Gorące mamuśki 🤰❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
kic83 wrote:Co robić na nawał piersi?🍼
Umieram z bólu 😢
Marta od 3h płacze. Ostatnia kupa była 19.10. Dostała paracetamol w czopku i czopek glicerynowy i esputicon i ciągle płacze. Zamówiłam już windii, bo dziś już nawet suszarka do włosów suszyliśmy brzuch. Mąż uspokoił ją w chuscie i próbujemy się cyckac. Wcześniej jak poczuła pierś to wpadała w jeszcze większą histerie. Mam nadzieję, że zaśnie. Na wszelki wypadek dzisiaj śpi na podkładzie, żebyśmy znowu nie musieli prześcieradła zmieniać 🙊🙈
Do tego syn na urodzinach pokłócił się z najlepszym przyjacielem i twierdzi, że już go nie lubi (co impreza urodzinowa to taka akcja). Ogólnie ciężki dzień. -
Anet.kaa wrote:Nam położna mówiła, że ciepły okład, odciągnąć do momentu ulgi i zimny okład.
-
Zulugula wrote:Dmg a jak położna Ci powiedziała w pewnym momencie, że nie wolno przec to powiedziala Ci jak to robic? Ja się tego boję, że nie będę umiała nie przec.. od fizjo wiem, że pozycja kolankowo lokciowa pomaga, no ale wątpię, że się mysli lub jest się w stanie wstać z fotela i robić takie "szpagaty" 😄
Lalia to jest dokładnie to uczucie. Tylko to jest tak jakbyś miała zatwardzenie i ta kupa już prawie wychodzi a tu kurier dzwoni dzwonki em do drzwi i musisz biec odebrać paczkę 😂 i nie wolno Ci pchnąć mimo, że boli.
Kic, ja do mojego też dzwonię. Dzisiaj mówi że w nocy jak widzi to moje zdjęcie na telefonie to jest cały przerażony 😂
Madzia, przyrost na pewno będzie książkowy. W końcu to brzuch Kicusia przejęłaś więc wszystko będzie idealniemadziulix3, Lalia, dmg111 lubią tę wiadomość
-
Ahoj, tylko ja dziś jestem nocnym markiem czy ktoś też na posterunku?
Od 3 godzin nie śpię. Najpierw mnie brzuch pobolewal okresowo caly czas. Wzięłam pół nospy forte, ale nie przeszło, to po godzinie wzięłam kolejne pół, to bol brzucha odpuścił trochę ale zaczęło się rypanie krzyża. Czy leżę czy siedzę to napieprza. Jeszcze maly tez spać nie mogl ze mna i mi strasznie na pecherz uciskal, ze co chwila mi się siku chciało 🤦🏼.
Wzięłam sobie właśnie cieply prysznic, podczas ktorego uznalam ze na wszelki wypadek się ogole xD także pierwszy raz w zyciu golilam sie o godzinie 4 w nocy/nad ranem xD po prysznicu myslalam ze puszcze pawia, ale tylko mnie naciągnęlo. Obecnie siedzę, jem kanapke, pije herbatę i czekam az mnie krzyż przestanie bolec... Nie ma bata zebym teraz usnela
Moze wziąć sobie jeszcze apap na te plecy? Jest szansa ze cos pomoże?Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 października 2020, 04:49
-
nick nieaktualny
-
madziulix3 wrote:Domi współczuje ☹️ Mam nadzieje że Ci szybko ulży 😘
Ja jestem właśnie w pracy na 3 zmianie, już nie mam sił 😐
O kurcze te 3 zmiany to przekichane. Ale jeszcze chwila, zleci jakoś do wizyty zeby potwierdzić ciążę, a wtedy bierz zaswiadczenie dla pracodawcy i się nie męcz 😘 a najlepiej od razu L4, bo podejrzewam ze jak nocki robisz to jakos super lekkiej pracy nie masz?Lulu83, Suszarka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnydoomi03 wrote:O kurcze te 3 zmiany to przekichane. Ale jeszcze chwila, zleci jakoś do wizyty zeby potwierdzić ciążę, a wtedy bierz zaswiadczenie dla pracodawcy i się nie męcz 😘 a najlepiej od razu L4, bo podejrzewam ze jak nocki robisz to jakos super lekkiej pracy nie masz?
No za lekkiej nie mam, u mnie praca fizyczna, muszę tachac po 8-10 kg ale przez te dni na razie mnie siostra wyręcza 😊😘 -
madziulix3 wrote:Mam 4 brygadowke. 2 dni pierwsza, 2 dni druga i 2 dni trzecia, później jest dwa dni wolne ale to tak naprawdę półtora dnia bo pół prześpię...
