Gorące mamuśki 🤰❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Przed Tobą jeszcze minimum 4 takie tygodnie. Miesięczne dziecko nadal myśli, że ono i mama to jeden organizm. Nie wie, że jest osobnym bytem.Nowastaraczka wrote:Dzieki dziewczyny 🥰 ja tego brzadca kocham nad zycie i wszystko poswiece jak trzeba ale jakoś mnie przerazila wizja np lekarza gdzie musimy isc niedlugo jak to bedzie taka pijawka. Przy butelce wczesniej jak nie mialam pokarmu to zjadł i szedł spać albo wlasnie smoczka tulenie i uspany a teraz nawet obiad mi maz musi do lozka organizować bo mały spi tylko z cycem 😄 pocelebruje ta bliskosc naszą ale mam nadzieje ze jednak zaakceptuje jakieś przerwy w naszej relacji 😀
Dziewczyny w progach startowych trzymam kciuki za Was mocno, cieszcie się brzuszkami bo potem troszke ich brakuje ale cały świat się zmienia dla tych małych kopaczy 😍
Kasia Haneczka jest śliczna
Motylku, ale słodziak z Matyldy. Jeszcze troszkę i będziecie w domu
Kic, tyle wyszło od początku karmienia. Co prawda od 19 do 21 nie spala wcale tylko się darła ale wybaczam jej
to byłaby cudowna noc gdyby nie to że starszak o 1 w nocy przyszedł z płaczem że go bolą kolana.
SzalonaOna lubi tę wiadomość
SYN 2015
CÓRKA 2020
Starania od czerwca 2025
CP 2025 💔 7tc
Usunięcie lewego jajowodu -
Motylku
tak się cieszę, że Matylda to taka wojowniczka ♥️
SzalonaOna lubi tę wiadomość
Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
[/url]

Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność -
Annia jak tam? Odespałaś coś? Wiesz co, mojej siostry córeczka też nie lubiła bardzo spać w łóżeczku, jak Mikołaj. Siostra nie dawała już rady z nią , co odłożyła do łóżeczka to krzyk.. Okazało się, że ona jedynie lubi w wózku, w gondoli i tak niestety spała do tej pory... Teraz dopiero polubiła łóżeczko, jak ma roczek😖
SzalonaOna lubi tę wiadomość
12.10.2020 ❤️
14.05.2024 ❤️ -
No nie pomyślałam o tym, ale rzeczywiście od razu jak tylko przewróciłam się na prawy bok to mi się nasiliło mocno. Później jak już przeczytalam, to pomimo że mnie lewy bok bolał to nie odwracalam się bo bałam się nawrotu zgagi. Po mleku i w pozycji na lewym boku prawie nic już nie czułam. 🙂Nikaa92 wrote:Julik to jest normalne bo żołądek jest tak skonstrulowany ze jak leżysz na lewym boku to wejście przełyku do żołądka jest uu góry i kwasy się nie cofają, a jak leżysz na prawym to ujscie jest nisko i niestety kwasy mogą się cofać. Życzę przespanej dalszej nocy bez zgagi 😉
Nikaa92 lubi tę wiadomość
30.03.2020 ⏸ 3+3
24.04.2020 7+0 💓1.06cm
Wizyty:
23.05.2020 11+1 5.08cm
1.06.2020 12+3 USG I trymestr 6cm
1.07.2020 16+5
30.07 2020 20+6
5.08.2020 21+5 USG II trymestr- Synek 💙 535g
11.09.2020 27+0 💙1249g
21.10.2020 32+5
4.11.2020 34+5 USG 💙 2800
25.11.2020 37+5
Synek urodził się:
22.12.2020 41+4 3850g, 56 cm

-
Lalia jak robisz łazanki?Starania od2016r.
11.2018r. 💔👼
04.2020r.💔👼
25.07.2022r.💔👼
9.02. 2021r. Upragnione wyczekane szczęście Synek OLIWIER 💙
Bozinko miej nas w opiece 🙏
18.08.2022r beta 4,1 próg 4
22.08.2022r CUD🤍 beta 44,09 próg 10
24.08.2022r beta 137 próg 20
26.08.2022r beta 415 próg 29
29.08.2022r beta 1529 próg 17,7
31.08.2022r pęcherzyk 6mm🍀
9.09.2022r jest okruszek jest 💓
Rośnij okruszku ❤
20.10.22r Badania prenatalne zdrowa w 90%dziewczynka💗🎀
Pappa prawidłowe Niskie ryzyka
8.12.22r połówkowe będzie Dziewczynka 🎀❤
16.01.23r 960gram cudu córeczki
Nadii 🥰
2.05.2023 Upragniona,wyczekana córeczka Nadusia🩷
Oliwier💙

Nadia💗

-
Przyszło kolejne zamówienie z Aliexpres. Galeczki porcelanowe do mebli.


