Gorące mamuśki 🤰❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
ZielonaHerbata wrote:Tajka, znowu muszę napisać, że u nas identiko 😁
Chociaż był czas, że ładnie dała się odkładać na drzemki. Ale to był krótki epizod 😁
Czytałam tego insta co Ladyo poleciła. I wychodzi na to że u nas Mała nie może wejść w kolejna fazę snu I dlatego ma drzemki po max30minut. Próbujemy jej w tym pomóc i stosujemy rady tej babki od 2tygodni ale coś efekty zerowe.
Chodzi o ten cienwiatru? Ja jeszcze nie doczytałam wszystkiego, zwróciłam uwagę tylko na to co ile ma mieć drzemki i jak długo....ale jak to osiągnąć? -
W sumie zapomniałam, ale był też wątek humorystyczny. Teściowa powiedział coś w stylu, że dobrze, że z mężem trzymamy dietę i później mówi, że jej też by się przydało schudnąć tak z 10 kg. No i mąż pyta, że w takim razie co ją powstrzymuje? A ona na to, że dla niej to żaden problem schudnąć, ale wtedy by musiała nowe ciuchy kupować, a szkoda jej pieniędzy 🤣 Dużo już słyszałam dziwnych wymówek, ale takiej to jeszcze nigdy. Ja się jakoś powstrzymałam, ale mój mąż parsknął śmiechem i powiedział, że on by mógł wszystkie swoje ciuchy oddać potrzebującym, gdyby tylko schudł. Mnie najbardziej rozśmieszyło to, że ona twierdzi że dla niej schudnąć 10 kg to żaden problem, bo odkąd ją znam to ona ciągle twierdzi, że musi schudnąć i idzie na dietę, a do tej pory jakoś ani razu się jej nie udało. Poza tym biedna nie jest i myślę, że na te kilka nowych ciuchów by sobie mogła pozwolić, gdyby się jej udało zrzucić zbędne kilogramy. No ale lepiej się bez sensu usprawiedliwiać 😝
Nowastaraczka lubi tę wiadomość
-
Tajka wrote:Chodzi o ten cienwiatru? Ja jeszcze nie doczytałam wszystkiego, zwróciłam uwagę tylko na to co ile ma mieć drzemki i jak długo....ale jak to osiągnąć?
Tak, tak. W sumie tam wszystko kręci się dookoła okien aktywności i długości drzemek.
U nas największy problem to właśnie ta długość drzemek. Już próbowałam wszystkiego.
Może to głupie ale już nawet mąż wziął tydzień wolnego żeby mi pomóc w tym wydłużeniu drzemek bo mi już ręce odpadaly od bujania 😁a cjcielismy podejść do tego konsekwentnie i porządnie.
Niby jak wiemy,że dziecko się obudzi po 30min to iść do niego po 20 wziąć na ręce i próbować dobujac aby pomóc mu przejść w ta druga fazę aby przespalo ciągiem z 1,5h.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 sierpnia 2021, 15:58
-
Clover tak czytałam twoja wypowiedź ze az spaliłam naleśnika 🙈😅
Swoja droga mamy takich znajomych co swojej 3 latki nie pilnują i robi co chce. Myslalam ze nerwicy dostanę jak zaczęła się do Asi kelić i tulić (nie potrafię się stanowczo odezwać do takiego dziecka, to jednak raczej matka powinna dziecku wytłumaczyć że czegoś nie powinno się robić) jak u nas byli to musiałam zrezygnować z maty i albo trzymałam Asię na rękach albo we wózku bo nie dalo się upilnowac a nie chciałam być nie mila... chyba że powinnam? Sama nie wiem co w takich sytuacjach robić bo jej mama nie widzi w tym nic złego🤦🏽♀️
Alicja 10.10.2018
Joanna 29.04.2021 -
ZielonaHerbata wrote:Tak, tak. W sumie tam wszystko kręci się dookoła okien aktywności i długości drzemek.
