Gorące mamuśki 🤰❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Zulugula wrote:Cały czas gorączka wraca, ale humor ma dobry, innych objawów nie ma. Badalismy też mocz, w porządku. Chyba najprędzej ta trzydniówka.
Ounai, tak, masz rację z tą obcą osobą. Ja tak sobie pomyślałam dziś żeby może brać nianie od czasu do czasu, dosłownie po 1-2h , np w weekendy, żeby Tomus jakąś jedną taka panią znał i w razie w mogl zostac -
Wczoraj chciałam się zaszczepić trzecią dawką Chajzera. Rozmawialam na ten temat z moją gin, powiedziała żebym się zaszczepiła jak tylko mi wskoczy skierowanie. Specjalnie się umówiłam w przychodni, a nie np. w aptece, uznałam że tam na pewno nie będzie żadnych problemów w świetle aktualnych wytycznych. Tymczasem po pierwsze odmówiono mi zaszczepienia, a po drugie pielęgniarka na mnie mocno nakrzyczała, nastraszyła bzdurami av, a na koniec odmówiła zniszczenia przy mnie kwestionariusza i reszty dokumentów z moimi danymi osobowymi. Jak wróciłam do domu to byłam tak podenerwowana, że sobie nie wyobrażacie. Nie zostawię tego tak, za dużo nerwów mnie to kosztowało. Bo odmowa szczepienia to jedno, ale - za przeproszeniem - darcie mordy na ciężarną kobietę w placówce służby zdrowia to jest jakaś kpina. Swoją drogą cokolwiek chcę od NFZ w tej ciąży to jest z tego ogromny problem. Mam nadzieję że chociaż urodzić mi się uda w państwowym szpitalu bez przygód 😅
A dziś po 18 odebrałam telefon od mamy, że się im auto zepsuło na amen ponad 100km od domu. Mąż po nich pojechał naszym samochodem. A że był dzisiaj w pracy a potem jeszcze coś załatwiał w Orange, to praktycznie cały dzień byłam sama. Iga biedna trochę zdezorientowana, zazwyczaj mąż jej daje kolację i przebiera w piżamkę. Nie mogła długo zasnąć i powtarzała "tata tata"
Weekend pełen atrakcji, mam nadzieję że chociaż jutro będzie spokojnie 😔Iga ❤️ 7.01.2021
Jagoda ❤️ 7.04.2022 -
Suszarka wrote:Wczoraj chciałam się zaszczepić trzecią dawką Chajzera. Rozmawialam na ten temat z moją gin, powiedziała żebym się zaszczepiła jak tylko mi wskoczy skierowanie. Specjalnie się umówiłam w przychodni, a nie np. w aptece, uznałam że tam na pewno nie będzie żadnych problemów w świetle aktualnych wytycznych. Tymczasem po pierwsze odmówiono mi zaszczepienia, a po drugie pielęgniarka na mnie mocno nakrzyczała, nastraszyła bzdurami av, a na koniec odmówiła zniszczenia przy mnie kwestionariusza i reszty dokumentów z moimi danymi osobowymi. Jak wróciłam do domu to byłam tak podenerwowana, że sobie nie wyobrażacie. Nie zostawię tego tak, za dużo nerwów mnie to kosztowało. Bo odmowa szczepienia to jedno, ale - za przeproszeniem - darcie mordy na ciężarną kobietę w placówce służby zdrowia to jest jakaś kpina. Swoją drogą cokolwiek chcę od NFZ w tej ciąży to jest z tego ogromny problem. Mam nadzieję że chociaż urodzić mi się uda w państwowym szpitalu bez przygód 😅
A dziś po 18 odebrałam telefon od mamy, że się im auto zepsuło na amen ponad 100km od domu. Mąż po nich pojechał naszym samochodem. A że był dzisiaj w pracy a potem jeszcze coś załatwiał w Orange, to praktycznie cały dzień byłam sama. Iga biedna trochę zdezorientowana, zazwyczaj mąż jej daje kolację i przebiera w piżamkę. Nie mogła długo zasnąć i powtarzała "tata tata"
Weekend pełen atrakcji, mam nadzieję że chociaż jutro będzie spokojnie 😔Mikołaj 💗 07.09.2020
Adam 💗28.05.2023 -
dmg111 wrote:W zależności jakie wysokie masz szuflady
U mnie:
1.5l: płatki owsiane, ryż risotto, cukier + mam te mąki które używam mało lub kupiłam w jakimś celu i część od razu zużyłam, bo się nie mieszczą pełne opakowania (na mąki są super te 2l wysokie, ale u mnie się nie mieszczą na wysokość)
3.2 l: mają pszenna i pszenna pełnoziarnista (te dwie najczęściej używam)
1l: płatki orkiszowe, sól, bułka tarta, cukier puder, kasza manna, cukier trzcinowy, kakao
Szafka na słodko:
1l: wszystkie orzechy, płatki owsiane, wiórki kokosowe
0.5l: pestki dyni, rodzynki, daktyle, morele suszone, migdały w platkach, zurawina, sezam
Wszystkie oprócz 3.2l mam te 10x10
Jedną mam na h=36 druga 27.
