X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Gorące mamuśki 🤰❤️
Odpowiedz

Gorące mamuśki 🤰❤️

Oceń ten wątek:
  • Ounai Autorytet
    Postów: 14780 21380

    Wysłany: 12 stycznia 2021, 12:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    SzalonaOna wrote:
    Niestety wiem Ounai! 😂 Od listopada non stop siedzą w domu. Także ten...

    A Z. Daje czadu za całą gromadę dzieciaków :/
    W końcu poznajesz uroki prawdziwego macierzyństwa 😂

    SzalonaOna lubi tę wiadomość

    SYN 2015
    CÓRKA 2020
    CP 2025 💔
  • Ounai Autorytet
    Postów: 14780 21380

    Wysłany: 12 stycznia 2021, 12:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylwucha wrote:
    Annia, a jak tam Twój Miki? Śpi już dłużej?

    Dziewczyny, to niemożliwe żeby 3 miesięczne niemowlę ząbkowalo, prawda?
    Oliwia od wczoraj wrzeszczy na cały dom. Łzy lecą jak grochy. Smoczek gryzie. Slini się, wkłada piąstki do buzi. Oglądałam dziąsła, nic nadzwyczajnego nie widać.Nie wytrzymałam już i dzis dałam jej paracetamol. Teraz przynajmniej nie wrzeszczy.
    Możliwe, mam koleżankę która ma 2 dzieci i obydwoje mieli pierwsze zęby mając 4 miesiące. Pokazywała zdjęcia nawet. Ale wiesz jak to z niemowlakiem. Może też być coś innego ;)

    A ja dziś idę na henne a jutro na paznokcie :D

    SYN 2015
    CÓRKA 2020
    CP 2025 💔
  • Sylwucha Autorytet
    Postów: 3099 6532

    Wysłany: 12 stycznia 2021, 13:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ounai wrote:
    Możliwe, mam koleżankę która ma 2 dzieci i obydwoje mieli pierwsze zęby mając 4 miesiące. Pokazywała zdjęcia nawet. Ale wiesz jak to z niemowlakiem. Może też być coś innego ;)

    A ja dziś idę na henne a jutro na paznokcie :D
    Już padła z tego płaczu. Cholera wie co to. Trochę rumiankiem jej potraktowałam te dziąsła.
    Ja się też muszę w końcu na pazury umówić 😎
    Dziś szanowna Pani teściowa ma przyjechać 🤮 Nie wiem jak to przetrwam 🤢🤮🤢🤮

    8 cs Kropki dwa 💚💚
    Beta HCG 11dpo (06.02.2020) 26,0
    Beta HCG 16 dpo (11.02.2020) 582,6
    Beta HCG 22 dpo(17.02.2020) 11025,0
    Bliźniaczki urodziły się 08.10.2020r.
    Pierwsza: Lena 2760 g, godzina 9:05
    Druga: Oliwia 2790 g, godzina 9:06
    Nadzieja umiera ostatnia 💚
    l22ndf9hs59wnzyu.png
    3i49vcqghh1yc3d7.png
  • Angie1985 Autorytet
    Postów: 2615 3117

    Wysłany: 12 stycznia 2021, 13:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylwia trzymaj się. Tylko spokój może cię uratować.

    Sylwucha lubi tę wiadomość

    mhsvej28dzyxqzel.png
  • Annia Autorytet
    Postów: 6034 9663

    Wysłany: 12 stycznia 2021, 13:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylwucha wrote:
    Annia, a jak tam Twój Miki? Śpi już dłużej?

