Gorące mamuśki 🤰❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Zulugula wrote:U mnie w szpitalu szkola rodzenia jakos od 26 lub 28tyg. Ciekawe kiedy i czy otworzą... położną chyba mozna nawet z 2mies wcześniej "zaklepac" ale nie orientowalam się jeszcze. W tym moim szpitalu bardzo dobre opinie mają wszystkie położne , więc w sumie nie wiem czy nie przyżydze i jednak zrezygnuje z opłacenia 😂 zobaczę na szkole rodzenia, poznam i podejmę decyzję
W moim szpitalu też są spoko, mam kilka koleżanek, które tam rodziły. Boję się tylko 'zmiany'. Wybije 19, ja w trakcie porodu, a tu zmiana warty. Moja koleżanka właśnie tak miała, bardzo ciężki poród trwający 15 godzin i jeszcze zmiana położnych. Mówiła, że w tamtym momencie przeklinała na siebie i męża, że nie wykupiła sobie prywatnej 😂 ale wszystko dobrze się skończyło, panie mają opracowane do perfekcji przejmowanie pacjentek
ja wykupię dla swojego spokoju, po prostu będę czuć się pewniej i bezpieczniej.
Zulugula, Iryska lubią tę wiadomość
🦄 2021 r. -
nick nieaktualnyUwierzcie mi, że w trakcie porodu, wszystko Wam jedno czy tam siedzi ta sama położną, czy inna. Naprawdę, z ręką na sercu. Na to wcale się nie zwraca uwagi!
są inne rzeczy, które nas zajmują, np. Ból, emocje, mąż. Także spokojnie, nie ma co panikowac
Ulaa lubi tę wiadomość
-
SzalonaOna wrote:Uwierzcie mi, że w trakcie porodu, wszystko Wam jedno czy tam siedzi ta sama położną, czy inna. Naprawdę, z ręką na sercu. Na to wcale się nie zwraca uwagi!
są inne rzeczy, które nas zajmują, np. Ból, emocje, mąż. Także spokojnie, nie ma co panikowac 
Wydaje mi się, że każdy przypadek jest inny. Ja nie wiem czego się spodziewać, dlatego wolałabym mieć położną. Mój partner nie zawoła sam lekarza, albo nie wybłaga u niego CC, gdy będę rodzić 3 dobę.
Zulugula lubi tę wiadomość
🦄 2021 r. -
Dziewczyny, a czy Wy też macie tak, że sikacie tak wolno i na raty jak facet z prostotą?
Kiedyś miałam takiego pięknego, szybkiego siurka A teraz muszę się spinać jakby coś mi tam blokował, i aby wysikać się do końca muszę się trochę namęczyć.
Stokrotka027, Wik89, doomi03, patrycja92, dmg111 lubią tę wiadomość
-
Anet.kaa wrote:Dziewczyny, a czy Wy też macie tak, że sikacie tak wolno i na raty jak facet z prostotą?
Kiedyś miałam takiego pięknego, szybkiego siurka A teraz muszę się spinać jakby coś mi tam blokował, i aby wysikać się do końca muszę się trochę namęczyć.
Mialam tak czasem. Sikanie trwaaalo i trwaaalo. Ale juz przeszlo
zwłaszcza w 8-10tyg tak mialam.
Pewnie macica uciska na pęcherz
Anet.kaa lubi tę wiadomość
💙
💗 -
Anet.kaa wrote:Dziewczyny, a czy Wy też macie tak, że sikacie tak wolno i na raty jak facet z prostotą?
Kiedyś miałam takiego pięknego, szybkiego siurka A teraz muszę się spinać jakby coś mi tam blokował, i aby wysikać się do końca muszę się trochę namęczyć.
