Gorące mamuśki 🤰❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyedyciak. wrote:Ojej, Motylku, rozumiem twoje zdenerwowanie. Przepływ informacji w tym szpitalu jest kiepski. Na szczęście maleńka jest już na tyle duża, że pewnie niedługo wyjdziecie ze szpitala.
Już mąż w nocy zdążył ci dowieźć walizkę?
O widzisz, a ja nie kupuję laktatora, żeby "nie zapeszyc", że przedwcześnie urodzę. A do Inyy odnośnie wcześniaków też pisałam, zaraz ci napisze, co mi odpisała, bo ona chyba na weekend się wyłącza z forum.
Wiecie, po prostu wydawało mi się naturalnym, że. Skoro urodziłam wczesniaka i nie może ze mną być, to ja będę od razu kiedy tylko mogę. Ba, moja położna (ta domowa co przychodzi po porodzie), napisała mi, że mam prawo zaraz po pionizacji iść do córeczki i wszystkiego się dowiedzieć. Naprawdę to jest jakiś dramat. Nie widzę jej 12h, a. Nikt się nie kwapi żeby mnie zaprowadzić. Tym. Bardziej, że sama funkcjonuje Juz normalnie i mogę iść na pieszo. -
Motylku już za chwilę zobaczysz malutką 😘
Wdzianko pierwsza klasa 👍
Teraz mi się przypomniało, że chyba 2-3 dni temu pisałaś o tym czopie i bólach okresowych, czyli już coś było na rzeczy.
Mąż mam nadzieję, że teraz lata i ogarnia dzieci i całą chałupę 😊 Pewnie jest w niezłym szoku!SzalonaOna lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyP. S. Właśnie się wykąpałam, ogarnęłam. Jestem całkiem na chodzie. Wcale ni jest tak źle jak mi się wydawało że może być. Za godzinę znów walczę z laktatorem.. I czekam na obchód. Pójdą zjebki za to, że nikt mnie nie chce zabrać do dziecka.
kar_oliv, kic83, dmg111, Fragaria, Nadzieja94, Lalia, Gagatka, Maniaaa., Nikaa92, Zulugula, Sylwucha, Nowastaraczka, Belie, Ounai, patrycja92, Evelle28, Pszczolka36l, doomi03, Joan, Karenira, Annia, Suszarka, Ewa88 , Enigvaa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyedyciak. wrote:Cyt "Szymek urodzil sie z dosc dobra waga mial 2300g i 45cm.
Sam oddychal odrazu. W inkubatorze lezal jedna dobę ale nie byl podłączony do zadnej aparatury, lezal tam tylko żeby go ogrzali bo wiadomo taki maluszek potrzebuje innej temperatury. Pozniej byl juz ze mną caly czas. Co do karmienia, fakt odrazu po porodzie nie mialam pokarmu w zasadzie wcale. Jak odciągać dwóch piersi 10ml to było maks. W szpitalu byl dokarmiany MM. Ale po 5 dniach wróciliśmy do domu i odrazu mleko zaczelo lecieć ciurkiem wiec byl juz tylko na cycku wtedy.
Co do ubranek, maz pokupil takie 40/45 rozmiar i takie nosil przez 2-3 tygodnie. Potem zaczal wchodzić w roz 50. Ale wiesz w pajacyku zawsze możesz podwinąć rękawek a na stopki naciągnąć skarpetki i tez bedzie dobrze 😉
Mimo ze byl wczesniakiem to pierwsze tygodnie, miesiące i lata wogole nie różniły się od tych u dzieci urodzonych o czasie. Synek rozwijał się prawidłowo, nie mial zadnych opoznien w rozwoju itp. Normalnie zaczal podnosić główkę, siadać, chodzic czy mowic. Wg nie odbiegal od rowiesnikow.
Tak jak pisałam wcześniej musieliśmy tylko przez pierwszy rok jeździć na kontrole do różnych specjalistów typu neurolog, neonatolog, kardiolog, okulista. Ale to jest odgórnie narzucone i trzeba. No i tez masz pewność że z dzidzia wszystko wporzadku 😉"
Ty nie miałaś podanych sterydów? Czy wczoraj zdążyli podać? Bo jeśli nie, to może dlatego oddech wspierają tlenem...
Dziękuję, trochę się uspokoiłam. Mam nadzieję, że rzeczywiście dzisiaj malutka będzie orzy mnie, bo chce ją przystawić do piersi jak najszybciej. Wagowo moja podobna się urodziła, więc liczę, że max tydzień i dojdziemy do siebie.edyciak. lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnykar_oliv wrote:Motylku już za chwilę zobaczysz malutką 😘
Wdzianko pierwsza klasa 👍
Teraz mi się przypomniało, że chyba 2-3 dni temu pisałaś o tym czopie i bólach okresowych, czyli już coś było na rzeczy.
