X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Gorące mamuśki 🤰❤️
Odpowiedz

Gorące mamuśki 🤰❤️

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 lipca 2021, 11:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zulu - zdrówka życzę ❤️

  • KarolinaMaria Autorytet
    Postów: 3719 7603

    Wysłany: 16 lipca 2021, 11:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ounai, jest dokładnie tak jak piszesz. Ja przed ciążą miałam 65FF, czasem 65H (zależy od marki) i wkurzały mnie takie gadki, że to nie możliwe, że mam miseczkę H, że ktoś tam ma H i ma zupełnie inny biust. Jasne, że ma inny, skoro ma np. 80 w obwodzie ;) ja nie potrafię kupić stanika przez net, wszystko mierzę. Nie lubiłam swojego biustu już przed ciążą, za duży względem sylwetki, asymetryczny (przez to noszę tylko miękkie miseczki, sztywna miseczka zazwyczaj 'przekraja' mi większą pierś, albo mam za duży luz w tej mniejszej, a nie chce jej niczym dodatkowym wypełniać), o kupnie stanika w sieciówce można zapomnnieć, w grę wchodzą tylko droższe marki, zazwyczaj nawet nie patrzę na kolor, ważne, żeby dobrze pasował na moje wymagające cyce. Teraz widzę, że biust wrócił już do rozmiaru sprzed ciąży, parę razy założyłam stare staniki (cudowne uczucie ubrać inny stanik niż ten do karmienia), ale bimbałki już nie te, jakieś takie sflaczałe naleśniki i do tego z rozstępami. Śmieję się, że tylko klinika dr Ambroziaka to uratuje ;) ale ja zawsze miałam kompleks związany z piersiami, więc teraz mnie to nawet nie dobija. Rozumiem dziewczyny, które straciły fajne jędrne 🍊🍊

    '90

    06.05.2020 r. II 🦄
    13.01.2021 r. godz. 11.00 Matylda 3280 g, 51 cm
  • Ulaa Autorytet
    Postów: 6800 9563

    Wysłany: 16 lipca 2021, 11:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zulu dużo zdrówka dla synka ✊

    15.10.2013 syn 💙
    21.10.2015 syn 💙
    06.2020 💔
    28.08.2021 syn 💙
    21.02.2023 córeczka 💗

    age.png
  • Tajka Autorytet
    Postów: 3007 4247

    Wysłany: 16 lipca 2021, 12:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny, czy te krostki nie są jakieś alergiczne? Myślalam że to potówki ale już utrzymują się od dłuższego czasu...
    fbfd5b62c2d3.jpg
    4291f126720a.jpg
    363e5b3914e9.jpg

    12.08.2020 - ⏸ (15dpo, 2gi cykl stymulowany clo, 3ci cykl po drożności, 15cs)
    27.04.2021 - nasz cud 🥰 3700g, 57 cm, 41tc
    19cd062133.png

    31.03.2022 - ⏸️
    Będzie dzidziuś 👣👶
    2534e96399.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 lipca 2021, 12:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O tych rozmiarach to mówiąc szczerze nie wiedziałam 🤔

    Zmierzę się z ciekawości i zobaczę co mi wyjdzie.

    Zawsze po prostu szlam do sklepu i babeczka mi wybierała.

    Kiedyś nosiłam 85D. A teraz ostatnio jak kupowałam (na początku roku) to babeczka dobrała mi 80C. Teraz schudłam więc pewnie i cyc nie ten.

    A zresztą jutro dzień ważenia i raportu, to się zmierzę przy okazji :)

    Ounai lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 lipca 2021, 12:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tajka mi to wygląda na trądzik niemowlęcy

