Gorące mamuśki 🤰❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Jednorożec, ja zrobiłam ten sam błąd w tej ciąży. Pierwszy test robiłam co prawda po południu, ale nie piłam wtedy kilka godzin. Kreska tłusta jak byk. Kolejny zrobiłam rano ale wieczorem jedliśmy kebaby i w nocy wypiłam dużo wody. Kreska rano kiepska... zdenerwowałam się strasznie. Poczekałam trochę i zrobiłam z drugiego siku, kreska magicznie wyszła ciemniejsza. Jaki z tego wniosek? Nie porównuje się testów bo nie tylko poziom hcg wpływa na ich wybarwienie.
Karolina, moja teściowa kupiła ostatnio zabawki wnukom, był helikopter i konik. Przyjechaliśmy pierwsi i mówi do Igi żeby sobie wybrała, ale zanim zdążyła coś dotknąć to powiedziała "a weź sobie konika bo helikopter to bardziej dla chłopca". No cóż, mój tata ostatnio kupił Idze autko i jest na top liście zabawek 😂
calathe, a co ta lekarka nawywijała? Współczuję ospy, aż mam ciarki na samą myśl.
Alergia Igi to jednak nie jajko, tylko wołowina. Pewnie to i lepiej bo eliminacja łatwiejsza...
Jednorożec89 lubi tę wiadomość
Iga ❤️ 7.01.2021
Jagoda ❤️ 7.04.2022 -
Gryziemy, gryziemy 😁 Gorzej z domykaniem buzi podczas snu, bo Olek ostatnio śpi czujnie jak zając pod miedzą i wybudza się, kiedy mu buzię domykam. Nie umawialiśmy się jeszcze, bo mamy iść najpierw do tej fizjo, a terminów brak i jesteśmy na liście rezerwowej, może w przyszłym tygodniu się uda dostać. W sumie mogłabym już nas umawiać na to podcięcie, ale na razie to niewiele zmieni, bo i tak musimy iść najpierw do fizjo. A jak tam u Was, na jakim etapie jesteście? 😁ZielonaHerbata wrote:Clover jak Wam idzie gryzienie cewnika?😁
Dzwoniłaś już do Babiaka zapisać się na podciecie?06.02.2021 👶💙
-
Clover wrote:Gryziemy, gryziemy 😁 Gorzej z domykaniem buzi podczas snu, bo Olek ostatnio śpi czujnie jak zając pod miedzą i wybudza się, kiedy mu buzię domykam. Nie umawialiśmy się jeszcze, bo mamy iść najpierw do tej fizjo, a terminów brak i jesteśmy na liście rezerwowej, może w przyszłym tygodniu się uda dostać. W sumie mogłabym już nas umawiać na to podcięcie, ale na razie to niewiele zmieni, bo i tak musimy iść najpierw do fizjo. A jak tam u Was, na jakim etapie jesteście? 😁
U nas też domykanie leży i kwiczy, zresztą z tych samych powodów co i u Was.
Ja się chciałam umówić do tej fizjo ale też nie było terminów i ona jednak pracuje Vojta więc nie do końca mnie to przekonuje. Poza tym wyczuwam tutaj że jest to lekkie nakręcanie sobie biznesu.
My dostaliśmy termin na 2023 rok 😁😁 codziennie staram się dzwonic i pytać czy się coś zwolnilo.
Chyba zapisze nas do Lepki bo ja też polecala. A jednak im szybciej to zrobimy tym lepiej.Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 października 2021, 20:13
-
Jesteśmy 1,5 tygodnia po szczepieniu MMR. Stanley gorączkował 2 dni od szczepienia, tydzień po szczepieniu a od wczoraj wyglada tak 😳… Jeszcze po żadnej szczepionce nie było tylu przygód 🥺
’94
17.10.2020 Staś ♥️
godz. 3:55, waga 4050g, długość 56cm
17.11.2023 Basia ♥️
godz. 16:39, waga 3860 g długość 55 cm -
nick nieaktualnyHej babeczki. Wrzucam wam pare fotek ze ślubu 😘
Ps. Zarąbiście się obudzić jako żona! ♥️Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 października 2021, 20:30
kiniusia270, KarolinaMaria, Suszarka, Iryska, Clover, Jednorożec89, Ladyo, Ewa88 , Annia, Maminka89, Inaa89, calanthe, Lalia, MoTyLeK🦋, Nowastaraczka, emdar, dmg111 lubią tę wiadomość
-
Annia wrote:Kinusia witam w klubie. U nas po MMR też była największą jazda ze wszystkich szczepionek. Tylko taka urocza odropodobna wysypka nas ominęła... ale 3 dni grzał do 39.5 nawet...