U nas największy problem to właśnie ta długość drzemek. Już próbowałam wszystkiego.
Może to głupie ale już nawet mąż wziął tydzień wolnego żeby mi pomóc w tym wydłużeniu drzemek bo mi już ręce odpadaly od bujania 😁a cjcielismy podejść do tego konsekwentnie i porządnie.
Niby jak wiemy,że dziecko się obudzi po 30min to iść do niego po 20 wziąć na ręce i próbować dobujac aby pomóc mu przejść w ta druga fazę aby przespalo ciągiem z 1,5h.
Ale na rękach śpi dłużej tak ? Odkladana za każdym razem w te same miejsce?
Dzisiaj pidczytywalam ten ebook, piszą o rytualach, inny na drzemki i inny na moc oraz żeby odkładać dziecko senne A nie śpiące...Tylko jak to zrobić, jak odkładam to Maja zaczyna się wiercić , kręcić, wyginac, nogi w kosmos wyrzuca do góry...I jak ma zasnąć..
Nie wiem jak to jeszcze zrobię ale chciałabym to ogarnąć jak wrócimy do domu i skończę walkę z laktatorem bo teraz nie mam czasu...
Mam wrażenie że wszystko robię źle...
Jak chcesz to podaj maila na priv i wyśle Ci ten ebook -
nick nieaktualnyMartt95 wrote:Clover tak czytałam twoja wypowiedź ze az spaliłam naleśnika 🙈😅
Swoja droga mamy takich znajomych co swojej 3 latki nie pilnują i robi co chce. Myslalam ze nerwicy dostanę jak zaczęła się do Asi kelić i tulić (nie potrafię się stanowczo odezwać do takiego dziecka, to jednak raczej matka powinna dziecku wytłumaczyć że czegoś nie powinno się robić) jak u nas byli to musiałam zrezygnować z maty i albo trzymałam Asię na rękach albo we wózku bo nie dalo się upilnowac a nie chciałam być nie mila... chyba że powinnam? Sama nie wiem co w takich sytuacjach robić bo jej mama nie widzi w tym nic złego🤦🏽♀️ -
Tajka wrote:Ale na rękach śpi dłużej tak ? Odkladana za każdym razem w te same miejsce?
Dzisiaj pidczytywalam ten ebook, piszą o rytualach, inny na drzemki i inny na moc oraz żeby odkładać dziecko senne A nie śpiące...Tylko jak to zrobić, jak odkładam to Maja zaczyna się wiercić , kręcić, wyginac, nogi w kosmos wyrzuca do góry...I jak ma zasnąć..
Nie wiem jak to jeszcze zrobię ale chciałabym to ogarnąć jak wrócimy do domu i skończę walkę z laktatorem bo teraz nie mam czasu...
Mam wrażenie że wszystko robię źle...
Jak chcesz to podaj maila na priv i wyśle Ci ten ebook
Tak, na rękach jest w stanie przespać godzinę. W chuscie na spacerze wczoraj spała 1h20min.
No ale właśnie walczymy nad tym odkładniem. Czasami po trzech próbach da się odłożyć ale wtedy ten sen to max, max 30 min.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 sierpnia 2021, 18:29
-
Jak mam być szczera to nie wierzę w teorie z oknami aktywności.
Moja Iga śpi w dzień jeden raz, drzemka trwa od godziny do trzech godzin (zazwyczaj ok. 2h). Jak kładłam ją co te wyznaczone 3h to mi się wybudzała dosłownie co chwilę, i musiałam ją dolulać żeby znowu pospała 10-15min. Z jedną drzemką funkcjonuje mi znacznie lepiej niż z dwiema. A mój chrześniak, trzy tygodnie młodszy od Igi, ma w dzień trzy drzemki, jedną półgodzinną i dwie po ok. 1.5h 🤷 i w życiu by nie wyrobił śpiąc w dzień tylko raz.
