Gorące mamuśki 🤰❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Suszarka wrote:Ja mam dylemat co zrobić z dniem ojca - bo na dzień matki nie dostałam nic...
KarolinaMaria, kic83, dmg111, Zulugula, Clover, Ewa88 lubią tę wiadomość
12.10.2020 ❤️
14.05.2024 ❤️ -
Ounai, ała, aż mnie paznokieć zabolał! Współczuję..
Kic, tylko żeby nie zjadł tej żabki jak tak się czai na nią 😋
U nas dalej katar, ale już mniejszy. Może obędzie się bez lekarza🙂
Jutro mamy fizjo. ah ten Michałek, zauważyłam że czasem nawet buja się do raczkowania asymetrycznie, podpiera się lewym łokciem a prawa ręka wyprostowana jak do wysokiego podporu 😐 skąd mu się wzięła ta głupia asymetria😣kic83 lubi tę wiadomość
12.10.2020 ❤️
14.05.2024 ❤️ -
nick nieaktualnySuszarka wrote:Ja mam dylemat co zrobić z dniem ojca - bo na dzień matki nie dostałam nic...
Suszarka, dmg111 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej kochane, u nas wszystko dobrze. Z lekarza jestem mega zadowolona tylko wkurzyło mnie to ze miałam wizytę na 20, przełożyła mi na 19:05 a i tak weszłam po 20….
Prawdopodobnie będzie synuś ♥️
Ewa88 , kiniusia270, Suszarka, Iryska, Ounai, Fragaria, Clover, Nowastaraczka, KarolinaMaria, SzalonaOna, Inaa89, dmg111, Zulugula, Ania81, kar_oliv lubią tę wiadomość
-
A wiesz Madzia, że jakoś tak mi pasował syn do Ciebie? Gratulacje. Może teraz troszkę wyluzujesz już, co?
Kupiliśmy wreszcie meble na balkon. Przycisnęłam męża, bo w końcu byliśmy na zakupach bez wózka i było na tyle miejsca w samochodzieClover, madziulix3, Suszarka, Ania81 lubią tę wiadomość
BOY 2015
GIRL 2020
CB 2025 💔 -
Ja sobie dzisiaj zorganizowałam domowy Zanzibar 😁 Zrobiłam sobie zabieg keratynowy na włosy, hybrydy u stóp i wyregulowałam brwi. Mój mąż zajmował się w tym czasie Olkiem i donosił mi mrożoną kawę 😁😋
Co do dnia taty, to zamówię jakąś fajną koszulkę, kubek lub brelokJutro muszę się tym zająć, bo pewnie takie personalizowane rzeczy mają dłuższy czas realizacji zamówienia.
dmg111 lubi tę wiadomość
-
Ja niby na dzień matki dostałam bilet na koncert/festiwal bo sama mu powiedziałam że chcę, ale biletu nadal nie ma 🤣
Także on również dostanie zapewnienie o jakimś prezencie który zobaczy jak ja zobaczę swój.
KarolinaMaria, Suszarka, dmg111, Zulugula, Ania81, Ounai, kar_oliv, Ewa88 lubią tę wiadomość
-
Herbatko, nie rozumiem jak lekarz mógł Ci tak powiedzieć. Wydaje mi się, że to przekracza etykę lekarską.
Tak jak dziewczyny tu pisały, nie miałaś na to wpływu, położne i lekarz są od tego.aby pokierować kobietą podczas porodu. Myślę, że poród to taka chwile, emocje, ból że nawet świadoma lekarka czy położna potrzebuje pokierowania przez osobę przyjmującą poród bo nie jest w stanie myśleć racjonalnie. To absolutnie nie jest Twoja wina.
Myślę, że terapia jest Ci potrzebna ponieważ cały czas będziesz mieć w głowie słowa tego durnia... takie słowa trzeba przepracować, takiego jestem zdania.
Trzymam za Was kciuki, malutka na pewno Was zaskoczy i wynagrodzi Wam to ile teraz dajecie z soebie aby jej pomóc.
ZielonaHerbata, Riki lubią tę wiadomość
-
My dziś byłyśmy u pediatry w Medicover aby zrobić bilans i podpytać kogoś innego o tą jej wagę.
Dziś ważyła o 50g mniej, ale we wtorek była przed kupą i ważona była na innej wadze także bardziej wierzę dzisiejszym pomiarom.
Mamy skierowanie na badanie moczu (jakieś Tipy jak to złapać?) Oraz na USG jamy brzusznej.
Lekarka powiedziała, że nie wygląda jakby jej coś było tylko traci dużo kalorii ciągle się ruszając(ona pełza mi już z dużą prędkością po całym mieszkaniu więc to dla.niej duży wydatek energetyczny).
Mamy przyjść za 1,5 miesiąca na kontrole i w sumie tyle.
