Gorące mamuśki 🤰❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Herbatka zaprosiłam Cię do przyjaciółek 😘 możesz mi napisać co tam masz do sprzedaży
Motylku zaraz przeglądane Twój vintedSzalonaOna lubi tę wiadomość
IVF 2021 🍀
13.03 punkcja jajników ☺️
18.03 transfer "skocznej" blastki 4.2.2 🍀
24.03 6dpt beta 48.7mIU/ml
8dpt 133.9 mIU/ml
11dpt 358,1 mIU/ml
8.04 21dpt jest maleństwo 1,3mm i serduszko ❤️
22.04 fasolka 1,27cm 😍❤️🍀
26.05 12tc+4 badanie prenatalne wszystko ok ❤️😍
09.12.2021 3420g szczęścia 54cm miłości ❤️
Mamy ❄️❄️❄️ (5.2.2, 4.2.2, 4.3.3)
-
Anetko, zdrówka dla Polsona 💪💓
Dmg, nasza małpka też podaje i przytrzymuje zabawki stopami 😂
Fra, cudna z Was rodzinka 💙 chłopcy podobni do taty 😁
Motylku, napiszę Ci jak to było u nas. Olek przez pierwsze dwa miesiące życia uwielbiał spać na brzuchu, więc też chętnie na nim leżał. Ale później chcieliśmy go tego oduczyć (spania), co poskutkowało to tym że na brzuchu ani nie spał ani nie leżał, bo napiszę to wprost, dla nas było to wygodne jak leżał na pleckach i się sam bawił i jakoś wyleciało nam z głowy to że dziecko powinno (w sumie) leżeć na brzuchu około godziny dziennie.
Jak pojechaliśmy na szczepienie jak Olek miał skończone 4 miesiące, to pediatra powiedziała żeby go dużo kłaść na brzuchu bo musi wzmocnić ręce, brzuch i szyję, bo słabo nam trzymał głowę. Wtedy zmieniliśmy totalnie taktykę, tzn kładliśmy go tylko na brzuchu i jak widzieliśmy że jest zmęczony to dopiero przekrecalismy na plecki. Oczywiście Olek się trochę buntował, ale bardzo pomagało jak kładliśmy przed nim zabawki, książeczki, taką dmuchaną wodną matę. I nie będę oszukiwać: im więcej czasu byliśmy z nim tym dłużej wytrzymywał. Już po dwóch tygodniach Olek więcej czasu spędzał na brzuchu niż na plecach.
Później mieliśmy też "problem" z obrotami z pleców na brzuch, pomogło łapanie go za ręce i nogi i turlanie na plecach na boki oraz robienie z nim prawidłowego wzorca obrotu (podwinięcie miednicy i obrót na bok tak w skrócie) i też dość szybko załapał, chyba po tygodniu lub dwóch. Od tego czasu sam się przekręcał i 80% czasu spędzał na brzuchu.
Ja gdzieś przeczytałam, że to nie jest tak, że dziecko "nie lubi" na brzuchu, tylko po prostu jeśli jest za słabe, to jest dla niego niekomfortowe, dlatego dziecko trzeba nauczyć i zabawiać żeby stopniowo, stopniowo wzmacniało mięśnie i dzięki temu ta pozycja będzie wygodniejsza i chętniej będzie leżało na brzuszku. Tylko z własnego doświadczenia napiszę Ci, że dziecko samo tego nie zrobi, trzeba mu poświęcić czas i pokazywać.
Co do pełzania i czworaków, to dziecko je robi z pozycji na brzuszku, więc nie ma się co dziwić że Matylda tego nie robi, bo po prostu nie ma odpowiednio mocnych mięśni. U nas Olek najpierw leżał na brzuchu i opierał się na łokciach, później na prostych rękach, później robił tak że znowu opierał się na łokciach ale zginał nogi w kolanach i podnosił pupę, a dopiero teraz buja się na zgiętych nogach i wyprostowanych rękach, więc jak sama widzisz to jest proces kilku tygodni. Kładź ją na macie na brzuchu jak najczęściej, zabawiaj a zobaczysz że z każdym dniem będzie coraz dłużej i chętniej wytrzymywać 💪💪💪
Jedno mnie tylko zastanawia, skoro Matylda nie czworakuje i nie leży na brzuchu, to w jaki sposób Ci siada?? 🤨 Mogłabyś to opisać??