Podobnie z zasypianiem, są dzieci które odlozone do łóżeczka zasną same, a są takie które trzeba lulać. Mnie się teraz udało trochę ograniczyć noszenie, i przed spaniem Iga zjada mleko, potem siadam na łóżku, przytulam ją, daję do przytulenia króliczka szumiącego i tak sobie zasypia. Nie ma opcji aby zasnęła sama, prędzej się zapłacze.Iryska, emdar, Ounai, Lalia, Annia, Enigvaa lubią tę wiadomość
Iga ❤️ 7.01.2021
Jagoda ❤️ 7.04.2022 -
Zulugula wrote:Podejrzewam, że wróciła mi owulacja i to jakaś hiper turbo, bo mnie tak boli, zresztą cała macica mnie boli łącznie z blizną. Śluzu hektolitry..
Pytam się męża czy nie chce czasem teraz bliźniaków, bo chyba mam podwójną amunicję 😃 tak mnie obie strony bolą..
Któraś z Was chyba wspominala, że ma po porodzie bardzo bolesne owulacje?
Podobno pierwsza owu po porodzie to tak zwana super płodnośćAnnia lubi tę wiadomość
Dawniej Biedrona89
11.2021- puste jajo płodowe 💔
17.07.2018 - Franio 💙💙
17.04.2021 - Jaś 💙💙
Kwas foliowy, Wit D3
Morfologia nasienia - ✅
HyCoSy - oba jajowodu drożne
Histeroskopia - stan zapalny i mikropolipowatość endometrium
Lipiec 2024 Wracamy do starań 😊 lametta+Ovitrelle+luteina
"Póki Bóg nie raczy odsłonić przyszłości ludzkiej, cała ludzka mądrość będzie się mieścić w tych paru słowach: Czekać i nie tracić nadziei!" A.Dumas -
Suszarka, ja się z Tobą w pełni zgadzam. Są dzieci odłożone do łóżeczka i śpią,są takie że trzeba cały rytuał odbębnić, i są takie że zmienia im się koncepcja średnio co 2-3 miesiące. I myślę że nasz Julek to taki zmienny chłopak. Jeszcze dwa tygodnie temu pisałam Wam,że odkładałam go i zasypiał w locie,góra w 3-5 min, w nocy budzi się na 5-7 minut na mleko i dalej kima. I co? I to,że nagle,gdzieś od dwóch tygodni jest dramat i z zasypianiem,i ze snem w nocy. Nie zmieniło się absolutnie nic w naszym układzie dnia ( dopiero zaczynamy żłobek), w diecie, itd....Po prostu po tym jak naprawdę spał super (jak na niego) śpi znowu beznadziejnie. I wiecie jak to boli? Powrót do fatalnych nocy jest- moim zdaniem- gorszy niż to jak te noce po prostu trwają. Właśnie kręci się godzinę, na rękach nie bo już mu niewygodnie, w łóżeczku nie, w wózku nie, jak go wyjmę to się pokręci chwilę i jojczy....I jojczy już godzinę. Zaraz otwieram 🍷, serio mówię.
Edit: zapomniałam, dziś w nocy po raz pierwszy od naprawdę długiego czasu zrobił sobie przerwę w spaniu, między 2:30 a 5:00😒 Zasnął o tej 5:00, wstał o 8:00. Nie poszedł spać koło 12:00 jak już chodził regularnie, padł (dosłownie) o 15:30 na 30 min. Jest 20:55, stoi w łóżeczku i marudzi. Rady? Przyjmę każdą, bo zaraz oszaleję....Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 sierpnia 2021, 20:54
SzalonaOna, Annia lubią tę wiadomość
42 lata
08.03.2019 puste jajo płodowe💔
17.02.2020 Julek 💙 -
nick nieaktualnyZulugula wrote:Podejrzewam, że wróciła mi owulacja i to jakaś hiper turbo, bo mnie tak boli, zresztą cała macica mnie boli łącznie z blizną. Śluzu hektolitry..