    Dziewczyny, to niemożliwe żeby 3 miesięczne niemowlę ząbkowalo, prawda?
    Oliwia od wczoraj wrzeszczy na cały dom. Łzy lecą jak grochy. Smoczek gryzie. Slini się, wkłada piąstki do buzi. Oglądałam dziąsła, nic nadzwyczajnego nie widać.Nie wytrzymałam już i dzis dałam jej paracetamol. Teraz przynajmniej nie wrzeszczy.
    Sylwia kochanie co do ślinienia i gryzienia Mikołaj ma to samo, a na pewno jeszcze nie ząbkuje. Też zaczęło się mniej więcej w tym wieku co piszesz. Chyba to naturalny rozwój dziecka.
    Jak się czujesz po pierwszym treningu? :)
    Co do nocy... Jest różnie. Potrafi być kilka nocy super (jak na Mikołaja oczywiście), a później kilka średnich i nagle koszmarna. Nie ma reguły. Na szczęście chodzi wcześniej spać, bo to siedzenie do 2 mnie wykańczało. Teraz koło 23.30-00.30 już idzie spać i my też.

    My po szczepieniu na meningokoka typu B. Mikołaj waży już 6700.🙈

    Ounai, kic83, Iryska, Lalia lubią tę wiadomość

    Mikołaj 💗 07.09.2020
    Adam 💗28.05.2023
  • KarolinaMaria Autorytet
    Postów: 3746 7622

    Wysłany: 12 stycznia 2021, 13:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylwia, mi pierwsze zęby wyszły właśnie po skończonym 3 mż. Mama też była zaskoczona, bo starszy brat później ząbkował. Życzę przetrwania wizyty teściowej ;)

    Angie, mi takie mocne twardnienia pojawiły się chyba na Twoim etapie, a potem było jeszcze gorzej. Wystarczyło, że schyliłam się w sklepie do niższej półki i brzuch stawał się kamieniem. Nie ma innej rady jak magnez i odpoczynek ;( efekt magnezu zauważyłam dopiero po 3-4 tyg końskich dawek. Te twardnienia puściły ok. 35 tc, teraz jestem w terminie i brzuch miękki, a tak chciałabym by twardniał 😂 trzymaj się, wiem, że Cię to stresuje, trzeba przetrwać. Jesteś obstawiona luteiną i bardzo dobrze, ja brałam dopiero od 32 tc, bo skróciła mi się szyjka.

    Sylwucha lubi tę wiadomość

    🦄 2021 r.
  • Annia Autorytet
    Postów: 6034 9663

    Wysłany: 12 stycznia 2021, 13:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale jakby Oliwka ząbkowała to dziąsła by były chyba już zmienione? Wiecie czerwone, rozpulchniona? Czy źle myślę?

    Mikołaj 💗 07.09.2020
    Adam 💗28.05.2023
  • Angie1985 Autorytet
    Postów: 2615 3117

    Wysłany: 12 stycznia 2021, 13:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KarolinaMaria wrote:
    Sylwia, mi pierwsze zęby wyszły właśnie po skończonym 3 mż. Mama też była zaskoczona, bo starszy brat później ząbkował. Życzę przetrwania wizyty teściowej ;)

    Angie, mi takie mocne twardnienia pojawiły się chyba na Twoim etapie, a potem było jeszcze gorzej. Wystarczyło, że schyliłam się w sklepie do niższej półki i brzuch stawał się kamieniem. Nie ma innej rady jak magnez i odpoczynek ;( efekt magnezu zauważyłam dopiero po 3-4 tyg końskich dawek. Te twardnienia puściły ok. 35 tc, teraz jestem w terminie i brzuch miękki, a tak chciałabym by twardniał 😂 trzymaj się, wiem, że Cię to stresuje, trzeba przetrwać. Jesteś obstawiona luteiną i bardzo dobrze, ja brałam dopiero od 32 tc, bo skróciła mi się szyjka.
    Dzięki za dobre słowo. Oby gdzieś tam puściły te twardnienia bo na prawdę nic nie mogę zrobić ani nigdzie pójść. A to ciągle leżenie jest męczące 🤦‍♀️. I mnie to pewnie nakłada się wszystko wzdęcia, nacisk rozrastającej się macicy, ruchy małej, pewnie to łyżeczkowanie w kwietniu też sprawę pogorszyło. Trzeba się trzymać jakoś. 🙂

