Gorące mamuśki 🤰❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzięki za odpowiedź dziewczyny 😁😄
Ania pocieszyłaś mnie ze nie było problemu w karmieniu mieszanym, bo duzo stron, kobiet straszy, ze jak dziecko butelki posmakuje to juz koniec. Tez w sumie czytałam i słyszałam od różnych dziewczyn, że dla nich to bez różnicy jaka butelka bo z każdej wypije. No ale, jednak zeby jakos to współgrało.
Głównie na razie póki co nastawiam się na karmienie piersia, jeśli oczywiście będzie czym 😁 butelkę zas tak bardziej traktowana bylaby pomocniczo w różnych sytuacjach. Wolalabym byc jednak przygotowana na różne sytuacje 🙂💌 czekając na cud 💌
💌11cs
23.07 - Beta-hcg: 485.39 mIU/ml, Progesteron: 24.600 ng/ml
8.08 - 6+2 💓
18.09 - 12+1 krwawienie - hospitalizacja 😭
28.09 - 13+4 prenatalne spóźnione (według badania 14+1)- rozwastwienie
5.10 - 14+4 badanie kontrolne - prawdopodobnie dziewczynka 💗 (krwiak 6x2 cm)
5.12 - 23+2 - 700 g ( brak krwiaka ❤)
11.01 - 28+4 - 1800g kruszynki 🤣
03.02 - 31+6 - 2500g
22.02 - 34+ - 2900~3060 g
09.03 - 36+6 - 3500 g
16.03.21 -37+6 - narodziny córeczki o 10:45 ❤ 55 cm i 3470 gram szczęścia ❤
-
Olla95 wrote:Dzięki za odpowiedź dziewczyny 😁😄
Ania pocieszyłaś mnie ze nie było problemu w karmieniu mieszanym, bo duzo stron, kobiet straszy, ze jak dziecko butelki posmakuje to juz koniec. Tez w sumie czytałam i słyszałam od różnych dziewczyn, że dla nich to bez różnicy jaka butelka bo z każdej wypije. No ale, jednak zeby jakos to współgrało.
Głównie na razie póki co nastawiam się na karmienie piersia, jeśli oczywiście będzie czym 😁 butelkę zas tak bardziej traktowana bylaby pomocniczo w różnych sytuacjach. Wolalabym byc jednak przygotowana na różne sytuacje 🙂Gagatka lubi tę wiadomość
Mikołaj 💗 07.09.2020
Adam 💗28.05.2023 -
Ounai wrote:Dziewczyny, czy mm Bebilon Advance jest ok? W Rossmannie są pojedyncze saszetki. Kupiłabym na wypadek gdybym gdzieś pojechała i np auto padnie i nie wrócę na czas karmienia. Nie opłaca mi się puszki bo będzie do wyrzucenia a tak mąż sobie zawsze może rozrobić 1 saszetkę.
-
ZielonaHerbata wrote:Mi położna mówiła żeby z zakupem laktatora poczekać do porodu. Że jeśli będzie konieczność użycia laktatora, to niby pielęgniarki w szpiatlu dobiora indywidualnie jaki laktator będzie najlepszy.
Ale czy faktycznie tak będzie? Z tego co czytam to z tymi położnymi w szpitalach bywa różnie 😁 -
Annia wrote:Ja przez te fejsbukowe grupy o karmieniu piersią to mało depresji się nie dorobiłam. 'Kazda butelka MM zabijasz laktację', 'sciągaj 12 razy na dobę systemem 7 5 3, bo inaczej nigdy laktacja nie ruszy (prócz przystawiania na żądanie)' itp... no cóż, wg tych rad powinnam była głodzić dziecko i w ogóle nie spać, bo w wolnym czasie siedzieć na laktatorze. 🤦🏼♀️
Sylwia, a nie wiesza czy Hipp ma jednorazówki? Chciałabym spróbować Marcie podać od czasu do czasu, ale jak się zaprze to nic na siłę. Bo i tak chce mieć w zapasie właśnie w razie takiej sytuacji. Wiadomo, różnie może być. Auto nie odpali, będzie trzeba lawetę wezwać i wtedy dziecko głodne w domu zostaje.
Matko, mój mąż jest niereformowalny. Mieliśmy iść wszyscy na sanki dziś ich ulepić bałwana. Mówię mu, że idę karmić Martę a on ma się w tym czasie zebrać. Oczywiście co? On musiał sobie leżeć. Czekaliśmy nawzajem niego z 10 min bo on ma jeszcze manię, że jak wychodzi to się 5 razy wraca czy na pewno zgasił światła itd. W końcu Marta się rozdarła i musiałam wracać z wrzeszczacym dzieckiem do domu. Aj no zła jestem na niego. -
Herbata, ja kupiłam laktator przed porodem z myślą o tym co kiedyś Kic napisała : w razie wielkiego kryzysu odciągnę i w nocy jedno karmienie załatwi mąż albo gdy będę musiała gdzieś nagle wyjść, to będę mogła odciągnąć i ktoś nakarmi synka. W praniu okazało się, że laktator prawdopodobnie uratował moje karmienie piersią i wyjście ze szpitala, więc z moich osobistych doświadczeń, kupilabym go na pewno jeszcze raz. Teraz w domu zdarza mi się sporadycznie odciągnąć jak mały długo śpi więc nie jest całkowicie bezużyteczny, daje mi poczucie spokoju.