Ja tak mam ostatnio! I co zmieniasz Szewczuka na innego lekarza prowadzącego? Ja dzisiaj miałam prenatalne u niego, wszystkie wymiary wyszły prawidłowe. On faktycznie jest przeciwnikiem pappy, bo dla niego tylko statystyki. Ja tam z niego jestem zadowolona 😊
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 maja 2020, 13:54
Zulugula, Ounai, kar_oliv, Edyciak, Wik89, Koteczka82, Lalia, kkasia, dmg111 lubią tę wiadomość
-
Moim zdaniem nawet jeśli nie zniknie to nie ma dużego powodu do zmartwień powiem Ci na swoim przykładzie. Mój syn miał już w ciąży zdiagnozowanego wodniaka jąderka. Lekarz tak jak u Ciebie powiedział, żeby się nie martwić. Niestety urodził się z tym wodniakiem. To działa trochę jak przepuklina. Po prostu miał dziurkę i płyn z brzuszka wlewal się do jąderka, więc miał najprościej mówiąc duże jaja. Ale istnieje szansa, że takie coś zniknie i czeka się do skończenia przez dziecko 2rz. U niego nie znikło, konieczna była operacja. Znaleźliśmy dobrego chirurga, poszliśmy do szpitala. Pokój mieliśmy z roczniakiem z przepuklina brzuszną właśnie. Dzieci bawiły się przed operacja świetnie, dla nich to było jak wakacje. Dostały głupiego Jasia, poszły na salę a rano biegały jakby im nic nie było. Ibuprom podawałam synowi jeszcze 3 dni po operacji, potem już nie chciał bo go w ogóle nie bolało. Więc reasumując - nawet jeśli będziesz musiała to zoperowac, to w szpitalu spędzisz max 1,5 dnia a dziecko momentalnie dojdzie do siebiekar_oliv wrote:Dzidziusia

Kasia, dla mnie Lidka jest super. Mało spotykane, śliczne, fajne zdrobnienia. Namawiaj męża, może chociaż Tobie się uda
Do szkoły rodzenia im później tym lepiej, bo więcej zapamiętasz
KarolinaMaria lubi tę wiadomość
👩🏻🦰40🧔🏻38
👦🏻2015
👱🏻♀2020
Starania od czerwca 2025 (5cs po usunięciu jajowodu)
CP 2025 💔 7tc - 5.08.2025
Usunięcie lewego jajowodu
AMH (4dc) 1,83 ng/ml
Glukoza 98 mg/ml
Insulina 8,70 µIU/ml
TSH 1,47 µIU/ml
FT4 0,94 ng/dl
FSH (4dc) 4,67 mIU/ml
LH (4dc) 2,21 mIU/ml
Estradiol (4dc) 43,00 pg/ml
Prolaktyna (4dc) 6,87 ng/ml
Progesteron (8dpo) 32,27 ng/ml
Wymazy MUCHa negatywne -
nick nieaktualnyZulugula wrote:Proszę Was, ja kiedys tylko sprzedawałam, vinted lub olx, w ogóle nigdy nie kupowalo się u mnie w domu ciuchow używanych, takie troche "be" to bylo i nigdy nie chodzilam po lumpeksach, a teraz pierwszy raz szaleje z kupnem używki 😁
Kupilam spodnie w idealnym stanie za 13zl, te dzinsowe boyfriendy, teraz mi przyszly czarne eleganckie, jak nowe, tez z hm, za 15zl! I polowalam na spodenki ale se myślę, za długie spodnie dalam 13zl a za spodenki 35?! Rozbój 😂 i wczoraj udalo mi się upolowac 2x szorty z hm za , uwaga, 10zl od pary 😂 utargowalam na 9zl od pary 🤣 aha i sukienkę za piataka jeszcze 🙈 wszystko jak nowe
Dla mnie to nie ma różnicy, tym bardziej że to tymczasowa odzież, wolę coś droższego kupić już do paradowania z wózkiem 😁 -
nick nieaktualny
-
Ale śliczny dzidzia! Mówił Ci już płeć? Długo trwało to badanie? Co jeszcze ciekawego mówił poza tym, że jest przeciwnikiem PAPPY? Kiedy teraz kazał Ci przyjść na następną wizytę? Po 3 czy 4 tygodniach? Czy on kiedyś mówił Ci jakie tętno ma dzidziuś?Inga28 wrote:
Ale wywiad przeprowadziłam
wybacz
Ja idę do niego w poniedziałek i zobaczę jak przebiegnie wizyta.
Inga28 lubi tę wiadomość
-
Anet.kaa wrote:Ale śliczny dzidzia! Mówił Ci już płeć? Długo trwało to badanie? Co jeszcze ciekawego mówił poza tym, że jest przeciwnikiem PAPPY? Kiedy teraz kazał Ci przyjść na następną wizytę? Po 3 czy 4 tygodniach? Czy on kiedyś mówił Ci jakie tętno ma dzidziuś?
