Gorące mamuśki 🤰❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Sylwucha wrote:Annia, a jak tam Twój Miki? Śpi już dłużej?
Dziewczyny, to niemożliwe żeby 3 miesięczne niemowlę ząbkowalo, prawda?
Oliwia od wczoraj wrzeszczy na cały dom. Łzy lecą jak grochy. Smoczek gryzie. Slini się, wkłada piąstki do buzi. Oglądałam dziąsła, nic nadzwyczajnego nie widać.Nie wytrzymałam już i dzis dałam jej paracetamol. Teraz przynajmniej nie wrzeszczy.
A ja dziś idę na henne a jutro na paznokcie -
Ounai wrote:Możliwe, mam koleżankę która ma 2 dzieci i obydwoje mieli pierwsze zęby mając 4 miesiące. Pokazywała zdjęcia nawet. Ale wiesz jak to z niemowlakiem. Może też być coś innego
A ja dziś idę na henne a jutro na paznokcie
Ja się też muszę w końcu na pazury umówić 😎
Dziś szanowna Pani teściowa ma przyjechać 🤮 Nie wiem jak to przetrwam 🤢🤮🤢🤮 -
Sylwucha wrote:Annia, a jak tam Twój Miki? Śpi już dłużej?
Dziewczyny, to niemożliwe żeby 3 miesięczne niemowlę ząbkowalo, prawda?
Oliwia od wczoraj wrzeszczy na cały dom. Łzy lecą jak grochy. Smoczek gryzie. Slini się, wkłada piąstki do buzi. Oglądałam dziąsła, nic nadzwyczajnego nie widać.Nie wytrzymałam już i dzis dałam jej paracetamol. Teraz przynajmniej nie wrzeszczy.
Jak się czujesz po pierwszym treningu?
Co do nocy... Jest różnie. Potrafi być kilka nocy super (jak na Mikołaja oczywiście), a później kilka średnich i nagle koszmarna. Nie ma reguły. Na szczęście chodzi wcześniej spać, bo to siedzenie do 2 mnie wykańczało. Teraz koło 23.30-00.30 już idzie spać i my też.
My po szczepieniu na meningokoka typu B. Mikołaj waży już 6700.🙈Ounai, kic83, Iryska, Lalia lubią tę wiadomość
Mikołaj 💗 07.09.2020
Adam 💗28.05.2023 -
Sylwia, mi pierwsze zęby wyszły właśnie po skończonym 3 mż. Mama też była zaskoczona, bo starszy brat później ząbkował. Życzę przetrwania wizyty teściowej
Angie, mi takie mocne twardnienia pojawiły się chyba na Twoim etapie, a potem było jeszcze gorzej. Wystarczyło, że schyliłam się w sklepie do niższej półki i brzuch stawał się kamieniem. Nie ma innej rady jak magnez i odpoczynek ;( efekt magnezu zauważyłam dopiero po 3-4 tyg końskich dawek. Te twardnienia puściły ok. 35 tc, teraz jestem w terminie i brzuch miękki, a tak chciałabym by twardniał 😂 trzymaj się, wiem, że Cię to stresuje, trzeba przetrwać. Jesteś obstawiona luteiną i bardzo dobrze, ja brałam dopiero od 32 tc, bo skróciła mi się szyjka.