Super wykonane i fajnie wyglądają.
4,89 zł 32%OFF | Nowe słodkie dziecko marka Nordic ceramiczne pojedynczy okrąg gałki szafa kuchnia ogród klamka nowoczesna szafka uchwyt ze śrubą 1PC
https://a.aliexpress.com/_BT3UuO
Lalia, dmg111, Nikaa92, doomi03, Ounai, kar_oliv, SzalonaOna, Suszarka lubią tę wiadomość
O ❤️
Z ❤️ -
Śliczne. 😍😍😍😍Meggi110818 wrote:
-
Nadzieja94 wrote:Lalia jak robisz łazanki?
Teraz w cukrzycy czy ogólnie? 😅
Ogólnie to kupuję kapustę kiszoną w woreczku (1kg), wsypuje do garczka, płuczę dwa razy (żeby nie była taka turbo kwaśna), zalewam wodą i gotuję na maleńkim ogniu 2 h, jak się ugotuje to porządnie odcedzam i doprawiam pieprzem Między czasie podsmażam na patelni na maśle pokrojony w kosteczkę boczek i/lub kiełbaski śląskie (też drobno pokrojone) i robię z nich skwarki, podsmażam też drobno posiekaną cebulkę. Standardowo (dzisiaj dla męża) gotuję paczkę makaronu łazanki, a w cukrzycy dla siebie dzisiaj ugotowalam makaron razowy (nie znalazłam łazanek, więc kokardki). Później biorę naczynie żaroodporne, na spód wykładam trochę kapusty, następnie wsypuję ugotowany makaron, boczek, kiełbasę, cebulkę i mieszam, na wierzch wykładam resztę kapusty i też delikatnie mieszam, ale raczej tak żeby na wierzchu było więcej kapusty niż makaronu. Przykrywam i wstawiam do piekarnika na ok 50 min na 180 stopni, góra-dół.
Jedyna różnica między wersją cukrzycową a standardową to tak naprawdę makaron : dla męża pszenny łazanki, dla mnie razowy kokardki.
W cukrzycy nie robiłam jeszcze łazanek, a te dzisiejsze są na jutro, więc jutro Ci napiszę jak mój organizm to przyjął 😉
Ale jestem dość optymistycznie nastawiona, bo jadłam już spaghetti z makaronem razowym kilka razy oraz zapiekankę z kurczakiem, warzywami i makaronem razowym i cukier był ok. 125 👍 kapusta kiszona też nie powinna podbijać cukru, jedyne co się obawiam to trochę tego boczku i kiełbasy, ale dopóki nie zjem to się nie przekonam 😅 a no i zrobiłam to dzień wcześniej, więc jutro będę odgrzewać, a to ponoć też obniża indeks glikemiczny 🤷♀️
Edit : A i jedno, do makaronu razowego trzeba się przyzwyczaić, bo moim zdaniem on jest "cięższy" i zjada się go mniej, a dodatkowo w smaku dla mnie jest jakby słodszy niż pszenny i muszę ostrzej doprawiać 😅Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada 2020, 19:26
-
Lalia wrote:Teraz w cukrzycy czy ogólnie? 😅
Ogólnie to kupuję kapustę kiszoną w woreczku (1kg), wsypuje do garczka, płuczę dwa razy (żeby nie była taka turbo kwaśna), zalewam wodą i gotuję na maleńkim ogniu 2 h, jak się ugotuje to porządnie odcedzam i doprawiam pieprzem Między czasie podsmażam na patelni na maśle pokrojony w kosteczkę boczek i/lub kiełbaski śląskie (też drobno pokrojone) i robię z nich skwarki, podsmażam też drobno posiekaną cebulkę. Standardowo (dzisiaj dla męża) gotuję paczkę makaronu łazanki, a w cukrzycy dla siebie dzisiaj ugotowalam makaron razowy (nie znalazłam łazanek, więc kokardki). Później biorę naczynie żaroodporne, na spód wykładam trochę kapusty, następnie wsypuję ugotowany makaron, boczek, kiełbasę, cebulkę i mieszam, na wierzch wykładam resztę kapusty i też delikatnie mieszam, ale raczej tak żeby na wierzchu było więcej kapusty niż makaronu. Przykrywam i wstawiam do piekarnika na ok 50 min na 180 stopni, góra-dół.
Jedyna różnica między wersją cukrzycową a standardową to tak naprawdę makaron : dla męża pszenny łazanki, dla mnie razowy kokardki.
