Gorące mamuśki 🤰❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
calanthe wrote:W obu przypadkach założony w 29 tyg i szyjka w pierwszej 2,1cm a w drugiej 2,3cm.
Tak, o tym decyduje lekarz. Mój prowadzący jest bardziej zapobiegawczy, ale nie tyle żeby panikować czy coś, poprostu trzyma rękę na pulsie.
Żeby założyć pessar min. długość szyjki to 0,5cm.
Dzięki 😊
Nie pozostaje mi nic innego jak stosować się do zaleceń i cierpliwie czekać na kontrolę.
Mam nadzieję, że się juz bardziej nie skróci. Niby te 3,3 to jeszcze jest ok. Bardziej martwi mnie,że nagle w 3 tyg poleciała aż o 2cm.
-
Lalia trzymam mega kciuki za Ciebie! Jesteś dzielna, opanowana, w nocy przywitasz Aleksa ♥️ piękne rozwarcie wypracowałaś!
Zielona Herbatko a pomiar szyjki zawsze masz przez USG dopochwowe?Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 grudnia 2020, 23:32
Lalia lubi tę wiadomość
Iga ❤️ 7.01.2021
Jagoda ❤️ 7.04.2022 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa również proszę o kciuki. Jutro o 10 mamy kontrolę z Matyldą na neonatologii w szpitalu i że stresu chyba nie usnę.
Od jut|a tez wjeżdża catering 💪 w nocy już będzie u mnie, wrzucę Wam później fotki pewnie
Ladyo, calanthe, Annia, KarolinaMaria, Gagatka, Ounai, Angie1985, dmg111, Inaa89, Zulugula, kic83, kar_oliv, Suszarka, Stokrotka027, Ania81 lubią tę wiadomość
-
Laliaaaaaa ty rodzisz! Skurcze idą same bez oksy? Ponad połowa już za tobą! 😚Lalia wrote:Dziewczyny, 5-6 cm rozwarcia, skurcze są, ale do wytrzymania, przenieśli mnie na porodówkę, moja położna już w drodze, jak dojedzie to działamy z lewatywą i oksytocyna, trzymajcie kciuki za nas 😘
Witaj Zielona. Parę dziewczyn miało problemy z szyjka, Inaaa, Edytka, Olla z tego co pamiętam.
ZielonaHerbata, Lalia lubią tę wiadomość
Mikołaj 💗 07.09.2020
Adam 💗28.05.2023 -
Suszarka wrote:Lalia trzymam mega kciuki za Ciebie! Jesteś dzielna, opanowana, w nocy przywitasz Aleksa ♥️ piękne rozwarcie wypracowałaś!
Zielona Herbatko a pomiar szyjki zawsze masz przez USG dopochwowe?
Tak, pomiar mam przez USG dopochwowe, zawsze ten sam lekarz i zawsze ten sam sprzęt. -
Ounai nic nie robisz źle. Moja przyjaciółka ma 7miesieczna bobasice i ona też ZADNEJ butelki ani ZADNEGO smoka nie tolerowała. Jak przyjaciółka musiała wyjść, to tata karmił mała takim kubeczkiem, bo z tego jadła...Ounai wrote:Super, to jakoś zleci, bo zanim dojedziecie i wrócicie to też dzień przejdzie i ani się obejrzysz a będą go wypisywać.
Dziewczyny, ale Wam zazdroszczę tych smoczków i butelek. Ja nie wiem, co ja robię nie tak, że Marta nie chce? 😭 Od męża też nie weźmieMikołaj 💗 07.09.2020
Adam 💗28.05.2023 -
Anniu, nie dostałam jeszcze oksytocyny, skurcze są regularne, ból do zniesienia 😘
Annia, Enigvaa, SzalonaOna, kar_oliv, Suszarka, Ania81, suzi1994 lubią tę wiadomość
"Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą"
Św. Augustyn
💙💙 Aleksander 💙💙
🎂18.12.2020 r. (38+4)🕖 7:12 ⚖️ 3500g📏 53 cm
💙💙 Kacper 💙💙
🎂13.01.2023 r. (39+1) 🕐00:57 ⚖️3280 g 📏58 cm
-
calanthe wrote:W razie jak co, służę pomocą. Może ekspertem nie jestem, ale zawsze coś z własnego doświadczenia mogę powiedzieć 🙂
Będzie dobrze 🙂 szyjka może się skrócić do pewnego momentu, jak teraz 3,3cm masz i tak już zostać do końca ciąży. A szyjka to jedna wielka niewiadoma 🤷
Oby mi właśnie taka już została 😁 albo jak ma zamiar się skracać, to niech poczeka na bardziej bezpieczny czas
-
Lalia, kciuki!!