Sylwucha lubi tę wiadomość
'90
06.05.2020 r. II 🦄
13.01.2021 r. godz. 11.00 Matylda 3280 g, 51 cm -
KarolinaMaria wrote:Sylwia, mi pierwsze zęby wyszły właśnie po skończonym 3 mż. Mama też była zaskoczona, bo starszy brat później ząbkował. Życzę przetrwania wizyty teściowej
Angie, mi takie mocne twardnienia pojawiły się chyba na Twoim etapie, a potem było jeszcze gorzej. Wystarczyło, że schyliłam się w sklepie do niższej półki i brzuch stawał się kamieniem. Nie ma innej rady jak magnez i odpoczynek ;( efekt magnezu zauważyłam dopiero po 3-4 tyg końskich dawek. Te twardnienia puściły ok. 35 tc, teraz jestem w terminie i brzuch miękki, a tak chciałabym by twardniał 😂 trzymaj się, wiem, że Cię to stresuje, trzeba przetrwać. Jesteś obstawiona luteiną i bardzo dobrze, ja brałam dopiero od 32 tc, bo skróciła mi się szyjka. -
Ja już nie wiem jak mam dotrzeć do starego żeby zaczął bywać w domu. Pracuje do 16 nigdy nie przychodzi przed 18 bo po drodze kumpel, szwagier, warsztat i milion różnych spraw, a ja serio uwielbiam spędzać czas z młody i bawić się ale widzę po sobie że mam coraz mniej siły wczorajsze wielkie porządki okupiłam 12 h snem zabawa na podłodze sprawia mi po mału problem bo siąść źle wstać jeszcze gorzej ale mój stary za chiny nie może tego ogarnąć żeby przychodzić do domu i chociaż chwilę zajmować się dzieckiem żebym mogła przynajmniej się położyć i chwilę odpocząć zanim znów trzeba robić kolację kapac go i tak dalejDawniej Biedrona89
11.2021- puste jajo płodowe 💔
17.07.2018 - Franio 💙💙
17.04.2021 - Jaś 💙💙
Kwas foliowy, Wit D3
Morfologia nasienia - ✅
HyCoSy - oba jajowodu drożne
Histeroskopia - stan zapalny i mikropolipowatość endometrium
Lipiec 2024 Wracamy do starań 😊 lametta+Ovitrelle+luteina
"Póki Bóg nie raczy odsłonić przyszłości ludzkiej, cała ludzka mądrość będzie się mieścić w tych paru słowach: Czekać i nie tracić nadziei!" A.Dumas -
Angie1985 wrote:Dzięki za dobre słowo. Oby gdzieś tam puściły te twardnienia bo na prawdę nic nie mogę zrobić ani nigdzie pójść. A to ciągle leżenie jest męczące 🤦♀️. I mnie to pewnie nakłada się wszystko wzdęcia, nacisk rozrastającej się macicy, ruchy małej, pewnie to łyżeczkowanie w kwietniu też sprawę pogorszyło. Trzeba się trzymać jakoś. 🙂
No niestety przez mało ruchu jelita słabo pracują i ma się wszystkie dodatkowe dolegliwości ;( też miałam wzdęcia dosłownie po wszystkim 🙄 oby czas szybko Ci leciał, byle do 34-35 tc'90
06.05.2020 r. II 🦄
13.01.2021 r. godz. 11.00 Matylda 3280 g, 51 cm -
Sylwucha wrote:Już padła z tego płaczu. Cholera wie co to. Trochę rumiankiem jej potraktowałam te dziąsła.
Ja się też muszę w końcu na pazury umówić 😎
Dziś szanowna Pani teściowa ma przyjechać 🤮 Nie wiem jak to przetrwam 🤢🤮🤢🤮Ja już wróciłam do rytmu paznokciowego po ciąży. Jeszcze muszę na stałe ustawić brwi i jak waga będzie lecieć to będę mega sex bomba, może nawet libido mi wreszcie wróci
Ladyo, Lalia, dmg111, Sylwucha lubią tę wiadomość
-
Sylwucha wrote:Już padła z tego płaczu. Cholera wie co to. Trochę rumiankiem jej potraktowałam te dziąsła.
Ja się też muszę w końcu na pazury umówić 😎
Dziś szanowna Pani teściowa ma przyjechać 🤮 Nie wiem jak to przetrwam 🤢🤮🤢🤮
Sylwia
trzymam kciuki, żebyś jej nie zabiła 🤣
Bądź dzielna, jednym uchem wpuszczaj drugim wypuszczaj!