    mhsvej28dzyxqzel.png
  • Jednorożec89 Autorytet
    Postów: 4220 4223

    Wysłany: 12 stycznia 2021, 14:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja już nie wiem jak mam dotrzeć do starego żeby zaczął bywać w domu. Pracuje do 16 nigdy nie przychodzi przed 18 bo po drodze kumpel, szwagier, warsztat i milion różnych spraw, a ja serio uwielbiam spędzać czas z młody i bawić się ale widzę po sobie że mam coraz mniej siły wczorajsze wielkie porządki okupiłam 12 h snem zabawa na podłodze sprawia mi po mału problem bo siąść źle wstać jeszcze gorzej ale mój stary za chiny nie może tego ogarnąć żeby przychodzić do domu i chociaż chwilę zajmować się dzieckiem żebym mogła przynajmniej się położyć i chwilę odpocząć zanim znów trzeba robić kolację kapac go i tak dalej

    11.2021- puste jajo płodowe 💔

    17.07.2018 - Franio 💙💙

    17.04.2021 - Jaś 💙💙

    Luteina, Pregna plus, Pregna DHA 2x1, magnez 2x1, Acard 75

    Wizyta- 22.08
    Badania prenatalne-3.09

    preg.png
  • KarolinaMaria Autorytet
    Postów: 3746 7622

    Wysłany: 12 stycznia 2021, 14:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Angie1985 wrote:
    Dzięki za dobre słowo. Oby gdzieś tam puściły te twardnienia bo na prawdę nic nie mogę zrobić ani nigdzie pójść. A to ciągle leżenie jest męczące 🤦‍♀️. I mnie to pewnie nakłada się wszystko wzdęcia, nacisk rozrastającej się macicy, ruchy małej, pewnie to łyżeczkowanie w kwietniu też sprawę pogorszyło. Trzeba się trzymać jakoś. 🙂

    No niestety przez mało ruchu jelita słabo pracują i ma się wszystkie dodatkowe dolegliwości ;( też miałam wzdęcia dosłownie po wszystkim 🙄 oby czas szybko Ci leciał, byle do 34-35 tc ;)

    🦄 2021 r.
  • Ounai Autorytet
    Postów: 14780 21380

    Wysłany: 12 stycznia 2021, 14:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylwucha wrote:
    Już padła z tego płaczu. Cholera wie co to. Trochę rumiankiem jej potraktowałam te dziąsła.
    Ja się też muszę w końcu na pazury umówić 😎
    Dziś szanowna Pani teściowa ma przyjechać 🤮 Nie wiem jak to przetrwam 🤢🤮🤢🤮
    Z zacisnietymi zębami. Ja przetrwałam urodziny syna i Święta to i Ty dasz radę ;) Ja już wróciłam do rytmu paznokciowego po ciąży. Jeszcze muszę na stałe ustawić brwi i jak waga będzie lecieć to będę mega sex bomba, może nawet libido mi wreszcie wróci ;)

    Ladyo, Lalia, dmg111, Sylwucha lubią tę wiadomość

    SYN 2015
    CÓRKA 2020
    CP 2025 💔
  • kic83 Autorytet
    Postów: 8826 19894

    Wysłany: 12 stycznia 2021, 15:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylwucha wrote:
    Już padła z tego płaczu. Cholera wie co to. Trochę rumiankiem jej potraktowałam te dziąsła.
    Ja się też muszę w końcu na pazury umówić 😎
    Dziś szanowna Pani teściowa ma przyjechać 🤮 Nie wiem jak to przetrwam 🤢🤮🤢🤮

