Gorące mamuśki 🤰❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyKar gratulacje coreczki ❤️❤️❤️❤️❤️.
Kochana ja tez mowilam po narodzinach synka mlodszego, ze wiecej przez to nie przechodzi. Za 9 tyg znowu mnie to czeka 😁😂😂😂😂.
Anetka Polcia jest slodziaczek❤️❤️.
Motylku Matylda jest cudowna❤️❤️.
Gagatka, kar_oliv, SzalonaOna lubią tę wiadomość
-
Lelek wrote:Dziewczyny, na ile przed porodem zaczal odchodzić Wam czop ?
Mi przy pierwszym porodzie nie odchodził, a dzisiaj odszedl mi malutki kawalek przezroczystej galarety, taki na pol opuszka Malego palca... i juz sie cykam 😱
Mi odpadł w 33 tyg urodziłam w 38 +6
23.12.2018 ❤❤ K.
05.12.2020 💙💙 N.
01.04 ⏸ 10dpo
14.04 - Pęcherzyk ciążowy 🍀🥚5+5
17.04 - Serduszko ❤ 6+1
09.06 - Prenatalne 🙏💙Synek 💙🙏
06.08 - 21+5 / 24 cm 440 g 💙
09.10 - 30+5 / 1600 g 💙 -
U nas Wigilia i dziś baaardzo miło. Jesteśmy u mojej mamy (mam tylko mamę, tata nie żyje od 30 lat). Jest jeszcze mój jeden brat (sam, jest rozwiedziony, dzieci są u swojej mamy). Pojedliśmy,pośmialiśmy się, Julek podarł absolutnie wszystkie pięknie opakowane prezenty, i chyba to darcie sprawiło mu najwięcej radości:) Co do prezentów, to my z mężem jesteśmy totalnie zakręceni na punkcie książek, i absolutnie zawsze prezenty to właśnie książki:) Od mamy dostałam kosmetyki, piżamki, i świąteczne skarpety (mama wie ze uwielbiam), a od brata...książkę
My mamie zrobiliśmy piękny album ze zdjęciami Julka z tego prawie całego roku jego życia, i mama aż się popłakała jak go zobaczyła:)
Lalia, Nowastaraczka lubią tę wiadomość
42 lata
08.03.2019 puste jajo płodowe💔
17.02.2020 Julek 💙 -
Kar , Gratuluje ślicznej córeczki ❤
kar_oliv lubi tę wiadomość
23.12.2018 ❤❤ K.
05.12.2020 💙💙 N.
01.04 ⏸ 10dpo
14.04 - Pęcherzyk ciążowy 🍀🥚5+5
17.04 - Serduszko ❤ 6+1
09.06 - Prenatalne 🙏💙Synek 💙🙏
06.08 - 21+5 / 24 cm 440 g 💙
09.10 - 30+5 / 1600 g 💙 -
Kar, Maja jest rozkoszna 😍😍😍
A Ty turbo dzielna 💪💪💪 na to pęknięcie kup sobie ten żel Alta Ziaja i Piankę Ginexid 👌
I kochana, nie zastanawiaj się tylko bierz przeciwbólowe!! Ja w szpitalu dostawałam 3 razy dziennie i teraz dalej tak biorę 😉
Ja w książeczce zdrowia synka mam wpisane I faza porodu 8h 40 min i II faza porodu 32 min 😅
Dla mnie najgorsze skurcze były po przebiciu wód, ale umrzeć chciałam przy bólach krzyżowych 🤪kar_oliv lubi tę wiadomość
-
Rano napisałam długiego posta i go nie wysłałam, bo bateria mi padła. 😂😂
Już mi się nie chce tworzyć.
Lalia, muszę wypróbować patent z Altaziaja. Też mam jeszcze obrzęk przy wejściu do pochwy, siniak obok krocza i niestety jeden szew mi się rozszedł. 😕 I to w najgorszym miejscu - na ściance pochwy tuż przy samym wejściu.. myślicie, że można to miejsce potraktować sokiem z aloesu, takim wyciśniętym z liścia? Bo to już jest błona śluzowa...