U Nas maksymalnie było 38,4 😥 Nie spodziewałam się w ogóle takiego przebiegu 😭’94
17.10.2020 Staś ♥️
godz. 3:55, waga 4050g, długość 56cm
17.11.2023 Basia ♥️
godz. 16:39, waga 3860 g długość 55 cm -
Ja jeszcze nie wiem u kogo będziemy podcinać w sumie. Dla mnie też ta wizyta u fizjo to jak nakręcanie biznesu trochę, ale my teraz nie chodzimy już do żadnej, a ta nasza w sumie trochę mnie zawiodła, bo nie zwróciła uwagi na tą otwartą buzię kiedy do niej chodziliśmy. Wkurza mnie tylko, że taka rzecz nam zablokowała wszystko na razie, a nie za bardzo jestem przekonana do wizyty u jakiegoś randomowego fizjo, bo chodzi o to, żeby się do zabiegu przygotować jednak. Może po niedzieli się uda, zadzwonię na dniach żeby się przypomnieć.ZielonaHerbata wrote:U nas też domykanie leży i kwiczy, zresztą z tych samych powodów co i u Was.
Ja się chciałam umówić do tej fizjo ale też nie było terminów i ona jednak pracuje Vojta więc nie do końca mnie to przekonuje. Poza tym wyczuwam tutaj że jest to lekkie nakręcanie sobie biznesu.
My dostaliśmy termin na 2023 rok 😁😁 codziennie staram się dzwonic i pytać czy się coś zwolnilo.
Chyba zapisze nas do Lepki bo ja też polecala. A jednak im szybciej to zrobimy tym lepiej.06.02.2021 👶💙
-
Ja też nie, bo nawet po strasznym Bexsero było u nas całkiem ok, maks jakies 37.8 przez pół dnia, czyli w sumie nic. A tu naprawdę było ciężko, zaczęło się równo tydzień po szczepieniu. Dobrze, że nastepna dawka za kilka lat. 🤣kiniusia270 wrote:U Nas maksymalnie było 38,4 😥 Nie spodziewałam się w ogóle takiego przebiegu 😭
Madzia, pięknie wyglądaliście.
madziulix3, kiniusia270 lubią tę wiadomość
Mikołaj 💗 07.09.2020
Adam 💗28.05.2023 -
Madziu wyglądałaś prześlicznie ❤️🔥🔥🔥A Twój brzuszek jest taki słodki ❤️ Motylku wszystkiego najlepszego dla Matyldzi 🎂 pokaz koniecznie jakieś zdjęcia z przemiany, w końcu 17 kg zrzucić to coś pięknego!!!
madziulix3, MoTyLeK🦋, Suszarka lubią tę wiadomość
👧🏻 2008 👧🏼2021 👧🏼2024 -
Hm, a to nie bostonka? 🤔kiniusia270 wrote:Jesteśmy 1,5 tygodnia po szczepieniu MMR. Stanley gorączkował 2 dni od szczepienia, tydzień po szczepieniu a od wczoraj wyglada tak 😳… Jeszcze po żadnej szczepionce nie było tylu przygód 🥺
[/img][/url]
-
Madziulek - piękna panna młoda z Ciebie ❤️ już Ci gratulowałam, piękny czas przed Wami ❤️
Ladyo - wrzucę, jak sobie zrobię 🤣 nie ma kto mi zrobić takiej fotki całej sylwetki ale postaram się wam niedługo coś pokazać
madziulix3 lubi tę wiadomość
-
Jestem trochę zła na siebie.
Pamiętacie jak mówiłam, że Mała od jakiegoś czasu szarpie się przy KP?( kolejne raz napiszę Nie, to nie jest szarpanie spowodowane zainteresowaniem. Umiem odróżnić kiedy jest jedno a kiedy drugie) 😁
No i tak się szarpala, odrywala, plakala, wkurzala i chciała i nie mogła. Wyszło, że to przez wedziedlkeo.
I jakis czas temu pomyślałam, że może ona przez to szarpanie nie jest w stanie się do końca najeść? I chyba tak właśnie było bo zaczęłam jej podawać mm po karmieniach i zawsze coś tam jeszcze zjadala. Raz mniej raz wiecej ale zawsze coś.
Liczę, że szybko uda nam się podciac to nieszczęsne wedzidelko i uda mi się utrzymać jeszcze laktacje . A jeśli nie to trudno, ważne że teraz najada się mm i chyba jej smakuje 😁
