Gorące mamuśki 🤰❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam się wieczornie
trochę ochłonęłam, rano miałam stłuczkę! Jakaś baba we mnie wjechała jak stałam na stopie bo jej się „noga ześlizgnęła”… Tak mną szarpnęło ze aż sie bałam z auta wysiąść, myślałam ze całe skasowane, a auto mam nowe, ma rok… o dziwo ani śladu u mnie, tylko u tej babki. Całe szczęście ze jechałam bez Melki! Co do nocek to ja tez broń Boże nie będę narzekac, u nas czasem jedna a czasem dwie turbopobudki. W dzień tez jest Ok. Problem z Amelka jest tylko taki ze nie chce zostawać z tata w domu, tylko mama, jak wychodzę to w biegu… była już ze mną nawet u dentysty, na zebraniu w szkole i na zebraniu do bierzmowania bo inaczej się nie dało 😂 Moti współczuje sytuacji z Kornelka, musicie koniecznie zrobić badania! Suszarko każda mama czasami palnie jakiś głupi tekst! Sama pamietam jak przeżywałam bo moja mi w ciazy powiedziała „nie jedz tyle bo się roztyjesz jak ciotka”
to stare wychowanie, nasze mamy nie rozumieją ze słowa potrafią tak ranić. Irysko my chyba tez nie robimy sesji świątecznej, póki co nic takiego nie planuje
Kiedya z Jagoda robiłyśmy
Ina jak Tymcio? Zulu u nas taka sesja 5 ujęć 350 zł, każde kolejne zdjęcie 35 zł.
SzalonaOna lubi tę wiadomość
-
Motylku, i tak twarda babka jesteś, bo gdyby mi dziecko przestało oddychać i straciło przytomność na minutę, to do mieszkania weszlabym chyba tylko po dokumenty i jechała na IP. Minuta to naprawdę długo. Może na świeżo po takiej sytuacji, albo po wezwaniu karetki zostawiliby Kornelie na obserwacji
w szpitalu i zrobili pełną diagnostykę? Bo tak to zanim pójdziecie do rodzinnego, do neurologa (temriny dramatyczne), zanim zrobicie EEG czy jakiś rezonans/tomografię to co najmniej pół roku.
Anetko, Pola jest prześliczna 🥰🥰🥰
Suszareczko, Twoja mama nie powinna pytać o coś takiego, w sumie to nikt nie ma prawa pytać 🤦Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 września 2021, 22:24
SzalonaOna lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLalia wrote:Motylku, i tak twarda babka jesteś, bo gdyby mi dziecko przestało oddychać i straciło przytomność na minutę, to do mieszkania weszlabym chyba tylko po dokumenty i jechała na IP. Minuta to naprawdę długo. Może na świeżo po takiej sytuacji, albo po wezwaniu karetki zostawiliby Kornelie na obserwacji
w szpitalu i zrobili pełną diagnostykę? Bo tak to zanim pójdziecie do rodzinnego, do neurologa (temriny dramatyczne), zanim zrobicie EEG czy jakiś rezonans/tomografię to co najmniej pół roku.
Anetko, Pola jest prześliczna 🥰🥰🥰
Suszareczko, Twoja mama nie powinna pytać o coś takiego, w sumie to nikt nie ma prawa pytać 🤦Lalia lubi tę wiadomość
-
Anet.kaa wrote:Dużo zdrówka wszystkim chorowitkom.