Lalia lubi tę wiadomość
It ain't about how hard you can hit. It's about how hard you can get hit and keep getting forward. That's how the winning is done".
Córeczka 2016
Córeczka 2021
Leczenie:
metformina, letrox, clexane 0,4, acard, metypred, metyle, dopegyt
06.2019, 03.2020
Ja: Hashimoto (TSH 0,3)
owulacja jest - monitoring ok
sono hsg (grudzień 2019) - ok
MTHFR_1298A>C w układzie homozygotycznym nieprawidłowym
wit D3 ok
homocysteina ok
graniczna insulinooporność ==> dieta + metformina
zespół antyfosfolipidowe - ujemne
ANA 1 ujemne
On: teratozoospermia (02.2020), słaba morfologia, reszta ok
Suple: androvit, wit c 1500, cynk, selen, folian, d3, l-karnityna -
Zielona, mi szyjka skróciła się nagle w 31t1d. Ale wcześniej miałam już twardnienia brzucha i to pewnie się przyczyniło do skrócenia. Tak jak dziewczyny piszą, można wcale tego nie czuć i nie mieć na to wpływu. Miałam 2,5 cm, czyli na granicy, brałam 4 tygodnie luteinę dopochowo, oszczędzałam się do końca 34tc, ale mi się to przytrafiło już w 'bezpiecznym' okresie ciąży, więc stres był mniejszy. Na pewno warto brać dużo dobrego magnezu, aplikować luteinę i dużo odpoczywać. Moja dobrze zareagowała na luteinę, w 33t3t miała 3,2 cm.
ZielonaHerbata lubi tę wiadomość
'90
06.05.2020 r. II 🦄
13.01.2021 r. godz. 11.00 Matylda 3280 g, 51 cm -
Bardzo, bardzo się cieszę! To już jest spore rozwarcie i jeśli skurcze są znośne to myślę, że cały poród może być stosunkowo też znośny! Bardzo się z tego cieszę. 😘 Do rana na bank będziecie razem!Lalia wrote:Anniu, nie dostałam jeszcze oksytocyny, skurcze są regularne, ból do zniesienia 😘
Lalia lubi tę wiadomość
Mikołaj 💗 07.09.2020
Adam 💗28.05.2023 -
Ja tam ją rozumiem, też miałam siły pisać, a przy pierwszym porodzie to w ogóle szła relacja na żywo 😂Stokrotka027 wrote:Lalia ,ze ty masz jeszcze sily i nerwy na forum pisać ja to lazilam z telefonem i liczyłam co ile.skurcze i ile trwa ,mi się skurcze 8 h rozkręcały a ze krwawilam to na porodówce siedziałam te 8 h w sali porodowej jakos nie bylo ruchu tego dnia 😅
po 4 h zaczęły mi się skurcze co 4/5 min juz odczowalne po kolejnych 2 mialam juz co 2 minuty i tak do partych. w ost minutach kazala mi juz polozna leżeć ze względu na ktg. przy chodzeniu zakłócenia były i jak tu dziewczyny pisały to lepiej w ruchu byc mniej boli na łóżku juz sie zwijałam z bólu.
Edyciak , ja tez miałam ktg caly porod nawet jak glowke juz było widać to ktg trzymała polozna mo pod brzuchem ,tez miałam takie na wifi bez kabli
Lalia, ekstra! To w takim razie myślę że w nocy powitasz Aleksandra
dla mnie na tym etapie były znośne, ale jak weszło te pełne 6cm to już wołałam anestezjologa. Za to z synem darłam się on anestezjologa od 3-4cm, ale jego długo strasznie rodziłam. Muszę szczerze przyznać, że nie wierzyłam, że tak gładko to u Ciebie pójdzie a tu taka miła niespodziankami. Ekstra!
