WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI
Gorące mamuśki 🤰❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej Mamusie! Jak tam we wtorek? Ale tez czas leci, zaraz święta
u nas wróciły ładne noce, standardowo 2 pobudki - 2 i 4, koło 7.30/8 już wstajemy. Tak mogę żyć 
emdar dziękuje ze pytasz! U nas troszkę lepiej, gorączki nie mamy, gardla już lepiej, został tylko mega katar. Mąż przechodził najgorzej (ale wiecie jak to z mężami i choroba, umiera od śmiertelnego kataru) ale wziął antybiotyk i jest lepiej. Melcia w sumie najlepiej przechodziła bo miała i ma nadal tylko katar, na szczęście nie poszło to jednak dalej! Cieszę się ze Wy tez już lepiej. Dzisiaj test na covid? dmg tak czytam ten Twój opis i doskonale rozumiem ta emocjonalna cześć. Aż sama zaczęłam się zastanawiać jak ja będę przezywać odstawianie od piersi. Nie wyobrażam sobie tego… super ze tak Wam dobrze idzie, ze nocka piękna! Oby tak dalej!
dmg111, emdar lubią tę wiadomość
👧🏻 2008 👧🏼2021 👧🏼2024 -
Ichtiolową pewnie;)Nowastaraczka wrote:Tajka, obczailam teraz fotkę Mai. Leoś mial takie coś w podobnym wieku, zamartwialam sie i mialam teleporadę z dermatologiem dała wtedy jakas masc itch cos tam jutro sprawdzę, w kazdym razie zeszlo po paru dniach i tyle 🤷♀️
-
Dmg, ściskam Cię i świętuję razem z Tobą 🥳🤣 rozumiem emocje, bo też będzie mi tego bardzo brakowało, ale równocześnie bardzo mnie to wykańcza, te ciągłe pobudki, to wiszenie na cycu dla relaksu itd. Dodatkowo ciągnięcie diety eliminacyjnej + ostatni rotawirus sprawiły, że ważę 8 kg mniej niż przed ciążą i wcale nie czuję się z tym dobrze. Plan mam taki: jak Matylda skończy 10 mż mocno ograniczam dzienne karmienia (1-2 w dzień). W 12 mż ucinam nocne karmienia, liczę że do skończonego 13 mż przygoda z kp się zakończy. Na samą myśl chcę mi się płakać, ale czuję, że tak będzie lepiej dla każdej z nas.
Edit Matylda jest antybutelka i antyMM, więc w nocy będzie ciekawie, ale Annia dała radę z Mikim i to mi daję nadziejęWiadomość wyedytowana przez autora: 19 października 2021, 10:58
dmg111, Nowastaraczka, Zulugula lubią tę wiadomość
'90
06.05.2020 r. II 🦄
13.01.2021 r. godz. 11.00 Matylda 3280 g, 51 cm -
Ounai wrote:A my się nie odstawiamy. Marta bardzo potrzebuje cyca po żłobku więc jej go jeszcze zostawiam.
Ja też na razie się cykam odstawienia tym bardziej że antybutelka i smoczek a cycy to czesto jedyne ukojenie, mam pietra ze przy jakiś chorobach też może być ciężko. Ale u nas to wlasnie glownie kwestia memlania, bo wiecej się bawi niż je. No i nocki nie są takie tragiczne jak u dmg,bo u nas czasem się obudzi pocyca minutę i śpi dalej, wiec nie mam az takiej motywacji. Z jednej strony by bylo fajnie a z drugiej dziwnie tak 😔 totalnie rozumiem Twoje emocje dmg! ❤
dmg111 lubi tę wiadomość
4 cs cb
5cs 🍀
Beta 09.03 1067
11.03 2392.21
25.03 jest ❤
7.11.2020 🥳🤱
💚💚💚💚💚💚💚💚
-
Zulu, mam to samo, szczucie (pamiętam doskonale to Twoje określenie 🤣) cycem nad ranem i śpimy dalej (dziś w nocy jakieś 4 razy). Bardzo wygodne, ale z drugiej strony tylko ja mogę coś zaradzić, a jak trzeba będzie lulać, to ktoś może mnie zastąpić.
