Gorące mamuśki 🤰❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Ania81 wrote:Dziewczyny ja noc spedzilam na oddziale niestety.
Mam areszt lozkowy, zero chodzenia, tyle co lazienki. Szyjka zaczela sie skracac, plus malusienkie rozwarcie. Dostalam leki.
Maz zorganizowal wszystko jesli chodzi o opieke nad starszymi. Obiady zalatwil, z praca swoja sie dogadal co do godzin (dobrze ze pracuje z domu od marca i na pewno przynajmniej przez nastepny rok). Takze lezakuje.Ania81 lubi tę wiadomość
02.06 13 dpo II
03.06 14 dpo beta 181, prog 25,29
06.06 17 dpo beta 700
28+6 1496g
17.12.2020 ur się Tymek 💙 2245g i 48cm szczęścia 🥰
-
nick nieaktualnyAnia81 wrote:Dziewczyny ja noc spedzilam na oddziale niestety.
Mam areszt lozkowy, zero chodzenia, tyle co lazienki. Szyjka zaczela sie skracac, plus malusienkie rozwarcie. Dostalam leki.
Maz zorganizowal wszystko jesli chodzi o opieke nad starszymi. Obiady zalatwil, z praca swoja sie dogadal co do godzin (dobrze ze pracuje z domu od marca i na pewno przynajmniej przez nastepny rok). Takze lezakuje.Ania81 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnydoomi03 wrote:Ja mam ponad tydzień różnicy więc u mnie tylko usg gra tu główne skrzypce. Tutaj to w ogole sami mnie pytali na kiedy mam termin, a w ogóle nie o ostatnia miesiączkę 😛
doomi03 lubi tę wiadomość
-
Edyciak , u mnie szew nie spowodował żadnych kurczy, ale po porstu nie wytrzymał, pękł
a jak pękł to pęcherz płodowy zszedł w dół i dopiero to wywołało później akcję skurczową. No ale jestem przekonana, że ten szew nam pomógł bardzo i tak - dzięki niemu przenosiłam jeszcze ten tydizeń i sterydy na płuca zaczęły działać, Wiki była wydolna oddechowo, nie potrzebowała respiratora.
Ostatnio nie udzielałam się tu u Was, tak zdołowała mnie ta laktacja. No a po takim czasie to chyba niemożliwe was nadrobić, tyla zawsze naskrobiecie
Kic , na sam widok mrożonej kawy zaśliniam stółTen Femaltiker np. to ja mogę pić jak drinki, taki smaczny jest, ale jakoś nie widzę rezultatu u siebie a cenę ma zaporową
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 listopada 2020, 12:30
Ania81 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziewczyny... Ręce mi się trzęsą...
Wchodzę do małej a tam 5 lekarzy dookoła niej. Już miałam zawal. A tu się okazuje, że moja mała Misia wykaszlala sobie rurkę od respiratora. Dała sygnał, że chce oddychać sama ❤️ wszystko wydarzyło się dosłownie z 10 min przed moim przyjściem. No i póki co maleńka oddycha sama, ma tylko wsparcie tlenowe do noska. Żeby się przyzwyczaiła. Ale oddycha miarowo, saturacje ma dobrą. Trzymałam ją za główkę i mówiłam do niej...
A druga wiadomość która zwaliła mnie z nóg... Mam przyjść chwilę po 16 i będziemy się kangurowac!!! Boże aż ręce mi latają i mam łzy w oczach. 😍.
