Gorące mamuśki 🤰❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Madzia pij dużo wody, mi to pomagalo, do tej pory jak czuję, że zaczyna boleć mnie głowa to piję dużo więcej i nawet ból się nie rozkręca 😊
madziulix3, Lalia, Ounai, dmg111 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHerbatko kochana nie katuj sie, to co sie stalo to NIE JEST TWOJA WINNA.
Jesli chcesz porozmawiac to sluze swa osoba, bo wiem bardzo dobrze przez co przechodzisz. Sama to przeszlam i nadal czasami placze bo mam wrazenie, ze to przeze mnie moj najstarszy syn choruje. A jego przyszlosc stoi pod znakiem zapytania.
Pamietaj, ze zrobila wszystko co mogla w swej mocy dla swej coreczki. Jestes super mama.😍😍😍😍 -
nick nieaktualnyKiniusia Stas na zdjeciu jest bardzo podobny do mojego Taty (jak byl dzieckiem). No normalnie lezka mi sie w oku zakrecila😍.
Mielismy w wakacje wybrac sie do polski na 2tyg, ale przez ta korone cholerna w tym roku nie pojedziemy. 😢😢😢kiniusia270 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMadziu mnie tez bardzo bolaly plecy i ledzwia w ciazy. Co do bolu glowy pij duzo wody i staraj sie odpoczywac kiedy czujesz sie zmeczona, moge podpowiedziec, ze zaciemniony pokoj swietnie sie do tego nada, i przede wszystkim pomoze w bolu glowy.
madziulix3 lubi tę wiadomość
-
Ladyo wrote:Herbatko nic tu nie jest Twoja wina! Nie rozumiem jak lekarz mógł coś takiego powiedzieć. Jestem pewna ze gdyby u mnie doszło do porodu sn to tez nie wiedziałabym jak dokładnie oddychać, a to był mój drugi porod. Zreszta ja mam na wypisie ze szpitala napisane „zagrażająca wewnątrzmaciczna zamartwica płodu”, gdyby nie moja Pani doktor która praktycznie przez cały porod obserwowała mała to tez mogłoby być różnie. Ale właśnie od tego jest lekarz. Moja doktor prowadząca jak tylko zobaczyła ze coś się dzieje podjęła decyzje o cc. Lekarze uczą się przez wiele lat żeby zauważyć zagrożenie. To nie jest nasza rola i ani Ty ani ja nic źle nie zrobiłyśmy. Myśle ze wizyta u psychologa na pewno Ci pomoże. Nie zwlekaj z decyzja bo będzie coraz trudniej.
No właśnie mi lekarze mówili,że próbowali znaleźć przyczynę i że wszytsko szło dobrze, ktg było ok a później ja zaczęłam za szybko oddychac i nie mogłam złapać dobrego oddechu i że to doprowadziło do niedotlenienia a Malutka już była za nisko aby robić CC.
Wiecie,to tak mocno mi siedzi w głowie, to są tak okropne wyrzuty sumienia,że to ja zaszkodziłam własnemu dziecku,że tego nie da się opisać. W każdej sekundzie serca mi pęka na miliard kawałków jak myślę o tym,że to ja się przyczyniłam do tego.
Być może tak nie było ale takie są ostateczne słowa lekarzy w kwestii przyczyny i ja w to uwierzyłam.
Ale muszę się z tego w końcu otrząsnąć ( o ile się w ogóle da) bo czasami jestem bliska załamania.
-
Dziękuję za Wasze ciepłe słowa!
I dzięki Wam się zmobilizowałam i właśnie zadzownilam i umówiłam nas na NFZ. Czas oczekiwania to 3miesiace ale jest to bardzo dobry osrodek.
W między czasie i tak cały czas chodzimy prywatnie także mogę czekać w spokoju te 3 miesiące bo cały czas działamy i nie będzie to stracony czas.
Mam nadzieję,że uda nam się coś wywalczyć sensownego z tego Nfztu 🙂
Zawsze myślałam,że to wygląda tak że czekasz pół roku a później dostajesz jedna wizytę i koniec 🙈🙈Szkoda,że nikt nas nie pokierował wcześniej, ani pediatra nam nie powiedziała,że warto się starać o coś takiego.Lalia, Nowastaraczka, Inaa89, Suszarka, dmg111, Ania81, Ewa88 , Clover lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyZielonaHerbata wrote:Cześć Mamuśki!
