Gorące mamuśki 🤰❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
SzalonaOna wrote:Ja bym Ci poleciła ta moja. Nazywają się "diety od Brokuła", ale DO was chyba nie dojeżdżają
Ja wcale nie mam czasu na gotowanie. Nawet coś paskudnego. Stąd taka opcja. A dla dzieci mam bistro obok, zamawiam domowe zupy za 4zl/miseczka i się wszyscy najedzą. Serio.
P. S. Tak jestem ciulowa Panią Domu. Moje dzieci jedzą głównie zamawiane żarełko, chyba że chodzą do przedszkola i żłobka. Ale ja serio nei mam czasu się wyszczac porządnie, a co dopiero lecieć na zakupy i gotować. Chyba w nocy musiałabym to robić 🤔 -
Iryska wrote:Ah. To u mnie jedną pierś opróżnia w 10-15 minut, czasem dłużej i zwykle je z dwóch 😏
To u mnie chyba podobnie, ale nieraz wystarcza mu jedna pierś i ssie 15 min a nieraz obie wysysa łącznie właśnie w godzine. Od czego to zależy 🤷♀️Iryska lubi tę wiadomość
💙 11.2020
💗 11.2023 -
Zulugula wrote:To u mnie chyba podobnie, ale nieraz wystarcza mu jedna pierś i ssie 15 min a nieraz obie wysysa łącznie właśnie w godzine. Od czego to zależy 🤷♀️
dmg111 lubi tę wiadomość
12.10.2020 ❤️
14.05.2024 ❤️ -
dmg111 wrote:Zulu, u mnie kiedyś było po 15 min, od dwóch tygodni po niecałe 10 min, zdarzają się moze z dwa ma dzień takie po 20-25 min 😉 Ale tak to 5-8min, w nocy też 😉
Tzn wydaje mi sie ze je z 5-8 min a potem to mietoli z godzine (w dzien, bo w nocy je wypluje cycka i spi)
Wgl ostatnio jeden cyc mnie boli przy karmieniu, to chyba nie zastoj bo widze ze leci normalnie, nic twardego nie wyczuwam, macie jakies opcje co to moze byc?dmg111 lubi tę wiadomość
-
Iryska wrote:Nie wiem właśnie, pewnie od humorku 😃 mógłby trochę szybciej jeść, bo jeszcze przebranie, czasem jeszcze kupa w trakcie jedzenia która trzeba przebrać znowu i robi się ponad godzinna zabawa🤪
Dokladnie..
Powiem Wam że mowi się o trudach porodu, połogu (stosunkowo od niedawna) a nikt nie mówi o trudach kp. Bo to jest trud i duże obciążenie, przynajmniej wg mojej opiniiNowastaraczka lubi tę wiadomość
💙 11.2020
💗 11.2023 -
Zulugula wrote:U nas co 2.5-3h, tylko w nocy jak ma dlugi sen to nie budzimy i wtedy jest jedno karmienie np co 4 h, max 5h.
Moze zle to ujelam dziewczyny, chodziło mi o to jak długo trwają Wasze karmienia
U nas jest bardzo różnie, czasem 15-20min a czasem 1h, pomijam te dni kiedy jest marudny i wisi np 2h. Zastanawia mnie czy później wygląda to bardziej przewidywalnie czy tez nie.
Kic pisala, że teraz karmią się tylko ok 15min, a jak jest u Was?Mikołaj 💗 07.09.2020
Adam 💗28.05.2023 -
Nowastaraczka wrote:Omg jak dobrze bo myslalam ze moj za krotko je🤭
Tzn wydaje mi sie ze je z 5-8 min a potem to mietoli z godzine (w dzien, bo w nocy je wypluje cycka i spi)
Wgl ostatnio jeden cyc mnie boli przy karmieniu, to chyba nie zastoj bo widze ze leci normalnie, nic twardego nie wyczuwam, macie jakies opcje co to moze byc?
A nie zatkalo Ci się ujscie? Bialy czop?