Ale wywiad przeprowadziłam
wybacz
Ja idę do niego w poniedziałek i zobaczę jak przebiegnie wizyta.
Ogólnie byłam u niego z 30/35 minut, samo usg nie wiem ile trwało, ale miałam i dopochwowe i przez brzuch. Jeżeli chodzi o pappe to coś tam opowiadał, ale czy coś konkretnego to chyba nie 😜 Polecał nifty, mówi że jeżeli w usg wychodzi coś źle to wtedy zaleca a u mnie że jest okej to tylko informuje że takie badania są i wyjaśnił na czym polegają. chciał zapisać za 4 tygodnia, ale mówię tyle czekac, to mówi no dobra to przyjdź za 3 tygodnie 😅 Jeżeli chodzi o płeć, to powiedział że coś tam jest między nogami większego, ale że na tym etapie to może być również większa łechtaczka, więc niestety do końca nie wiem 😊
Hmm w sumie to nigdy tętna dziecka mi nie podał
Dzisiaj tylko miał już dla mnie przygotowaną w końcu kartę ciąży
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 maja 2020, 14:12
-
nick nieaktualny
-
Odgruzowalam się! Paznokcie zrobione, brwi zrobione, ale szczerze mówiąc będę szukać innego salonu bo nie do końca jestem zadowolona.
Mój mąż miał robić z synem zaległe zadania z książki i co? Zrobili do przodu hahaha i jeszcze mówi że to moja wina, bo mu nie powiedziałam co ma robić 🙈 Cóż, młody będzie mieć luz jak inne dzieci będą robić
KarolinaMaria, Edyciak, kic83, dmg111 lubią tę wiadomość
👩🏻🦰40🧔🏻38
👦🏻2015
👱🏻♀2020
Starania od czerwca 2025 (5cs po usunięciu jajowodu)
CP 2025 💔 7tc - 5.08.2025
Usunięcie lewego jajowodu
AMH (4dc) 1,83 ng/ml
Glukoza 98 mg/ml
Insulina 8,70 µIU/ml
TSH 1,47 µIU/ml
FT4 0,94 ng/dl
FSH (4dc) 4,67 mIU/ml
LH (4dc) 2,21 mIU/ml
Estradiol (4dc) 43,00 pg/ml
Prolaktyna (4dc) 6,87 ng/ml
Progesteron (8dpo) 32,27 ng/ml
Wymazy MUCHa negatywne -
Ounai wrote:Moim zdaniem nawet jeśli nie zniknie to nie ma dużego powodu do zmartwień powiem Ci na swoim przykładzie. Mój syn miał już w ciąży zdiagnozowanego wodniaka jąderka. Lekarz tak jak u Ciebie powiedział, żeby się nie martwić. Niestety urodził się z tym wodniakiem. To działa trochę jak przepuklina. Po prostu miał dziurkę i płyn z brzuszka wlewal się do jąderka, więc miał najprościej mówiąc duże jaja. Ale istnieje szansa, że takie coś zniknie i czeka się do skończenia przez dziecko 2rz. U niego nie znikło, konieczna była operacja. Znaleźliśmy dobrego chirurga, poszliśmy do szpitala. Pokój mieliśmy z roczniakiem z przepuklina brzuszną właśnie. Dzieci bawiły się przed operacja świetnie, dla nich to było jak wakacje. Dostały głupiego Jasia, poszły na salę a rano biegały jakby im nic nie było. Ibuprom podawałam synowi jeszcze 3 dni po operacji, potem już nie chciał bo go w ogóle nie bolało. Więc reasumując - nawet jeśli będziesz musiała to zoperowac, to w szpitalu spędzisz max 1,5 dnia a dziecko momentalnie dojdzie do siebie

Kasia, dla mnie Lidka jest super. Mało spotykane, śliczne, fajne zdrobnienia. Namawiaj męża, może chociaż Tobie się uda
Do szkoły rodzenia im później tym lepiej, bo więcej zapamiętasz
Są 2 przepukliny, pępkowa i pępowinowa - tą drugą jest gorsza bo to jest wadą genetyczna, dziecko najczęściej ma masę innych chorób genetycznych trisomie itp. Ta pępkowa powinna się schować jak już pójdę na usg 1 trym, a jak nie to po urodzeniu może się też schować jak jest nieduża przy ćwiczeniu mięśni brzucha lub operacja gdy jest większa. Oby się zrosła i nie była to ta przepuklina 2 typu, ale napisała mi wyraźnie pępkowa to chyba się nie pomyliła. Kazała się nie martwić, podobno na tym etapie to rzecz fizjologiczna ale ja ale życie jestem w stresie dziewczyny dlatego tak reaguję w panice...
