Gorące mamuśki 🤰❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
MoTyLeK🦋 wrote:Hm, a to nie bostonka? 🤔
Oprócz tej wysypki nic mu nie dolega, czytaliśmy, ze to się nazywa „mała odra” i występuje u 5% szczepionych.
Swoją droga temat bostonki był w żłobku miesiac temu… Stanley wtedy chodził na adaptacje i jak w poniedziałek dostałam maila, ze są pierwsze przypadki bostonki to już do końca tygodnia nie poszedł i jakoś się uchował 🙈😬MoTyLeK🦋 lubi tę wiadomość
’94
17.10.2020 Staś ♥️
godz. 3:55, waga 4050g, długość 56cm
17.11.2023 Basia ♥️
godz. 16:39, waga 3860 g długość 55 cm -
Kinusia taka wysypka odropodobna to nawet chyba częściej niż u 5% dzieci. Ale podobno jak wyjdzie wysypka to znaczy, że już koniec gorączki.
Coś jak przy 3dniowce.
Kto jeszcze żyje na stary czas i zaczął dzień o 6.30? 🥱 Ale noc bez żadnej pobudki, więc w sumie nie narzekam.
Motylku koniecznie pochwal się zdjęciem!MoTyLeK🦋 lubi tę wiadomość
Mikołaj 💗 07.09.2020
Adam 💗28.05.2023 -
Annia, oczywiście, że my w starym czasie! Dajesz nadzieję tą przespaną nocą! Ja staram się już tutaj nie smęcić, ale odliczam dni do końca kp właśnie z uwagi na nocki. Boję się i jednocześnie czuję, że to przyniesie mi mega ulgę. Nawet jeśli Matylda nie będzie lepiej spała, to będzie druga para rąk do usypiania. Przypomnisz mi ile czasu była u Was teściowa? Ja planuję w styczniu ściągnąć na parę nocy moją mamę.'90
06.05.2020 r. II 🦄
13.01.2021 r. godz. 11.00 Matylda 3280 g, 51 cm -
KarolinaMaria wrote:Annia, oczywiście, że my w starym czasie! Dajesz nadzieję tą przespaną nocą! Ja staram się już tutaj nie smęcić, ale odliczam dni do końca kp właśnie z uwagi na nocki. Boję się i jednocześnie czuję, że to przyniesie mi mega ulgę. Nawet jeśli Matylda nie będzie lepiej spała, to będzie druga para rąk do usypiania. Przypomnisz mi ile czasu była u Was teściowa? Ja planuję w styczniu ściągnąć na parę nocy moją mamę.
Ja myślę, że pod koniec to miałam. A po odstawieniu kp naprawdę noce są o wiele lepsze. Zdarzają się okropne okresy jak idą zęby, to wiadomo, ale generalnie jest o wieeeele lepiej. Plus nawet najgorsza noc nie jest tylko moja, bo cyc.
Moja teściowa była 4 noce. Ja na 3 noce się wyniosłam do rodziców, tą ostatnią 4tą noc byłyśmy w dwójkę. Tak naprawdę tylko ta pierwsza noc jak nakarmiłam go ostatni raz i poszłam, była jakaś koszmarna, że jak się obudził i nie dostał piersi to darł się przez 5-6 godzin.Mikołaj 💗 07.09.2020
Adam 💗28.05.2023 -
Annia, właśnie chodzi o przebodźcowanie. Lubię karmić w dzień, ale wieczory i nocki mnie wykańczają 🙄 ostatnio włączyło się jakieś wieczorne cycowiszenie, nie da się jej uspokoić inaczej niż na cycu, to chyba kwestia zmęczenia, bo zaczyna rezygnować z drugiej drzemki. Staram się nie ulegać, ale uspokojenie jej to jakiś kosmos. Kp w naszym przypadku zdecydowanie poszło w patologicznym kierunku.'90
06.05.2020 r. II 🦄
13.01.2021 r. godz. 11.00 Matylda 3280 g, 51 cm -
KarolinaMaria dużo dzieci, które nie akceptują butelki i smoczka robi sobie z mamy smoczka... Widzę, że i u Was wyglada to jak u nas, że w dzień jest spokój, karmienie do drzemki i tyle, a w nocy zaczyna się cycowiszenie... 😵 Powiem tyle, jak zdecydujesz się odstawić Matyldę to nie miej wyrzutów sumienia. Ja oczywiście płakałam trochę i przy ostatnim kp wyłam jak bóbr- hormony, emocje, ale z perspektywy czasu to była świetna decyzja i w sumie poszło łatwiej niż myślałam.Mikołaj 💗 07.09.2020
Adam 💗28.05.2023 -
KarolinaMaria wrote:Annia, oczywiście, że my w starym czasie! Dajesz nadzieję tą przespaną nocą! Ja staram się już tutaj nie smęcić, ale odliczam dni do końca kp właśnie z uwagi na nocki. Boję się i jednocześnie czuję, że to przyniesie mi mega ulgę. Nawet jeśli Matylda nie będzie lepiej spała, to będzie druga para rąk do usypiania. Przypomnisz mi ile czasu była u Was teściowa? Ja planuję w styczniu ściągnąć na parę nocy moją mamę.