Przyznaje, że jestem lekko przerażona że jakiś wirus panuje ponieważ za tydzień jedziemy nad jezioro, za dwa tygodnie mamy chrzciny a za 2,5 lecimy na wakajki. Oby tylko nikt z nas się nie rozchorował 😖😖😖
Faktycznie przed Bexero (mamy w pon) podawałyście paracetamol? Jak tam z NOPem? Był mocniejszy niż po innych szczepionkach? -
Irysko, my też nie robimy sesji 😁 Mój mąż nie lubi sesji zdjęciowych ogólnie, a ja też tak średnio bo słabo wychodzę na zdjęciach 😂 Nie mówię, że nigdy nie będziemy mieli takiej sesji, ale na razie jakoś w ogóle nie myślimy o tym. Ja miałam kiedyś sesję sama, dostałam od męża pod choinkę voucher i strasznie się umęczyłam, a i tak na większości zdjęć się sobie nie podobałam - tzn. zdjęcia ogólnie były super obrobione, tylko ja i moje dziwne miny były problemem 😂 Jak dostaliśmy zdjęcia ze ślubu, wesela i sesji plenerowej to też sporo mi się nie podobało i mówię to męża "jejku, czemu ja takie durne miny robiłam na tych zdjęciach?" a mój mąż "to nie miny, ty masz taką twarz" 😂 Oczywiście wszystko w żartach było, ale w sumie to ma chłop sporo racji
A co do koleżanek, to ja mam taką, która urodziła miesiąc po mnie i ciągle mnie o wszystko wypytuje. Zaczęło się już w ciąży, kiedy w kółko pytała, czy już coś kupiłam (np. fotelik) i jeśli się okazywało że nie, to musiała mnie poinformować, że oni już mają i ona nie wie, na co ja czekam. Teraz ciągle porównuje swojego syna do Olka i jest bardzo zawiedziona, że Olek coś potrafi a jej syn jeszcze nie. Rozszerzanie diety zaczęli najszybciej jak się dało, bo my już rozszerzaliśmy. Jej syn też się urodził duży (120g mniej od Olka) i ona ciągle chce porównywać ich wagę i rozmiar. Trochę mnie to męczy, bo uważam, że to nie są żadne wyścigi. Kiedyś jej to napisałam i jeszcze, żeby trochę zluzowała to się obraziła na jakiś czas 🤷♀️Wik89 lubi tę wiadomość
-
Iryska wrote:Czy tylko ja nie robię żadnych sesji zdjęciowych roczkowych i świątecznych?🧐
Anetka, ja dałam przed pierwszą dawka Bexsero paracetamol, przed drugą nie. Po obu nie miał temp, ale po drugiej miał okropny odczyn na nóżce, z dwa miesiące się utrzymywał. Aż się boje trzeciej dawki po 12 mż☹️
Motylku, oby Kornelia wyrosła z tego, ale faktycznie trzeba to przebadać. Straszna historia ☹️
Wiecie co , mam taką jedną koleżankę która ma córkę miesiąc starszą od Michałka. Ona non stop do mnie pisze o tym dziecku, co robi, co umie, jakie jest mądre, że mówi mama świadomie, że pokazuje palcem itp. I po każdej wiadomości jest pytanie: a Michalek? Nie mogę z nią, serio, chyba Michałek bierze udział w jakimś konkursie , o którym nie mam pojęcia 😃
Suszarko, mnie się wydaje, że mama wcale nie chciała Cię urazić tylko po prostu, z czystej ludzkiej ciekawości zapytać. Pewnie uznała, że macie tak bliską relację, że możecie rozmawiać na takie tematy bez ogródek. Myślę, że niepotrzebnie złościsz się na nią. Buzują Ci hormony, jesteś zmęczona i bierzesz różne rzeczy dużo bardziej do siebie. -
Zulugula wrote:Hihi to u nas Kiniusia tak kiedyś pisała , że miała słabą nockę bo Stanley raz się obudził 😂 co nie Kiniusia? 😃😚
Suszi dzięki za namiaryswoja drogą bardzo wcześnie robią, bo w październiku juz. Przez 2 miesiące dziecko bardzo się zmieni 🤔
-
Iryska wrote:Clover, chyba mamy tą samą koleżankę😁😁
Ale i tak najlepsze są facebookowe grupy. Ostatnio jedna dziewczyna zadała pytanie o wagę dziecka (ważyło chyba ok. 10 kg na 7 miesięcy) i się zaczęło porównywanie w komentarzach, a jedna laska w ogóle stwierdziła, że dziecko jest utuczone (moim zdaniem wyglądało bardzo proporcjonalnie). Ciekawe, co by powiedziała jakby zobaczyła mojego Olka 😂 Nie mam pojęcia w sumie, jak wg niektórych można utuczyć takiego maluszka i jak temu zapobiegać - odchudzać dziecko, czy jak? Nie dawać jeść kiedy jest głodny? Masakra. Facebookowi specjaliści 😂Iryska lubi tę wiadomość
-
Ounai wrote:Suszarko, mnie się wydaje, że mama wcale nie chciała Cię urazić tylko po prostu, z czystej ludzkiej ciekawości zapytać. Pewnie uznała, że macie tak bliską relację, że możecie rozmawiać na takie tematy bez ogródek. Myślę, że niepotrzebnie złościsz się na nią. Buzują Ci hormony, jesteś zmęczona i bierzesz różne rzeczy dużo bardziej do siebie.