Irysko, Dmg, Olek nie pełza wcale (ani do przodu ani do tyłu), tylko turla się w prawo i w lewo i robi pivoty i tak się przemieszczać😅 a co do siadania, to on usiadł z podporu bokiem, tzn leżał na brzuchu, później na boku, później na boku podpierając się na łokciu, później tą rękę która się podpierał wyprostował a na koniec się odepchnął i usiadł podpierając się już rączkami przed sobą, zajęło mu to 3-4 tygodnie. A od momentu kiedy usiadł pierwszy raz do momentu kiedy zaczął siedzieć sam bez podporu około 1-1,5 tygodnia. Teraz od kilku dni coś więcej próbuje czworakować, tzn albo skacze jak Królik jak Tymek, albo rusza rękami (a.nogi zostają), albo nogami (a ręce w miejscu) 😂 nie wstaje wcale, ale wspina się rękami klęcząc na kolanach 😅 nam pediatra powiedziała, że bardzo często dzieci siadają później niż czworakują lub wstają, niektóre nie czworakują, niektóre nie pełzają, a widełki do siadania są do 10, a nawet 12 msca życia 👍 my byliśmy na szczepieniu jak Olek miał 6m+1tydzien i powiedziała że jeszcze hohohoho zanim usiądzie, a usiadł w dniu jak skończył 7 mscy więc to w każdej chwili się może zmienić 😉Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 sierpnia 2021, 16:05
SzalonaOna, dmg111, Anet.kaa, Fragaria lubią tę wiadomość
-
Lalia wrote:Anetko, zdrówka dla Polsona 💪💓
Dmg, nasza małpka też podaje i przytrzymuje zabawki stopami 😂
Fra, cudna z Was rodzinka 💙 chłopcy podobni do taty 😁
Motylku, napiszę Ci jak to było u nas. Olek przez pierwsze dwa miesiące życia uwielbiał spać na brzuchu, więc też chętnie na nim leżał. Ale później chcieliśmy go tego oduczyć (spania), co poskutkowało to tym że na brzuchu ani nie spał ani nie leżał, bo napiszę to wprost, dla nas było to wygodne jak leżał na pleckach i się sam bawił i jakoś wyleciało nam z głowy to że dziecko powinno (w sumie) leżeć na brzuchu około godziny dziennie.
Jak pojechaliśmy na szczepienie jak Olek miał skończone 4 miesiące, to pediatra powiedziała żeby go dużo kłaść na brzuchu bo musi wzmocnić ręce, brzuch i szyję, bo słabo nam trzymał głowę. Wtedy zmieniliśmy totalnie taktykę, tzn kładliśmy go tylko na brzuchu i jak widzieliśmy że jest zmęczony to dopiero przekrecalismy na plecki. Oczywiście Olek się trochę buntował, ale bardzo pomagało jak kładliśmy przed nim zabawki, książeczki, taką dmuchaną wodną matę. I nie będę oszukiwać: im więcej czasu byliśmy z nim tym dłużej wytrzymywał. Już po dwóch tygodniach Olek więcej czasu spędzał na brzuchu niż na plecach.
Później mieliśmy też "problem" z obrotami z pleców na brzuch, pomogło łapanie go za ręce i nogi i turlanie na plecach na boki oraz robienie z nim prawidłowego wzorca obrotu (podwinięcie miednicy i obrót na bok tak w skrócie) i też dość szybko załapał, chyba po tygodniu lub dwóch. Od tego czasu sam się przekręcał i 80% czasu spędzał na brzuchu.
Ja gdzieś przeczytałam, że to nie jest tak, że dziecko "nie lubi" na brzuchu, tylko po prostu jeśli jest za słabe, to jest dla niego niekomfortowe, dlatego dziecko trzeba nauczyć i zabawiać żeby stopniowo, stopniowo wzmacniało mięśnie i dzięki temu ta pozycja będzie wygodniejsza i chętniej będzie leżało na brzuszku. Tylko z własnego doświadczenia napiszę Ci, że dziecko samo tego nie zrobi, trzeba mu poświęcić czas i pokazywać.
Co do pełzania i czworaków, to dziecko je robi z pozycji na brzuszku, więc nie ma się co dziwić że Matylda tego nie robi, bo po prostu nie ma odpowiednio mocnych mięśni. U nas Olek najpierw leżał na brzuchu i opierał się na łokciach, później na prostych rękach, później robił tak że znowu opierał się na łokciach ale zginał nogi w kolanach i podnosił pupę, a dopiero teraz buja się na zgiętych nogach i wyprostowanych rękach, więc jak sama widzisz to jest proces kilku tygodni. Kładź ją na macie na brzuchu jak najczęściej, zabawiaj a zobaczysz że z każdym dniem będzie coraz dłużej i chętniej wytrzymywać 💪💪💪
Jedno mnie tylko zastanawia, skoro Matylda nie czworakuje i nie leży na brzuchu, to w jaki sposób Ci siada?? 🤨 Mogłabyś to opisać??