Kochana, ja jeszcze bez treningów, fizjo pozwolił na jogę, a wiesz jak to ja, joga nudna dla mnie jak flaki z olejem, muszę poskakać , powyciskać, i zmęczyć się jak świnka żeby była radość 😂
Poza tym ja już prawie ważę tyle co przed ciążą, u mnie kp działa jak najlepsza dieta
U nas coraz lepiej, Alek to przeciwieństwo siostry, grzeczny bobas, nie płacze, nie narzeka, nie awanturuje sięO wiele prościej z drugim mimo, że o wiele starsza też jestem 😀
Mój też wpycha piąstki do buzi, i ślini się na potęgę, nie płacze od tego, ale myślę że to naturalne że dziecko odkrywa ręce i je wsadza do buzi, później przyjdzie czas na stopy, i ciągle coś, jak to przy małych dzieciach.
A dziąsła ma rozpulchniona??
Buziaki dla Was!Lalia lubi tę wiadomość
Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
[/url]
Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność -
Annia wrote:Ale jakby Oliwka ząbkowała to dziąsła by były chyba już zmienione? Wiecie czerwone, rozpulchniona? Czy źle myślę?
Jednorożec, ja zagroziłam rozwodem. I powiedziałam mojemu mężowi, że ważniejsza dla niego jest praca niż rodzina. Zaczął mówić że nieprawda, więc mu powiedziałam że jak to? Skoro czas wolny spędza w pracy a nie z rodziną. I skoro woli pracę niż nas to dla mnie nie ma problemu, rozwiedzmy się, dla mnie bez różnicy skoro i tak siedzę w domu. Tylko, że ja byłam gotowa to zrobić i mój mąż o tym wie. Tak, że jeśli niespodzianka jesteś gotowa odejść to nie używaj tego argumentu. Ale zastanów się do jakich kroków jesteś w stanie się posunąć. Ja myślę, że Twój mąż nie lubi zajmować się dziećmi i pomagać w domu bo to męczy i dlatego robi wszystko, żeby do domu nie wracać. Musisz się zastanowić co jest w stanie go przekonać. Albo rozmowa szczera, gdzie powiesz, że jest Ci bardzo ciężko, wszystko Cię boli i nie dajesz rady albo groźba, więcej opcji nie ma. -
Jednorożec89 wrote:Ja już nie wiem jak mam dotrzeć do starego żeby zaczął bywać w domu. Pracuje do 16 nigdy nie przychodzi przed 18 bo po drodze kumpel, szwagier, warsztat i milion różnych spraw, a ja serio uwielbiam spędzać czas z młody i bawić się ale widzę po sobie że mam coraz mniej siły wczorajsze wielkie porządki okupiłam 12 h snem zabawa na podłodze sprawia mi po mału problem bo siąść źle wstać jeszcze gorzej ale mój stary za chiny nie może tego ogarnąć żeby przychodzić do domu i chociaż chwilę zajmować się dzieckiem żebym mogła przynajmniej się położyć i chwilę odpocząć zanim znów trzeba robić kolację kapac go i tak dalej
Przykro mi się zawsze czyta takie wpisy. Nigdy nie zrozumiem takich mezczyzn- to po co decydował się na założenie rodziny, skoro z nią nie chce spędzać czasu i pomagać i uczestniczyć na 💯?
Myśle,że podstawa, to rozmowa ale to pewnie już przerabilisice.
A może zostaw mu w takim razie wieczorne obowiązki ? Skoro ma czas po pracy na swoje przyjemności i nie spieszy mu się do domu, to niech jego częścią będzie robienie kolacji,kąpiel synka i wieczorna zabawa. Niech też ma w domu swoje zadania.