W cukrzycy nie robiłam jeszcze łazanek, a te dzisiejsze są na jutro, więc jutro Ci napiszę jak mój organizm to przyjął 😉
Ale jestem dość optymistycznie nastawiona, bo jadłam już spaghetti z makaronem razowym kilka razy oraz zapiekankę z kurczakiem, warzywami i makaronem razowym i cukier był ok. 125 👍 kapusta kiszona też nie powinna podbijać cukru, jedyne co się obawiam to trochę tego boczku i kiełbasy, ale dopóki nie zjem to się nie przekonam 😅 a no i zrobiłam to dzień wcześniej, więc jutro będę odgrzewać, a to ponoć też obniża indeks glikemiczny 🤷♀️
Ja jadam łazanki ale w wersji kapusta i pieczarki, ale w sumie spróbuję nastepnym razem dorzucić podsmażonego boczku <ślinka leci>
Lalia lubi tę wiadomość
O ❤️
Z ❤️ -
Meggi110818 wrote:Ja jadam łazanki ale w wersji kapusta i pieczarki, ale w sumie spróbuję nastepnym razem dorzucić podsmażonego boczku <ślinka leci>
Oo a ja nigdy z pieczarkami 😁 a spróbowałabym 😍 -
Dzięki wypróbuje ten przepis 😃Lalia wrote:Teraz w cukrzycy czy ogólnie? 😅
Ogólnie to kupuję kapustę kiszoną w woreczku (1kg), wsypuje do garczka, płuczę dwa razy (żeby nie była taka turbo kwaśna), zalewam wodą i gotuję na maleńkim ogniu 2 h, jak się ugotuje to porządnie odcedzam i doprawiam pieprzem Między czasie podsmażam na patelni na maśle pokrojony w kosteczkę boczek i/lub kiełbaski śląskie (też drobno pokrojone) i robię z nich skwarki, podsmażam też drobno posiekaną cebulkę. Standardowo (dzisiaj dla męża) gotuję paczkę makaronu łazanki, a w cukrzycy dla siebie dzisiaj ugotowalam makaron razowy (nie znalazłam łazanek, więc kokardki). Później biorę naczynie żaroodporne, na spód wykładam trochę kapusty, następnie wsypuję ugotowany makaron, boczek, kiełbasę, cebulkę i mieszam, na wierzch wykładam resztę kapusty i też delikatnie mieszam, ale raczej tak żeby na wierzchu było więcej kapusty niż makaronu. Przykrywam i wstawiam do piekarnika na ok 50 min na 180 stopni, góra-dół.
Jedyna różnica między wersją cukrzycową a standardową to tak naprawdę makaron : dla męża pszenny łazanki, dla mnie razowy kokardki.
W cukrzycy nie robiłam jeszcze łazanek, a te dzisiejsze są na jutro, więc jutro Ci napiszę jak mój organizm to przyjął 😉
Ale jestem dość optymistycznie nastawiona, bo jadłam już spaghetti z makaronem razowym kilka razy oraz zapiekankę z kurczakiem, warzywami i makaronem razowym i cukier był ok. 125 👍 kapusta kiszona też nie powinna podbijać cukru, jedyne co się obawiam to trochę tego boczku i kiełbasy, ale dopóki nie zjem to się nie przekonam 😅 a no i zrobiłam to dzień wcześniej, więc jutro będę odgrzewać, a to ponoć też obniża indeks glikemiczny 🤷♀️
Edit : A i jedno, do makaronu razowego trzeba się przyzwyczaić, bo moim zdaniem on jest "cięższy" i zjada się go mniej, a dodatkowo w smaku dla mnie jest jakby słodszy niż pszenny i muszę ostrzej doprawiać 😅
Lalia lubi tę wiadomość
Starania od2016r.
11.2018r. 💔👼
04.2020r.💔👼
25.07.2022r.💔👼
9.02. 2021r. Upragnione wyczekane szczęście Synek OLIWIER 💙
Bozinko miej nas w opiece 🙏
18.08.2022r beta 4,1 próg 4
22.08.2022r CUD🤍 beta 44,09 próg 10
24.08.2022r beta 137 próg 20
26.08.2022r beta 415 próg 29
29.08.2022r beta 1529 próg 17,7
31.08.2022r pęcherzyk 6mm🍀
9.09.2022r jest okruszek jest 💓
Rośnij okruszku ❤
20.10.22r Badania prenatalne zdrowa w 90%dziewczynka💗🎀
Pappa prawidłowe Niskie ryzyka
8.12.22r połówkowe będzie Dziewczynka 🎀❤
16.01.23r 960gram cudu córeczki
Nadii 🥰
2.05.2023 Upragniona,wyczekana córeczka Nadusia🩷
Oliwier💙