  • Ounai Autorytet
    Postów: 14266 20658

    Wysłany: 16 lipca 2021, 12:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KarolinaMaria wrote:
    Ounai, jest dokładnie tak jak piszesz. Ja przed ciążą miałam 65FF, czasem 65H (zależy od marki) i wkurzały mnie takie gadki, że to nie możliwe, że mam miseczkę H, że ktoś tam ma H i ma zupełnie inny biust. Jasne, że ma inny, skoro ma np. 80 w obwodzie ;) ja nie potrafię kupić stanika przez net, wszystko mierzę. Nie lubiłam swojego biustu już przed ciążą, za duży względem sylwetki, asymetryczny (przez to noszę tylko miękkie miseczki, sztywna miseczka zazwyczaj 'przekraja' mi większą pierś, albo mam za duży luz w tej mniejszej, a nie chce jej niczym dodatkowym wypełniać), o kupnie stanika w sieciówce można zapomnnieć, w grę wchodzą tylko droższe marki, zazwyczaj nawet nie patrzę na kolor, ważne, żeby dobrze pasował na moje wymagające cyce. Teraz widzę, że biust wrócił już do rozmiaru sprzed ciąży, parę razy założyłam stare staniki (cudowne uczucie ubrać inny stanik niż ten do karmienia), ale bimbałki już nie te, jakieś takie sflaczałe naleśniki i do tego z rozstępami. Śmieję się, że tylko klinika dr Ambroziaka to uratuje ;) ale ja zawsze miałam kompleks związany z piersiami, więc teraz mnie to nawet nie dobija. Rozumiem dziewczyny, które straciły fajne jędrne 🍊🍊
    Jak ja Cie rozumiem. Mam to samo. Najtrudniej było mi po pierwszej ciąży, ale z czasem zaakceptowałam swoje piersi. Mam bardzo wiszący biust, zawsze taki był i myślę że to genetyczne, bo moja mama też taki ma. Do tego też mam ogromną asymetrie. Kupującym biustonosz z jednej miseczki wyjmowałam wypełniacz i wkładałam do drugiej dwa, tak duża różnica jest. Muszę mieć też pełne miski no moje sflaczale cyce wypadające z innych. Mój mąż się śmieje dokładnie tak samo, że tu już tylko Ambroziak zostaje 😂 20 tysięcy i cycki się podciągnie 😂 Natomiast szczerze mówiąc ja pogodziłam się z moimi piersiami. Wiem, że dobrze dobrany biustonosz potrafi zrobić robotę. Teraz że ava noszę 75G ale mam ten biustonosz miesiąc i niestety w związku z utratą wagi widzę, że już powinnam wymienić go na 70H, bo zapinam goi już na ostatnią haftkę a kupując go zapinałam na największą. Swoją drogą polecam ta firm, bo biustonosz jest niesamowicie wygodny. Ten z alles sie chowa przy nim :)

    KarolinaMaria, Lalia lubią tę wiadomość

    age.png

    age.png
  • Annia Autorytet
    Postów: 6030 9660

    Wysłany: 16 lipca 2021, 12:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ja też dołączę się do teamu dość wiszący biust z asymetria wielkości. Piątka Ounai i KarolinaMaria, też zawsze musialam kupować droższe staniki. :/ Doskonale Was obie rozumiem. Najlepiej moj biust wyglądał jak ważyłam 50kg na wakacjach na studiach, bo wtedy był prawie w zaniku i asymetria nie była tak widoczna. 🤣 Natomiast nigdy nie zdecyduje się na operacje biustu, bo to ogroma operacja jednak... boję się powikłań.

    Zulu, a wysoka temperaturę ma Tomuś? :(

    Ulaaa, jak wspankale jest to forum, że prawie na każdy problem można znaleźć pomoc tutaj!

    Tajka ja myślę,że to potowki, Mikołaj też ma takie na policzkach (poci się przy kp od mojego ramienia).

    Ulaa, Ounai lubią tę wiadomość

    Mikołaj 💗 07.09.2020
    Adam 💗28.05.2023
  • Anet.kaa Autorytet
    Postów: 6339 10484

    Wysłany: 16 lipca 2021, 12:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ounai wrote:
    Marta wyje no nie może zasnąć w foteliku. A specjalnie ją przeciągaliśmy żeby poranną drzemkę miała w aucie.
    A ubujanie i włożenie śpiącej do fotelika?

    8cs 👶💚
    Córeczka ur. 30.11.2020r 20:50
    2430g 52 cm


    3i49px9ipvfkmmcw.png
  • Anet.kaa Autorytet
    Postów: 6339 10484

    Wysłany: 16 lipca 2021, 13:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tajka, ja też bym obstawiała trądzik, ew uczulenie. Jak nie zejdzie do po.weekendzie po przemywaniu wodą ja bym poszla do.lekarza skonsultować to.

    Co do biustonosza i biustu to ja jestem.pewna, że nosze źle dobrany, jak skończe karmić to planuje wybrać się do braffiterki aby ogarnęła to profesionalnie.

    U mnie na szczęście nie ma dramatu z biustem, może jest nieco mniej jędrny ale bez tragedii - zobaczymy jak skończe karmić :D
    Zapewne gdybym miała kasę to zrobiłabym sobie biust aby mieć troszke większy ale wole takie środki wydać na jakąś fajną podróż.
    Natomiast jak skończe karmić to już bez botoxu się nie obejdzie :D moje kurzełapki i czoło proszą się o niego :D

    My też w drodze, dojeżdzamy do Wiednia, godzinna przerwa i jedziemy do domu. Oby jakoś zleciała droga.

