poz iej synowe nie miały takich przebojów
Moja teściowa zrobila mi dobry "podkład" potem dopracowalam tylko męza do pomocy i potrafi wszystko;) moja mamuska tez rozpiescila mojego brata i skutki są jakie są, jedzenia nie ogarnie, sprzatanie totalnie nie w jego gestii i bratowa ma teraz jak ma.Lalia, doomi03 lubią tę wiadomość
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 października 2020, 18:14
Stokrotka027, KarolinaMaria, SzalonaOna, doomi03, kic83, Annia, calanthe, Iryska, Lalia, Ladyo, madziulix3, Maniaaa., Inaa89, Gagatka, Suszarka, Ounai, Ewa88 , Enigvaa lubią tę wiadomość
-
Moj też jak typowy chlop lubi cos pierdolnac i zostawić i czasem sobie to sama zbiorę, ale zazwyczaj mu nie odpuszczam i tak jak Aneta stosuje jojczenie, ale jak widzę ze to zlewa to wchodzi już to rozkazujący i bede stala nad tym i jednocześnie się na niego gapila wzywając go do wykonania czynności, az tego nie zrobi. Jak słyszę "zaraz" to odpowiadam ze dobrze znać to jego zaraz, więc nie będzie zaraz tylko ma to zrobić w tym momencie. W końcu dla świętego spokoju zrobi co od niego oczekuje, czasem z fochem czasem nie, ale trudno. Jak się foszy to mu mówię, ze zachowuje się jak dziecko albo jak panienka :p.
Jak zaczynam jakies większe porządki weekendowe to np mówię mu "ja zmyje kurze, a ty bierz odkurzać przeleć podłogi"... Jak się ociągać to mówię ze ja już swoje zrobiłam, czekam na jego efekt i ze im szybciej to zrobi tym szybciej będzie mial spokój.
Jak mieszkaliśmy sami to mial taki glupi nawyk (i ponoc robil tak tez w domu rodzinnym, bo się rodzice jego podsmiewali ze u nich też tak robil... Haha jakie to zabawne), ze jak zmiotl podłogi to ta zmieciona kupkę zostawił potrafił na środku pokoju. I probowalam ten nawyk w nim wyplewić. Nie ruszalam tego jedynie co najwyżej zmiotlam na bok zebym sie na tym nie wywalala i mowilam ze zamiatal to niech zrobi to do końca i czekało to na niego... Ale maksymalnie pol dnia, jak do tego czasu tego nie ogarnąl to stawałam przy tym i tupalam noga zanim nie dokonczyl co zaczął... Ale co najlepsze wróciliśmy do moich rodziców teraz w maju i jak ręką odjal po tym jak zamiatal a ja mu tylko grzecznie powiedziałam zeby tylko pamiętał zeby to potem zmieść do konca do kosza, żeby wstydu nie było przed moimi rodzicami... I pomogło, ani razu nie zostawił tu tej przeklętej kupki 😂 mam nadzieję ze zostanie mu juz tak nawet jak przeprowadzimy się na swoje. Ogólnie staram się mu nie odpuszczać i nie daje się nabierać na jego "zaraz" bo wiem ze sie rozleniwi z tego odwlekania i nie zrobi, bo z zaraz zrobi się jutro, a z jutra może "za tydzień". Niestety konsekwencja i uświadamianie ze to nie tylko nasz dom i oboje musimy go ogarniać to podstawy "wychowania faceta" 😅. Oni nigdy nie beda chodzić jak w zegarku, nie ma się co łudzić, ale warto jakieś poczucie obowiązku w nich wyrabiaćtym bardziej ze potem nasze dzieci będą się uczyć również i od tatusiow za pomocą obserwacji i naśladownictwa.
Lalia lubi tę wiadomość
-
Annia - wlasnie moj tez nie zabardzo chce i raczej nie będę go zmuszać do czegoś czego niechce, bo sie jeszcze mi chłopak zrazi 😅
Inna - Oczywiście, że mogą ale to raczej nie jest dobry sygnal i objaw dla tego jeżeli to się powtórzy powinnaś skonsultować się z lekarzem czy jechac na IP ale no kupując taki pasek do sprawdzenia czy to wody bedziesz miała pewność czy to napewno wody. Dla swojego spokoju kupila bym i sie upewniła
Dzien dobry dziewczyny 🥰☺Dzis "pospalysmy " godzinkę dużej. A ja od wczoraj mam głupie mysli wy tez tak macie ja się zastanawiam co to bd jak np mi wody w sklepie odejdą nagle 😅 albo gdzieś na ulicy ..