Nadia💗

-
Ojjjj ale mi Lalia smaka zrobiła na łazanki! Wieki nie jadłam! Będę musiała zrobić
w najbliższej kolejności robię kopytka z sosem pieczarkowym a na nastepny obiad łazanki
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada 2020, 20:31
dmg111, Lalia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLalia - tak apetycznie napisałaś, że wciągnęłabym dosłownie wszystko!Lalia wrote:Teraz w cukrzycy czy ogólnie? 😅
Ogólnie to kupuję kapustę kiszoną w woreczku (1kg), wsypuje do garczka, płuczę dwa razy (żeby nie była taka turbo kwaśna), zalewam wodą i gotuję na maleńkim ogniu 2 h, jak się ugotuje to porządnie odcedzam i doprawiam pieprzem Między czasie podsmażam na patelni na maśle pokrojony w kosteczkę boczek i/lub kiełbaski śląskie (też drobno pokrojone) i robię z nich skwarki, podsmażam też drobno posiekaną cebulkę. Standardowo (dzisiaj dla męża) gotuję paczkę makaronu łazanki, a w cukrzycy dla siebie dzisiaj ugotowalam makaron razowy (nie znalazłam łazanek, więc kokardki). Później biorę naczynie żaroodporne, na spód wykładam trochę kapusty, następnie wsypuję ugotowany makaron, boczek, kiełbasę, cebulkę i mieszam, na wierzch wykładam resztę kapusty i też delikatnie mieszam, ale raczej tak żeby na wierzchu było więcej kapusty niż makaronu. Przykrywam i wstawiam do piekarnika na ok 50 min na 180 stopni, góra-dół.
Jedyna różnica między wersją cukrzycową a standardową to tak naprawdę makaron : dla męża pszenny łazanki, dla mnie razowy kokardki.
W cukrzycy nie robiłam jeszcze łazanek, a te dzisiejsze są na jutro, więc jutro Ci napiszę jak mój organizm to przyjął 😉
Ale jestem dość optymistycznie nastawiona, bo jadłam już spaghetti z makaronem razowym kilka razy oraz zapiekankę z kurczakiem, warzywami i makaronem razowym i cukier był ok. 125 👍 kapusta kiszona też nie powinna podbijać cukru, jedyne co się obawiam to trochę tego boczku i kiełbasy, ale dopóki nie zjem to się nie przekonam 😅 a no i zrobiłam to dzień wcześniej, więc jutro będę odgrzewać, a to ponoć też obniża indeks glikemiczny 🤷♀️
Edit : A i jedno, do makaronu razowego trzeba się przyzwyczaić, bo moim zdaniem on jest "cięższy" i zjada się go mniej, a dodatkowo w smaku dla mnie jest jakby słodszy niż pszenny i muszę ostrzej doprawiać 😅
Jedzenie tu w szpitalu to dramat.
Na śniadanie i kolację najczęściej : Chleb z masłem
Obiad : dostaje zimny, bo w tych godzinach jestem u małej. A dziś dodatkowo na kilometr walił papierochami, nie dało się tego jeść
gdyby nie mąż i przekąski, to bym chyba jak cień wyglądała....