Módlcie się za moją kruszynę, waleczna dziewczynka słucha mamy i pomału dochodzi do siebie... ❤️kic83, Lalia, Zulugula, Suszarka, Inga28, dmg111, kkasia, LaBellePerle, Ania81, Joan, Annia, Sania, KarolinaMaria, Ladyo, Lulu83, Nikaa92, Karenira, Inaa89, Ewa88 , Marti29, Evelle28, Ounai, doomi03, Julik, Enigvaa, kiniusia270, Fragaria, Pszczolka36l, patrycja92, Belie, Gagatka, suzi1994 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyInaa89 wrote:Wiem co to znaczy, ja do 20 tyg musialam lezec, tez tylko do łazienki moglam chodzic. Szyjka była króciutka ale dzięki lezeniu poszla trochę do góry 😉 a sama mam 5 chlopakow w domu, było ciężko ale jak macie dobra organizacje to dacie rade 😊 trzymam kciuki aby wszytsko bylo dobrze. A mowili jakiej długości jest teraz szyjka?
Tu w UK zadko mowia, a ja glupia sie niedopytalam🤦♀️🤦♀️🤦♀️🤦♀️🤦♀️🤦♀️. Jakos nie bylam w pelni swych sil. Maz jest w domu wiec mam nadzieje, ze damy rade.
Jak sobie dajesz rade z 5 chlopakow??? Ja sie zastanawiam jak dam rade z 3 plus maz i jedna ksiezniczka (nasza corcia)Lalia lubi tę wiadomość
-
dmg111 lubi tę wiadomość
9.12.2017r. 10tc [*] puste jajo płodowe
18.01.2019r. Julciacc, kp
19.03.2020 -> Jest ❤
31.08.2020 -> usg 3 trym1.5kg
15.10.2020 -> usg 2520g
21.10.2020 -> wizyta gin -
SzalonaOna wrote:Dziewczyny... Ręce mi się trzęsą...
Wchodzę do małej a tam 5 lekarzy dookoła niej. Już miałam zawal. A tu się okazuje, że moja mała Misia wykaszlala sobie rurkę od respiratora. Dała sygnał, że chce oddychać sama ❤️ wszystko wydarzyło się dosłownie z 10 min przed moim przyjściem. No i póki co maleńka oddycha sama, ma tylko wsparcie tlenowe do noska. Żeby się przyzwyczaiła. Ale oddycha miarowo, saturacje ma dobrą. Trzymałam ją za główkę i mówiłam do niej...
A druga wiadomość która zwaliła mnie z nóg... Mam przyjść chwilę po 16 i będziemy się kangurowac!!! Boże aż ręce mi latają i mam łzy w oczach. 😍.
Módlcie się za moją kruszynę, waleczna dziewczynka słucha mamy i pomału dochodzi do siebie... ❤️
Motylku
wspaniała wiadomość!
Aż mi się łezka zakręciła że Matylda taka dzielna dziewczyna i to kangurowanie, mega 😘SzalonaOna lubi tę wiadomość
Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
[/url]
Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność -
Ania81 wrote:Dziewczyny ja noc spedzilam na oddziale niestety.
Mam areszt lozkowy, zero chodzenia, tyle co lazienki. Szyjka zaczela sie skracac, plus malusienkie rozwarcie. Dostalam leki.
Maz zorganizowal wszystko jesli chodzi o opieke nad starszymi. Obiady zalatwil, z praca swoja sie dogadal co do godzin (dobrze ze pracuje z domu od marca i na pewno przynajmniej przez nastepny rok). Takze lezakuje.
Ania
Uważaj na siebie! Najważniejsze że jesteś pod dobrą opieką i że mąż taki obrotny!Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
[/url]
Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność -
SzalonaOna wrote:Dziewczyny... Ręce mi się trzęsą...
Wchodzę do małej a tam 5 lekarzy dookoła niej. Już miałam zawal. A tu się okazuje, że moja mała Misia wykaszlala sobie rurkę od respiratora. Dała sygnał, że chce oddychać sama ❤️ wszystko wydarzyło się dosłownie z 10 min przed moim przyjściem. No i póki co maleńka oddycha sama, ma tylko wsparcie tlenowe do noska. Żeby się przyzwyczaiła. Ale oddycha miarowo, saturacje ma dobrą. Trzymałam ją za główkę i mówiłam do niej...
A druga wiadomość która zwaliła mnie z nóg... Mam przyjść chwilę po 16 i będziemy się kangurowac!!! Boże aż ręce mi latają i mam łzy w oczach. 😍.