Dzięki za opis, bardzo mi się przyda
A te 3.2 L na mąki zle będą? Co w tych 3.2 można trzymać?Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 stycznia 2022, 20:24
dmg111 lubi tę wiadomość
O ❤️
Z ❤️ -
Anniu, na pewno tego tak nie zostawię. W pomieszczeniu były 3 osoby. Ta która siedziała za biurkiem i na mnie krzyczała miała plakietkę "pielęgniarka", natomiast nie ma to znaczenia - ponieważ do szczepienia - oprócz lekarza - może zakwalifikować między innymi właśnie pielęgniarka, położna, fizjoterapeuta czy farmaceuta po przeszkoleniu. Potwierdziło mi to dwóch różnych pracowników infolinii 989, że nie ma prawnego wymogu, ani żadnej potrzeby, żeby kobietę w ciąży do szczepienia kwalifikował lekarz. Dostałam też na infolinii telefon do małopolskiiego oddziału NFZ, mam zamiar złożyć też skargę do rzecznika praw pacjenta, i być może do rzecznika odpowiedzialności zawodowej pielęgniarek i położnych. Specjalnie się zapisywałam na piątek wieczór, żeby w weekend miał mi kto pomóc przy Idze w razie gorączki czy złego samopoczucia. Mąż się zwolnił z pracy wcześniej, żebym dojechała na czas. Rodzice zostali specjalnie z Igą. Całą tą organizację trafił szlag, a jeszcze najadłam się tyle nerwów, że w domu tylko wyczekiwalam kiedy Mała się poruszy. Dla mnie to chore, że narracja rządu i mediów jest "musimy się szczepić, żeby żyć", a osoby które przy tych szczepieniach pracują mają poglądy AV. Kto dopuszcza tych ludzi do pracy przy szczepieniach? Naprawdę nie mieści mi się to w głowie.Iga ❤️ 7.01.2021
Jagoda ❤️ 7.04.2022 -
Calanthe, upominam Cię! Nie pisz 'co ja tam wiem, bo siedzę w domu'. Już Ci kiedyś pisałam, że dla mnie Twoje wpisy są pełne macierzyńskiej wiedzy i dojrzałości.