Mąż mam nadzieję, że teraz lata i ogarnia dzieci i całą chałupę 😊 Pewnie jest w niezłym szoku!
Zuzia akurat u babci, dzisiaj wraca.
Moje dzieci u taty, ale babcia moja się upiera, że dzieci mają być u niej. Wkurzam się tylko, bo dzieci tu mają dom i chce, żeby normalnie chodIky do przedszkola i żłobka. Żeby nie odczuły tak mocno nowej sytuacji.
Mężu odsypia jeszcze, bo on wczoraj 6.30 WRÓCIŁ.Z NOCKI, o 10 jechał na mecz wyjazdowy, a wrócił o 17.i od razu ze mną szpital. Więc nie spał wcale. Na razie do wtorku włącznie ma wolne, później ogarnia urlop chyba, ten okolicznościowy i tacierzynski czy jakiś tam, te 2 tygodnie.
A no coś się działo, chociaż ja do końca byłam przekonana, że nie urodzę, tylko że Postaraj się wyciszyć skurcze.kar_oliv lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyedyciak. wrote:Motylku, ja wierzę, że co by się nie działo, to ty sobie poradzisz, bo to już twój trzeci poród i trzeci noworodek. Pewnie jesteś w szoku, że tak nagle i tak szybko to się potoczyło, ale jesteś takim typem osoby, że zamiast rozpaczać, to do życia podchodzisz zadaniowo. 👍
Jednak martwię się o twojego męża... Nie wiem, czy to wydarzenie nie spadło na niego jak grom z jasnego nieba. Ale chcę wierzyć, że się ogarnie i będzie ci pomagał w domu oraz teraz też zajmie się dziećmi.
Póki możesz to jeszcze odpoczywaj. 😊
Na razie się zdenerwował, że kołyska jeszcze nie przyszła. Mam nadzieję, że w tygodniu juz dojdzie 🤔.edyciak., KarolinaMaria lubią tę wiadomość
-
Motylku 🦋 na pewno niedługo zobaczysz Malutką. Domyślam się co czujesz i ja też bym zrobiła nie lada awanturę. Ślicznie wyglądasz świeżo upieczoną Mamusko, na zdjęciu bije od Ciebie spokój, doświadczenie i blask ✨
SzalonaOna lubi tę wiadomość
Ona i On 36lat
+
02.2016 Syn ❤️
12.2019 Aniołek (12 tc)
11.2020 Synek 💙 -
Dziewczyny, jak Motylek mi odpisała żeby jej pomóc, to zanim napisałam do niej na instagramie, to nasza Doomi już mi wysyłała link za linkiem z rzeczami dla Matyldy ☺️ więc to dzięki niej udało się to tak szybko zorganizować 😘
Gorące mamuśki, to przede wszystkim grono kobiet o gorących sercach ♥️ wspieramy się tu w bolesnych momentach naszego życia jak długie starania, straty, trudności ciąży i macierzyństwa, ale równie tych pięknych jak zajście w upragnioną ciążę, kompletowanie wyprawki, narodziny dzieciatka i jego pierwszy uśmiech 😍
jesteśmy razem we wszystkim co dotyczy naszej kobiecości, więc każda z nas, bez wyjątku, bez wątpliwości jest gotowa do pomocy 🤗Fragaria, Julik, kar_oliv, Gagatka, Inga28, Maniaaa., Nikaa92, Zulugula, Nowastaraczka, Belie, KarolinaMaria, Ounai, Pszczolka36l, doomi03, Karenira, Joan, Annia, Suszarka, SzalonaOna, Ewa88 , Stokrotka027, Enigvaa, luthienn, kiniusia270, dmg111 lubią tę wiadomość
-
Motylku moja siostra urodzila tylko tydzień później, było wszystko podobnie jak u Inny. Na pewno i wy szybko wyjdziecie do domku, bo wszystko z Matylda jest dobrze. 🙂
Chociaż nie ukrywam że rozumiem Twój niepokoj, nawet gdybyś w terminie urodziła a nie wiedziała co z malutka się dzieje to byłby stres. Myślę że w nocy już chcieli dać Ci odpocząć, a zaraz zaprowadzą Cię do córeczki.