    Sylwia
    trzymam kciuki, żebyś jej nie zabiła 🤣
    Bądź dzielna, jednym uchem wpuszczaj drugim wypuszczaj!
    Kochana, ja jeszcze bez treningów, fizjo pozwolił na jogę, a wiesz jak to ja, joga nudna dla mnie jak flaki z olejem, muszę poskakać , powyciskać, i zmęczyć się jak świnka żeby była radość 😂
    Poza tym ja już prawie ważę tyle co przed ciążą, u mnie kp działa jak najlepsza dieta :)
    U nas coraz lepiej, Alek to przeciwieństwo siostry, grzeczny bobas, nie płacze, nie narzeka, nie awanturuje się :) O wiele prościej z drugim mimo, że o wiele starsza też jestem 😀
    Mój też wpycha piąstki do buzi, i ślini się na potęgę, nie płacze od tego, ale myślę że to naturalne że dziecko odkrywa ręce i je wsadza do buzi, później przyjdzie czas na stopy, i ciągle coś, jak to przy małych dzieciach.
    A dziąsła ma rozpulchniona??
    Buziaki dla Was!

    Lalia lubi tę wiadomość

    Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
    Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
    mhsv9vvjge47oh9x.png[/url]
    nqtkdf9hy13p613h.png
    Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność
  • Ounai Autorytet
    Postów: 14780 21380

    Wysłany: 12 stycznia 2021, 15:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Annia wrote:
    Ale jakby Oliwka ząbkowała to dziąsła by były chyba już zmienione? Wiecie czerwone, rozpulchniona? Czy źle myślę?
    Tak, dlatego pisałam, że może to być pierwszy objaw zębów ale nie musi. Marta pcha mocno ręce do buzi, zwłaszcza z jednego boku. Obserwuję jej też zęby trzonowe, bo mi jako pierwsze wyszły trójki. Rodzice nie wiedzieli co się dzieje że dziecko ciągle płacze, pojechali do lekarza a lekarz mówi, że zęby wyszły. Pytają gdzie jak nic nie ma, a on, że z tyłu i im pokazuje piękne trójki 😂

    Jednorożec, ja zagroziłam rozwodem. I powiedziałam mojemu mężowi, że ważniejsza dla niego jest praca niż rodzina. Zaczął mówić że nieprawda, więc mu powiedziałam że jak to? Skoro czas wolny spędza w pracy a nie z rodziną. I skoro woli pracę niż nas to dla mnie nie ma problemu, rozwiedzmy się, dla mnie bez różnicy skoro i tak siedzę w domu. Tylko, że ja byłam gotowa to zrobić i mój mąż o tym wie. Tak, że jeśli niespodzianka jesteś gotowa odejść to nie używaj tego argumentu. Ale zastanów się do jakich kroków jesteś w stanie się posunąć. Ja myślę, że Twój mąż nie lubi zajmować się dziećmi i pomagać w domu bo to męczy i dlatego robi wszystko, żeby do domu nie wracać. Musisz się zastanowić co jest w stanie go przekonać. Albo rozmowa szczera, gdzie powiesz, że jest Ci bardzo ciężko, wszystko Cię boli i nie dajesz rady albo groźba, więcej opcji nie ma.

    SYN 2015
    CÓRKA 2020
    CP 2025 💔
  • ZielonaHerbata Autorytet
    Postów: 6217 2782

    Wysłany: 12 stycznia 2021, 15:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jednorożec89 wrote:
    Ja już nie wiem jak mam dotrzeć do starego żeby zaczął bywać w domu. Pracuje do 16 nigdy nie przychodzi przed 18 bo po drodze kumpel, szwagier, warsztat i milion różnych spraw, a ja serio uwielbiam spędzać czas z młody i bawić się ale widzę po sobie że mam coraz mniej siły wczorajsze wielkie porządki okupiłam 12 h snem zabawa na podłodze sprawia mi po mału problem bo siąść źle wstać jeszcze gorzej ale mój stary za chiny nie może tego ogarnąć żeby przychodzić do domu i chociaż chwilę zajmować się dzieckiem żebym mogła przynajmniej się położyć i chwilę odpocząć zanim znów trzeba robić kolację kapac go i tak dalej