Irysko, Dmg, Olek nie pełza wcale (ani do przodu ani do tyłu), tylko turla się w prawo i w lewo i robi pivoty i tak się przemieszczać😅 a co do siadania, to on usiadł z podporu bokiem, tzn leżał na brzuchu, później na boku, później na boku podpierając się na łokciu, później tą rękę która się podpierał wyprostował a na koniec się odepchnął i usiadł podpierając się już rączkami przed sobą, zajęło mu to 3-4 tygodnie. A od momentu kiedy usiadł pierwszy raz do momentu kiedy zaczął siedzieć sam bez podporu około 1-1,5 tygodnia. Teraz od kilku dni coś więcej próbuje czworakować, tzn albo skacze jak Królik jak Tymek, albo rusza rękami (a.nogi zostają), albo nogami (a ręce w miejscu) 😂 nie wstaje wcale, ale wspina się rękami klęcząc na kolanach 😅 nam pediatra powiedziała, że bardzo często dzieci siadają później niż czworakują lub wstają, niektóre nie czworakują, niektóre nie pełzają, a widełki do siadania są do 10, a nawet 12 msca życia 👍 my byliśmy na szczepieniu jak Olek miał 6m+1tydzien i powiedziała że jeszcze hohohoho zanim usiądzie, a usiadł w dniu jak skończył 7 mscy więc to w każdej chwili się może zmienić 😉
Super opisane 👌
Mogę dodać tylko, że do czworakowania potrzebny jest wysoki podpór, a bez leżenia na brzuchu też nie da rady go wypracować.Lalia lubi tę wiadomość
O ❤️
Z ❤️ -
nick nieaktualnySuszarka wrote:Motylku, czy widział Matyldę fizjoterapeuta? Jestem ostatnią osobą, która by wysyłała do fizjo wszystkich po kolei, ale w takim wypadku bym poszła. Może Matylda ma za słaby brzuszek, a głowę w pozycji na brzuchu ciągnie mięśniami grzbietu, i dlatego tej pozycji nie lubi?
hm, zwrócę na to uwagę w czwartek raz jeszcze!
-
nick nieaktualnyZielonaHerbata wrote:Motylku a Wy z racji wcześniactwa chodziliscie do fizjo ?
Nam neurolog mówił,że ona jest zdania,że każdy wcześniak powinien chodzić na bobatha (minimum raz w tygodniu)aby dobrze stymulować rozwoj. Nawet jeśli dobrze się dziecko rozwija.
Ale zapewne co lekarz,to opinia. -
Lalia- zgadzam się z tym co napisałaś o brzuchu!
U nas szefowa lubi leżeć na brzuchu bo zupełnie inaczej widzi świat ale nadal jest jeszcze słaba i zaraz się męczy i płacze.
Ale my każdego dnia po milion razy kładziemy ja na brzuch i kładziemy się naprzeciw niej, gadamy, śmiejemy się do niej,pokazujemy lusterko,mąż zgrywa głupa 🤭🙈i wtedy wytrzymuje dłużej.
Do tego ćwiczymy tak z 5 razy dziennie brzuch na dużej dmuchanej piłce i w między czasie bujamy lekko na boki,to też super ćwiczenie,które poleciła nam fizjo.
Lalia, SzalonaOna lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMeggi110818 wrote:A byłaś z tym u fizjo? Może któreś z mięśni ma za słabe, albo któreś za bardzo spięte i czuję w tej pozycji dyskomfort, dlatego nie lubi. A na bokach leży? Znaczy z pleców czy brzucha czy na boki przyjmuje pozycje? A sama na brzuch się przekręca?