Podczytuje Was od czasu do czasu i bardzo się cieszę z postępów Waszych maluszków. Czasami nawet udało mi się załapać na foteczki- wszytskie forumowe bobaski są cudne!🤗🤗🤗
U naszej córeczki 4 dni temu waga pokazała już 4kg także jest już z niej całkiem spory kawał babeczki ♥️
Ma już 2,5 m urodzeniowego- kiedy to zleciało?😯
Cały czas walczymy i chodzimy po różnych lekarzach. Zawsze przed wizytą staramy się wybierać jak najlepszych specjalistów, z jak najlepszymi opiniami.Czasami mam wrażenie,że większość czasu spędzamy w gabinetach lekarskich. Ale wierzę,że to wszytsko zaprocentuje.
Ja sama muszę się chyba udać po jakaś pomoc- bardzo ciężko jest mi z tym,że nasze wyczekane,jedyne dziecko urodziło się w ciężkiej zamartwicy i jej przyszłość stoi pod znakiem zapytania a przecież miała być zdrowym dzieckiem. Do tego myśl,że prawdopodobnie to wszytsko moja wina ponieważ źle oddychalam przy porodzie (lekarze nie wskazują innej przyczyny, tylko to jest jedynym wytłumaczeniem tego całego stanu).
Chciałabym w końcu przestać się tym zadręczać ale wydaje mi się,że te wszytskie myśli zostaną ze mną już na zawsze.
Każdą wolną chwilę poświęcam małej ale może zacznę tu częściej zaglądać.
Mi też próbowali wmówić, że moje dziecko walczy przeze mnie o życie. Jednak nie... Ostatnio okazało się po wyciągnięciu opisu operacji, że Matylda zachlysnela się wodami płodowymi stąd zapalenie płuc które spowodowało trudności z oddychaniem...
To nie jest Twoja wina!!!ZielonaHerbata lubi tę wiadomość
-
Herbatko nie jestem w stanie sobie wyobrazić w jaki sposób musiałabyś oddychać żeby zaszkodzić malutkiej, chyba musiałabyś całkiem nie oddychać. Na pewno to nie była Twoja wina i nawet tak nie myśl
ZielonaHerbata lubi tę wiadomość
-
Ladyo, ja zamawiałam na Allegro:
Brelok STÓPKI z dowolnym GRAWEREM
My mamy w kształcie stópek, z rysunkiem jak Tata prowadzi za rękę i z imieniem synka ❤️Ladyo, AgataAgatka lubią tę wiadomość
-
Ja na dzień ojca kupuję nieśmiertelniki, na każdym będzie imię, data urodzenia, godzina urodzenia, waga i długość dzieci. Będzie mógł je nosić jako brelok, powiesić przy lusterku w aucie albo nosić na szyi, jak będzie tylko chciał i jak mu będzie wygodnieBOY 2015
GIRL 2020
CB 2025 💔 -
ZielonaHerbata wrote:No właśnie mi lekarze mówili,że próbowali znaleźć przyczynę i że wszytsko szło dobrze, ktg było ok a później ja zaczęłam za szybko oddychac i nie mogłam złapać dobrego oddechu i że to doprowadziło do niedotlenienia a Malutka już była za nisko aby robić CC.
Wiecie,to tak mocno mi siedzi w głowie, to są tak okropne wyrzuty sumienia,że to ja zaszkodziłam własnemu dziecku,że tego nie da się opisać. W każdej sekundzie serca mi pęka na miliard kawałków jak myślę o tym,że to ja się przyczyniłam do tego.
Być może tak nie było ale takie są ostateczne słowa lekarzy w kwestii przyczyny i ja w to uwierzyłam.
Ale muszę się z tego w końcu otrząsnąć ( o ile się w ogóle da) bo czasami jestem bliska załamania.
