Gorące mamuśki 🤰❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Moja tesciowa tez z noszscych i szczebiotajacych. Az mi sie noz w kieszeni otwiera jak slysze jak krzyczy „Malwinka,Malwinka, powiedz mama.
MA-MA”. I krzyczy mimo ze dziecko kilkadziesiat cm od niej 🤦♀️KarolinaMaria lubi tę wiadomość
🔸28 lat
_______________
14.01.2021 Malwinka ❤️ -
Karolina, moja teściowa cały czas by nosiła, całowała, lata z aparatem jak paparazzi i jeszcze drze się na psa żeby się nie zbliżył do Olka na centymetr, a jest przy tym tak głośna że mój mąż ostatnio myślałam że weźmie Olka pod pachę i wyjdzie 😅
Edit
Za to moi rodzice klęczą przed Olkiem na macie, Tata mu zmyśla wierszyki i piosenki, Olek się śmieje w głos, mój brat opowiada mu wszystko, ten patrzy jak zaczarowany 😁Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 maja 2021, 19:44
KarolinaMaria, Inaa89, Ania81 lubią tę wiadomość
-
Annia, masz rację z tym raczkowaniem, nawet ostatnio myślałam sobie że teraz to mam luksus, gdzie odloze Michałka tam go znajdę. Potem to różnie może być 😁
Wózek się spokojnie mieści do puntowego bagażnika 😉 ma też rączkę i pasek do niesienia na ramieniu.Lalia, Annia lubią tę wiadomość
12.10.2020 ❤️
14.05.2024 ❤️ -
Lalia, to moja mama jest taka że ciągle chciałaby nosić Michałka na ręcach. On już ją wyczuł, i jak tylko mama się zbliża to on zaczyna marudzic, żeby go wzięła na ręce. Wkurza mnie to strasznie, ale u rodziców jestem raz na jakiś czas to mogę jej to wybaczyć 😁
Lalia lubi tę wiadomość
12.10.2020 ❤️
14.05.2024 ❤️ -
dmg111 wrote:Knajpa zarezerwowana, szczegóły dograne, chrzestni wybrani, jeden do poinformowania, ale myślę, że wie, że będzie 😂 Dzisiaj drukujemy zaproszenia i szybko odhaczymy 😍 Już presja, bo szkrab mocno świadomy, już widzę ten wrzask jak ksiądz poleje 😂😂😂
Clover, Wik89, Suszarka, Inaa89, Lalia, kic83, Ania81, dmg111 lubią tę wiadomość
-
Ladyo, to też miałaś przygody z drogówką 😂 Fajnie, że trafił się wyrozumiały policjant 🙂 Ja mam prawko od 10 lat i już kilkanaście razy mnie zatrzymali, ale na szczęście mandatu ani razu nie dostałam. Nigdy nie zapomnę, jak kiedyś zatrzymali mnie o 6 rano, jechałam w rozciągnietych dresach, bez skarpetek i w klapkach, nieuczesana i bez makijażu, bo moja mama zaspała do pracy i obudziła mnie, żebym ją zawiozła. To wstałam szybko i pojechałyśmy, a kiedy wracałam, to mnie zatrzymali. Też mieli wtedy ubaw ze mnie, bo wyglądałam jak lump, a oni jeszcze mi kazali wyjść z auta i pokazać, że mam trójkąt i gaśnicę 😂
KarolinaMaria, chyba też tak zrobię i zamówię sama 😉 Piękne są te rzeczy, do których ostatnio link wstawiłaś. A świecy nic się nie stało podczas transportu? Bo obawiam się, że jeśli będzie bardzo ciepło, to może się powyginać... Mój mąż złamał świecę swojego chrześniaka podczas chrzcin 🤦♀️