U nas mam wrażenie,że sytuacja odwrotna. Mąż prawie niczego nie daje mi się dotknąć a od czasu jak dowiedział się o szyjce, to już całkowicie zbzikował. Wszystko robi za mnie, aż powoli zaczyna mnie to irytować. Bo czasem chce sobie dla rozruchu chociaż przetrzeć kurze albo zrobić dla nas śniadanie, to nie mam szans bo już leci i krzyczyWiadomość wyedytowana przez autora: 12 stycznia 2021, 15:15
Karenira, Nowastaraczka lubią tę wiadomość
-
Jednorożec a jak Ty potrzebujesz sobie w końcu odpocząć to on nie może ogarnąć tej kolacji, kąpieli i tak dalej? Skoro nie wraca na czas do domu, to gdzie jest powiedziane, że cały wieczór ma sobie jeszcze odpoczywać kiedy Ty biegasz przy domowych obowiązkach? Może zacznij od tej strony? Jak będzie wieczorami musiał coś w domu robić to zacznie szybciej wracać, żeby mieć też moment na odpoczynek dla siebie pomiędzy. Bo to brzmi trochę jakby leciał na gotowe.36 lat
28.08.2020 ⏸️ Chłopiec
26.04.2021 3070g, 52cm -
Jednorożec89 wrote:Ja już nie wiem jak mam dotrzeć do starego żeby zaczął bywać w domu. Pracuje do 16 nigdy nie przychodzi przed 18 bo po drodze kumpel, szwagier, warsztat i milion różnych spraw, a ja serio uwielbiam spędzać czas z młody i bawić się ale widzę po sobie że mam coraz mniej siły wczorajsze wielkie porządki okupiłam 12 h snem zabawa na podłodze sprawia mi po mału problem bo siąść źle wstać jeszcze gorzej ale mój stary za chiny nie może tego ogarnąć żeby przychodzić do domu i chociaż chwilę zajmować się dzieckiem żebym mogła przynajmniej się położyć i chwilę odpocząć zanim znów trzeba robić kolację kapac go i tak dalej
Jednorożec89 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJednorozec tak jak pisaly dziewczyny porozmawial z mezem, ze jest juz Ci ciezko. Zwal na niego obowiazki wieczorne. Moj potrafil po pracy (a pracuje obecnie z domu, wiec nie ma zadnych wycieczek do biura), rozsiasc sie po obiedzie na knapie bo on musi odpoczac po ciezki dniu. Wkurzylam sie bardzo, bo oboje pracujemy, ale to na mojej glowie sa dzieci, obiad, kolacja. Po rozmowie i kilku fochach z mej strony (plus problemy z ciaza i nakaz lezenia) maz sam zaczal ogarniac wieczorne obowiazki. Fakt zawsze mial i ma czas dla dzieciakow, bawi sie z nimi.
-
Czasem jak czytam Wasze posty to jestem przerażona.
Ciekawi mnie jak pojawienie się dziecka i nawał związanych z nim obowiązków wpłynie na moje małżeństwo. Na razie to jesteśmy z mężem jak dwa pączki w maśle. Nigdy nie kłócimy się o sprzątanie, bo i w naszym pojęciu nie ma o co. Pralka pierze, zmywarka zmywa, robot odkurza. Jak dzień dłużej kurze na meblach poleżą to świat się nie zawali. Jak nie zrobimy zakupów czy obiadu to najwyżej coś zamówimy. Sielanka. Swoją drogą mały pokój/biuro mojego męża z reguły stopniem uporządkowania przypomina pokój małego dziecka. Na narożniku czasem ledwie można usiąść bo zajęty jest przez pudełka figurek, zestawy farbek, pędzelków, matę do cięcia i milion dupereli związanych z jego hobby. Może i mogłabym się wkurzać, że co wieczór nie odkłada wszystkiego na miejsce, ale po co. Mieszkanie jest dla nas. Mamy się tu czuć szczęśliwi i jesteśmy.
Nie wyobrażam sobie jednak, że prosiłabym go o pomoc przy czymś, a on by tego nie zrobił. Albo że skarżyłabym się na zmęczenie, a on by mnie nie odciążył. Teraz jak tylko poczuję się zmęczona i pójdę się położyć to mąż zaraz do mnie zagląda sprawdzić jak się czuję i czy czegoś mi nie trzeba.kic83, emdar, ZielonaHerbata, Lalia, Enigvaa, dmg111, Inaa89, Ania81 lubią tę wiadomość
36 lat
28.08.2020 ⏸️ Chłopiec
26.04.2021 3070g, 52cm -
nick nieaktualny