Ola, ja mam canpol easy start i całkowicie polecam. Były dni, że systemem 7:5:3 ściągałam w 30 min 160 ml, a były dni że ściągając do uczucia ulgi w 5 min odciągałam 170 ml, ale nie potrafię Ci powiedzieć czy to kwestia laktatora czy mojej laktacji, ja polecam. Jeśli chodzi o butelki, to mam jedną Lovi i mały średnio ją lubi, a drugą mam dr brown's i jestem z niej bardzo zadowolona. Nie pasuje do laktatora, ale dla mnie to żaden problem przelać mleko.Olla95, kic83 lubią tę wiadomość
-
Ounai wrote:Szczerze mówiąc, to pomoc laktacyjna w szpitalach jest na średnim poziomie. Poza tym w moim szpitalu nie było laktatora i dziewczyny, które miały problem z laktacja prosiły mężów żeby im przywieźli. A jeśli ma Ci mąż kupować na szybko, to cóż... Wiadomo jak to zwykle wygląda. Nowe i wtedy najczęściej bierzesz to co jest i za cenę która jest, czyli płacisz najczęściej za średni laktator tyle co na dobrej promocji za dobry. Osobiście mi laktator dawał poczucie bezpieczeństwa, że jeśli będzie nawał to mam czym odciągnąć, mam jak zrobić zapasy i w razie czego mam czym pobudzać laktację. Ostatecznie nie był za bardzo potrzebny, ale myślę że udane karmienie piersią jest częściowo zasługą tego, że wiedziałam, że go mam.
No właśnie też mi się wydaje,że realia w naszych szpitalach są jakie są i można wcale nie otrzymać takiej pomocy od położnej. I też chce kupić laktator aby zabrać go do szpitala aby właśnie czuć się bezpiecznie. Najwyżej jak będzie potrzeba, to później dokupi się inny.Gagatka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyOlla95 wrote:Dzięki za odpowiedź dziewczyny 😁😄
Ania pocieszyłaś mnie ze nie było problemu w karmieniu mieszanym, bo duzo stron, kobiet straszy, ze jak dziecko butelki posmakuje to juz koniec. Tez w sumie czytałam i słyszałam od różnych dziewczyn, że dla nich to bez różnicy jaka butelka bo z każdej wypije. No ale, jednak zeby jakos to współgrało.
Głównie na razie póki co nastawiam się na karmienie piersia, jeśli oczywiście będzie czym 😁 butelkę zas tak bardziej traktowana bylaby pomocniczo w różnych sytuacjach. Wolalabym byc jednak przygotowana na różne sytuacje 🙂
Olla ja swoich synow kp i mm (ewentualnie butelka z moim). Najstarszy syn mial avent i byly super dla niego. To bylo dziecko, ktore wszystko wciagalo. Za to moj mlodszy syn preferowal byc kp, jesli chcialam podac mu butelke byl problem. Zakupilam butelki nuby, maja szerokie smoczki (wyglada to troche jak smoczek w ksztalcie sutka i otoczki). Synek tylko he tolerowal, i to max dwie dziennie (raz czy dwa udalo mi podac mu 3). MM bylo jak najbardziej podobne do mleka matki, i przystosowane do karmienia mieszanego.
Ja mimo, ze nie moglam narzekac na brak mleka, malo co moglam sciagnac. Laktator to byl moj wrog numer jeden😂😂Olla95 lubi tę wiadomość
-
Co do pomocy laktacyjnej w szpitalu, to myślę wszystko zależy od filozofii szpitala/chęci położnych. U mnie w szpitalu położne były mega zaangażowane i pomocne, w zasadzie były na każdą prośbę o pomoc, była też doradczyni laktacyjna ale ja nie korzystałam w szpitalu (skorzystałam dopiero później).