Zgadzam się, że każda ma inną sytuację nie ma co porównywać. Każde dziecko inne, inna odporność, inna sytuacja zawodowa. Wiem, że ja też nie mogę za dużo się mądrzyć, bo mam mamę jako pełnoetatową nianię, ale myślimy o żłobku, bo czuję, że to będzie dobre dla Matyldy.Suszarka, dmg111, emdar, calanthe, Zulugula, Nowastaraczka lubią tę wiadomość
'90
06.05.2020 r. II 🦄
13.01.2021 r. godz. 11.00 Matylda 3280 g, 51 cm -
Suszarka wrote:Wczoraj chciałam się zaszczepić trzecią dawką Chajzera. Rozmawialam na ten temat z moją gin, powiedziała żebym się zaszczepiła jak tylko mi wskoczy skierowanie. Specjalnie się umówiłam w przychodni, a nie np. w aptece, uznałam że tam na pewno nie będzie żadnych problemów w świetle aktualnych wytycznych. Tymczasem po pierwsze odmówiono mi zaszczepienia, a po drugie pielęgniarka na mnie mocno nakrzyczała, nastraszyła bzdurami av, a na koniec odmówiła zniszczenia przy mnie kwestionariusza i reszty dokumentów z moimi danymi osobowymi. Jak wróciłam do domu to byłam tak podenerwowana, że sobie nie wyobrażacie. Nie zostawię tego tak, za dużo nerwów mnie to kosztowało. Bo odmowa szczepienia to jedno, ale - za przeproszeniem - darcie mordy na ciężarną kobietę w placówce służby zdrowia to jest jakaś kpina. Swoją drogą cokolwiek chcę od NFZ w tej ciąży to jest z tego ogromny problem. Mam nadzieję że chociaż urodzić mi się uda w państwowym szpitalu bez przygód 😅
A dziś po 18 odebrałam telefon od mamy, że się im auto zepsuło na amen ponad 100km od domu. Mąż po nich pojechał naszym samochodem. A że był dzisiaj w pracy a potem jeszcze coś załatwiał w Orange, to praktycznie cały dzień byłam sama. Iga biedna trochę zdezorientowana, zazwyczaj mąż jej daje kolację i przebiera w piżamkę. Nie mogła długo zasnąć i powtarzała "tata tata"
Weekend pełen atrakcji, mam nadzieję że chociaż jutro będzie spokojnie 😔
Mnie także w ciąży nie chcieli zaszczepić, dwóch różnych lekarzy kwalifikujących w dwóch różnych placówkach mi odmówiło 🤷♀️ -
Ulaa wrote:Mnie także w ciąży nie chcieli zaszczepić, dwóch różnych lekarzy kwalifikujących w dwóch różnych placówkach mi odmówiło 🤷♀️Iga ❤️ 7.01.2021
Jagoda ❤️ 7.04.2022 -
Suszarka, aż ciężko coś powiedzieć
Na pewno nie zostawiaj tak tej sprawy. Ochłoń, i dopytaj może Twojego ginekologa gdzie możesz się zaszczepić bez zbędnych nerwów. Może coś podpowie?
Suszarka, Annia lubią tę wiadomość
42 lata
08.03.2019 puste jajo płodowe💔
17.02.2020 Julek 💙 -
Suszarka wrote:Ula, ale sam fakt odmowy jest w tym przypadku wierzchołkiem góry lodowej. Choć nie mieści mi się w głowie jak personel medyczny może ignorować oficjalne wytyczne. Różnica też polega na tym że dla mnie to nie była pierwsza dawka, tylko trzecia, a pierwsze dwie znioslam praktycznie bez żadnych objawów.
Ok, rozumiem
Myślę, że nie potrzebne Ci nerwy, ja bym to pewnie olała, bo nie spotkałam się jeszcze żeby skarga na personel medyczny coś przyniosła (szczególnie w pandemii kiedy każda para rąk medyka się przydaje) -
My dziś zostawiliśmy dzieci z moimi rodzicami i wyszliśmy na 6 godzin oglądać inspiracje kuchenne 🎇
Nikt nie wołał "mama", nie ciągnął za nogę, nie chciał cycka, nie pytał czy może to, czy tamto.Suszarka, KarolinaMaria, calanthe, emdar, Annia, Clover, Ounai, dmg111, Zulugula, Ladyo, Anet.kaa, Nowastaraczka, Ewa88 lubią tę wiadomość
Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
[/url]
Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność -
Ulaa wrote:Ok, rozumiem
Myślę, że nie potrzebne Ci nerwy, ja bym to pewnie olała, bo nie spotkałam się jeszcze żeby skarga na personel medyczny coś przyniosła (szczególnie w pandemii kiedy każda para rąk medyka się przydaje)Ladyo lubi tę wiadomość
Mikołaj 💗 07.09.2020
Adam 💗28.05.2023 -
Annia wrote:Może się przynajmniej Pani pielęgniarka doedukuje. Ciężarne w II i III trymestrze są w grupie ryzyka ciężkiego przebiegu i powinny być szczepione bez najmniejszych problemów.
Może i tak, choć wątpię niestety 🤷♀️
To jest Polska, tu jeszcze długo standardy opieki medycznej (a także wiedza, szkolenia personelu) będzie daleka od ideału -
Wybieram właśnie zdjęcia do kalendarza dla dziadków i dla nas i oczywiście wyję, bo mnie to rozczula, że mój Oluś był taki malutki 😭💙 Jejku, ale to zleciało. Dopiero oczekiwałam na jego urodziny, a tu dzisiaj już złożyłam zamówienie na tort na roczek...