    Czy Wasze dzieci też robią kupsztala po włożeniu do.fotelika? My jeszcze nie zdążymy ruszyć a już kupa zrobiona i trzeba przebierać :P

    Zulu, współczuje choroby Tomusia :( biedny maluszek :( dużo siły i zdrówka

    8cs 👶💚
    Córeczka ur. 30.11.2020r 20:50
    2430g 52 cm


    3i49px9ipvfkmmcw.png
  • Tajka Autorytet
    Postów: 3007 4247

    Wysłany: 16 lipca 2021, 13:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    SzalonaOna wrote:
    Tajka mi to wygląda na trądzik niemowlęcy
    Trądzik miała chyba na początku, odkąd zniknął to właśnie takienkrostki na całej buźce..
    A potówki nie znikają?
    Te są cały czas Tak samo

    12.08.2020 - ⏸ (15dpo, 2gi cykl stymulowany clo, 3ci cykl po drożności, 15cs)
    27.04.2021 - nasz cud 🥰 3700g, 57 cm, 41tc
    19cd062133.png

    31.03.2022 - ⏸️
    Będzie dzidziuś 👣👶
    2534e96399.png
  • Zulugula Autorytet
    Postów: 9207 15293

    Wysłany: 16 lipca 2021, 13:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 sierpnia 2021, 11:54

    💙 11.2020
    💗 11.2023
  • KarolinaMaria Autorytet
    Postów: 3719 7603

    Wysłany: 16 lipca 2021, 13:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anetka, ja średnio co 2 dni piorę bambusową wkładkę do fotelika ;/ ostatnio sporo jeździmy autem w porze 'porannej' kupy. Mam obyczajone już wszystkie przewijaki w aglomeracji 😂

    '90

    06.05.2020 r. II 🦄
    13.01.2021 r. godz. 11.00 Matylda 3280 g, 51 cm
  • dmg111 Autorytet
    Postów: 3259 7481

    Wysłany: 16 lipca 2021, 13:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 sierpnia 2021, 05:52

  • Meggi110818 Autorytet
    Postów: 4467 3596

    Wysłany: 16 lipca 2021, 13:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anet.kaa wrote:
    Tajka, ja też bym obstawiała trądzik, ew uczulenie. Jak nie zejdzie do po.weekendzie po przemywaniu wodą ja bym poszla do.lekarza skonsultować to.

    Co do biustonosza i biustu to ja jestem.pewna, że nosze źle dobrany, jak skończe karmić to planuje wybrać się do braffiterki aby ogarnęła to profesionalnie.

    U mnie na szczęście nie ma dramatu z biustem, może jest nieco mniej jędrny ale bez tragedii - zobaczymy jak skończe karmić :D
    Zapewne gdybym miała kasę to zrobiłabym sobie biust aby mieć troszke większy ale wole takie środki wydać na jakąś fajną podróż.
    Natomiast jak skończe karmić to już bez botoxu się nie obejdzie :D moje kurzełapki i czoło proszą się o niego :D

    My też w drodze, dojeżdzamy do Wiednia, godzinna przerwa i jedziemy do domu. Oby jakoś zleciała droga.

    Czy Wasze dzieci też robią kupsztala po włożeniu do.fotelika? My jeszcze nie zdążymy ruszyć a już kupa zrobiona i trzeba przebierać :P

    Zulu, współczuje choroby Tomusia :( biedny maluszek :( dużo siły i zdrówka

    Taaaaaak to jest pozycja kibelkowa 😅

    O ❤️
    Z ❤️
  • Meggi110818 Autorytet
    Postów: 4467 3596

    Wysłany: 16 lipca 2021, 13:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KarolinaMaria wrote:
    Anetka, ja średnio co 2 dni piorę bambusową wkładkę do fotelika ;/ ostatnio sporo jeździmy autem w porze 'porannej' kupy. Mam obyczajone już wszystkie przewijaki w aglomeracji 😂

    My ostanio na parkingu w bagażniku 😅

    O ❤️
    Z ❤️
  • Meggi110818 Autorytet
    Postów: 4467 3596

    Wysłany: 16 lipca 2021, 13:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tajka wrote:
    Trądzik miała chyba na początku, odkąd zniknął to właśnie takienkrostki na całej buźce..
    A potówki nie znikają?
    Te są cały czas Tak samo
    U Nas potówki znikają po kąpieli w krochmalu

    O ❤️
    Z ❤️
  • calanthe Autorytet
    Postów: 2834 2859

    Wysłany: 16 lipca 2021, 15:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 listopada 2021, 13:59

    KarolinaMaria, Ulaa, SzalonaOna lubią tę wiadomość

    Kjnfp1.png
    jyXOp2.png
  • Meggi110818 Autorytet
    Postów: 4467 3596

    Wysłany: 16 lipca 2021, 16:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tajka wrote:
    Starająca, gratuluję 🥰🥰

    Ulaz niestety nie załapałam się na fotkę, ale wierzę dziewczynom, że ślicznie wyglądasz;) już niedługo :) ehh kiedy to było, ten brzuszek....ostatnio przeglądałam fotki, to łezka w oku się kręci....