Odnośnie laktatora, ja miałam Lovi Prolactis (dwufazowy). Czy dobry? Nie wiem, nie mam porównania, podobno niezły, ja nie korzystałam prawie w ogóle ,bo mi się mleko lało i szybciej mi było ręcznie odciągnąć niż angażować sprzęt. Ale myślę że warto kupić przed porodem.Ladyo lubi tę wiadomość
42 lata
08.03.2019 puste jajo płodowe💔
17.02.2020 Julek 💙 -
Ounai wrote:Ja tam zapytałam jak nauczyć dziecko smoczka to mnie baby zwyzywały od pseudomadek, że moje dziecko wie co najlepsze a dla własnej egoistycznej wygody chcę mu do gęby pchać sztuczny silikon. Tylko 2 dziewczyny napisały mi "tu nie uzyskasz pomocy" 😂
Sylwia, a nie wiesza czy Hipp ma jednorazówki? Chciałabym spróbować Marcie podać od czasu do czasu, ale jak się zaprze to nic na siłę. Bo i tak chce mieć w zapasie właśnie w razie takiej sytuacji. Wiadomo, różnie może być. Auto nie odpali, będzie trzeba lawetę wezwać i wtedy dziecko głodne w domu zostaje.
Matko, mój mąż jest niereformowalny. Mieliśmy iść wszyscy na sanki dziś ich ulepić bałwana. Mówię mu, że idę karmić Martę a on ma się w tym czasie zebrać. Oczywiście co? On musiał sobie leżeć. Czekaliśmy nawzajem niego z 10 min bo on ma jeszcze manię, że jak wychodzi to się 5 razy wraca czy na pewno zgasił światła itd. W końcu Marta się rozdarła i musiałam wracać z wrzeszczacym dzieckiem do domu. Aj no zła jestem na niego. -
Przeczytałam pobieżnie, ale się trochę odniosę:
Lalia, dzięki za ten długi opis. Jesteś wielka! U mnie nie ma rzeki mleka, dziś ściągnęłam w czasie 7-5-3 jakieś 7 ml, które dostała na łyżeczce. Nie poddajemy się! Matylda dziś dzięki MM ma siłę ciumkać pierś i lepiej się przystawia 💪
Gagatko, ja po porannym dole jak zauważyłam, że po wiszeniu na mojej piersi 50 minut + zlizaniu 7 ml mojego mleka z łyżeczki + ostatecznie wypiciu 35 ml MM Matylda szczęśliwie zasnęła to mi coś w głowie przeskoczyło, że wszystko jest dla ludzi i ważne, by mieć najedzone dziecko. To Twoja decyzja jak karmisz!
JA też jestem zdania, że lepiej nastawić się na gorszy scenariusz macierzyństwa i nie chodzi o straszenie. To forum dało mi to, że nie jestem zaskoczona tymi moimi trudnościami i wiem, że są do przejścia.
Co do laktatora. Ja mam medelę swing, dopiero zaczęłam go używać, ale na pewno plusem jest im to, że jest cichy 😂
Annia, Lalia lubią tę wiadomość
'90
06.05.2020 r. II 🦄
13.01.2021 r. godz. 11.00 Matylda 3280 g, 51 cm -
nick nieaktualnyOlla95 wrote:A ja mam do was pytanie w kwestii laktatorow i butelek 😁 jakie używacie, polecacie? Nie raz było mówione ze elektryczny lepszy bo mniej się nameczy kobieta przy tym, ale też ich na rynku od groma i napewno jest jakaś duza różnica. Nad butelkami zastanawiałam się na razie nad lovi bądź avent. Czy laktaror wtedy musi być z tej samej firmy? Jak wasze wrażenia w kwestii karmienia mieszanego? Nie ma problemów w karmieniu i piersia, i butelka?
Olla95 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyZielonaHerbata wrote:Mi położna mówiła żeby z zakupem laktatora poczekać do porodu. Że jeśli będzie konieczność użycia laktatora, to niby pielęgniarki w szpiatlu dobiora indywidualnie jaki laktator będzie najlepszy.
Ale czy faktycznie tak będzie? Z tego co czytam to z tymi położnymi w szpitalach bywa różnie 😁 -
nick nieaktualnySylwucha wrote:Hipp ma na pewno jednorazówki, ale płynne (po 90 ml). Te plynne kupowalam przez net. Hipp jest o tyle fajny, bo jest bio i ma probiotyki. Moja kolkowa Lenka z częstymi zaparciami super zareagowała na to mleko. Natomiast proszku nie widzialam w saszetkach. Prawde mowiąc nawet nie szukalam, bo u mnie idzie tego mnóstwo. W Rossmanie Hipp w proszku kosztuje 52,99. Tam jest 750 g podzielone na 2 worki. Bo są jeszcze wersje po 550 g, ale w jednym worku, a od otwarcia 3 tygodnie na zużycie więc nie ma sensu przy karmieniu od czasu do czasu.
-
Annia wrote:Aż się zarumieniłam! 🥺 Nie używaj słowa 'poleglam' kochana! Ty ciągle, każdego dnia wygrywasz i zwyciężasz ogarniając te dwie pannice! Ja tu często wylewam gorzkie żale przy jednym dziecku, a ty masz to samo razy dwa! Plus Atenka! Poza tym... Są najedzone? Są! To najważniejsze.