A co do teściowej, to moja też cały czas by nosiła. Kiedy przychodzi i Olek leży, to zaraz go bierze na ręce. W ogóle odkąd się Olek urodził to ciągle do niego pcha ręce podczas gdy on śpi, mimo, że wiele razy już prosiliśmy, żeby tego nie robiła. Raz dość niegrzecznie wyskoczyłam do niej, bo byłam wykończona usypianiem go, a kiedy w końcu zasnął, to ona przyszła i od razu zaczęła go ruszać. Niby dotarło, ale tylko na trochę. Ostatnio z kolei podawała mu rączki kiedy leżał na plecach żeby się dźwigał sam, a później na siłę próbowała go sadzać sobie na kolanach. Powiedziałam żeby tak nie robiła bo jest jeszcze na to za mały, a ona na to, że bez przesady i nic mu się nie stanie. No to mąż ją zrypał, że ma tak nie robić i koniec. W sumie odkąd Olek się urodził, to ani razu go z nią nie zostawiliśmy. Z moją mamą też nie, ale podrzucę jej go w poniedziałek na chwilę, bo mam wizytę u alergologa, a męża nie ma w domu. Z teściowa nie zostawię na pewno 🤭Ladyo, Ania81 lubią tę wiadomość
-
O mamo, a moje prawko od marca jest pelnoletnie 😂 i trochę śmiesznych akcji było z policją przez ten czas
Dziewczyny, ale wiecie. Babcie są od noszeniazobaczycie jak same za 30 lat będziecie chciały wnuki nosić na rękach. Zwłaszcza że wnuki się ogląda rzadko a są takie rumiane i słodkie
-
nick nieaktualnyAnia81 wrote:Dziewczyny dzis dostalam tel ze szkoly ze w klasie coreczki jedno z dzieci mialo pozytywnych test na korone. Zamknieli klase, corka w domu. Ma sie izolowac. Za to moi dwaj synowie nadal beda chodzic do szkoly...
Czy ktos tu widzi sens??? 🤦♀️🤦♀️🤷♀️🤷♀️🤷♀️ -
nick nieaktualny
-
Ounai wrote:O mamo, a moje prawko od marca jest pelnoletnie 😂 i trochę śmiesznych akcji było z policją przez ten czas
Dziewczyny, ale wiecie. Babcie są od noszeniazobaczycie jak same za 30 lat będziecie chciały wnuki nosić na rękach. Zwłaszcza że wnuki się ogląda rzadko a są takie rumiane i słodkie
Moi teściowie jak widzą Mikołaja to noszą go niemal cały czas, a widzą go jakoś raz na miesiąc więc niech się nacieszą.
Iryska a coś oprócz wózka wchodzi wam wtedy do bagażnika? Sklada się razem czy musisz wypiąć siedzenie?
Ounai lubi tę wiadomość
Mikołaj 💗 07.09.2020
Adam 💗28.05.2023 -
Ja to mam tak, ze bym teraz chciala ciagle nosic synka, bo jest taki rumiany i slodki, ale za chwile przypomina mi sie bolący kregoslup i mi przechodzi 😅
Iryska, no to akurat na okragle 7 miesiecy Michalek przyjal nowa pozycje, super!
Kicku, nie wiem czy juz pisalam, chyba zapomnialam - gratulacje dla Maksa 🥰Iryska, kiniusia270, Zulugula, kic83, Ania81, dmg111 lubią tę wiadomość
II 2020 22 cs szczęśliwy
👶 X 2020
XII 2022 6 cs szczęśliwy
👧 IX 2023 -
Mnie noszenie tak nie wkurza jak trajkotanie jak do lalki a nie do żywego dziecka. Niech noszą, całują, przytulają, ale tak ostatnio teściowa zaszalała (chciała pokazać Olka szwagierce) i tyle rumoru narobiła że Olek się rozpłakał🥴
Dziewczyny, jeśli zacznę jednoskładnikowe słoiki, to potem te z mięsem i ryba? I o jakiej porze to dajecie, w południe??