Ja nie moge się tego pozbyć 😪 i wlasnie boli ale na poczatku ssania tylko💙 11.2020
💗 11.2023 -
Co do zamawiania jedzenia, nie ma co mieć wyrzutów sumienia. Ja nie przepadam za gotowaniem, w tygodniu często jestem sama i na jedną osobę zwyczajnie mi się nie chce, bo potem jem to samo przez 3 dni. Mam obok fajną restaurację, która codziennie ma inne danie dnia (zupa+drugie), w pon pojawia się na fb menu na cały tydzień i często sobie planuję 'o w środę nie gotuję, bo jest coś dobrego'. Jedzenie jest dobre, świeże, nigdy się nie zawiodłam i mam poczucie, że zjadłam coś porządnego. Jak jesteśmy razem w domu to też czasem zamawiamy. A w ogóle mam teraz fazę na uszka i barszczyk i dziś już trzeci raz w ostatnim czasie jadłam gotowca z Lidla 😂 jak kupuję coś gotowego to czytam skład, teraz jedzenie bardzo się poprawiło, nie ładują już do wszystkiego glutaminianu sodu, czy jakiś dziwnych konserwantów. Zresztą wszystko jest dla ludzi. My planujemy zrobić teraz zapas mięsa w porcjach. Mrożony schab pokrojony na plastry gotowe do rozbicia, zmielimy coś na mielone i papakujemu w woreczki strunowe itd. Tak, żeby było pod ręką w połogu na szybkie kotlety czy spaghetti, ale już ustaliliśmy, że jak nie będzie się nam chciało to zamawiamy codziennie obiady i nie będziemy robić sobie z tego powodu wyrzutów.
Lalia, dmg111, SzalonaOna, Karenira lubią tę wiadomość
'90
06.05.2020 r. II 🦄
13.01.2021 r. godz. 11.00 Matylda 3280 g, 51 cm -
Annia wrote:Ja mam szybki wypływ, 15 minut to jest absolutny maks. Najczęściej 5-10 minut.
Ehh zazdroszczę.
Ja nie mialam typowego nawalu, czyli bólu i giga cyckow, tylko troche byly obrzmiale i z dnia na dzien zrobilo sie mleko. Myślicie, że to moglo mieć jakis wplyw?💙 11.2020
💗 11.2023 -
dmg111 wrote:Zulu, u mnie kiedyś było po 15 min, od dwóch tygodni po niecałe 10 min, zdarzają się moze z dwa ma dzień takie po 20-25 min 😉 Ale tak to 5-8min, w nocy też 😉
U nas to samo
I nasze dzieci tak samo źle śpią, idą łeb w łeb 😂dmg111 lubi tę wiadomość
Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
[/url]
Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność -
Jesteśmy już po szczepieniach, wszystko dobrze.
I teraz uwaga, moja kluska waży już 5200 😂
calanthe, Suszarka, Lalia, SzalonaOna, dmg111, Zulugula, KarolinaMaria, Enigvaa, Inaa89, Julik, kar_oliv, Annia, Karenira lubią tę wiadomość
Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
[/url]
Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność -
Zulugula wrote:Ehh zazdroszczę.
Ja nie mialam typowego nawalu, czyli bólu i giga cyckow, tylko troche byly obrzmiale i z dnia na dzien zrobilo sie mleko. Myślicie, że to moglo mieć jakis wplyw? -
Ounai, weź to pod uwagę, że Ty masz w domu dwójkę dzieci 💙 5 latka który potrzebuje uwagi mamy i który jest tylko dzieckiem więc nie będzie odkładał wszystkiego na miejsce od linijki oraz niemowlaka który jest totalnie zależny od Ciebie 😘 dodatkowo, tego co pisałaś to Twój mąż bardzo dużo pracuje, łącznie z weekendami, więc tak naprawdę dwójka dzieci i mieszkanie są tylko na Twojej głowie 😔
A ja nie dość, że jestem cały dzień w domu sama, to jeszcze mój mąż pracuje systemem 12 h w pracy/dzień wolny, więc tak naprawdę co drugi dzień mam go w domu do mojej dyspozycji 😅 ciąża bardzo dużo zmieniła w naszej małżeńskiej organizacji, z tego względu że pierwsze 3 miesiące były dla mnie tragiczne, to mąż bardzo szybko musiał się ogarnąć, co nie było łatwe, bo ja jestem raczej Zosia Samosia i w wielu rzeczach go wyręczałam🤦♀️ mój mąż codziennie wypakowuje zmywarkę, tylko on wynosi śmieci, tylko on robi zakupy (i większe i mniejsze), jak jest ze mną w domu to razem wycieramy kurze, albo ja to robię a on odkurza i myje podłogi. Teraz mieszkanie błyszczy ale to mąż odsuwał meble, czyścił szczoteczką fugi w łazience czy szorował szczotką podłogę w kuchni. Naprawdę