Gorące mamuśki 🤰❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
SzalonaOna wrote:Dziewczyny, jakie macie sposoby na oszczedzanie?
Nie mam, chwilowo kazdy grosz pochłania dom. Ale wczesniej mielismy dwa konta, na jednym pieniadze na zycie (prowadzimy budzet od 2lat wiec wiemy ile i na co potrzebujemy) a reszte przelewalam na oszczednoscioweSzalonaOna, Lalia, Inaa89 lubią tę wiadomość
🔸28 lat
_______________
14.01.2021 Malwinka ❤️ -
Wpadam na szybko powiedzieć ze wszystko się udało, Amelka cała msze przespała, 80% imprezy tez spała w wózku
jutro odezwę się więcej! Na szybko pokazuje nasza rodzinkę ❤️
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 września 2021, 11:43
Annia, Clover, Suszarka, SzalonaOna, kic83, Lalia, Maminka89, Ounai, asias86, LaBellePerle lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Czy któraś z mam tutaj ma może to krzeselko ?Napaliłam się na nie jak opętana, a nie jest dostępne od ręki. W tym kolorze akurat różnie sklepy podają. Najbliżej połowa września, koniec. Nie wiem czy jest sens tyle czekać. Maly ma 11 miesięcy I wciąż funkcjonujemy sobie bez krzesełka (dopiero od niedawna usiadł samodzielnie). Może któraś z was go ma i powie mi czy zgłupiałam do reszty czy warto się jeszcze pomęczyć trochę...
-
Motylku, my jak zamieszkaliśmy z mężem to pierwszy miesiąc czy dwa mieliśmy na stole zeszyt i wpisywaliśmy tam wszystkie wydatki (zbieraliśmy paragony, wpisywaliśmy przelewy itd). Nawet jakieś najmniejsze, najdrobniejsze. Nie pisaliśmy jakiś mega szczegółów oczywiście, ale hasłowo, a ja to później wrzuciłam w Excela i pogrupowałam, tak mniej więcej:
Spożywcze (Lidl, Biedronka, Jubilatka)
Tankowanie (gaz i benzyna)
Rachunki (czynsz, prąd, gaz, internet i telewizja, telefony plus co kwartał woda)
Naprawy (co miesiąc nam się coś psuło 😅)
Siłownia (karnety, odżywki, witaminy)
Usługi (fryzjer, kosmetyczka)
Zobowiązania finansowe (np. kredyt)
Wyjścia (kino, pizza, restauracja)
Ubrania
Inne
I dzięki temu widzieliśmy jakie mamy wpływy, a jakie wydatki. Wiadomo, że w jednym miesiącu wydasz więcej na jakąś naprawę a w drugim mniej, albo kilka miesięcy samochód nie będzie nic kosztował a później trzeba opłacić ubezpieczenie itd.
To nam pozwoliło mieć trochę taki bat nad głową, że jak w danym miesiącu gdzieś wyszliśmy czy kupiliśmy np zimowe rzeczy, to w tym miesiącu nie szalałam w lumpeksie 😅
My mamy wspólne konto, więc wiemy ile zarabiamy i gdzie wydajemy, nie pytamy się o zgodę na zakupy ale zazwyczaj się konsultujemy.
U nas ten system się sprawdza, nie musimy wkładać do szuflady żeby zaoszczędzić.
Natomiast od jakiegoś czasu mamy dla Olka konto oszczędnościowe, ale na takiej zasadzie że jak trzeba będzie mu kupić fotelik, to z tych pieniędzy, a gdyby się nagle okazało że potrzebujemy tych pieniędzy np na wkład własny to też je wykorzystamy, ale jeśli nie trzeba będzie ich ruszać, to Olek je dostanie na 18stke, może akurat starczy na pierwszy samochód albo studia poza domem 😁 albo podróż życia 😍Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 września 2021, 23:23
Clover, Ladyo, SzalonaOna, Inaa89 lubią tę wiadomość
-
SzalonaOna wrote:Dziewczyny, jakie macie sposoby na oszczedzanie?