Suszarka, Lalia, dmg111, emdar, KarolinaMaria, Ewa88 lubią tę wiadomość
-
Ulaa wrote:Może i tak, choć wątpię niestety 🤷♀️
To jest Polska, tu jeszcze długo standardy opieki medycznej (a także wiedza, szkolenia personelu) będzie daleka od ideału
Odpuściłam położnej, która powiedziała mi we wrześniu że nie mam prawa chodzić do lekarza na NFZ skoro mam wizyty prywatne.
Myślę, że w ostatnich miesiącach za dużo już było tego "odpuszczania". Uważam też że bezkarność personeli ma swoje zrodlo właśnie w podejściy pacjentów "nic to nie da, lepiej olać", "to jest Polska, więc czego innego się spodziewać".
I nie, ja nie oczekuję ideału. Oczekuję przede wszystkim ludzkiego traktowania i znajomości procedur. Ja w swojej pracy muszę znać procedury, muszę znać produkty, muszę wiedzieć co z czym zestawić - jeśli coś spieprzę, to ponoszę konsekwencje. Tak jest w każdym zawodzie i nie rozumiem dlaczego personel medyczny miałby być wyjęty spod jakiejkolwiek odpowiedzialności, i dlaczego mam komuś dawać przyzwolenie aby robił co mu się podoba, wbrew przepisom i przede wszystkim wbrew aktualnej wiedzy medycznej. Jakby Ci dentysta wstawił plombę z rtęcią to też byś uznała że spoko, tu jest Polska, i nie ma sensu się w ogóle czepiać?
Nie uważam że zbawię świat. I zdaję sobie sprawę, że tej pielegniarki nikt nie zwolni z pracy. Ale ja już więcej w takich sprawach nie odpuszczę.dmg111, Zulugula, KarolinaMaria, Belie, Belie, Ladyo, Clover lubią tę wiadomość
Iga ❤️ 7.01.2021
Jagoda ❤️ 7.04.2022 -
Myślę, że to kuriozalna sytuacja, co wejdę na gazeta.pl to widzę artykuły zachęcające ciężarne do szczepień itp, gdzie wypowiadają się lekarze, eksperci i co? Dalej jakaś Pani nie zaszczepi. Gdyby ona po prostu powiedziała, że boi się szczepić ciężarną bez lekarza, to no powiedzmy, że ok, ale że wciskała jakieś bzdury AV to już skandal.
Suszarko, a ty miałaś w ogóle jakaś próbę SN czy od razu jak zgłosiłaś się na izbę to było CC? Jeśli to za bolesne wspomnienie to nie odpisuj.Mikołaj 💗 07.09.2020
Adam 💗28.05.2023 -
Suszarko, skandal. Ja też bym tego tak nie zostawiła. Rozumiem Twoją wściekłość. Ja też jestem za tym, aby zgłaszać takie sytuacje. Sama zgłosiłam do szkoły rodzenia, skąd miałam położna, moje uwagi co do jej postępowania w moim przypadku, właścicielka po moim mailu nawet chciała ją zwolnić, no tylko nie o to mi chodziło, a właśnie o to, aby w przyszłości takie błędy nie były ponawiane i aby ustrzec inne matki. Zazwyczaj też piszę opinie na Google czy fb, jeśli coś mi się nie podobało, np w restauracji, czy obsłudze w sklepie z wózkami 😊😊 uważam, że takie coś jest potrzebne, bo sama czytam opinie i często się nimi sugeruje. Choć wiem, że co człowiek, to opinia. Ale jak podzielę się z moimi uwagami/żalami z innymi, to jakoś mi lepiej 😊
Rozmawiałam z mężem na poważnie o kolejnym dziecku. Jeśli ma być, to on chce jak najszybciej. Zacząć starania nawet już. Trochę mnie to przeraża. Żadne argumenty na razie do niego nie trafiają. Gdyby się udało od razu, to Maja miałaby 1.5 roku. Nie mamy żadnej pomocy na miejscu, babcie raz na tydzień na 2godziny. Ciężka sprawa.