Lalia, Annia, Stokrotka027, Ania81 lubią tę wiadomość
-
Nie nadrobiłam wszystkiego, ale najpierw napiszę co u mnie, na razie nie mogę spać więc za chwilę wrócę do waszych wpisów wcześniejszych. 😉
U mnie dzień wyglądał tak, o 10 miałam się zgłosić na izbę, była spora kolejka, przyjęli dziś 6 dziewczyn, plus bardzo dużo kobiet czekało na usg itp, wszystkie czekaliśmy na zewnątrz. 🤦 Ja weszłam chwilę przed 11. Na izbie nie byłam badana. Papierki itp. chyba po 11.30 byłam na oddziale, może później. Dostałam do wypełnienia zgody, plan porodu. Za chwilę przyszedł lekarz że idę na usg, sprawdził wszystko. Na początku powiedział 4100 później jeszcze po przeliczeniu wszystkiego ostatecznie 3900. No tak czy inaczej nie jest raczej okruszkiem. Dostałam jeszcze zdjęcia męskości, wcześniej nie miałam. 😅 Lekarz młody bardzo miły. Później obiad, dostaliśmy tylko barszcz z 2 kromkami chleba i kompotem, bo nie byliśmy jeszcze wpisani i nie było już dla nas drugiego dania, a były pyzy. 😕 Zjadłam szybko i poszłam na założenie cewnika. Wzieli mnie z zaskoczenia bo nie spodziewałam się że tak szybko. Zakładanie nie było takie zle doktorek bardzo delikatny. Ale jak mnie już opuścił na fotelu i usiadłam to zabolało bardzo aż mi łzy pociekły. Później trochę dreptałam, położyłam się bo nie dałam rady, bolało bardzo brzuch mi się spinał bardzo mocno mnie to bolało, na ktg jakieś tam skurcze były ale nie duże. Tak że 3-4 godziny to bolało konkretnie, na chwilę przestawało i znowu. Później się uspokoiło. Wstałam dopiero na kolację, bo wcześniej każda próba podniesienia się to był bardzo duży ból. Na kolację parówka i dwie kromki chleba plus herbata. 😂 Zagryzłam jeszcze pierniczkami z domu. 😁 Bo byłam bardzo głodna. Może jutro jak już dostaniemy normalny obiad to będzie lepiej. 😉 o 19 miałam drugi raz ktg skurczy brak. Pod prysznicem zauważyłam że kapie mi krew z tego cewnika. Poszłam do położnych zapytać czy jest ok, i tam zrobiło mi się słabo więc chwilę posiedzialam. Wróciłam do łóżka po jakimś czasie byłam w łazience i znowu czułam że mi słabo, więc muszę uważać jak się podnoszę chyba. Teraz sobie leżę, spać mi się nie chce, bolą mnie plecy, lekko pobolewa brzuch ale znośnie. Jestem na sali z tą koleżanką i jeszcze z jedną dziewczyną. Koleżanka dopiero jutro będzie miała cewnik bo termin z Om.ma jutro i na to patrzą. Druga dziewczyna miała próbę założenia ale się nie udało. Od tej pory boli ja brzuch teraz już ma regularne skurcze , niestety rozwarcie tylko na palec. 😕 Ogólnie opieka bardzo dobra, wszyscy mili. Mam nadzieję że jutro też będzie dobra zmiana. Wątpię że ten cewnik mi coś zdziała. Przy zakładaniu lekarz powiedział że szyjka bardzo twarda w ogóle jeszcze nie gotowa. ☹️ Tak to wygląda. Trochę się rozpisalam teraz lecę nadrabiać wpisy wcześniejsze.
Inaa gratulacje synka, duży chłopczyk. Wszystko na pewno będzie dobrze. Trzymaj się. 😘
Lalia trzymam kciuki żeby szybko poszło. Myślę że będziesz pierwsza ode mnie. 😉
KarolinaMaria, Inaa89, Lalia, Annia, SzalonaOna, kar_oliv, Suszarka, Karenira, Stokrotka027, Ania81 lubią tę wiadomość
30.03.2020 ⏸ 3+3
24.04.2020 7+0 💓1.06cm
Wizyty:
23.05.2020 11+1 5.08cm
1.06.2020 12+3 USG I trymestr 6cm
1.07.2020 16+5
30.07 2020 20+6
5.08.2020 21+5 USG II trymestr- Synek 💙 535g
11.09.2020 27+0 💙1249g
21.10.2020 32+5
4.11.2020 34+5 USG 💙 2800
25.11.2020 37+5
Synek urodził się:
22.12.2020 41+4 3850g, 56 cm