Módlcie się za moją kruszynę, waleczna dziewczynka słucha mamy i pomału dochodzi do siebie... ❤️
Jeju Motylku wspaniale wieści 😍😍😍😍SzalonaOna lubi tę wiadomość
9.12.2017r. 10tc [*] puste jajo płodowe
18.01.2019r. Julciacc, kp
19.03.2020 -> Jest ❤
31.08.2020 -> usg 3 trym1.5kg
15.10.2020 -> usg 2520g
21.10.2020 -> wizyta gin -
nick nieaktualnySzalonaOna wrote:Ojejku, uważaj na siebie! To jeszcze nie czas na Was!
Jak sie ma slodziutka Matylda???? ❤️❤️❤️
Dziekuje. Nie jeszcze nie czas. Bardzo boje sie, ze maly mnie sie nie poslucha.
Ja juz przechodzilam to w ciazy z corka. Skonczylo sie sterydami na rozwoj pluc w 28tyg. Przelezalam ponad miesiac z rocznym dzieckiem u boku.
Pozniej okazalo sie ze mam cholestaze i musieli wywolywac porod, ale mala byla juz donoszona. -
Motylku ale się cieszę! Bardzo dzielna ta Twoja córka ❤️ zaskakuje nas każdego dnia 😍
Ania, ojej, przykro mi z powodu szpitalamam nadzieję że Wam szybko pomogą i że jesteś pod dobrą opieką.
Dziewczyny które mają suszarki bębnowe, mogę wysuszyć jednocześnie komplet pościeli i kilka ubrań czy nie wolno tak łączyć? Puscilabym na program mieszany 🤔
Była dostawa z Ikei. Dzwonił Pan przed 12 że będą do 15 minut. Otworzyłam im bramę, przyjechali, wnieśli kartony we wskazane miejsce pod wiatą przed schodami. Ja weszłam do domu tylko założyć kurtkę bo przez telefon mówili że trzeba będzie podpisać odbiór, a oni odjechali 😶 i taka skołowana stałam na zewnątrz chyba 10min nie wiedząc czy wrócą czy nie 🤣 a protokół odbioru leży na tym kartonie. Trudno, może przez covid nie trzeba podpisywać jednak 🤣SzalonaOna, Ania81 lubią tę wiadomość
Iga ❤️ 7.01.2021
Jagoda ❤️ 7.04.2022 -
SzalonaOna wrote:Dziewczyny... Ręce mi się trzęsą...
Wchodzę do małej a tam 5 lekarzy dookoła niej. Już miałam zawal. A tu się okazuje, że moja mała Misia wykaszlala sobie rurkę od respiratora. Dała sygnał, że chce oddychać sama ❤️ wszystko wydarzyło się dosłownie z 10 min przed moim przyjściem. No i póki co maleńka oddycha sama, ma tylko wsparcie tlenowe do noska. Żeby się przyzwyczaiła. Ale oddycha miarowo, saturacje ma dobrą. Trzymałam ją za główkę i mówiłam do niej...
A druga wiadomość która zwaliła mnie z nóg... Mam przyjść chwilę po 16 i będziemy się kangurowac!!! Boże aż ręce mi latają i mam łzy w oczach. 😍.
Módlcie się za moją kruszynę, waleczna dziewczynka słucha mamy i pomału dochodzi do siebie... ❤️
aż się wzruszyłam czytając te informacje
Dzielna mała wojowniczka !
I dzielna i waleczna mama !SzalonaOna lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
kic83 wrote:Annia
tak jak Ounai pisze, zależy w jakich okolicznościach dajesz smoka, my jak Młody się zakupcia czy zasika i płacze to wtedy mu dajemy, czy jak jest kupa i jest głodny, więc to na ratunek płaczowi.
Nie dajemy smoka do snu. Zasypia na cycku.Mikołaj 💗 07.09.2020
Adam 💗28.05.2023