Edit: Odnosząc się do tego, co Lalia napisała, to mój mąż podobnie przez jakiś czas grupował nasze wydatki, tylko że on miał jakąś aplikację do tego. Dzięki temu właśnie dowiedzieliśmy się mniej więcej, jakie są nasze miesięczne wydatki i co można poprawić. Ogólnie u nas jest tak, że to ja jestem po studiach ekonomicznych, ale finanse i oszczędzanie to jeden z ulubionych tematów mojego męża i to on raczej wprowadza nowe rozwiązania w naszym domuWiadomość wyedytowana przez autora: 5 września 2021, 23:31
SzalonaOna, Inaa89 lubią tę wiadomość
-
Clover, nie pomyślałam kompletnie o takich "ukrytych" oszczędnościach!
No to u nas:
- kupowanie w promocji
- kupowanie w większych ilościach rzeczy w promocji które się nie popsują np ręczniki papierowe, pampersy, pasty do zębów, żele pod prysznic
-gotujemy sami, zamawiamy jedzenie lub jemy na mieście 1-2 razy w miesiącu
-nie palimy, nie pijemy alkoholu
-bardzo często robię zakupy przez internet bo są tańsze niż stacjonarnie (środki do prania Jelp, wkładki laktacyjne, podkłady na przewijak)
- ubrania kupujemy na wyprzedażach lub z kodami rabatowymi, baaardzo rzadko w regularnych cenach
-ja nie korzystam z usług kosmetyczki, a do fryzjera chodzę raz na 3 miesiące bo tylko podcinam włosyClover, Inaa89 lubią tę wiadomość
-
Lalia, mój mąż często słucha podcastów o oszczędzaniu i tak właśnie bardzo często jest poruszany temat takich "małych" oszczędności - że one są bardzo ważne, bo być może na co dzień aż tak tych zaoszczędzonych kwot nie odczuwamy, ale w skali roku robią się z tego spore sumy. Właściwie mogłabym się podpisać pod wszystkimi tymi punktami które wymieniłaś, bo u nas w domu jest podobnie. Niby od początku żadne z nas nie było rozrzutne, ale widzę, że z czasem wprowadzamy coraz to nowsze rozwiązania żeby trochę kasy przyoszczędzić. Oczywiście nie mówię, że totalne z nas złotówy i na nic sobie nie pozwalamy, bo jednak po to się pracuje żeby móc sobie czasem pozwolić na drobne przyjemności, ale raczej staramy się mądrze podejmować decyzje, czy coś nam jest potrzebne czy jednak niekoniecznie. Kiedy mamy nadwyżkę pieniędzy to nie podwyższamy sobie niepotrzebnie standardu życia, tylko staramy się odłożyć pieniądze skoro jest taka możliwość.
W temacie oszczędzania jeszcze, to czasem warto się przyjrzeć rachunkom. Nie mówię tu o prądzie czy wodzie, bo tu po prostu płacimy tyle, ile zużyliśmy ale np. o internecie czy telefonie. My teraz zmieniliśmy dostawcę internetu, bo skończyła nam się umowa i chcieli nam zaproponować wyższą prędkość, ale musielibyśmy płacić 10 zł więcej. Później w ogóle okazało się, że jeśli chcemy przedłużyć umowę z taką ofertą jaką mamy teraz, to "się nie da" bo już tej oferty nie ma i najlepiej, gdybyśmy się zdecydowali na tą dopłatę 10 zł. W takim razie my podziękowaliśmy i u innego dostawcy mamy korzystniejszą ofertę. Wkurza mnie, jak ktoś mi wciska, że to jest dopłata "tylko" 10 zł. W perspektywie umowy na 2 lata jest to 240 zł. Dużo i niedużo, ale skoro obecna oferta mi odpowiada, to czemu nagle muszę płacić więcej? Bo inaczej się nie da? Wiele się da, ale lepiej komuś wciskać, że nie ma możliwości. Sporo osób się godzi i później płacą wyższe rachunki zupełnie bez sensu. Podobnie jest z telefonami. Ja z tym samym numerem telefonu zmieniałam operatora już 7 razy. Jeśli nie mają korzystnej oferty, to idę gdzie indziej. Niestety tak to już jest, że zazwyczaj nowym klientom oferują więcej niż stałymLalia lubi tę wiadomość
-
Motylku my mamy z mężem wspólne konto na które wpływają nasze wynagrodzenia. Mam założone osobne konto na które odkładamy. Tak więc jak wpływa moje wynagrodzenie teraz macierzyński to cała kwotę odrazu przewam na to konto oszczędnościowe. Z męża wyplaty też jakaś część tam przelewamy. Mam osobne konto do 500+, miałam w zamiarze odkładać to dla dzieci aby miały na jakiś start po ukończeniu 18. Ale nie ukrywam, że jeśli zabraknie nam na wykończenie domu to z tego wezmę. Bo wolę to niż kredyt.