Zgpdnie z zalecrniami tamtego lekarza dziś odciągam pokarm i daje jej butle aby sprawdzić ile odciągne i ile ona zje.
Jestem przekonana, że z piersi nie zjada tego co ja odciągam i jej daje, bo to karmienie z butli na koniec to już takie zachęcanie i rozpraszanie uwagi aby zjadła.
Mam trochę wyrzuty sumienia, że może gdyby była na MM to przybierałaby lepiej bo wiedzielibyśmy ile je.
Na razie planuje odciągać i jej dawać (wtedy mam kontrolę ile je) + 1-2 karmienia MM i jak będzie przybierać taką metodą to będę rezygnować z piersi na rzecz MM bo KPI to walka której ja na dłuższą metę nie podejmę. Dałam jej już tyle ile mogłam KP, co i tak jak widać po przyrostach nie było dobrym rozwiązaniem.
Wszystkie mamy walczące o KP i mamy KPI to dla mnie bohaterki!
-
Anetko- w aptece kupisz specjalne woreczki do pobrania moczu dla dziewczynek.
My braliśmy Małą na przewijak,szybko przyklejalismy woreczek i czekaliśmy.
Ona z sikaniem nigdy nie miała problemu,bo zawsze po ściągnięciu pampersa szła fontanna ale wtedy kiedy było trzeba,to nie szło nic.
Ale żeby wspomóc, to robiliśmy masaż brzuszka i smyraliśmy stópki woda i zazwyczaj momentalnie szło siku prosto do woreczka.
Nam kazali zakleić woreczek i wsadzić go do jałowego pojemniczka na mocz. -
ZielonaHerbata, aż mnie zatkało kiedy przeczytałam. Jakim trzeba być idiotą żeby powiedzieć coś takiego? Ciekawe, czy ten lekarz w ogóle zastanowił się nad tym, jak wielką krzywdę można wyrządzić takimi słowami. On sobie pier..lnie taką bzdurę, a ktoś się później zadręcza... Jesteś najlepszą mamą dla swojej córeczki i nigdy nie daj sobie wmówić, że jest inaczej. Bardzo mi przykro że Was to spotkało, trzymam za Was kciuki i życzę dużo siły.
Riki lubi tę wiadomość
-
Anetka, przykro mi, że tak wyszło u Was z karmieniem. Ja strasznie przeżywałam wszystkie niepowodzenia związane z kp. Właściwie to chciałam się poddać już po przyjeździe ze szpitala, później po dwóch tygodniach, ale zawzięłam się, później było jakiś czas lepiej po czym znowu zaczęło się chrzanić. Żałuję, że nie mam tu w okolicy CDL (niby moja gin ma certyfikat, ale jak z nią chwilę porozmawiałam na temat kp podczas wizyty popołogowej to stwierdziłam, że ona mi nie pomoże), ale już trudno. Mleka od samego początku nie miałam jakoś spektakularnie dużo, nie przeżyłam czegoś takiego jak nawał pokarmu, piłam femaltikery i inne cuda i na nic się to zdało. Olek to głodomor i w kółko wisiał na cycku, a mimo to laktacja się nie rozkręciła tak, jak trzeba. Początkowo się obwiniałam, a później już dałam sobie spokój. Po 3,5 miesiąca szarpania się przeszliśmy na mm. Rozumiem Cię doskonale, że nie chcesz się podejmować kpi. Ja przez chwilę to rozważałam, ale przy śmiesznych ilościach mleka jakie ściągałam nie wiem, czy to miałoby jakikolwiek sens...
-
Anet.kaa wrote:Clover, zazdroszczę Zanzibaru! Od razu człowiek leoiej się czuje gdy coś koło siebie zrobi
Olek obudził się o północy na posiłek i dopiero niedawno zasnął, bo wcześniej nie chciał się dać lulać a sam to już w ogóle nie chciał leżeć bo stwierdził, że pora na zabawy ze stópkami 🤦♀️ Ja w tym czasie polowałam na komary, a teraz odechciało mi się spać. Chyba muszę sobie włączyć szumisia 🤣 -
nick nieaktualnyClover, ja od początku czułam że synuś będzie i mega się z tego powodu cieszę! 😊😍
Ounai, po pappie się zaczne cieszyć na całego. Zapytałam go o te plamienia bo u tego lekarza byłam pierwszy raz to powiedział ze jeśli one się zdarzają i są a nie jednorazowo to znaczy ze nie mam powodu do obaw. I ze on z własnego doświadczenia wie, ze rzeczywiście mogą występować po acardzie. Mówił, ze na usg jest wszystko Ok i nie widzi nic co zagrażałoby dzidzi 😊🥰Suszarka, Nowastaraczka, dmg111, Belie, Clover, Nadzieja94 lubią tę wiadomość