    Dziękuję dziewczyny za słowa wsparcia nt karmienia....muszę coś zmienić, bo się wykończe....dzisiaj mąż został w domu, znowu miałam straszne zjazdy....tym razem podłączyłam znowu sns i próbowałam karmić przez te dreny, żeby ssała jak najwięcej i się uczyła....Ale na widok cycka wrzask....Nie ogarniam. Czasem się przystawi i ok chociaż chwilę A czasem w ogóle. Rozmawiałam z mężem, on już też nie wyrabia, mówi że to ponad moje siły, mój stan psychiczny nie pozwala chyba już walczyć. On też się męczy, mówi że te 3 m-ce to tylko te wspomnienia dotyczące karmienia....A on chce szczęśliwa rodzinę. Codziennie kilka razy mam myśli żeby już to pierd***** , ale druga strona nie pozwala mi tego odpuści, bo ciągle ta nadzieja, że jeszcze coś z dnia na dzień zaskoczy...już jakiś czas temu umówiliśmy się, że potrwa to do końca lipca, a później jeśli nie zaskoczy to odpuszczę....ale nie umiem tego ot tak z dnia na dzień zostawić. Ale bolą mnie strasznie jej wrzaski przy cycku. Ciężko to znosić.
    Dzisiaj była ważona i przybrała 260g w tydzień. Dostawała średnio 450ml mleka dziennie oprócz cycka. To znaczy, że z cycka musiała więcej w tym tyg już jeść, bo kilka tygid i temu przybierała podobnie lub nieco mniej, przy średnio 550-600ml. Więc no coś tam pobiera....Ale jakim kosztem...i jej i moim...
    Do tego się schizuje teraz tą wysypka i ewentualną alergią bo neurologopedka zwróciła uwagę, że może ma alergię, skoro tak się wyrywa od cycka, może ją brzuszek zaczyna boleć...A często przy piersi , jak już ssie, się odgina i placze bo puszcza śmierdzące bardzo bączki. I dalej jest problem z kupami, robi już częściej, bo co 2-3dni i nie ma aż takiego bólu przy tym, ale to chyba i tak za rzadko....I są duże i zielone ostatnio....czytałam że zielone przy mm to standard, a przy kp tzn że dużo je tego mleczka pierwszej fazy , gdy często się zmienia piersi...No A u nas tak jest...I dużo laktozy jest w tej pierwszej fazie ,może ma uczulenie na laktoze 🤔

    Co do tej wysypki to nie wiem kurde, może to potówki, bo obie się do siebie lepimy w te upały, bardzo się poci, mimo że cały dzień na pampersie tylko. Tylko jak kiedyś miała potówki to znikały A to jakby jest cały czas , odkąd zniknął trądzik kilka tyg temu. Może to pozostałości....takie delikatne te krostki , głównie w kolorze skóry, a nie jakieś czerwone..I drobne bardzo.

    Zazdroszczę wam wyjazdów:) my w tym roku odpuszczamy jakieś dłuższe. W niedzielę jadę na tydzień do rodziców. W sierpniu na weekend na Kaszuby na domek. 15.08 mamy chrzciny. Dalej szukam dla siebie sukienki, nie wiem kiedy się wybiorę do galerii....Dla Mai coś tam już upatrzyłam, teściowa płaci 😁

    Czy wasze mamy i teściowe pomagają Wam przy dzieciach ? Moja mama bardzo jest dzieciowa i jak już byłam z Mają w czerwcu na kilka dni to bardzo się zajmowała, lulała do snu, wychodziła na spacerki. No i po porodzie, jak u nas była, to tak samo. Ale teściowa...boi się ją wziąć na ręce....miała ją tylko dwa razy na chwilę do zdjęcia....raz wyszła na spacer, ale z mężem...mieszka 15 min autem od nas....fakt, że ma chorego męża, którym musi się zająć, ale godzina w weekend chyba by nie zaszkodziła...tym bardziej, że zostaje sam w domu na 9godzin codziennie jak ona jest w pracy....przykre to jest, że jest tak blisko A nie ma żadnej pomocy...Moja mama niestety 150km stąd:(