Resztę pieniążków przeznaczamy na życie. Wiem ile wydaje na nas na jedzenie. Przeznaczam określoną kwotę na ubrania, buty itp i tego się trzymam że nie mogę wydać więcej a jak zostanie to jeszcze lepiej. Kupuje jak Lalia głównie ubrania byty na wyprzedażach, przy mojej ilości osób to już oszczędza się znacznie spora sumę 😉 kupuje też na vinted czy olx. Głównie gotuje, ale też czasem sobie coś zamówimy do zjedzenia. Wychodzimy też ze znajomymi do knajpki czasem itp. Oboje nie palimy, nie pijemy alkoholu( tylko okazjonalnie jak jest gdzieś jakaś impreza rodzinna). Ja chodzę do fryzjera co 3 miesiące, do kosmetyczki co 3 tyg. Ale nie wydaje aż tak dużo wiec myślę że moge sobie pozwolić 😉 u kosmetyczki maluje tylko pazurki u rąk, stopy robię sobie sama. Starszaki dostają co tydzień kieszonkowe i wtedy chcą to sobie odkładają, nie chca wydają na swoje bierzace wydatki, ale nie ma wtedy już mama kup mi. Chce kupuje że swoich. Myślę, że całkiem dobrze nam idzie bo z tego co zostawiamy na życie zawsze nam jeszcze zostaje i wtedy też resztę przelewam na konto oszczędnościowe.
Zaznaczę jeszcze że robiłam jak Lalia pisałam na co i ile wydaje 😉SzalonaOna, Lalia lubią tę wiadomość
02.06 13 dpo II
03.06 14 dpo beta 181, prog 25,29
06.06 17 dpo beta 700
28+6 1496g
17.12.2020 ur się Tymek 💙 2245g i 48cm szczęścia 🥰
-
Pastelova wrote:Czy któraś z mam tutaj ma może to krzeselko ?Napaliłam się na nie jak opętana, a nie jest dostępne od ręki. W tym kolorze akurat różnie sklepy podają. Najbliżej połowa września, koniec. Nie wiem czy jest sens tyle czekać. Maly ma 11 miesięcy I wciąż funkcjonujemy sobie bez krzesełka (dopiero od niedawna usiadł samodzielnie). Może któraś z was go ma i powie mi czy zgłupiałam do reszty czy warto się jeszcze pomęczyć trochę...
Moje jest innej firmy ale wyglada identycznie. Mam bialo-szare🔸28 lat
_______________
14.01.2021 Malwinka ❤️ -
nick nieaktualny
-
SzalonaOna wrote:Dzięki dziewczyny.
Tak pytam, ale u Was widze w wiekszosci wspolne konta. My nie... Ale wiem dlaczego. Nie chcialabym o tym tu pisac. Szukam po orostu jakiegos sposobu, zeby zaoszczedzic
Moze masz mozliwosc zalozenia podskórna oszczędnościowego? Wtedy masz 2 konta na jednym koncie.🔸28 lat
_______________
14.01.2021 Malwinka ❤️