    Przykro mi się zawsze czyta takie wpisy. Nigdy nie zrozumiem takich mezczyzn- to po co decydował się na założenie rodziny, skoro z nią nie chce spędzać czasu i pomagać i uczestniczyć na 💯?
    Myśle,że podstawa, to rozmowa ale to pewnie już przerabilisice.
    A może zostaw mu w takim razie wieczorne obowiązki ? Skoro ma czas po pracy na swoje przyjemności i nie spieszy mu się do domu, to niech jego częścią będzie robienie kolacji,kąpiel synka i wieczorna zabawa. Niech też ma w domu swoje zadania.

    U nas mam wrażenie,że sytuacja odwrotna. Mąż prawie niczego nie daje mi się dotknąć a od czasu jak dowiedział się o szyjce, to już całkowicie zbzikował. Wszystko robi za mnie, aż powoli zaczyna mnie to irytować. Bo czasem chce sobie dla rozruchu chociaż przetrzeć kurze albo zrobić dla nas śniadanie, to nie mam szans bo już leci i krzyczy :P

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 stycznia 2021, 15:15

    Karenira, Nowastaraczka lubią tę wiadomość

    klz9df9hix7ly771.png
  • Karenira Autorytet
    Postów: 1042 1260

    Wysłany: 12 stycznia 2021, 15:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jednorożec a jak Ty potrzebujesz sobie w końcu odpocząć to on nie może ogarnąć tej kolacji, kąpieli i tak dalej? Skoro nie wraca na czas do domu, to gdzie jest powiedziane, że cały wieczór ma sobie jeszcze odpoczywać kiedy Ty biegasz przy domowych obowiązkach? Może zacznij od tej strony? Jak będzie wieczorami musiał coś w domu robić to zacznie szybciej wracać, żeby mieć też moment na odpoczynek dla siebie pomiędzy. Bo to brzmi trochę jakby leciał na gotowe.

    36 lat
    28.08.2020 ⏸️ Chłopiec
    26.04.2021 3070g, 52cm
  • Angie1985 Autorytet
    Postów: 2615 3117

    Wysłany: 12 stycznia 2021, 15:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jednorożec89 wrote:
    Ja już nie wiem jak mam dotrzeć do starego żeby zaczął bywać w domu. Pracuje do 16 nigdy nie przychodzi przed 18 bo po drodze kumpel, szwagier, warsztat i milion różnych spraw, a ja serio uwielbiam spędzać czas z młody i bawić się ale widzę po sobie że mam coraz mniej siły wczorajsze wielkie porządki okupiłam 12 h snem zabawa na podłodze sprawia mi po mału problem bo siąść źle wstać jeszcze gorzej ale mój stary za chiny nie może tego ogarnąć żeby przychodzić do domu i chociaż chwilę zajmować się dzieckiem żebym mogła przynajmniej się położyć i chwilę odpocząć zanim znów trzeba robić kolację kapac go i tak dalej
    U mnie to samo. Ja już się przezwyczaiłam.

    Jednorożec89 lubi tę wiadomość

    mhsvej28dzyxqzel.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 stycznia 2021, 15:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jednorozec tak jak pisaly dziewczyny porozmawial z mezem, ze jest juz Ci ciezko. Zwal na niego obowiazki wieczorne. Moj potrafil po pracy (a pracuje obecnie z domu, wiec nie ma zadnych wycieczek do biura), rozsiasc sie po obiedzie na knapie bo on musi odpoczac po ciezki dniu. Wkurzylam sie bardzo, bo oboje pracujemy, ale to na mojej glowie sa dzieci, obiad, kolacja. Po rozmowie i kilku fochach z mej strony (plus problemy z ciaza i nakaz lezenia) maz sam zaczal ogarniac wieczorne obowiazki. Fakt zawsze mial i ma czas dla dzieciakow, bawi sie z nimi.