KarolinaMaria, Wik89 lubią tę wiadomość
02.06 13 dpo II
03.06 14 dpo beta 181, prog 25,29
06.06 17 dpo beta 700
28+6 1496g
17.12.2020 ur się Tymek 💙 2245g i 48cm szczęścia 🥰
-
Annia wrote:KarolinaMaria dużo dzieci, które nie akceptują butelki i smoczka robi sobie z mamy smoczka... Widzę, że i u Was wyglada to jak u nas, że w dzień jest spokój, karmienie do drzemki i tyle, a w nocy zaczyna się cycowiszenie... 😵 Powiem tyle, jak zdecydujesz się odstawić Matyldę to nie miej wyrzutów sumienia. Ja oczywiście płakałam trochę i przy ostatnim kp wyłam jak bóbr- hormony, emocje, ale z perspektywy czasu to była świetna decyzja i w sumie poszło łatwiej niż myślałam.
Annia, Wik89, dmg111 lubią tę wiadomość
02.06 13 dpo II
03.06 14 dpo beta 181, prog 25,29
06.06 17 dpo beta 700
28+6 1496g
17.12.2020 ur się Tymek 💙 2245g i 48cm szczęścia 🥰
-
Inaa, ja tak jak Annia muszę dociągnąć do roku, bo Matylda nie akceptuje butelki i MM. Ma też alergię na bmk, więc nie je nabiału przy RD. Dlatego chyba stres jest większy, że nie będę miała czym zastąpić cyca. Dobrze, koniec smęcenia!
Madzia, wyglądałaś bosko, masz piękną urodę. Wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia!
Dziewczyny, jestem przerażona inflacją, ostatnio wystawiłam matę Tiny Love na sprzedaż, nowa kosztuje teraz o 70 zł więcej niż w lutym i o 20 zł więcej niż...2 tygodnie temu 🙄 mam nadzieję, że to sztuczne zawyżanie cen przed Black Friday i zbliżającymi się świętami, a nie stały trend. Sprzedałam też w 2 godziny babybjorna za tyle za ile go kupiłam (miałam używkę, grażynowaty interes życia!), bo nowe też poszybowały w górę...madziulix3, Zulugula, Nowastaraczka lubią tę wiadomość
'90
06.05.2020 r. II 🦄
13.01.2021 r. godz. 11.00 Matylda 3280 g, 51 cm -
Inaa89 wrote:Ja Tymka odstawiłam miesiąc temu tak naprawdę z dnia na dzień. Nie że chciałam, bo planowałam karmić do roku. Ale wyszły mu plesniawki w buźce po antybiotyku i przeszły na moje sutki. Miałam rany do krwi, okropny bol podczas karmienia więc zdecydowałam się że przestane go karmić, bo tylko tak wyleczę siebie i jego. Inaczej nakręcalismy się oboje w kółko. I mimo, że Tymek też uwielbiał cycusia itp to naprawdę nie było wg płaczu jak mu go zabrałam z dnia na dzień. Poprostu przestałam karmić, dostał butelkę i w jego zachowaniu nie było rzadnej różnicy. Nie płakał za cycem, nie domagał się go. Zaczal rzeczywiście lepiej przesypiac noce bo ma tylko 2 pobudki na mleczko I śpi dalej. Nie laduje w nocy u nas w łóżku, bo mleko podaję mu w łóżeczku wg go nie wyciągam więc w trakcie picia zasypia ponownie. No i może też mąż do niego wstawać 😁 Także mam nadzieję, że u Cb odstawienie będzie również szybkie i bez płaczków 😊
-
Clover wrote:Gryziemy, gryziemy 😁 Gorzej z domykaniem buzi podczas snu, bo Olek ostatnio śpi czujnie jak zając pod miedzą i wybudza się, kiedy mu buzię domykam. Nie umawialiśmy się jeszcze, bo mamy iść najpierw do tej fizjo, a terminów brak i jesteśmy na liście rezerwowej, może w przyszłym tygodniu się uda dostać. W sumie mogłabym już nas umawiać na to podcięcie, ale na razie to niewiele zmieni, bo i tak musimy iść najpierw do fizjo. A jak tam u Was, na jakim etapie jesteście? 😁
Warto iść do osteopaty pediatratrycznego alno do terapeuty czaszkowo - krzyżowego. Czasami są spięcia i po nich jest lepiej.Clover lubi tę wiadomość
O ❤️
Z ❤️ -
ZielonaHerbata wrote:Inaa A wcześniej ile razy Tymek się budził? U nas na mm pobudki co 1,5h i zjadła po 60-90ml. Nie wiem może jej żołądek jest taki mały, że więcej nie jest w stanie zjeść i dlatego aż tak często się budzi ?
My mamy teraz Bebilon Pepti Syneo bo odkąd przeszliśmy na MM wyszła mu alergia. Ale Tymek odrazu polubił to mleczko I pije że smakiem.
