Gorące mamuśki 🤰❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnykic83 wrote:W takim razie życzę Wam powodzenia, żeby szybko poszła Wam nauka samodzielnego spania!
Kiedy masz wizytę i dowiesz się kto w brzuszku mieszka?
Dziękuję pierwsza nocka za nami obudził się tylko na butelkę
Wizyte mam normalnie 18.05 ale nie wiem czy polozna zrobi mi usg, dlatego umówiłam się na 21.05 prywatnie żeby sprawdzic plec. Koszt 35euro a w przypadku gdy nie będzie to możliwe to zapraszają w innym terminie za darmo.Ounai, kic83 lubią tę wiadomość
-
Maniaaa. wrote:Cześć dziewczyny. Jutro mamy 12t0d i pierwsze prenatalne. Jak zawsze dzień przed wizytą mam takiego stres że już miałam nockę z głowy 😔 na grupach fb coraz więcej dziewczyn kończy tragicznie pierwsze 12 tc i tak strasznie się boje czy u nas wszystko w porządku 😢 wiem że stres nie służy maleństwu, ale to siedzi podświadomie w głowie
-
Ja jutro mam wizytę 😉 I chyba umowie się jeszcze na usg przed polowkowymi 😅 chce sprawdzić co z tymi torbielami no i płeć of course sprawdzić 🤩
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 maja 2020, 11:04
Lalia, dmg111, doomi03 lubią tę wiadomość
9.12.2017r. 10tc [*] puste jajo płodowe
18.01.2019r. Julcia cc, kp
19.03.2020 -> Jest ❤
31.08.2020 -> usg 3 trym 1.5kg
15.10.2020 -> usg 2520g
21.10.2020 -> wizyta gin -
Jutro kumulacja wizyt ja mam na 12:40, już nie mogę się doczekać, ale też troszkę się stresuje. Wierzę, że musi być wszystko dobrze, ale odsapnę dopiero po prenatalnych.
Słuchajcie, powiedział jednej koleżance z pracy o ciąży, uznałam że powiem jej bo mamy dobry kontakt, choć nie wiedziała że się staramy. Ona nie ma dzieci, chyba jej mąż nie chce, nie wiem, nigdy na ten temat nie rozmawiałyśmy. No i pogratulowała, a zaraz po tym zapytała czy mieliśmy już badania prenatalne, i zaczęła opowiadać mi historię jej siostry, której prenatalne wyszły dobrze, a dziecko urodziło się z ogromną wadą serca, ledwo przeżyło, pół roku leżało w szpitalu i ogólnie taka smutna historia.
I wiecie, ogólnie spoko, może się zdarzyć taka historia, mnie to jakoś bardzo nie przestraszyło, ale nie wyobrażam sobie sytuacji gdy ktoś mi się chwali o ciąży A ja tej kobiecie opowiadam taką historię... W.glowie mi się nie mieści taka reakcja.
Podsumowując - Ludzie są dziwni.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 maja 2020, 11:14
doomi03 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAnet.kaa wrote:Jutro kumulacja wizyt ja mam na 12:40, już nie mogę się doczekać, ale też troszkę się stresuje. Wierzę, że musi być wszystko dobrze, ale odsapnę dopiero po prenatalnych.
Słuchajcie, powiedział jednej koleżance z pracy o ciąży, uznałam że powiem jej bo mamy dobry kontakt, choć nie wiedziała że się staramy. Ona nie ma dzieci, chyba jej mąż nie chce, nie wiem, nigdy na ten temat nie rozmawiałyśmy. No i pogratulowała, a zaraz po tym zapytała czy mieliśmy już badania prenatalne, i zaczęła opowiadać mi historię jej siostry, której prenatalne wyszły dobrze, a dziecko urodziło się z ogromną wadą serca, ledwo przeżyło, pół roku leżało w szpitalu i ogólnie taka smutna historia.
I wiecie, ogólnie spoko, może się zdarzyć taka historia, mnie to jakoś bardzo nie przestraszyło, ale nie wyobrażam sobie sytuacji gdy ktoś mi się chwali o ciąży A ja tej kobiecie opowiadam taką historię... W.glowie mi się nie mieści taka reakcja.
Podsumowując - Ludzie są dziwni.
Będzie wszystko dobrze :* -
Racja Anetka, dziwne zachowanie 😮 ale w sumie może nie miała złych intencji tylko jakoś chciała Cię wyczulić czy coś takiego 🤷♀️ ale nie musiała robić tego akurat w takim momencie, bo jedyne co to mogła narobic Ci stracha albo przykrości 😑
Pół wątku ma jutro wizyty 😁 czekam na zdjęcia Waszych pociech 😍
A i mam do Was pytanie 🤔 odnośnie tego, jak często macie wizyty u lekarza.