Dziewczyny, podpowiedzcie mi odnośnie karmienia. Bo mój mały często żąda piersi, czasami nawet co 40 minut, z czego nie zawsze wyłącznie w celu jedzenia, ale też w celu smoczkowania. Może ja robię coś nie tak. On jak skończy ssać jedna pierś, to zawsze przysypia, ale za jakieś pół godziny budzi się i znowu chce jeść. Wtedy podaję drugą. Czy pierś po karmieniu musi być zupełnie "pusta"? Czyli czy trzeba odciągać laktatorem, gdy mały nie zje do końca? -
Kar_oliv, nacierpiałaś się, ale zobacz, że było warto. 😊 A o bólu się zapomina. 😉 Gratuluję dorodnej córeczki. 💞
Widzę, że coś o szczotkowaniu był temat... To chyba robię coś nie tak, bo mnie to wcale nie boli, wręcz przeciwnie, tak miło drapie. 😊
Pochwalę się, że dziś były pierwsze próby wielopieluchowania i zakończyły się sukcesem ❤ więc chyba pójdziemy tą drogą. Nawet mój mąż zakładał pieluchy. 😉
Dziś był też pierwszy krótki spacer z maleństwem, a przedwczoraj wynosiłam go na rękach na dwór na kilka minut do słońca. 😉Wik89, kar_oliv lubią tę wiadomość
-
My właśnie wróciliśmy do domu z odwiedzin mojej mamy, zjechała się cała rodzinka. Moja mama mistrz wsparcia do mnie „żebyś się tylko nie roztyła jak ciotka x”... tak mi się przykro zrobiło ze sobie nie wyobrażacie. Ciotka wazy z 200 kg... czy ja przesadzam czy miałam prawo się poczuć źle po takim tekście? Ona zawsze z czymś takim wyskoczy, niedawno do mnie powiedziała ze sobie kupiłam sukienkę jak na 9 miesiąc ciazy, a to była zwykła M z H&M, nawet nie ciążowa
-
Ladyo wrote:My właśnie wróciliśmy do domu z odwiedzin mojej mamy, zjechała się cała rodzinka. Moja mama mistrz wsparcia do mnie „żebyś się tylko nie roztyła jak ciotka x”... tak mi się przykro zrobiło ze sobie nie wyobrażacie. Ciotka wazy z 200 kg... czy ja przesadzam czy miałam prawo się poczuć źle po takim tekście? Ona zawsze z czymś takim wyskoczy, niedawno do mnie powiedziała ze sobie kupiłam sukienkę jak na 9 miesiąc ciazy, a to była zwykła M z H&M, nawet nie ciążowa
ale kilka razy zrobiłam jej tak samo rzucając tym samym tekstem i jakby się trochę uspokoiła
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 grudnia 2020, 01:08
edyciak. lubi tę wiadomość
BOY 2015
GIRL 2020
CB 2025 💔 -
Dziewczyny mam pewnie durne pytanie ale siedzi mi to w głowie
Zależy mi na tym żeby w szpitalu nie ubrali dziecka w szpitalne ubrania ( bo uważam ze są lub mogą być prane w silnych środkach odkażane itd a u mnie i syn ma skore bardzo wrażliwa - pod atopową , ja tez mam i nie wiem czy z dzidzia nie będzie tak samo ) No i teraz tak - mam mieć cc .. u mnie w szpitalu ubrania zawsze dają dzieciom szpitalne , rożki tez .. codziennie rano zabierają dzieci na ważenie i pielęgnacje i oddają dziecko przebrane ( znów w szpitalne ubranko ) ale tu już wymyśliłam ze będę dziecku dawać do łóżeczka codziennie nowe ubranko i liczę ze będą ubierać w moje ( później planuje zostawić te ubranka w szpitalu ) ale co w dniu porodu .. wejdę na cc i co mam mieć ubranko w ręku? Komu je dam ? W dodatku mąż mówi ze pamięta ze z synem było tak ze ubranko pierwsze założone miał dopiero po kilku godzinach a wcześniej leżał w jakiś pieluchach poowijany .. jak to rozwiązać ?DZIĘKI CI BOŻE ZA TE CUDA ❤️❤️ -
Kar oliv, cudowna Maja, do schrupania 😍 Gratulacje!