Pytam się męża czy nie chce czasem teraz bliźniaków, bo chyba mam podwójną amunicję 😃 tak mnie obie strony bolą..
Któraś z Was chyba wspominala, że ma po porodzie bardzo bolesne owulacje? -
Zulugula wrote:Podejrzewam, że wróciła mi owulacja i to jakaś hiper turbo, bo mnie tak boli, zresztą cała macica mnie boli łącznie z blizną. Śluzu hektolitry..
Pytam się męża czy nie chce czasem teraz bliźniaków, bo chyba mam podwójną amunicję 😃 tak mnie obie strony bolą..
Któraś z Was chyba wspominala, że ma po porodzie bardzo bolesne owulacje?
Jednorożec, to może być prawda bo u mnie śluz na 10cm się rozciągał przy pierwszej po porodzie i było go mega dużo! -
nick nieaktualnyMoja Matylda spi cale noce. Chwala jej za to, nie wiem jak mi sie to udaje. Serio. W dzien do niedawna spala ze 3x. Teraz ma raczej 2 drzemki. Wstaje kolo 9 aktualnie, pierwszw drzemka jest kolo 11.30. Wtedy spi ok. 1,5h. Pozniej ma drzemke okolo 15-16 i tu roznie. Potrafi spac nawet i 2h,a potrafi tylko 20 min. Zalezy od dnia. Czasem, choc rzadko, zdarzy jej sie usnac kolo 12 na te 3h i wtedy juz 2 drzemki nie ma.
Dzis np. Wstala o 9. Pierwsza drzemka byla po 11 do 12.30. A pozniej drzemka od 17 do 18.30. I pojdzie spac dopiero 22-23.
Jak pojdzie do zlobka to pewnie tez sie przestawi.. Zobaczymy. -
Clover tez nie lubię takich sytuacji, szczerze mówiąc jak przychodzą do Nas goście z dziećmi to boje się o życie mojego Staszka 🙈 Jako zodiakowy lew to najchętniej trzymałabym cały czas na rękach żeby się krzywda nie stała…a ja tez taka pipka, ze nie zwrócę nikomu uwagi 🤦♀️🙄
ostatnio dostał 2 razy po twarzy od córki mojej koleżanki na szczęście ta ustawiła swoją do pionu ale Stanleyowi został uraz i biedny płakał do końca wizyty jak tylko się zbliżała 😳🙈
Z nowości właśnie zapisałam się na podyplomówkę 🙈 Trochę się stresuje jak to będzie, bo mój Mąż tez zaczyna od października kolejną…
Będziemy na jednej uczelni i już się podśmiechuje, ze będzie podrywać pewną studentkę 🤣
Mama i siostra już się zadeklarowały, ze jakby co pomogą ze Stasiem ale zobaczymy jak będzie w praktyce…
SzalonaOna, Clover, Lalia, Ladyo, KarolinaMaria, Annia, dmg111 lubią tę wiadomość
’94
17.10.2020 Staś ♥️
godz. 3:55, waga 4050g, długość 56cm
17.11.2023 Basia ♥️
godz. 16:39, waga 3860 g długość 55 cm -
Ja jeszcze sama nie wiem, czy wierzę w te teorie o oknach aktywności.
Po prostu szukam naszej drogi a że ostatnio mamy mega regres snu, to stwierdziłam, że to dobry czas aby spróbować.
U jednych się sprawdzi-Ladyo chyba właśnie pisała, że u nich się sprawdzają te okna A u innych się nie sprawdzi. Wiadomo, trzeba też robić modyfikacje, dostosować do dziecka a nie trzymać się sztywno co do minuty tych rad
Także szukam, próbuje, testuje aby żyło się lepiej 😁😁
Póki co zauważyłam, że jak uda jej się faktycznie pospać ciągiem te 1,5h to wtedy jest zupełnie inne dziecko, na plus oczywiście. No ale właśnie musi być na rękach lub w chuciscie. W łóżeczku, to max30min .