Ja byłam:
5+1 na pęcherzykowej
6+4 na serduszkowej
Idę 8+4 bo mu powiedziałam, że będę potrzebować zwolnienie
USG genetyczne mam 12+2 u innego gin
I wiecie, ja płacę 180 zł za każdą wizytę, nie mam za sobą innych ciąż, strat itd. Nie mam krwiaczków, plamień, bóli brzucha, na szczęście 🙏
I zastanawia mnie, czy jest sens chodzić na wizyty co 2 tygodnie?? No chyba że teraz jest taki okres gdzie tych wizyt jest dużo i stąd mam takie wrażenie. Zastanawiam się czy każda z Was tak miała czy mój lekarz trochę "nabija" wizyty 🤔 -
Anet.kaa wrote:Jutro kumulacja wizyt ja mam na 12:40, już nie mogę się doczekać, ale też troszkę się stresuje. Wierzę, że musi być wszystko dobrze, ale odsapnę dopiero po prenatalnych.
Słuchajcie, powiedział jednej koleżance z pracy o ciąży, uznałam że powiem jej bo mamy dobry kontakt, choć nie wiedziała że się staramy. Ona nie ma dzieci, chyba jej mąż nie chce, nie wiem, nigdy na ten temat nie rozmawiałyśmy. No i pogratulowała, a zaraz po tym zapytała czy mieliśmy już badania prenatalne, i zaczęła opowiadać mi historię jej siostry, której prenatalne wyszły dobrze, a dziecko urodziło się z ogromną wadą serca, ledwo przeżyło, pół roku leżało w szpitalu i ogólnie taka smutna historia.
I wiecie, ogólnie spoko, może się zdarzyć taka historia, mnie to jakoś bardzo nie przestraszyło, ale nie wyobrażam sobie sytuacji gdy ktoś mi się chwali o ciąży A ja tej kobiecie opowiadam taką historię... W.glowie mi się nie mieści taka reakcja.
Podsumowując - Ludzie są dziwni.
Może nie wie jak o jest , bo nigdy nie była w ciąży i niewie,że wszystko nas stresuje i odrazu widzimy w czarnych kolorach wszystko zwłaszcza po takich historiach najczęściej wyobrażamy sobie najgorsze.. Nie przemyślała raczej, a co do siostry dziecka przecież prenatalne to nie ostatnue Usg w ciąży. jest jeszcze potem parę ważnych i ktg.. U mnie na prenatalnych córka miała przeziernosc karku na granicy i też się stresowalam, a w 30 tyg ginekolog stwierdziła poprzez ktg arytmie serca i byłam kontrolowana co 2 tydzień w szpitalu na dopplerowskim już do porodu . Niunia urodziła się cała i zdrowa i jej serduszko też .. Nie potrzebny stres tylko ale w duszy byłam spokojna bo wiedziałam, że jest dobrze 🙏😊
23.12.2018 ❤❤ K.
05.12.2020 💙💙 N.
01.04 ⏸ 10dpo
14.04 - Pęcherzyk ciążowy 🍀🥚5+5
17.04 - Serduszko ❤ 6+1
09.06 - Prenatalne 🙏💙Synek 💙🙏
06.08 - 21+5 / 24 cm 440 g 💙
09.10 - 30+5 / 1600 g 💙 -
Dzień dobry!
my otworzyliśmy sezon na pierwsze lody 🍧 w tym sezonie w Antolaku (mamy naprzeciw domu), robią własne lody ,były pyszne!
Kciuki za jutrzejsze wizyty!
Miłego dnia ☀️ My na działkę jedziemy 🌲
Lalia, dmg111, SzalonaOna, doomi03 lubią tę wiadomość
Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
[/url]
Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność -
Lalia wrote:Racja Anetka, dziwne zachowanie 😮 ale w sumie może nie miała złych intencji tylko jakoś chciała Cię wyczulić czy coś takiego 🤷♀️ ale nie musiała robić tego akurat w takim momencie, bo jedyne co to mogła narobic Ci stracha albo przykrości 😑
Pół wątku ma jutro wizyty 😁 czekam na zdjęcia Waszych pociech 😍
A i mam do Was pytanie 🤔 odnośnie tego, jak często macie wizyty u lekarza.