Herbatko a malutka co te 1.5 h pije mleczko? Czy poprostu budzi się i próbujesz dolulac?02.06 13 dpo II
03.06 14 dpo beta 181, prog 25,29
06.06 17 dpo beta 700
28+6 1496g
17.12.2020 ur się Tymek 💙 2245g i 48cm szczęścia 🥰
-
KarolinaMaria wrote:Inaa, ja tak jak Annia muszę dociągnąć do roku, bo Matylda nie akceptuje butelki i MM. Ma też alergię na bmk, więc nie je nabiału przy RD. Dlatego chyba stres jest większy, że nie będę miała czym zastąpić cyca. Dobrze, koniec smęcenia!
Madzia, wyglądałaś bosko, masz piękną urodę. Wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia!
Dziewczyny, jestem przerażona inflacją, ostatnio wystawiłam matę Tiny Love na sprzedaż, nowa kosztuje teraz o 70 zł więcej niż w lutym i o 20 zł więcej niż...2 tygodnie temu 🙄 mam nadzieję, że to sztuczne zawyżanie cen przed Black Friday i zbliżającymi się świętami, a nie stały trend. Sprzedałam też w 2 godziny babybjorna za tyle za ile go kupiłam (miałam używkę, grażynowaty interes życia!), bo nowe też poszybowały w górę...
Trzymam za Was kciuki 😘
Powiem Ci ze ja sprzedawałam nasz bujak 4moms też za tyle co kupiłam (a też miałam uzywany) I sprzedał się w 10min. A chicco dostawkę sprzedałam w 5min od wystawienia również za taką samą cenę co kupiłam. Nawet za 50zl więcej bo dorzuciłam prześcieradełka i podkłady 😅
Ale faktycznie inflacja poszła strasznie w górę I to na wszystko... I niestety zapowiada się że pójdzie jeszcze bardziej do góry.. 😒02.06 13 dpo II
03.06 14 dpo beta 181, prog 25,29
06.06 17 dpo beta 700
28+6 1496g
17.12.2020 ur się Tymek 💙 2245g i 48cm szczęścia 🥰
-
kiniusia270 wrote:Nie
Oprócz tej wysypki nic mu nie dolega, czytaliśmy, ze to się nazywa „mała odra” i występuje u 5% szczepionych.
Swoją droga temat bostonki był w żłobku miesiac temu… Stanley wtedy chodził na adaptacje i jak w poniedziałek dostałam maila, ze są pierwsze przypadki bostonki to już do końca tygodnia nie poszedł i jakoś się uchował 🙈😬 -
nick nieaktualnyCzesc dziewczyny wpadam na chwile i bede potrzebowala od was porzadnego albo ochrzanu albo potwierdzenia ze mam racje.
Na wstepie Motylku jak dobrze ze wrocilas, wszystkiego naj dla Matyldy na roczek (to juz roczek 😳). Niech rosnie nasza gwiazdka zawsze zdrowa.
Madzilux, zdjec nie widzialam, ale zycze wszystkiego naj na nowej drodze zycia, na pewno wygladalas pieknie. 😍😍
A teraz do sedna sprawy.
We wtorek mialysmy zlot czarowic u mnie w domu (ja i moje 3 przyjaciolki). Po dwoch dniach ja, moja E. i Haris zaczelismy sie czuc tak sobie (jakbysmy wszyscy sie przeziebil). W sobote jedna z nich napisalas, ze wlasnie odebrala pozytywnych teet na Covida i zebysmy sie przetestowaly. Dodala, ze juz we wtorek zanim do mnie przyjechala to czula sie tak sobie, a po powrocie czula sie bardzo zle.
Jestesmy po tescie i mamy korone. Haris ma sie nie najlepiej, bo placze z bolu (miesnie go bola), kaszke, stracil apetyt. Wkurzylam sie na nia. Wiedziala, ze zle sie czuje a i tak przyszla. Nie wazne gdyby okazalo sie ze to zwykle przeziebienie. Wie dobrze, ze mam maluszka w domu i corke z astma. Wie tez, ze przez ta cala sytuacji staramy sie unikac ludzi z przeziebieniem czy innymi chorobami. A i tak to zignoriwala. Wie, ze Haris jest lockdown baby. Zreszta co sie dowiedzialam od niej, jak ja bylam w kuchni zrobic herbatke, to ona go wycalowala, mimo ze maly jej nie znam i prosilam zeby go nie calowac,przytulac🤦♀️🤦♀️🤦♀️🤦♀️. Jestem na nia zla, maz stwierdzil ze nie powinnam sie z nia wiecej przyjaznic. Czasami mam takie odczucia, ze ma racje. Poczulam sie, ze nawet we wlasnym domu nie moge uchronic moich dzieci od choroby.
Bardzo mi szkoda Harisa😢😢. Moja corcia tez nie najlepiej😢😢😢. Nadal czekam na testy mioch 2 synow. Sama tez czuje sie jak pociag mnie przejechal.
Co mam zrobic z nia? Powiedziec jej jak mnie ta cala sytuacja Wkurzylam, ze jest nie odpowiedzialna? Czy lepiej przemilczec? Czy powinnam sie od niej odciac?
Zlekcewazyla moje reguly o ktorych wiedziala.
PoradzcieMoTyLeK🦋 lubi tę wiadomość