Olek ma ok. 11/12 drzemkę i przed nią go karmię, a potem jak wstanie ok. 13/14 i kiedyś docelowo bym chciała żeby ten cyc o 13/14 był posiłkiem, więc słoiczek dawać po tym karmieniu o 11/12 i stopniowo, stopniowo aż kiedyś mi się przesunie na tą 13/14 i Olek się będzie tym najadał?😅
A kaszki kiedy zaczelyscie podawać? Równo ze słoikami?? I jako "śniadanie" czy raczej na wieczór??KarolinaMaria lubi tę wiadomość
-
Lalia wrote:Mnie noszenie tak nie wkurza jak trajkotanie jak do lalki a nie do żywego dziecka. Niech noszą, całują, przytulają, ale tak ostatnio teściowa zaszalała (chciała pokazać Olka szwagierce) i tyle rumoru narobiła że Olek się rozpłakał🥴
Dziewczyny, jeśli zacznę jednoskładnikowe słoiki, to potem te z mięsem i ryba? I o jakiej porze to dajecie, w południe??
Olek ma ok. 11/12 drzemkę i przed nią go karmię, a potem jak wstanie ok. 13/14 i kiedyś docelowo bym chciała żeby ten cyc o 13/14 był posiłkiem, więc słoiczek dawać po tym karmieniu o 11/12 i stopniowo, stopniowo aż kiedyś mi się przesunie na tą 13/14 i Olek się będzie tym najadał?😅
A kaszki kiedy zaczelyscie podawać? Równo ze słoikami?? I jako "śniadanie" czy raczej na wieczór??
U nas wygląda to tak, że Marta wstaje o 7, chwilę się pobawi i o 9 idzie na drzemkę. Ja wtedy albo ćwiczę albo prasuję. Ok 11 jest cyc a o 13/13:30 dostaje słoik. O 14 ja jem obiad, Marta cyc i drzemka. Wstaje ok 15:45, ubieramy się i idziemy po Tymka. Jak się nie wyrobię to je z Tymkiem po przedszkolu, ok 17:00. Kaszek nie chce, więc na śniadanie dostaje coś do łapki, jakiś kawałek bułki, naleśnik, pancake, wędlinę. -
Uch, ja też nie lubię, kiedy ktoś tak szczebiocze do dziecka. Nie rozumiem, po co tak robić. I jeszcze nie lubię tekstów typu "a co ci rodzice robili, że tak płakałeś?", "oj, biedny, rodzice cię męczą" - ten drugi to typowy tekst mojej teściowej. Dla niej męczenie dziecka to jest wożenie go w samochodzie np. do moich rodziców (12 km) 😅 Szwagierce identycznie gada. Ciekawe, czy gdybyśmy z nią nie mieszkali, to by nie chciała żeby czasem ją wnusio odwiedził. Masakra, jak ona mnie uruchamia takimi tekstami. A już słowo "biedny" działa na mnie jak płachta na byka.
KarolinaMaria, Ania81 lubią tę wiadomość
-
Annia wrote:Zgadzam się.
Moi teściowie jak widzą Mikołaja to noszą go niemal cały czas, a widzą go jakoś raz na miesiąc więc niech się nacieszą.
Iryska a coś oprócz wózka wchodzi wam wtedy do bagażnika? Sklada się razem czy musisz wypiąć siedzenie?
Składa się razem, jest opcja wypięcia kół jakby nie mieścił się 🙂12.10.2020 ❤️
14.05.2024 ❤️ -
Pilnujcie swoich dzieci, nie znacie dnia ani godziny kiedy zaczną się przemieszczać. Wczoraj wieczorem Michalek prawie spadł z łóżka, odwróciłam się na moment a on akurat wtedy zaczał pełzać do przodu . złapałam go jak już byl w locie, dosyć mocno ścisnęłam mu brzuszek bo go chwyciłam tak gwałtownie. Teraz się martwię, że coś mu uszkodziłam 😐 ah , mały łobuz ...12.10.2020 ❤️
14.05.2024 ❤️