Owszem, hormony mi buzują dość dokuczliwie, ale w tym wypadku to nie ma nic do rzeczy.Clover lubi tę wiadomość
Iga ❤️ 7.01.2021
Jagoda ❤️ 7.04.2022 -
Motylku, współczuję mega stresującej sytuacji. Mam nadzieję, że uda Wam się jak najszybciej zdiagnozować Kornelkę, żeby takie sytuacje się już nie powtarzały.
Ladyo, dobrze, że nic poważniejszego się nie stało. A dobrze się czujesz po tym uderzeniu? Nic Cię nie boli? Nie dziwię się że myślałaś że jest dużo gorzej z samochodem, bo przy uderzeniu huk jest straszny. Ja jak wjechałam kiedyś w dzika to myślałam, że cały bok jest wgnieciony, a kiedy się odważyłam już wysiąść i obejrzeć to okazało się, że jest tylko delikatny ślad na błotniku i nic poza tym.
Dziewczyny, tak ogólnie, bo sporo było Waszych postów na temat chorób - życzę dużo zdrówka dla Was i Waszych dzieci.SzalonaOna lubi tę wiadomość
-
Motylku, zdrowia dla Kornelii i Matyldy! I doa Cidbie. Wspolczuje dzisiejszej sytuacji, mega stres…
Dobrze, ze to juz sie stalo pod domem i byl mąż
Inaa, zdrowia dla Tymka, oby zrobili badania i jak najszybciej Was wypisali do domu!
Zdrowia dla wszystkich chorowitkow tak w ogole. Sezon chorobowy faktycznie ruszyl z kopyta, ehhh
Suszarko, ja bym takie pytanie uznala za normalne. Tak tylko pisze, zebys widziala inna perspektywe, choc rozumiem, ze wszystko zalezy od relacji z mamą. Nie przejmuj sie w kazdym razie!SzalonaOna lubi tę wiadomość
II 2020 22 cs szczęśliwy
👶 X 2020
XII 2022 6 cs szczęśliwy
👧 IX 2023 -
Suszarko, moim zdaniem wcale nie jesteś przewrażliwiona. Każdy ma prawo mieć swoją wrażliwość, a myślę, że takie pytanie po prostu nie powinno paść niezależnie od tego, jakie ma się z kimś relacje. Rozumiem Cię, mnie często wyprowadzają z równowagi słowa, które ktoś inny by olał, czasem też słyszę że jestem przewrażliwiona (nawet od męża, który potrafi się wyłączyć na większość durnych tekstów swojej matki, a ja niestety nie), ale ja nie toleruję takiego przerzucania winy na czyjąś wrażliwość. Kiedyś spuszczałam po prostu głowę, a teraz kiedy mi się coś nie spodoba, to często mówię, że taka czy taka uwaga jest nie na miejscu moim zdaniem. I niech ktoś sobie gada, że jestem zbyt wrażliwa, mam to gdzieś. Abstrahując od tego, czy powinno się zadawać takie pytania to zawsze mnie zastanawia, po co ludzie takie pytania zadają, czy to naprawdę jest aż tak potrzebna informacja czy czyjaś ciąża była planowana czy nie?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 września 2021, 23:42
KarolinaMaria, Suszarka lubią tę wiadomość
-
Suszarka wrote:Nie, nie mamy na tyle bliskiej relacji...nie spowiadam się mojej mamie kiedy mam okres, kiedy mam infekcję intymną, ani kiedy uprawiam seks. Nie oczekuję tego też od niej. Wręcz przeciwnie, krępuje mnie to bardzo i ona doskonale o tym wie 🤷 zwyczajnie takie pytania nie powinny padać, sorry ale są jakieś granice. Ciekawym to można być jakie mam plany na weekend, a nie czy dziecko to wpadka. Pytanie o to wprost uważam za potężny nietakt. Są pewne delikatne sfery życia które powinny zostać nietknięte przez osoby postronne, i to jest zdecydowanie jedna z nich.