Ja miałam wywoływany poród w 38 tyg ze względu na poronienia i cukrzycę i inne ,miałam balonik a później oksy ,dwa razy podchodziłam do tego a za drugim razem zaczęły odchodzić mi wody aż w końcu mocno wypływały ,po kroplówce badał mnie lekarz i okazało się że pępowina wypadła ,w ciągu paru minut znalazłam się na stole operacyjnym,i skończyło się dobrze ale do dzisiaj nie mogę dojść do siebie bo moje dziecko mogło umrzeć,gdyby nie zaciekłość młodego lekarza którego coś niepokoiło i badał mnie do skutku aż w końcu wymacal pępowinę..Przez całą ciążę przeleżałam ,myślałam że jak już będę w szpitalu to nic się nie stanie a jednak tego się nie spodziewałam.Uwazam że po to są położne i lekarze że powinni informować o tym co może się wydarzyć np przy nagłym wypłynięciu wód jak u mnie albo jak prawidłowo oddychać od tego są położne ,jak już leżałam na położniczym to jedna mi powiedziała że mam przestać marudzić bo pewnie mam zły dzień tak mi powiedziała😔 a ja płakałam tego dnia z bólu po cesarce bo się nadwyrężyłam bo chciałam całą noc z dzieckiem być a ono płakało więc nosiłam je.Takze też miałam wyzuty sumienia że przeze mnie bo straciłam czujność w szpitalu ,bo nieialam sił bo za bardzo mnie bolało bo cesarce no ale wiem że nie powinnam .To nie twoja winna Kochana!Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 czerwca 2021, 14:49
Starania od 2018
14-15 tydz💔,8tydz💔,5 ciąż biochemicznych
Hashimoto,nk 22,kir aa
👨🦱Polimorfizm apal genu igf 2 w obu allelach
Leki luteina,duphaston,encorton,accofil,heparyna,acard -
Ounai- pamiętam,że Ty stosowałas u Martusi wlewki miodowe. Jak często tego używaliście i czy organizm się nie przyzywczail i teraz już sama robi kupki ?
U nas gdzieś do 6 tygodnia kupy szły praktycznie co karmienie, pozniej były raz na jakiś czas a teraz od miesiąca nie ma w ogóle i mała się męczy. Jak nie ma kupy po dziesięciu dniach,to robię jej wlewke i idzie kupa gigant 💩💩. Używałam tego już 3 razy ale boje się,że na dłuższą metę mogę jej tym zaszkodzić.
Karmie tylko piersią. -
nick nieaktualny
-
ZielonaHerbata wrote:Ounai- pamiętam,że Ty stosowałas u Martusi wlewki miodowe. Jak często tego używaliście i czy organizm się nie przyzywczail i teraz już sama robi kupki ?
U nas gdzieś do 6 tygodnia kupy szły praktycznie co karmienie, pozniej były raz na jakiś czas a teraz od miesiąca nie ma w ogóle i mała się męczy. Jak nie ma kupy po dziesięciu dniach,to robię jej wlewke i idzie kupa gigant 💩💩. Używałam tego już 3 razy ale boje się,że na dłuższą metę mogę jej tym zaszkodzić.
Karmie tylko piersią.ZielonaHerbata lubi tę wiadomość
BOY 2015
GIRL 2020
CB 2025 💔 -
nick nieaktualny
-
A wiec dziś spróbowaliśmy podać pierwsza marchewkę z hippa. Myślałam że mały nie będzie wg wiedział o co chodzi 😅 a on odrazu załapał i wcinał jak niewiem. Nie wypluł ani trochę.. tym samym wciągnął pół sloiczka i strzelił focha, że nie dałam mu więcej 🤣
KarolinaMaria, Ania81, Suszarka, kic83, Ladyo, Zulugula, dmg111, Ounai, kar_oliv, SzalonaOna, Ewa88 , Clover lubią tę wiadomość
02.06 13 dpo II
03.06 14 dpo beta 181, prog 25,29
06.06 17 dpo beta 700
28+6 1496g
17.12.2020 ur się Tymek 💙 2245g i 48cm szczęścia 🥰
-
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 czerwca 2021, 20:06
Iryska, Ladyo, Inaa89, Zulugula, dmg111, Suszarka, kar_oliv, Ania81, Nikaa92, SzalonaOna, Nadzieja94, Ewa88 , Nowastaraczka, kiniusia270, Clover lubią tę wiadomość
Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
[/url]
Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność -
Ale się załatwiłam. Marta zrzuciłam mi butelkę 1,5l na nogę. Krew przy macierzy paznokcia, krwiak i nieziemski ból. Pewnie paznokieć zejdzie
A poza tym byliśmy w Aquaparku dziś z dziećmi. Marta najpierw bała się trochę ludzi, ale chyba przypomniała sobie zajęcia na basenie i chwilę później się oswoiła już. Nawet zanurkowała dwa razyA Tymek to już w ogóle zachwycony
BOY 2015
GIRL 2020
CB 2025 💔