  • Karenira Autorytet
    Postów: 1042 1260

    Wysłany: 12 stycznia 2021, 15:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czasem jak czytam Wasze posty to jestem przerażona.
    Ciekawi mnie jak pojawienie się dziecka i nawał związanych z nim obowiązków wpłynie na moje małżeństwo. Na razie to jesteśmy z mężem jak dwa pączki w maśle. Nigdy nie kłócimy się o sprzątanie, bo i w naszym pojęciu nie ma o co. Pralka pierze, zmywarka zmywa, robot odkurza. Jak dzień dłużej kurze na meblach poleżą to świat się nie zawali. Jak nie zrobimy zakupów czy obiadu to najwyżej coś zamówimy. Sielanka. Swoją drogą mały pokój/biuro mojego męża z reguły stopniem uporządkowania przypomina pokój małego dziecka. Na narożniku czasem ledwie można usiąść bo zajęty jest przez pudełka figurek, zestawy farbek, pędzelków, matę do cięcia i milion dupereli związanych z jego hobby. Może i mogłabym się wkurzać, że co wieczór nie odkłada wszystkiego na miejsce, ale po co. Mieszkanie jest dla nas. Mamy się tu czuć szczęśliwi i jesteśmy.

    Nie wyobrażam sobie jednak, że prosiłabym go o pomoc przy czymś, a on by tego nie zrobił. Albo że skarżyłabym się na zmęczenie, a on by mnie nie odciążył. Teraz jak tylko poczuję się zmęczona i pójdę się położyć to mąż zaraz do mnie zagląda sprawdzić jak się czuję i czy czegoś mi nie trzeba.

    kic83, emdar, ZielonaHerbata, Lalia, Enigvaa, dmg111, Inaa89, Ania81 lubią tę wiadomość

    36 lat
    28.08.2020 ⏸️ Chłopiec
    26.04.2021 3070g, 52cm
  • Angie1985 Autorytet
    Postów: 2615 3117

    Wysłany: 12 stycznia 2021, 15:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Herbatka i Karenira to tylko zazdrościć mężów. 😘

    Karenira, ZielonaHerbata lubią tę wiadomość

    mhsvej28dzyxqzel.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 stycznia 2021, 15:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Angie1985 lez jak najwiecej kochana. Prosze cie o to. Ja zignoriwalam te poczatkowe twardnienia i teraz place za to. Oby ciebie to nie spotkalo.

‹‹ 2820 2821 2822 2823 2824 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Prolaktyna a zajście w ciążę. Jak regulować poziom tego hormonu?

Prolaktyna to bardzo ważny hormon zarówno na etapie starań o dziecko, w ciąży, jak i po porodzie. Jakie są normy stężenia prolaktyny? Kiedy jej poziom może utrudniać zajście w ciążę i co robić w takiej sytuacji? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Kluczowe składniki dla przyszłej Mamy, czyli co warto suplementować w ciąży

Ciąża to odmienny i wyjątkowy stan, który jest jednocześnie dużym wyzwaniem dla organizmu kobiety. To czas, kiedy zmienia się zapotrzebowanie na składniki odżywcze. Które z nich są szczególnie istotne dla przyszłej mamy i dla rozwijającego się dziecka? Co warto suplementować w ciąży, aby zadbać o zdrowie i rozwój maluszka? 

CZYTAJ WIĘCEJ

3 kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności

Za problemy z płodnością w równym stopniu odpowiadają czynniki żeńskie, jak męskie. Jednak problemy z płodnością u mężczyzn w dalszym ciągu są większym tabu. Czas to zmienić! Jakie są najważniejsze i kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności? Co w sytuacji, gdy wyniki nasienia nie napawają optymizmem? Które składniki są istotne w kontekście męskiej płodności? Wszystko wyjaśnia diagnosta laboratoryjny, seminolog - mgr anal. med. Piotr Nazarek. 

CZYTAJ WIĘCEJ