Owszem, hormony mi buzują dość dokuczliwie, ale w tym wypadku to nie ma nic do rzeczy. -
My się wybraliśmy dzisiaj na targi dziecięce, głównie po to, żeby pooglądać foteliki, bo wprawdzie na razie Olek może jeszcze jeździć w Pixelu, ale zastanawiamy się już, na jaki kolejny fotelik się zdecydować. Prawdopodobnie nie będziemy jednak kupowali kolejnego fotelika do tej samej bazy, tylko zdecydujemy się na fotelik obrotowy. Trochę się udało dzisiaj zobaczyć, przedstawiciele chętnie pokazywali i opowiadali. Wiadomo, że ostatecznie i tak będziemy musieli jeszcze mierzyć, jak pasuje do samochodu, ale jakiś wstępny zarys sytuacji już mamy.
A jutro idziemy na roczek córeczki naszych znajomych. Ale ten czas leci, wydaje się, że dopiero się urodziła a tu już roczek będzie świętować 🙈Lalia lubi tę wiadomość
-
Iryska wrote:Czy tylko ja nie robię żadnych sesji zdjęciowych roczkowych i świątecznych?🧐
Anetka, ja dałam przed pierwszą dawka Bexsero paracetamol, przed drugą nie. Po obu nie miał temp, ale po drugiej miał okropny odczyn na nóżce, z dwa miesiące się utrzymywał. Aż się boje trzeciej dawki po 12 mż☹️
Motylku, oby Kornelia wyrosła z tego, ale faktycznie trzeba to przebadać. Straszna historia ☹️
Wiecie co , mam taką jedną koleżankę która ma córkę miesiąc starszą od Michałka. Ona non stop do mnie pisze o tym dziecku, co robi, co umie, jakie jest mądre, że mówi mama świadomie, że pokazuje palcem itp. I po każdej wiadomości jest pytanie: a Michalek? Nie mogę z nią, serio, chyba Michałek bierze udział w jakimś konkursie , o którym nie mam pojęcia 😃Kuba 26.07.2020
Bartek 27.10.2022 -
emdar wrote:Nie,nie tylko Ty Irysko. Ja też nie robiłam sesji na Święta/roczek. I w tym roku też nie robię. A co do uczestnictwa w konkursie to mam wrażenie, że każda matka ma taką koleżankę😜
Ewentualnie tesciow jak ja 🤣 ciagle przychodza i a M to w tym wieku robil to i to i to i tamto, a E to i tamto i tamto. I zawsze na koncu pada „No tak, ale Malwina ma jeszcze czas, kazde dziecko w innym tempie” z takim politowaniem na twarzy 🤣KarolinaMaria, emdar, Clover lubią tę wiadomość
🔸28 lat
_______________
14.01.2021 Malwinka ❤️