bardzo dużo mi pomaga. Przez to, że ja jestem w domu, a on pracuje co drugi dzień, to też na pewno nie mamy takiej ilości prania jak Ty przy 4 osobowej rodzinie, w tym 2 dzieci. Jeśli chodzi o obiady, to prawie zawsze gotuję na 2 dni, więc gotuję jakieś 3 - 4 razy w tygodniu max. Dla przykładu wczoraj zrobiłam klopsiki i mielone, zostały na dzisiaj i jeszcze na jutro, a że to tak naprawdę jedna potrawa, tylko dodatkowo zrobiłam sos pomidorowy, to raz że poszło mi szybko, a dwa nam się "nie nudzi" bo jemy raz mielone, raz klopsiki w sosie pomidorowym, raz z ryżem, raz z ziemniakami czy kaszą 😅 ja też jestem z tych, co przyjmują pomoc jak ktoś ją proponuje, więc jak mama dzwoni że robi pierogi albo gotuje kapustę na krokiety i pyta czy chcę, to zawsze biorę i mam w zapasie zamrożone 😁 dzisiaj też teściowa dzwoniła czy nie chce żeby nam coś ugotować itd i podziękowałam jej i powiedziałam że na razie jestem w domu i daje rade, ale będę wdzięczna jeśli wesprze męża jak zostanę w szpitalu, albo przygotuje nam coś jak urodzę i wyjdę ze szpitala 😉 w czerwcu, jak miałam najgorszy okres mdłościowo-wymiotny to rodzice gotowali nam na zmianę chyba przez 2 czy 3 tygodnie i tylko mój brat dowoził albo mąż po nie jeździł 🤭 ale rodzice cieszyli się, że mogą pomóc, a ja się nie musiałam martwić o gotowanie 😉mój mąż nie gotuje, nic, ale teraz zapowiedział że w połogu chętnie zrobi jakieś proste rzeczy jak kotlety schabowe czy mielone jak mu powiem co i jak 👍więc to nie jest tak że ja sobie świetnie radzę, tylko że mam naprawdę duże wsparcie ♥️
Dmg, dziękuję Ci bardzo za odpowiedź 💙 mnie to chyba bardziej stresuje sam pobyt w szpitalu niż poród 😂dmg111, Ounai lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyTo z gotowaniem to jednak ja mam lepiej. Ja gotuje drugie dania a mój chlop zupy. W weekend zazwyczaj on cos gotuje. Moj syn ma bardzo okrojony jadlospis. On przezyje o chlebie i ziemniakach albo makaronie. Na czarna godzine raz w tygodniu mam lasagne z Lidla.
Tesciowa nam zamroziła troche gotowcow typu karkowka w sosie, pierogi czy co tam mamy w zamrazarce.
Zamawiajac u nas żarcie codziennie to bym chyba zbankrutowala. Jedna pizza kosztuje 10e a jedna się nie najemy wiec byle fast food to koszt 20-30euro. Dieta pudelkowa to koszt 300-400euro na jedna osobe.
Fajnie tak nie gotowac ale stary by mnie chyba uśmiechem zabil jakbym mu powiedziala ze chce diete pudełkową bo nie mam czasu zrobic jedzenia 🤦♀️Lalia lubi tę wiadomość
-
Szczepienie zaliczone.
Młody darł się w niebogłosy na badaniu cały ośrodek zdrowia go słyszał jak tylko pani doktor stetoskop przyłożyła a potem zastrzyk nic kompletnie. Zero reakcji. Mam inne dziecko:)Lalia, dmg111 lubią tę wiadomość
Dawniej Biedrona89
11.2021- puste jajo płodowe 💔
17.07.2018 - Franio 💙💙
17.04.2021 - Jaś 💙💙
Kwas foliowy, Wit D3
Morfologia nasienia - ✅
HyCoSy - oba jajowodu drożne
Histeroskopia - stan zapalny i mikropolipowatość endometrium
Lipiec 2024 Wracamy do starań 😊 lametta+Ovitrelle+luteina
"Póki Bóg nie raczy odsłonić przyszłości ludzkiej, cała ludzka mądrość będzie się mieścić w tych paru słowach: Czekać i nie tracić nadziei!" A.Dumas -
Leze i płacze. Godz temu na izbie przyjęć jak mnie przywieźli szyjka 2cm zero rozwarcia. Skurcze sie piszą mimo tej pompy tak 80-100. Po godz, po ktg znow badanie juz rozwarcie na 1cm. Dostalam silniejszy lek. Ale juz mowia zeby nastawić się na poród. Powiedzieli ze plus taki ze dostalam sterydy i maly wazy ponad 2kg.
Ale mialam mief CC planowane. Lekarka nir zdążyła wypisać skierowania. Wspomniałam tutaj o tym , że jestem po operacji. I ze jest jakieś zagrożenie dla mnie naturalnym. A oni ze to oni zdecydują o tym. Ale nie nastawiac sie na CC. Ja juz głupieje02.06 13 dpo II
03.06 14 dpo beta 181, prog 25,29
06.06 17 dpo beta 700
28+6 1496g
17.12.2020 ur się Tymek 💙 2245g i 48cm szczęścia 🥰