Obudziłam się po 1 na siku i trochę się zestresowałam, bo pisałaś kilka dni temu o tych bólach okresowych, a też mam takie od tygodnia co dzień rano. Po no spie przechodzi. Jak to było u Ciebie?30.03.2020 ⏸ 3+3
24.04.2020 7+0 💓1.06cm
Wizyty:
23.05.2020 11+1 5.08cm
1.06.2020 12+3 USG I trymestr 6cm
1.07.2020 16+5
30.07 2020 20+6
5.08.2020 21+5 USG II trymestr- Synek 💙 535g
11.09.2020 27+0 💙1249g
21.10.2020 32+5
4.11.2020 34+5 USG 💙 2800
25.11.2020 37+5
Synek urodził się:
22.12.2020 41+4 3850g, 56 cm
-
Edyciak, tak tylko zapytam - kupnem laktatora można zapeszyć, a kupnem wózka, ubranek itd. już nie? 🙄
A o motylkowego męża nie ma co się martwić. Takie teksty raczej Moti nie pomagają... Każdy chłop byłby zaskoczony.
Motylku, szkoda, że tak mało wiesz, ale ja czuję, że wszystko jest ok. To, że ma tylko wąski z tlenem to bardzo dobra wiadomość!Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 listopada 2020, 08:32
Ladyo, doomi03, Sania, Suszarka, SzalonaOna, Stokrotka027, Enigvaa, dmg111 lubią tę wiadomość
🦄 2021 r. -
Doomi
kochana żeby nie było że ktoś ujmuje Ci zasług, jesteś kochana i wspaniałą, kolejna o złotym sercu.
Jesteś wielka! ( i nie mowa o brzuchu) ❤️Lalia, Sylwucha, Julik, doomi03, Annia, Suszarka, SzalonaOna, Stokrotka027, Enigvaa, dmg111 lubią tę wiadomość
Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
[/url]
Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność -
Motylku, jak na tyle wrażeń z ostatnich kilkunastu godzin, wyglądasz świetnie! na pewno zaraz Cię zaprowadzą do Malutkiej, trochę ją wygrzeją i będziecie razem.
my tu czekamy na wieści!doomi03, SzalonaOna lubią tę wiadomość
It ain't about how hard you can hit. It's about how hard you can get hit and keep getting forward. That's how the winning is done".
Córeczka 2016
Córeczka 2021
Leczenie:
metformina, letrox, clexane 0,4, acard, metypred, metyle, dopegyt
06.2019, 03.2020
Ja: Hashimoto (TSH 0,3)
owulacja jest - monitoring ok
sono hsg (grudzień 2019) - ok
MTHFR_1298A>C w układzie homozygotycznym nieprawidłowym
wit D3 ok
homocysteina ok
graniczna insulinooporność ==> dieta + metformina
zespół antyfosfolipidowe - ujemne
ANA 1 ujemne
On: teratozoospermia (02.2020), słaba morfologia, reszta ok
Suple: androvit, wit c 1500, cynk, selen, folian, d3, l-karnityna -
SzalonaOna wrote:Tak, przywiózł rzeczy zanim mnie postawili na nogi. Także mam wszystkie rzeczy.
Wiecie, po prostu wydawało mi się naturalnym, że. Skoro urodziłam wczesniaka i nie może ze mną być, to ja będę od razu kiedy tylko mogę. Ba, moja położna (ta domowa co przychodzi po porodzie), napisała mi, że mam prawo zaraz po pionizacji iść do córeczki i wszystkiego się dowiedzieć. Naprawdę to jest jakiś dramat. Nie widzę jej 12h, a. Nikt się nie kwapi żeby mnie zaprowadzić. Tym. Bardziej, że sama funkcjonuje Juz normalnie i mogę iść na pieszo.
Motylku podziwiam .. dopiero miałaś cięcie a już mogłabyś iść piechota .. ja ze 3 doby leżałamKarolinaMaria, SzalonaOna lubią tę wiadomość
DZIĘKI CI BOŻE ZA TE CUDA ❤️❤️ -
Jeju Motylku co musiałaś przeżyć tyle godzin bez żadnej informacji 😞
Grunt, że Matylda świetnie się trzyma i jej mamusia tak samo. Moti wyglądasz jak na wczasach🤩 bez kitu ale w żółtym Ci świetnie 😁
Pewnie niedługo się zobaczycie, ustaw ich tam do pionu za tą akcję z brakiem info🙄KarolinaMaria, Suszarka, SzalonaOna lubią tę wiadomość
💙
💗 -
Znowu w nocy mialam bóle okresowe i jeden taki prawdziwy skurcz😳 że az spojrzalam na zegarek czy i kiedy się powtórzy. wzielam nospe, potem kolejna i przeszlo. Ale nie powiem, troszku się wystraszylam, żarty się skończyły😱 ale to chyba normalne? Mogę spokojnie czekać do wtorkowej wizyty i ktg?💙
💗 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny