Gorące mamuśki 🤰❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
kkasia wrote:Skandal... nie daj sobie wmówić że coś jest Twoja winą 😳 ludzie... Nie wiem jak to jest w przypadku wcześniaka ale na tym oświadczeniu przecież jest wyraźnie mowa ze w trakcie czekania na wynik masz prawo byc przy niej i bierzesz za to odpowiedzialność 🤷♀️ kurczę dużo siły ci życzę Kochana ❤
Annia, SzalonaOna, Stokrotka027, Lulu83, Suszarka, kar_oliv, Nowastaraczka, dmg111, Julik, kkasia lubią tę wiadomość
BOY 2015
GIRL 2020
CB 2025 💔 -
kic83 wrote:Ty to jesteś mega mama!
Jak Ty to zrobiłaś, jak Marta spala czy z nią na cycku? 🙈
Mam nadzieję, że to nie covid!
Potem mąż wymieszał gips i zrobiliśmy jej ten odcisk stopy. Słabo nam to wyszło, ale pamiątka jestostatnio pokazywałam Tymkowi odcisk Jego rączki i stópki to przykładał rękę i nie mógł uwierzyć że był taki malutki
Btw, siedział z mężem w salonie i słyszę "tato, ja już pójdę się położyć, mogę?" Na takie słowa wszyscy rodzice chyba czekają każdego dnia 😂kic83, Annia, Nowastaraczka, dmg111, doomi03, Wik89 lubią tę wiadomość
BOY 2015
GIRL 2020
CB 2025 💔 -
Motylek, teraz doczytalam. Co za tym burak z tego lekarza. Nie bierz tego do siebie. Ja bym opisała swoją historię i wysłała do fundacji rodzić po ludzku. A po wyjściu ze szpitala nie wiem czy nie poszłabym z tym do rzecznika praw pacjenta. Ale to później, bo teraz to się odbije tylko na Tobie.
Suszarka lubi tę wiadomość
BOY 2015
GIRL 2020
CB 2025 💔 -
Tak tak Onuai ma racje , wiem ze to boli ale juz spokojnje bym poczekala na ten wynik. Zdrowie malej jest teraz najważniejsze!
23.12.2018 ❤❤ K.
05.12.2020 💙💙 N.
01.04 ⏸ 10dpo
14.04 - Pęcherzyk ciążowy 🍀🥚5+5
17.04 - Serduszko ❤ 6+1
09.06 - Prenatalne 🙏💙Synek 💙🙏
06.08 - 21+5 / 24 cm 440 g 💙
09.10 - 30+5 / 1600 g 💙 -
Motylku popieram Ounai, wiem że teraz Ci to nie w głowie ale zrób koło dupy temu debilowi, nosz gotuje się we mnie jak słyszę takie historie. Za kogo on się uważa, za Pana Boga? Byłaś pod stałą kontrolą ginekologa, diabetologa, pilnowałaś diety i insuliny, chodziłaś na badania, dbalas o siebie. Ciekawa jestem co według tego kretyna mogłaś więcej zrobić? Brak mi słów. Nie daj sobie wmówić takich rzeczy. Chciałaś i chcesz dla Matyldy jak najlepiej. Dbalas o nią. Nikt nie ma prawa oceniać Cię w ten sposób
Dziewczyny radziły LaBelle żeby zakładać na laktator dziecięce skarpetki, żeby nie było widać ile już się odciągnęło. I ponoć super działa patrzenie w czasie sesji odciągania na zdjęcie dziecka. Do tego Femaltiker, dużo dużo picia, regularność odciągania, metoda o której pisała casteam. W razie czego załatw sobie konsultację z doradcą laktacyjnym, chociaż ja myślę że nawał na dniach przyjdzie.Iga ❤️ 7.01.2021
Jagoda ❤️ 7.04.2022 -
Motylku
na laktację oprócz tego co dziewczyny pisały działa myślenie o dziecku, przypominanie sobie wzruszających chwil z nim związanych, patrzenie na małe ubranka, wtedy z tego całego wzruszenia mleko potrafi kąpać z Ciebie - przetestowałam na sobie.
Co do lekarza buca nie rób teraz nic pochopnego, pamiętaj że teraz najważniejsze nie rzucać sobie kłód pod nogi, żeby się nie odegrał na Tobie a broń Boże na małej Matyldzie!SzalonaOna lubi tę wiadomość
Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
[/url]
Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność -
Ile mogę apapu głowę mi rozsadza zwariować idzie nic nie pomaga okłady masaże? Jak jest taki mega ból że aż mi nie dobrze to mogę dwa czy jednak do jednego się ograniczyć?
casteam lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dzięki dziewczyny za odpowiedź w sprawie komody.
Jutro jedziemy kupić i już kącik dla małej będzie prawie gotowy
Akurat teściowa tym razem jest grzecznaale mieliśmy teraz ten pogrzeb, tato jest tak rozwalony psychicznie że masakra, nie widziałam jeszcze nikogo tak rozbitego. Żal mi go strasznie, nie chce siedzieć sam w domu, mieszka u mojej kuzynki, gdyby nie ona to wszystko byłoby na mnie a ja nawet nie mam mieszkania aby u nas mógł być + mam milion problemów z mieszkaniem. On ciągle płacze, przeprasza za wszystko, musimy chyba zaprowadzić go do lekarza aby nie popadł w depresje. Babcia była mu najbliższą osobą, poza nią nie miał nikogo bo przyznaje że ja nie bywałam tam często.
Ale to to pikuś przy tym co zrobiła opiekunka mojej babci (daleka rodzina której nikt nie toleruje). Jak zaczynała opiekować się babcią, jej brat ostrzegał tatę żeby na nią uważał. Mój wujek (brat taty) prowadził sprawę rozwodowo/alimentową jej córce i powiedział że nie chce miec z nimi nic wspólnego. Nasza rodzina generalnie jest bardzo spokojna i nie ma w niej konfliktów a ta baba zaczęla siać ferment.
Szczuła mojego tate na wujka i na mnie, oraz na cała rodzinę. To ona wrzeszcząc ciągle na tate doprowadziła go do takiego stanu psychcznego. Wiele razy przy mnie podnosiła na niego głos, ale on prosił abym nic jej nie.mówiła bo był od niej uzależniony ze względu na opiekę przy babci.
Już zaczęla szczuć tatę na mnie w poniedziałek po śmierci babci, że ja powinnam tam być i pomagać mu wszystko załatwiać (byłam w niedziele i we wtorek, a moja kuzynka wszystko z nim załatwiała).
Na pogrzebie babci poszłam do spowiedzi i komunii, vhoc nie jestem zbyt wierząca ale uznałam że zrobie to dla babci. Wzięłam komunie na ręce i chciałam ją zjesć w ławce ponieważ nie wiedziałam że należy to zjeść przy księdzu. Ksiądz jak odeszłam powiedział za mną abym skonsumowała, więc stanęłam i zjadłam. Zwykła sprawa, ja się niczym nie przejęłam.
A wyobraźcie sobie że dzień po pogrzebie dzwoni do mnie mama (nie było jej na pogrzebie) że zadzwonił do niej tato z histerią, wyjąc jak ja mogłam schować komunie do kieszeni....
Ta głupia pizda nagadała tak rozwalonemu psychicznie mojemu tacie, że ja takie coś zrobiłam. Ta historia jest gorsza i bardziej niedorzeczna niż w trudnych sprawach. Szłam do spowiedzi, a później komunii aby na oczach całej rodziny schować komunię do kieszeni 🤣🤣🤣 rozumiecie ?
Ja generalnie myślałam, że dostanę zawału jak można było takie coś wymyslić. Nie wiem czy kiedykolwiek.ktoś bardziej mnie zdenerował. Stałam w Ikea i płakałam z bezsilności.
Na szczęście wszystko zostało wyjaśnione, cała moja rodzina tak się wkurzyła że kuzynka z.wujkiem byli już u tej baby i powiedzieli jej, że ma się odczepić od naszej rodziny, ode mnie i nie ma wstępu do naszego domu (niestety ona mieszka na przeciwko taty). Tato jest teraz jeszcze bardziej pozwalony psychicznie, że w to uwierzył ciągle do mnie dzwoni, płacze i przeprasza.
Mówie Wam, masakra. Wyobrażam sobie, że jak to czytacie to myślicie, że to naprawde jakieś trudne sprawy, ale to się wydarzyło naprawdę, choć ja nie wierzyłam że ludzie tak potrafią postępować i że w ogóle takie rzeczy się dzieją.
Ja tej kobiety nie znam, widywałam ją na 10 minut jak była u babci, a ona się mnie tak uczepiła już od dawnaz a teraz jeszcze wiedząc że jestem w ciąży.
W tym wszystkim chodzi przede wszyztkim o pieniądze, ona chyba chce aby mój tato nie miał ze mną dobrego kontaktu, a.miał z jej córką i aby one coś od niego dostały - kobiety mają 500tyś długu nie wiadomo skąd i są zadłużone w całej rodzinie.
Ale aby tego było mało, mamy przez naszego pracownika problemy z gazem w mieszkaniu, nie ma.kto nam podłaczyć instalacji, papierologii jest tyle że masakra, a jak wiecie bardzo zależy nam na czasie. Znalazłam faceta ktory przyszedł i.powiedział że to zrobi za 700 zl , pojechał do hurtowni i nie pojawił się spowrotem. Przez niego i ja i pracownik nasz zmieniał plany, a koleś tak po prpstu zamiast powiedzieć że tego nie zrobi to zachował się w taki sposób. Znaleźliśmy innego za 1700 zl ale nie byliśmy gotowi ma takie koszty, które wygenerowały się przez naszego pracownika. To było tego samego dnia co ta sytuacja wyżej więc ja miałam głowę totalnie rozwaloną ludźmi.
Dodatkowo mamy problemy z innymi rzeczami w mieszkaniu, nasz pracownik nie pomaga w żaden sposób, mój mąż pracuje znowu dużo a ja mam to wszystko na głowie.
Mówie Wam, ostatnio mam chyba najgorszy czas w moim życiu. -
Jednorożec89 wrote:Ile mogę apapu głowę mi rozsadza zwariować idzie nic nie pomaga okłady masaże? Jak jest taki mega ból że aż mi nie dobrze to mogę dwa czy jednak do jednego się ograniczyć?2015💔
05.06.2020. 💔5tc
01.07. 9dpo ⏸️🍀💚
❤️Córka ❤️11.03.2021🎀SN.3330g 56cm 🎉
♥ Syn ♥ 25.07.2016 👶SN.3180/55cm
______________________
2013.Hashimoto leteox 75
2018 Insulinooporność
2021 cukrzyca Avamina 1000 x3
Ferrytyna 10👀- TardyferonFol 2x
👩Ona .40
🧔On ...43l -
kic83 wrote:Można dwie 500
Dziękuję życie mi ratujesz bo miałam opory a umieram od rana -
nick nieaktualnyMotylku gratulacje przepieknej coreczki o przepieknym imieniu (jestem w nim za kochana). Matyldy to zawsze nasilniejsze kobiety, z malenka bedzie wszystko dobrze, musi byc. Zycze bardzo duzo zdrowka dla was obojga❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
Przeslylam moc serduszek i pozytywnej energii -
nick nieaktualnyGratulacje dla pozostalych rozpakowanych mam, zdrowka dla maluszkow i dla was kochane.
Ja nie moglam przez jakis czas otworzyc apki, dopiero po zmianie telefonu zaczelam dzialac🤷♀️🤷♀️🤷♀️🤷♀️. Proboje was nadrobic ale Ciezko mi to idzie przy mojej 3. -
Jednorożec89 wrote:Dziękuję życie mi ratujesz bo miałam opory a umieram od rana
Nie ma żadnego problemu 😘Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
[/url]
Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność -
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 listopada 2020, 21:22
madziulix3, Jednorożec89, Stokrotka027, Angie1985, Dzudi, kar_oliv, Maniaaa., Sania, Angelaaaa, Ewa88 , Enigvaa, Annia, Nowastaraczka, dmg111, Zulugula, Julik, Evelle28, Sylwucha, Joan, Lalia, Ania81, KarolinaMaria, Nikaa92, Ounai, Gagatka, kiniusia270, patrycja92, Mowe, Ladyo, Fragaria, MałaMi90, Pszczolka36l, Suszarka, doomi03, Annamaria, edyciak., Lulu83, Wik89, Inaa89, SzalonaOna lubią tę wiadomość
Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
[/url]
Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność -
nick nieaktualny
-
Ja na prawdę nie wiem jak może lekarz tak się zachować. Lekarze mają pomagać i wspierać być pelni empatii od tego są a jak nie czuję powołania poszedł w zawód bo cała rodzina to lekarze i tak miało być to niech robotę zmieni idzie gdzieś gdzie kontakti z ludźmi nie będzie miał bo widocznie to nie leży w jego naturze dobroć i empatia nie ma to jak wyżyć się na pacjentce bo miała czelność swoich praw dochodzic
Ps myślałam że wymioty ciążowe mnie omineły nic z tego właśnie trzeci raz w tym tygodniu mialam spotkanie z kibelkiem. A podobno drugi trymestr to ten fajnyWiadomość wyedytowana przez autora: 1 listopada 2020, 20:30
-
Aneta, faktycznie wszystko Ci się zwaliło na glowe w jednym czasie. Może lepiej nie denerwować się rzeczami na które nie masz wpływu a te problemy starać się ogarnąć zadaniowo, jeden po drugim bez presji ze wszystko naraz.
Tą baba sie nie przejmuj totalnie, widać ze tam jakies psychiczne problemy, po prostu to olej i tylko wspieraj tatę.
Z remontem to myślę ze też Wam jakoś pojdzie, czasem tak jest ze sytuacja wydaje się beznadziejna wszzystko sie wali a potem przychodza rozwiazania i nie jest tak strasznie.
Pamiętaj że masz maluszka w brzuszku największe szczescie o ktore walczyłaś i stres nie jest wskazany ❤