23.12.2018 ❤❤ K.
05.12.2020 💙💙 N.
01.04 ⏸ 10dpo
14.04 - Pęcherzyk ciążowy 🍀🥚5+5
17.04 - Serduszko ❤ 6+1
09.06 - Prenatalne 🙏💙Synek 💙🙏
06.08 - 21+5 / 24 cm 440 g 💙
09.10 - 30+5 / 1600 g 💙 -
U moich teściow też jest syf i meliniarnia to już Wam kiedyś opowiadałam. To jak mieszkaliśmy sami to czesto zaganiając go do porządków, przytaczalam mu ta kwestie ze "ogarniamy, bo ja nie chcę żyć w takim syfie jak u jego rodziców jest, gdzie śmierdzi, a kibel wygląda gorzej niz na dworcu... i zeby mi nigdy moje dzieci nie wyskoczyły z tekstem ze nie skorzystają z lazienki bo jest obrzydliwa... Albo zeby w spokoju mogly biegać w skarpetach po domu a ja potem nie bd musiala tego odpierać w odplamiaczu a najlepiej w rozpuszczalniku. Ze nasze miejsce do życia ma byc nasza oazą dla nas... Nie musi byc idealna, ale zeby nam bylo w nim przyjemnie".
Moze chamsko ale działa... Tym bardziej ze chyba zaczyna zauważać ze jak np jesteśmy u jego rodziców to ja go najpierw wysylam do kibla na zwiady zeby sprawdził czy łazienka w ogole zdatna do skorzystania...jak jest syf to chyba trochę mu glupio albo wstyd za domowników ... Ale o to mi też chodzi, zeby wiedział ze takie warunki powinny ten wstyd w nas wywoływać, w szczególności jesli sami do niego doprowadziliśmy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 października 2020, 10:29
-
A jak ja marudze mezowi o sprzątanie to on zawsze ,ze sie tyle na gadam ,a juz dawno sama bym to zrobila ,bo i tak wiem ze on tego nie zrobi 😅🙄 On ma taktykę zawsze przytakuje mowi tak zrobie itp itd a nie robi nic ale odpowiada tak jak chce usłyszeć, żeby mu wlasnie nie marudzić i mieć spokój.
Nowastaraczka - a co do uczenia synów to masz racje ,moj maz zawsze był zdania ze to kobieta powinna dbać o dom i dzieci i męża tak może kiedyś tak było ale czasy się bardzo zmieniły, niestety moj maz wychował się w domu gdzie mama robila wszystko za nich i teraz sie męcze. Ale ja wiem ,ze syna bede starała się wychowywać i uczyc tak żeby jego mam nadzieje przyszla zona miala łatwiej i nie musiala narzekać jakiego to leniwego męża ma ☺ Ale tez nie chiala bym zeby sobie jakąś panna z niego pantoflarza zrobila ,bo w końcu mężczyzna tez musi być mężczyznąWiadomość wyedytowana przez autora: 25 października 2020, 10:18
Nowastaraczka lubi tę wiadomość
23.12.2018 ❤❤ K.
05.12.2020 💙💙 N.
01.04 ⏸ 10dpo
14.04 - Pęcherzyk ciążowy 🍀🥚5+5
17.04 - Serduszko ❤ 6+1
09.06 - Prenatalne 🙏💙Synek 💙🙏
06.08 - 21+5 / 24 cm 440 g 💙
09.10 - 30+5 / 1600 g 💙 -
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 października 2020, 10:03
SzalonaOna, patrycja92, Zulugula, kic83, Nowastaraczka, Karenira, LaBellePerle, doomi03, kar_oliv, Iryska, Annia, calanthe, Nikaa92, Lalia, Wik89, madziulix3, Maniaaa., Inaa89, Gagatka, Suszarka, MałaMi90, Ewa88 , Stokrotka027, edyciak., Ounai, Enigvaa, kiniusia270 lubią tę wiadomość
-
SzalonaOna wrote:Ja jak chodzę to mnie łapią. Cały dół. Brzucha wtedy jak kamień.
Ale takich okresowych na razie tfu tfu nie mam
Mi się te okresowe dwa razy własnie zdarzyły poki co... Wiec obstawiam ze to takie jakieś przepowiadacze.Maniaaa., dmg111 lubią tę wiadomość