No za lekkiej nie mam, u mnie praca fizyczna, muszę tachac po 8-10 kg ale przez te dni na razie mnie siostra wyręcza 😊😘
Jak dobrze ze masz tam siostrę
Ale to tym bardziej uciekaj szybko na zwolmienie, nie ma co kusić losu i do tego w tych czasach... A to jedyny taki czas zeby zwolnić obroty i odpocząć
madziulix3, Nowastaraczka, Suszarka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnydoomi03 wrote:Jak dobrze ze masz tam siostrę
Ale to tym bardziej uciekaj szybko na zwolmienie, nie ma co kusić losu i do tego w tych czasach... A to jedyny taki czas zeby zwolnić obroty i odpocząć
Mam nadzieje, ze nie zostanę zwolniona 🤭😐doomi03, Iryska, dmg111 lubią tę wiadomość
-
Uff bol pleców jakby trochę złagodniał. Może teraz jakoś w końcu uda się zasnąć 😊 idę zrobić podejście 😛 a jak się uda to śpię do 12 😂
madziulix3, Stokrotka027 lubią tę wiadomość
-
madziulix3 wrote:Masz racje, jak tylko lekarz zaproponuje L4 to od razu biorę 😜
Mam nadzieje, ze nie zostanę zwolniona 🤭😐
Spokojnie, masz na tyle dlugo umowę ze nie masz się czego obawiać. Teraz Ty i kropek jesteście najważniejsi w tym wszystkimmadziulix3 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnydoomi03 wrote:Spokojnie, masz na tyle dlugo umowę ze nie masz się czego obawiać. Teraz Ty i kropek jesteście najważniejsi w tym wszystkim
Spij dobrze 😘Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 października 2020, 05:14
doomi03 lubi tę wiadomość
-
Witam się w kolejnym tygodniu 🙈
jak to będzie tak galopować to nie zdążę z wyprawką 🤣. A co dopiero przygotowanie pokoju kupienie szafy i zmieszczenie 2 dzieci🙈 dobrze że wózek mam i łóżeczko
Madzia trzymam kciuki za betę dzisiejszą ,nie ma innej opcji będzie ładny przyrost widząc jak testy ci pięknie ciemnieją 😘. Idź lepiej jak najszybciej na zwolnienie przy twojej pracy to za duże ryzyko, i te nocne zmiany. Lepiej odpocznij póki masz czas bo to ostatni moment 😂
madziulix3, Maniaaa., Suszarka, calanthe lubią tę wiadomość
2015💔
05.06.2020. 💔5tc
01.07. 9dpo ⏸️🍀💚
❤️Córka ❤️11.03.2021🎀SN.3330g 56cm 🎉
♥ Syn ♥ 25.07.2016 👶SN.3180/55cm
______________________
2013.Hashimoto leteox 75
2018 Insulinooporność
2021 cukrzyca Avamina 1000 x3
Ferrytyna 10👀- TardyferonFol 2x
👩Ona .40
🧔On ...43l -
nick nieaktualny
-
Dzień dobry 🙂 witamy się w 37 tc i 9 miesiącu ciąży ❤️ jeszcze tydzień i ciąża donoszona ❤️ matka ma 6kg na plusie 😁
Miałam strasznie ciężką noc 😔 wieczorem miałam ból brzucha i krzyża jak na okres 😔 bałam się że to już, ale poszłam spać i przeszło. Budziłam się chyba że 100 razy w nocy na siku i przez straszny ból biodra 😔 nie wiem co jest grane, ale od dobrego tygodnia strasznie bolą mnie biodra 😔 spać się nie daInaa89, kar_oliv, SzalonaOna, calanthe, Zulugula, Stokrotka027 lubią tę wiadomość
13 CS o rodzeństwo
Poronienie 5t6d 06.19 💔👼🏼
27.11.20 Mamy Córeczke 🩷🩷🩷
Strata w 11tc 12.01.23 💔👼🏼
28.10 ⏸️
04.11 mamy pęcherzyk ciążowy
18.11 podejrzenie ciąży obumarłej
20.11.24 wydarzył się cud
1.10 cm kijanki z ❤️
28.12 prenatalne USG idealne
08.01 95% zdrowego synka 🩵👣
05.02 100 % zdrowego synka 248g🩵 🥹
25.02 połówkowe . 408g idealnego chłopca 🩵👣🥹
05.03 489g małego Misia 🩵🐻
02.04 850g Skrzata 🩵👣
30.04 1507g chłopaka 🥹🩵
21.05 2kg Miśka 🩵
11.06 2620g Maluszka 🩵🥹
👩🏼28l
👨🏼35l -
Hejka!
Madziulka- trzymam kciuki za betę, jestem pewna że pięknie przyrośnie. A w kwestii L4 to tak jak dziewczyny piszą, nie ma się co przejmować pracodawcą bo nikt Ci za dłuższą pracę nie podziękuję. Teraz jest czas aby się troszkę pobyczyć
Ounai, jak Martusia w nocy? Odespałyście choć trochę te bóle? Pamiętaj wkładając te rureczki windy aby nie stać na linii wyrzutu - rada mojej koleżanki która mi je dała.
Dmg, Julcia jest przepiękna! Piękny poród miałaś, tylko pozazdrościć ❤❤Jula Was nieźle pogoniła.