Wycierpialas sie, wspolczuję, sprobuj teraz w szpitalu jak najwieciej odpoczywac i sie regenerowac, pros o paracetamol, ja w szpitalu bralam przez pierwsze dni co 6 h... pomagalo
Ounai, ojej, biedna, niedobrze, z noszeniem i trzymaniem Marty do czasu wizyty u fizjo
My spedzamy 2 noc od porodu poza domem (u mojej mamy) i jest b dobrze, a dzisiaj synka czeka kilkugodzinna podróż samochodem, no jedziemy do tesciow
Mam nadzieje, ze bedzie tak sprawnie jak u Ciebie Zulu 😁
kar_oliv lubi tę wiadomość
II 2020 22 cs szczęśliwy
👶 X 2020
XII 2022 6 cs szczęśliwy
👧 IX 2023 -
suzi1994 wrote:Dziewczyny mam pewnie durne pytanie ale siedzi mi to w głowie
Zależy mi na tym żeby w szpitalu nie ubrali dziecka w szpitalne ubrania ( bo uważam ze są lub mogą być prane w silnych środkach odkażane itd a u mnie i syn ma skore bardzo wrażliwa - pod atopową , ja tez mam i nie wiem czy z dzidzia nie będzie tak samo ) No i teraz tak - mam mieć cc .. u mnie w szpitalu ubrania zawsze dają dzieciom szpitalne , rożki tez .. codziennie rano zabierają dzieci na ważenie i pielęgnacje i oddają dziecko przebrane ( znów w szpitalne ubranko ) ale tu już wymyśliłam ze będę dziecku dawać do łóżeczka codziennie nowe ubranko i liczę ze będą ubierać w moje ( później planuje zostawić te ubranka w szpitalu ) ale co w dniu porodu .. wejdę na cc i co mam mieć ubranko w ręku? Komu je dam ? W dodatku mąż mówi ze pamięta ze z synem było tak ze ubranko pierwsze założone miał dopiero po kilku godzinach a wcześniej leżał w jakiś pieluchach poowijany .. jak to rozwiązać ?suzi1994 lubi tę wiadomość
BOY 2015
GIRL 2020
CB 2025 💔 -
Ounai wrote:Szczerze mówiąc moim zdaniem dziecku nic nie będzie. Ja mam azs, syn ma azs, córka nie ma. Obydwoje leżeli w szpitalnych ubrankach i nic im nie było. Ale jeśli tak chcesz koniecznie to dałabym tak jak Edyta mówi - pielęgniarkom na sali. Swoją drogą - jesli coś się wydarzy i będziecie tydzień to planujesz zostawić w szpitalu 7 kompletów ubranek?
U mnie w szpitalu nie dają ani jednego ubranka, nawet tą pierwszą pieluchę trzeba mieć swoją. I tak trzeba mieć ze sobą przynajmniej 4 zestawy ubranek, a resztę w razie czego mąż dowiezie. Tyle że nie zostawia się ubrań w szpitalu. W drugim szpitalu natomiast dają ubranka, ale są wyprane w silnych detergentach i położne mówiły że i tak lepiej mieć swoje, bo te strasznie uczulają i są same problemy z nimi, ale w razie czego są dostępne.
Suzi dopytaj jak u Ciebie w szpitalu jest. Ja wczoraj akurat uzupełniałam plan porodu i tam była opcja zaznaczenia "chce żeby dziecko było ubierane w ubrania przyniesione z domu"
A że względu na to że nic nie dają w szpitalu u mnie, to każą pakować dwie torby, jedna na sam okres porodu, gdzie są 2 podkłady, majtki siateczkowe, podpaskie ze dwie, pielucha dla dziecka, pampers dla dziecka, woda na okres porodu i właśnie tutaj można ubranko też mieć jedno, chociaż położna mówiła że dziecko w ubranko jest przebierane dopiero na noworodkach, a tak na sali po porodzie jest utulone w tą pieluszkę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 grudnia 2020, 06:38
O ❤️
Z ❤️ -
U nas święta raczej na spokojnie; w Wigilię byliśmy sami 🙏🏼 więc bez pośpiechu i w ciszy udało nam się zjeść kolacje, posłuchaliśmy kolęd, obejrzeliśmy Kevina a potem młody nie chciał spać i wczoraj chodziłam jak zombie😅 Przyjechali teście i szwagier z żoną, i tak się zastanawiam bo teściowa ciągle nosiła Gucia na rękach, nawet jak spał w kokonie to go ciagle zaczepiała żeby chyba się obudził i mogła go wziąć.🙄 i w nocy był strasznie niespokojny, zdenerwowany i nawet jakby nie płakał tylko taki krzyk wydobywał.... Ale u nas na rękach szybko się uspokajał. Myślicie, że może przez odwiedziny i to noszenie na rękach dla niego przez „obce” osoby mogło mieć wpływ na to jego zachowanie?