    My musimy liczyć z mężem tylko na siebie. Nasi rodzice są daleko i pracują, zresztą teście moja się nawet córkę na rękę wziąć, więc jakby nawet bliżej mieszkali to nic by z tego nie było. Ale dajemy radę 👌💪

    Tajka, Ania81 lubią tę wiadomość

    O ❤️
    Z ❤️
  • KarolinaMaria Autorytet
    Postów: 3719 7603

    Wysłany: 16 lipca 2021, 16:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tajka, Maja ma dopiero 2,5 miesiąca. Wierz mi, że na Twoim etapie czułam się podobnie. Nie docierało do mnie, że jestem mamą, że wszystko się zmieniło. Ogólnie pierwsze 3 miesiące to totalna miazga, problemy z jedzeniem turnee po specjalistach itd. Ale z każdym kolejnym tyg było lepiej i teraz myślę, że jestem dla Matyldy najlepszą mamą, jaką potrafię być. Ty też na pewno dojdziesz do tego etapu, ale na to potrzeba czasu. Ogólny przekaz jest taki, że każda kobieta ma instynkt macierzyński i zaraz po urodzeniu dziecka tryska miłością do malucha jak jednorożec tęczą. Potem następuje zderzenie z rzeczywistością, prześcieradełka wybierane tygodniami są poulewane mlekiem, wózek się kurzy, bo nie ma się siły na spacer, a zamiast super ciuchów do karmienia nosi się ulubiony t-shirt ze studiów (tak było u mnie). Mnie to zderzenie z rzeczywistością mocno przygniotło i jedyne co mogę powiedzieć: TO MINIE. Za miesiąc, dwa, trzy poczujesz się pewniej w roli mamy. Ale póki co doradzam Ci pomoc specjalisty.

    Co do drugiego dziecka, to plany, planami, a życie życiem. Na razie jeszcze o tym nie myśl. Pewnie kiedyś poczujecie się gotowi. Ja na razie nie jestem, a zawsze chciałam mieć dwoje dzieci ;)

    Co do teściów, moja teściowa też jakoś nie ogarnia małej, rzadko u nas są, mają jakąś swoją wizję dziadkowania, że mała będzie do nich jeździć, nocować itd., ale to jest nierealne jak sami nie zbudują z nia relacji. Moja mama sporo mi pomaga (sama chce, staram się tego nie nadużywać). Wydaje mi się, że teściowym trudniej zbliżyć się do wnuczki/wnuka, nie chcą wtrącać sie synowym, wolą zachować dystans, naszym mamom łatwiej jest nam pomóc, bo nas znają, no i swojej mamie więcej powiesz niż teściowej. Np. ja mamie zdaję relację co u małej, co powiedział lekarz, a z teściową gadam rzadziej, to i mniej wie. Teściowa pewnie czuje się wycofana. Ja do swojej żalu nie mam, czasem mnie wkurza jak opowiada czego to nie będzie robiła z Matyldą w przyszłości, a teraz nawet jej nie odwiedzi mając do nas 30 minut, ale może to i lepiej, niż miałaby tutaj non stop być ;)

    Edit polecam niezawodną Mataję. Czytałam to tydzień po porodzie i bardzo mi pomogło:
    https://mataja.pl/2017/07/narodziny-matki-najtrudniejsza-faza-porodu/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lipca 2021, 16:36

    Clover, Wik89 lubią tę wiadomość

    '90

    06.05.2020 r. II 🦄
    13.01.2021 r. godz. 11.00 Matylda 3280 g, 51 cm
‹‹ 3853 3854 3855 3856 3857 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Badania prenatalne w ciąży, czym są i czy warto je robić

Pojęcie badań prenatalnych nie dla wszystkich jest zrozumiałe. Często kojarzone jest wyłącznie z inwazyjnymi badaniami prenatalnymi płodu i tym samym utożsamiane jest z ryzykiem utraty ciąży. Postrzeganie to jest zupełnie błędne. Czym zatem są badania prenatalne, kto powinien je wykonywać i czy są one bezpieczne dla dziecka?

CZYTAJ WIĘCEJ

4 składniki diety wspierające owulację!

Problemy z owulacją są bardzo częstą przyczyną trudności z zajściem w ciążę. Dowiedz się, jak za pomocą diety możesz wesprzeć jajeczkowanie! Poznaj, które składniki diety mogą pozytywnie wpływać na owulację, a które mogą przyczyniać się do niepłodności owulacyjnej. Poznaj propozycje propłodnościowych posiłków od Ani i Zosi z Akademii Płodności! 

CZYTAJ WIĘCEJ