Ja byłam:
5+1 na pęcherzykowej
6+4 na serduszkowej
Idę 8+4 bo mu powiedziałam, że będę potrzebować zwolnienie
USG genetyczne mam 12+2 u innego gin
I wiecie, ja płacę 180 zł za każdą wizytę, nie mam za sobą innych ciąż, strat itd. Nie mam krwiaczków, plamień, bóli brzucha, na szczęście 🙏
I zastanawia mnie, czy jest sens chodzić na wizyty co 2 tygodnie?? No chyba że teraz jest taki okres gdzie tych wizyt jest dużo i stąd mam takie wrażenie. Zastanawiam się czy każda z Was tak miała czy mój lekarz trochę "nabija" wizyty 🤔
Na początku fakt jest więcej wizyt do 12 tyg . Ja też miałam.w 6tyg potem 8tyg kolejna w 11 tyg a później co 4 tyg tyle że bez usg .. w 20 i 28 tyg usg a reszta wizyt sama kontrola szyjki. pod koniec ciazy już się częściej chodzi bo ktg ale unas wszedł już przepis, że nawet ktg nie robią i już parę lekarzy zrezygnowało z tego , koleżanka nie miała już ktg a rodziła miesiąc temu. To już od Ciebie zależy ile razy pójdziesz tak wiadomo im częściej tym spokojniejszym się jest ale czy potrzebne o 2 tyg sądzę, że nie. Co 4 tyg starczy. Potem jak będą ruchy też inaczej, bo się czuje że jest dobrze.Lalia lubi tę wiadomość
23.12.2018 ❤❤ K.
05.12.2020 💙💙 N.
01.04 ⏸ 10dpo
14.04 - Pęcherzyk ciążowy 🍀🥚5+5
17.04 - Serduszko ❤ 6+1
09.06 - Prenatalne 🙏💙Synek 💙🙏
06.08 - 21+5 / 24 cm 440 g 💙
09.10 - 30+5 / 1600 g 💙 -
Lalia ale to Ty się tak zapisujesz czy lekarz każe Ci tak przyjść?
na początku to normalne, że tych wizyt jest więcej bo same umawiamy się w 5+ żeby zobaczyć czy jest pecherzyk, lekarze zawsze mówią żeby przyjść w 7tyg na pierwsza wizytę. normalnie lekarz zleca wizytę co 3-4tyg . moj jeszcze zawsze dodaje "no chyba że pani nie wytrzyma to wtedy i wtedy ALE NIE WCZESNIEJ " 😂
ja teraz mialam sporo wizyt bo bylam 2x jeszcze na nfz żeby mieć skierowania💙 11.2020
💗 11.2023 -
nick nieaktualny
-
Dzięki dziewczyny, gdyby nie to, że do 24 mam pracę zdalna i potrzebuje zwolnienie później to pewnie wizytę bym miała później, za 3 tyg a nie za 2 🤔 no zobaczę co mi powie na kolejnej 😉
Edyciak, wszystkie badania usg, bez wyjątku są badaniami prenatalnymi, ale utarło się potoczne nazywanie usg genetycznego prenatalnynlm 😉Edyciak lubi tę wiadomość
-
Lalia - ja miałam wizytę pęcherzykową 5+3, seruszkwowa za 2 tyg w 7+3 i każdą następną wizytę już co 4 tyg... Nie wiem po co tak często skoro wszystko jest ok. 🤔
Prenatalne osobno w między czasie.
Anetko - dla mnie bardzo dziwna reakcja... My często staramy się innych usprawiedliwiać, że nie chcieli źle itp, ale dla mnie ta całe opowieści znajomej to raczej w stylu 'super, że jesteś w ciąży, ale nie ciesz się za bardzo, bo.....'. 😑 Nie przejmuj się tymi historiami, gdybyśmy miały się tym przejmować, to w ogóle nie mogłybyśmy zajść w ciążę ze strachu przed ewentualnymi powikłaniami. 😘Lalia lubi tę wiadomość
Mikołaj 💗 07.09.2020
Adam 💗28.05.2023 -
nick nieaktualnyLalia wrote:Racja Anetka, dziwne zachowanie 😮 ale w sumie może nie miała złych intencji tylko jakoś chciała Cię wyczulić czy coś takiego 🤷♀️ ale nie musiała robić tego akurat w takim momencie, bo jedyne co to mogła narobic Ci stracha albo przykrości 😑
Pół wątku ma jutro wizyty 😁 czekam na zdjęcia Waszych pociech 😍
A i mam do Was pytanie 🤔 odnośnie tego, jak często macie wizyty u lekarza.
Ja byłam:
5+1 na pęcherzykowej
6+4 na serduszkowej
Idę 8+4 bo mu powiedziałam, że będę potrzebować zwolnienie
USG genetyczne mam 12+2 u innego gin
I wiecie, ja płacę 180 zł za każdą wizytę, nie mam za sobą innych ciąż, strat itd. Nie mam krwiaczków, plamień, bóli brzucha, na szczęście 🙏
I zastanawia mnie, czy jest sens chodzić na wizyty co 2 tygodnie?? No chyba że teraz jest taki okres gdzie tych wizyt jest dużo i stąd mam takie wrażenie. Zastanawiam się czy każda z Was tak miała czy mój lekarz trochę "nabija" wizyty 🤔Lalia lubi tę wiadomość