Ja miałam inny problem, w sumie nadal jest, moja tylko brzuch toleruje, ewentualnie plecy jak sama się przekręci i zabawką się bawi, ale pampersa albo jej na brzuchu zmieniałam albo w powietrzu na rękach 🥴 -
nick nieaktualnyLalia wrote:Anetko, zdrówka dla Polsona 💪💓
Dmg, nasza małpka też podaje i przytrzymuje zabawki stopami 😂
Fra, cudna z Was rodzinka 💙 chłopcy podobni do taty 😁
Motylku, napiszę Ci jak to było u nas. Olek przez pierwsze dwa miesiące życia uwielbiał spać na brzuchu, więc też chętnie na nim leżał. Ale później chcieliśmy go tego oduczyć (spania), co poskutkowało to tym że na brzuchu ani nie spał ani nie leżał, bo napiszę to wprost, dla nas było to wygodne jak leżał na pleckach i się sam bawił i jakoś wyleciało nam z głowy to że dziecko powinno (w sumie) leżeć na brzuchu około godziny dziennie.
Jak pojechaliśmy na szczepienie jak Olek miał skończone 4 miesiące, to pediatra powiedziała żeby go dużo kłaść na brzuchu bo musi wzmocnić ręce, brzuch i szyję, bo słabo nam trzymał głowę. Wtedy zmieniliśmy totalnie taktykę, tzn kładliśmy go tylko na brzuchu i jak widzieliśmy że jest zmęczony to dopiero przekrecalismy na plecki. Oczywiście Olek się trochę buntował, ale bardzo pomagało jak kładliśmy przed nim zabawki, książeczki, taką dmuchaną wodną matę. I nie będę oszukiwać: im więcej czasu byliśmy z nim tym dłużej wytrzymywał. Już po dwóch tygodniach Olek więcej czasu spędzał na brzuchu niż na plecach.
Później mieliśmy też "problem" z obrotami z pleców na brzuch, pomogło łapanie go za ręce i nogi i turlanie na plecach na boki oraz robienie z nim prawidłowego wzorca obrotu (podwinięcie miednicy i obrót na bok tak w skrócie) i też dość szybko załapał, chyba po tygodniu lub dwóch. Od tego czasu sam się przekręcał i 80% czasu spędzał na brzuchu.
Ja gdzieś przeczytałam, że to nie jest tak, że dziecko "nie lubi" na brzuchu, tylko po prostu jeśli jest za słabe, to jest dla niego niekomfortowe, dlatego dziecko trzeba nauczyć i zabawiać żeby stopniowo, stopniowo wzmacniało mięśnie i dzięki temu ta pozycja będzie wygodniejsza i chętniej będzie leżało na brzuszku. Tylko z własnego doświadczenia napiszę Ci, że dziecko samo tego nie zrobi, trzeba mu poświęcić czas i pokazywać.
Co do pełzania i czworaków, to dziecko je robi z pozycji na brzuszku, więc nie ma się co dziwić że Matylda tego nie robi, bo po prostu nie ma odpowiednio mocnych mięśni. U nas Olek najpierw leżał na brzuchu i opierał się na łokciach, później na prostych rękach, później robił tak że znowu opierał się na łokciach ale zginał nogi w kolanach i podnosił pupę, a dopiero teraz buja się na zgiętych nogach i wyprostowanych rękach, więc jak sama widzisz to jest proces kilku tygodni. Kładź ją na macie na brzuchu jak najczęściej, zabawiaj a zobaczysz że z każdym dniem będzie coraz dłużej i chętniej wytrzymywać 💪💪💪
Jedno mnie tylko zastanawia, skoro Matylda nie czworakuje i nie leży na brzuchu, to w jaki sposób Ci siada?? 🤨 Mogłabyś to opisać??
Irysko, Dmg, Olek nie pełza wcale (ani do przodu ani do tyłu), tylko turla się w prawo i w lewo i robi pivoty i tak się przemieszczać😅 a co do siadania, to on usiadł z podporu bokiem, tzn leżał na brzuchu, później na boku, później na boku podpierając się na łokciu, później tą rękę która się podpierał wyprostował a na koniec się odepchnął i usiadł podpierając się już rączkami przed sobą, zajęło mu to 3-4 tygodnie. A od momentu kiedy usiadł pierwszy raz do momentu kiedy zaczął siedzieć sam bez podporu około 1-1,5 tygodnia. Teraz od kilku dni coś więcej próbuje czworakować, tzn albo skacze jak Królik jak Tymek, albo rusza rękami (a.nogi zostają), albo nogami (a ręce w miejscu) 😂 nie wstaje wcale, ale wspina się rękami klęcząc na kolanach 😅 nam pediatra powiedziała, że bardzo często dzieci siadają później niż czworakują lub wstają, niektóre nie czworakują, niektóre nie pełzają, a widełki do siadania są do 10, a nawet 12 msca życia 👍 my byliśmy na szczepieniu jak Olek miał 6m+1tydzien i powiedziała że jeszcze hohohoho zanim usiądzie, a usiadł w dniu jak skończył 7 mscy więc to w każdej chwili się może zmienić 😉
Ale dzięki za opis ❤️ -
nick nieaktualny
-
SzalonaOna wrote:Wysoki podpór robi. Często. Ech, sama już nie wiem 😪
Czyli rączki i brzuszek ma mocny. My musieliśmy ćwiczyć podpór. To może tylko czasu potrzebuje. Nie ma co się martwić. Skonsultuj z neurologiem albo najlepiej z lekarzem rehabilitacji. U Nas neurolog nie zauważyła asymetrii, lekarz rehabilitacji chyba bardziej takie rzeczy ogarnia.Suszarka, SzalonaOna lubią tę wiadomość
O ❤️
Z ❤️ -
SzalonaOna wrote:Matylda tak się na plecach buja na boki, przewraca się na jeden boczek, i tak jakby podpiera ręka, nachyla do przodu i siedzi. Wygląda to całkiem normalnie.