Jak myślę o Was to mam coraz większą spine z remontem. Coś czuje, że u nas skończy się podobnie - przeprowadzka i poród.
Motylku, wizytę mam o 10. Mam nadzieje, że usłyszę od lekarza same dobre wieści bo jak jeszcze coś u Poli będzie nie tak to chyba przewróce się na plecy.
Wczoraj zmarła moja babcia którą opiekował się mój tata. Cały dzień spędziłam wczoraj u Taty, pomagałam mu z kuzynką ogarniać różne sprawy. Mój tato z racji tego, że.jego życia to tylko babcia jest załamany, nie chce być sam, lekko panikuje. Więc do stresu z brakiem gotowego mieszkania na przeprowadzkę doszła mi teraz jeszcze ta sprawa. Masakra. Ja chyba w tej ciąży nie będę mieć luzu. A czuje, że dopiero się zacznie jak do mojego taty dotrze wszystko i zostanie sam w wielkim domu. Do tego wszystkiego organizacja czegokolwiek w czasach COVID to.jakiś dramat. Mam tylko nadzieje, że nie pozarażamy się wszyscy od siebie na pogrzebie i stypie...
A z tych wszystkich emocji nawet wyspać się dziś nie mogę 🙄🙄🙄madziulix3, dmg111 lubią tę wiadomość
-
Dzien dobry wszystkim 😊 ja jak zwykle ciezka noc, boli kregoslup, trochę pobolewal brzuch.. wczoraj wieczorem tak mi się w głowie zakręciło ze prawie zemdlalam. Ta ciaza nie jest dla mnie wogole laskawa, nie mam juz kompletnie sil a tu jeszcze 3 miesiące przede mna...
Kciuki za wszystkie wizytujące dzis mamusie 😘
Ja mam wizytę na 13.45 i już doczekać się nie mogę, choć trochę sie boje czy cos tam się nie dzieje w srodku..
Madziulix kciuki za dzisiejsza betę 😘 napewno przyrost bedzie idealny ☺
Miłego dnia dla wszystkich 😘madziulix3 lubi tę wiadomość
02.06 13 dpo II
03.06 14 dpo beta 181, prog 25,29
06.06 17 dpo beta 700
28+6 1496g
17.12.2020 ur się Tymek 💙 2245g i 48cm szczęścia 🥰
-
Cześć Mamusie! Widzę ze noce nieprzespane
ja wczoraj byłam na proteście w obronie praw kobiet, nawet w moim małym miasteczku na Podkarpaciu zebrało się około 200/300 osób i to nie tylko kobiety, ale całe rodziny i to w każdym wieku! W każdym razie to były takie emocje, ze cała noc się budziłam, śniły mi się te okrzyki, brzuch mi się spinał, no masakra. Myślałam ze dzisiaj znowu pójdę, bo protestują codziennie, ale chyba sobie odpuszczę, jak mam to tak przezywać.
-
nick nieaktualnyAnet.kaa wrote:Hejka!
Madziulka- trzymam kciuki za betę, jestem pewna że pięknie przyrośnie. A w kwestii L4 to tak jak dziewczyny piszą, nie ma się co przejmować pracodawcą bo nikt Ci za dłuższą pracę nie podziękuję. Teraz jest czas aby się troszkę pobyczyć
Ounai, jak Martusia w nocy? Odespałyście choć trochę te bóle? Pamiętaj wkładając te rureczki windy aby nie stać na linii wyrzutu - rada mojej koleżanki która mi je dała.
Dmg, Julcia jest przepiękna! Piękny poród miałaś, tylko pozazdrościć ❤❤Jula Was nieźle pogoniła.
Jak myślę o Was to mam coraz większą spine z remontem. Coś czuje, że u nas skończy się podobnie - przeprowadzka i poród.
Motylku, wizytę mam o 10. Mam nadzieje, że usłyszę od lekarza same dobre wieści bo jak jeszcze coś u Poli będzie nie tak to chyba przewróce się na plecy.
Wczoraj zmarła moja babcia którą opiekował się mój tata. Cały dzień spędziłam wczoraj u Taty, pomagałam mu z kuzynką ogarniać różne sprawy. Mój tato z racji tego, że.jego życia to tylko babcia jest załamany, nie chce być sam, lekko panikuje. Więc do stresu z brakiem gotowego mieszkania na przeprowadzkę doszła mi teraz jeszcze ta sprawa. Masakra. Ja chyba w tej ciąży nie będę mieć luzu. A czuje, że dopiero się zacznie jak do mojego taty dotrze wszystko i zostanie sam w wielkim domu. Do tego wszystkiego organizacja czegokolwiek w czasach COVID to.jakiś dramat. Mam tylko nadzieje, że nie pozarażamy się wszyscy od siebie na pogrzebie i stypie...
A z tych wszystkich emocji nawet wyspać się dziś nie mogę 🙄🙄🙄
Współczuję Anetko, bardzo mi przykro