-
Ja jestem 11 tydz i 5 dni i mam na 13.12 ty masz 4 dni młodsza więc powinno być 17.12 logicznie patrząc. Ja mam termin z Usg bo z OM na 10.12 by było.SzalonaOna wrote:Kar_oliv - na kiedy masz termin? Bo. Mi jakoś dziwnie wpisali 19.12. A wg kalkulatorów 19.12 to jest. 40t2d. I wszędzie mi wylicza, że 17.12. Z OM. A. Wg owulacji 15.12. To już nic nie wiem...
SzalonaOna lubi tę wiadomość

23.12.2018 ❤❤ K.

05.12.2020 💙💙 N.
01.04 ⏸ 10dpo
14.04 - Pęcherzyk ciążowy 🍀🥚5+5
17.04 - Serduszko ❤ 6+1
09.06 - Prenatalne 🙏💙Synek 💙🙏
06.08 - 21+5 / 24 cm 440 g 💙
09.10 - 30+5 / 1600 g 💙 -
nick nieaktualnyCzyli jednak powtarzasz tę krzywą.. kurde, dziwna sprawa, no nie..?SzalonaOna wrote:A ciul wie. Nadal jak mierze, to na czczo wychodzi mi między 95 a 100. Codziennie. Po posiłkach różnie. Raz 140, raz 1w0, raz 90. No nic, może naprawdę felerny ten glukometr. W poniedziałek krzywa

-
nick nieaktualnyMoja kuzynka jest położną i mówi, że jeśli jest już druga faza porodu, to znaczy wypieranie głowki i dziecka, to mimo że jest koniec zmiany ona nie może odejść od rodzącej. Potem jeszcze protokół opisać i mówi, że czasami się zdarza wyjść np 2 godziny później i to się im nie wlicza w nadgodziny. Nie wiem, jak to jest. Czy to odgórny zapis czy wewnętrzne ustalenia oddziałuKarolinaMaria wrote:W moim szpitalu też są spoko, mam kilka koleżanek, które tam rodziły. Boję się tylko 'zmiany'. Wybije 19, ja w trakcie porodu, a tu zmiana warty. Moja koleżanka właśnie tak miała, bardzo ciężki poród trwający 15 godzin i jeszcze zmiana położnych. Mówiła, że w tamtym momencie przeklinała na siebie i męża, że nie wykupiła sobie prywatnej 😂 ale wszystko dobrze się skończyło, panie mają opracowane do perfekcji przejmowanie pacjentek
ja wykupię dla swojego spokoju, po prostu będę czuć się pewniej i bezpieczniej.
KarolinaMaria lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa tak mam. Tak jakby była tam jakaś przeszkoda. Niby się wysikam, ale jak poprę to jeszcze tych sików leci trochę.Anet.kaa wrote:Dziewczyny, a czy Wy też macie tak, że sikacie tak wolno i na raty jak facet z prostotą?
Kiedyś miałam takiego pięknego, szybkiego siurka A teraz muszę się spinać jakby coś mi tam blokował, i aby wysikać się do końca muszę się trochę namęczyć. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNo dziwna. Ogólnie zawsze miałam hipoglikemie. No ale nie aż taka przesadna. Dlatego wysokie cukry na glukometrze mnie wystraszyły. No nic, powtórzę w pon. We wtorek mam rozmowę z diabetologiem. Zobaczymy. Ona też zaczęła temat hipoglikemii, powiedziała, że to nie oznacza wcale lepszej sytuacji niż cukrzyca, ale ze pogadamy jak będzie drugi wynik. I bądź tu człowieku mądryEdyciak wrote:Czyli jednak powtarzasz tę krzywą.. kurde, dziwna sprawa, no nie..?
Edyciak lubi tę wiadomość