Ale dzięki za opis ❤️
Moja tak usiłowała siąść od miesiąca i nadal nie wyszło 😅 teraz zaczęła z czworaka coś z siadem robić, ale też na razie to próby, a mogłaby w końcu siąść już 🥴SzalonaOna lubi tę wiadomość
O ❤️
Z ❤️ -
Motylku, to teraz trochę się pogubiłam 😅 wychodzi na to, że Matylda potrafi się przekręcić z pleców na brzuch i z brzucha na plecy, potrafi usiąść z podporu bokiem leżąc na plecach, a leżąc na brzuchu prostuje ręce w łokciach i robi wysoki podpór, tak?
Ale martwi Cię, że się nie bawi na brzuchu, nie pełza i że leżąc na brzuchu nie zgina nóżek w kolanach i nie robi tej pozycji do czworaków, tak?
Jeśli tak, to zapytaj neurologa czy fizjo, ale raczej to bardziej kwestia czasu 👍Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 sierpnia 2021, 16:39
SzalonaOna lubi tę wiadomość
-
Dzień dobry.
Ja nie mam co raportować, po urlopie 0.9kg do góry czyli 0.2kg więcej od wagi wyjściowej... Cóż, piwko, obiadki w knajpie i kiełbaska z ogniska wieczorem dają taki efekt. Co gorzej w sobotę znowu jedziemy na tydzień urlopu i tym razem już muszę się pilnować.
Załapałam się tylko na zdjęcia Motylka i Ladyo, piękne jesteście kobiety.
Ounai gratuluję spadku wagi.
Lalia, pospamuj jeszcze zdjęciami znad morza.
Gagatko, dużo zdrowia dla Olci.Żeby szybko mogła korzystać z uroków wakacji. W jakiej części Hiszpanii jesteście?
SzalonaOna, Ladyo, Gagatka lubią tę wiadomość
Mikołaj 💗 07.09.2020
Adam 💗28.05.2023 -
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 sierpnia 2021, 05:56
Annia, Lalia, Iryska, Belie, Maminka89, AgataAgatka, Fragaria, KarolinaMaria, Ounai, Inaa89, Ewa88 , Suszarka, SzalonaOna, Ladyo, Zulugula, calanthe, Martt95, Nowastaraczka, Ania81, Gagatka, Clover, kic83 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny gratuluje Wam wszystkim udanych chrztow 😁
Potrzebuje Waszego zdania, porady.
Od 2 tyg rozszerzamy diete. Idzie to naprawde opornie czym sie martwie. Synek bierze sam do rączki ale głównie sie tym bawi, gniecie itp. Malo co wklada do buzi. Jesli np uda mu sie odgryzx kawalek kalafiora czy brokula to ma odruch wymiotny prawie zawsze czy tez sie krztusi. Jak probowalam ostatnio podac kaszke jaglana z owocami to wypychał jezykiem do przodu wszystko. Czy to normalne i jeszcze czekac czy powinam juz z nim pojsc do neurolopedy?
Z corka zupełnie nie mialam takich problemow.Corka wrzesien 2018 18 cykl staran
Poronienie listopad 2019 7tc
Synek styczeń 2021 -
Dmg, ja nie wiem jak Tobie się udaje zrobić takie piękne zdjęcia 😍😍😍 Juleczka jak zawsze rozkoszna! 😍😍😍
dmg111, Nowastaraczka, kic83 lubią tę wiadomość