Annia lubi tę wiadomość
-
Ja mam wykupiona położna z którą zamierzam rodzic więc myślę,że ona faktycznie mi pomoże i doradzi na bieżąco. Ale może tak się stać,że w szpitalu w którym chce rodzic nie będzie miejsca i będę musiała jechać gdzie indziej i wtedy będę bez dedykowanej położnej i może być różnie i pewnie wtedy żadnej pomocy,czy rady nie dostanę.
Także robię screeny Waszych opinii odnośnie laktatorow i na pewno w jakis się zaopatrze żeby mieć już go w torbie do szpitala. -
SzalonaOna wrote:Ja używałam hipp combiotik, ale niestety mocno ulewala po nim. Przeszliśmy na NAN AR ale średnio opłacalne bo za 400g - 38,99 i starczało nam na 2-2,5dnia. Teraz mamy NAN optipro plus i jest super. Puszka 800g - 44,99 starcza nam na tydzień (na porcje pije 180ml). Nie wiem czy są małe saszetki, ale polecam
Hipp poleciła mi położna (babaeczka mniej więcej w moim wieku, czyli obstawiam między 35-40)), a ten Nan optipro odradzala (Nie pamiętam o co chodziło, ale coś ze składem).
Może Matyldzia ulewala przez to, że wczesniaczek? Moim też się zdarzało, ale tak raczej mało przy beknięciu. -
ZielonaHerbata wrote:A co sądzicie o monitorze oddechu ? Wiem,że przy wczesniakach, to raczej konieczność.
Czy któraś z Was nie jest mama wcześniaka a korzysta z tego urządzenia ?
Jakoś dzisiaj pomyślałam o tym urządzeniu i zastaniwam się czy to kupić. Ale znając życie,to pewnie kupię 🙈🤭
Ja, jako świeżo upieczona mama wczesniaka, kupiłamteraz myślę że ze starsza córka też by mi się przydał. Wiem, że mogą być fałszywe alarmy, ale wolałabym to, a nie paranoje
ZielonaHerbata lubi tę wiadomość
It ain't about how hard you can hit. It's about how hard you can get hit and keep getting forward. That's how the winning is done".
Córeczka 2016
Córeczka 2021
Leczenie:
metformina, letrox, clexane 0,4, acard, metypred, metyle, dopegyt
06.2019, 03.2020
Ja: Hashimoto (TSH 0,3)
owulacja jest - monitoring ok
sono hsg (grudzień 2019) - ok
MTHFR_1298A>C w układzie homozygotycznym nieprawidłowym
wit D3 ok
homocysteina ok
graniczna insulinooporność ==> dieta + metformina
zespół antyfosfolipidowe - ujemne
ANA 1 ujemne
On: teratozoospermia (02.2020), słaba morfologia, reszta ok
Suple: androvit, wit c 1500, cynk, selen, folian, d3, l-karnityna -
Olla95 wrote:A ja mam do was pytanie w kwestii laktatorow i butelek 😁 jakie używacie, polecacie? Nie raz było mówione ze elektryczny lepszy bo mniej się nameczy kobieta przy tym, ale też ich na rynku od groma i napewno jest jakaś duza różnica. Nad butelkami zastanawiałam się na razie nad lovi bądź avent. Czy laktaror wtedy musi być z tej samej firmy? Jak wasze wrażenia w kwestii karmienia mieszanego? Nie ma problemów w karmieniu i piersia, i butelka?
Ja mam laktator canpol easy start i jestem zadowolona, ciągnie, dobrze sue czyści i pasują różne butelki, bo są końcówki takie do mocowania. Butelki mam aventu i canpol, chociaż jest też taka z rossmanna i wszystkie pasują. Pasują też różne pojemniczki na pokarm.
Wiem też, że dziewczyny są zadowolone z medeli na 2 piersi.Olla95, Lalia lubią tę wiadomość
It ain't about how hard you can hit. It's about how hard you can get hit and keep getting forward. That's how the winning is done".
Córeczka 2016
Córeczka 2021
Leczenie:
metformina, letrox, clexane 0,4, acard, metypred, metyle, dopegyt
06.2019, 03.2020
Ja: Hashimoto (TSH 0,3)
owulacja jest - monitoring ok
sono hsg (grudzień 2019) - ok
MTHFR_1298A>C w układzie homozygotycznym nieprawidłowym
wit D3 ok
homocysteina ok
graniczna insulinooporność ==> dieta + metformina
zespół antyfosfolipidowe - ujemne
ANA 1 ujemne
On: teratozoospermia (02.2020), słaba morfologia, reszta ok
Suple: androvit, wit c 1500, cynk, selen, folian, d3, l-karnityna