Nie ukrywam, że chciałabym wreszcie odzyskać swoje libido. Może zabrzmi to egoistycznie, ale tęsknię za moim chłopem, chcę być dobrą mamą, ale chcę też nadal być kobietą.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 października 2021, 11:54
Lalia, calanthe, Zulugula, Nowastaraczka, Annia, Ladyo, Ewa88 , Suszarka, Koteczka82, dmg111 lubią tę wiadomość
'90
06.05.2020 r. II 🦄
13.01.2021 r. godz. 11.00 Matylda 3280 g, 51 cm -
Dmg, gratuluję że Wam tak dobrze poszło 💙 a emocje doskonale rozumiem bo ja wyłam, dosłownie wyłam jak podawałam Olkowi MM żeby nie zasypiał na noc przy cycu 🙈
Ja nie ukrywam, odsuwam jakoś myśl o odstawieniu, bo mi jest mega wygodnie wyciągnąć w nocy cyca i spać dalej.. albo w ciągu dnia dać cyca, 5min i śpi..
dmg111 lubi tę wiadomość
"Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą"
Św. Augustyn
💙💙 Aleksander 💙💙
🎂18.12.2020 r. (38+4)🕖 7:12 ⚖️ 3500g📏 53 cm
💙💙 Kacper 💙💙
🎂13.01.2023 r. (39+1) 🕐00:57 ⚖️3280 g 📏58 cm
-
Mikołaj teraz czasem łyknie wody z Bboxa w nocy i rano i tyle. Ostatnio mamy 1 pobudkę w nocy na przeniesienie z łóżeczka do naszego łóżka, więc da się bez nocnych karmień!KarolinaMaria wrote:Dmg, ściskam Cię i świętuję razem z Tobą 🥳🤣 rozumiem emocje, bo też będzie mi tego bardzo brakowało, ale równocześnie bardzo mnie to wykańcza, te ciągłe pobudki, to wiszenie na cycu dla relaksu itd. Dodatkowo ciągnięcie diety eliminacyjnej + ostatni rotawirus sprawiły, że ważę 8 kg mniej niż przed ciążą i wcale nie czuję się z tym dobrze. Plan mam taki: jak Matylda skończy 10 mż mocno ograniczam dzienne karmienia (1-2 w dzień). W 12 mż ucinam nocne karmienia, liczę że do skończonego 13 mż przygoda z kp się zakończy. Na samą myśl chcę mi się płakać, ale czuję, że tak będzie lepiej dla każdej z nas.
Edit Matylda jest antybutelka i antyMM, więc w nocy będzie ciekawie, ale Annia dała radę z Mikim i to mi daję nadzieję
Lalia, KarolinaMaria, Zulugula, Iryska, Suszarka, dmg111 lubią tę wiadomość
Mikołaj 💗 07.09.2020
Adam 💗28.05.2023 -
Zulugula wrote:O matko totalnie też o mnie. Nawet kupiłam nowe posciele, seksi piżamke i koszulę nocną w oczekiwaniu na powrót libido😂
To jest myśl! Obecnie nie mam prześcieradła, które nie byłoby naznaczone przez Matyldę, np. raz wylała matkową kawę i plama z prania na pranie blaknie 🙈 Śpimy razem, często zmieniam pościel, nie chcę mi się bawić w odplamianie, ciągle gadam do mojego narzeczonego, że nie opłaca się teraz kupować nowych, bo pchła zaraz je załatwi. Pościel też zakładam taką, która szybko schnie (nie lubię pościeli z suszarki, wolę sztywną) i nie trzeba jej prasować. Może to jest myśl na prezent na roczek, Arka Noego i nowa pościel dla starych 😁
Zulugula, Lalia, Suszarka, dmg111 lubią tę wiadomość
'90
06.05.2020 r. II 🦄
13.01.2021 r. godz. 11.00 Matylda 3280 g, 51 cm -
Widzę, że tematyka cyckowa 😁
Ja czuje się nienormalna bo od początku czytam jak większość z was karmi/karmiła w nocy i to po x razy co przypominało mi jedynie początki noworodkowe. A u nas nie ma jedzenia w nocy, ani smoka ani nic. Budzi się w nocy, jęknie, zapłacze (raz lub wcale) ale to dostaje wtedy bujanie, przytulanie (ja śpie, robi to mąż, nawet mu nie kazałam, sam z siebie to robi, za co jestem mu bardzo wdzięczna). Odkąd mniej karmie to i okres wrócił (najlepszy w życiu zero bólu), nie mam zastojów i walki z zatkanymi kanalikami, grudami w cyckach itp. Karmie ją 4-5 razy na całą dobę najlepiej całkiem bym z tego zeszła ale czekam do 12msc, młodej to chyba też jest obojętne. Ona woli po prostu żarcie. Nie wiem w aktualnym jej wieku do ilu ogolnie karmien cycem mogę zejść. Jest jakaś tabela na ten temat?
Lalia, KarolinaMaria, Suszarka, dmg111 lubią tę wiadomość
