Gorące mamuśki 🤰❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
KarolinaMaria wrote:Annia, właśnie ja mam takie odczucia, że dla chłopców jest więcej fajnych ubranek 🤭 dla dziewczynek dużo różu/brokat/mocne printy. Ciężko potem zestawić dobra stylówkę jak na każdej z części garderoby dużo się dzieje
lubię ubrania z Zary, ale one są oversizowe, a Matylda to szczupaczek, więc odpadają. Ja nam bejzikowy gust, lubię gładkie rzeczy, pasujące do wszystkiego, często jak takie znajduje to są chłopięce 🙄
plus jest szerszy wybór ciuchów, np dla Mikołaja w lecie kupowałam legginsy rybaczki na dziale dziewczęcym, dla chłopców takich nie przewidziano...
Lalia, ja też lubię CA ale wszystkie body mają na zakładkę, a ja wolę w sumie na napy przy szyi, żeby nie było rozchełstane.KarolinaMaria, Nowastaraczka, Clover, Ewa88 lubią tę wiadomość
Mikołaj 💗 07.09.2020
Adam 💗28.05.2023 -
Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma
mam syna i córkę i myślę ze na każdą płeć taki sam wybór. Na chłopca tak jak Lalia mówi: batman, supermen i dinozaury. Na dzirwczynke wszedzie myszka minnie, bambi i jednorożce. Na chłopca piękne sweterki po 80zl a na dziewczynkę sukienki po 150. Prawda jest taka że jak się ma górę hajsu to jedno i drugie można pięknie ubrać, a budżetowo nie ma wyboru u obydwojga:P
-
Iryska wrote:Mam to samo. Nie lubię różowego koloru ani pstrokatych wzorów 😄 gdybym miała córkę to raczej mało różu nosiłaby.
Oj zdziwiłabyś się Irysko. Nie mam pojecia o co chodzi ale dziewczynki takie no powiedzmy 3 lata kochają róż 😅 ja to za bardzo wyjscia nie mam bo ja lubie stonowane kolory a moja corka tylko róż i czerwien. Inne rzeczy niechetnie nosi...
Ja lubie basicowe rzeczy, raczej gladkie kupuje wszystko co sie da
Tajka ogromne gratulacje rośnijcie zdrowo
Iryska lubi tę wiadomość
Corka wrzesien 2018 18 cykl staran
Poronienie listopad 2019 7tc
Synek styczeń 2021 -
Annia wrote:Ja się cieszę, że poszłam na te zajęcia fitness. To są jedne z niewielu godzin w tygodniu, że nie myślę o niczym, niczym się nie martwię. Było mi to potrzebne.
Motylku, a ty już miałaś wizytę u fizjo, on coś Ci mówił? A jak z dietą u Ciebie? Ja największy problem właśnie mam z dietą, z zajadaniem stresu. Nie jem dużo na posiłki główne, ale najwiekszy problem mam z tzw podżeraniem.
Ounai, ale jaja z tym telefonem.
Dieta.. Jem zdrowo, jem mniejsze posiłki. Moja diabetolog widziała mój dzienniczek i miała dla mnie 2 zalecenia: dorzucić więcej estek: dynia, migdały, słonecznik. A 2 rzecz to kolacja wcześniej niż jem. Więc zmienię tę 2 rzeczy i powinno się udać...
Słodyczy nie jem, serio. Odczuwam spadki cukru, ale głównie w tygodniu, kiedy za długo zrobi mi się przerwa między posiłkami. A poza tym nie ma dramatu.
Chciałabym bardzo iść pobiegać, czy już lecieć na siłownię. Ale czekam na fizjo. Bez tego, bez konsultacji, a ewentualnie bez operacji nie ruszę dalej. -
Annia wrote:Mamacity chłopców czy też czujecie się jak gorsze mamy w sklepach z ciuchami dla dzieci? W sensie, wiem, że DA się znaleźć coś fajnego i ładnego dla chłopczyka, ale asortyment i wybór jest o tyyyyyyle mniejszy niż dla dziewczynek, że ostatnio aż byłam zła.
Tajka, gratuluję, to już kaaaawał bety i przyrost książkowy. Kiedy masz wizyte? -
Ja Mai w ogóle bardzo mało ubrań kupuje, bo podostawala ekstra, w super stanie, z czterech stron, po mojej bratanicy i córkach trzech znajomych, więc 3 szuflady komody i cała szafa jest jej 😀 i teściowa czasem coś kupi, ja oczywiście czasem też ale może z 5-7 na rozmiar, niektórych to nawet nie założyła, a ja jestem taka, że nie umiem robić selekcji, bo mi się wszystko podoba i zawsze wszystko trzymam 😀nie wiem gdzie zmieszczę ciuszki maleństwa... Musimy dokupić szafę, albo zmienić tą na większą, ale słabo z miejscem...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 kwietnia 2022, 19:48
-
Annia, Ounai, przybijam piątkę z tym jedzeniem wieczorami! 😬🤣
Aleee, zawzięliśmy się znowu z mężem i od tygodnia bardzo się pilnujemy z jedzeniem, zobaczymy, co z tego wyniknie i jak długo to potrwa. Jeśli będą jakieś fajne efekty, to się pochwalę w odpowiednim czasieOunai, Suszarka, Annia, Ewa88 lubią tę wiadomość
-
Annia, ja mam podobne wrażenie z tymi ubraniami dla chłopców 😅 Zazwyczaj wybór nie za duży i nie wiem, co kupować... A kiedy gdzieś widzę dziewczęce ciuszki, to tęsknie zerkam w ich stronę, szczególnie te w kwiatowe wzory mi się podobają 🥰 Mimo, że "wolałam" najpierw mieć synka, to jednak te ciuszki dla dziewczynek są mega urocze i zawsze przyciągają mój wzrok 💕
Ja kiedyś nie cierpiałam różu i zarzekałam się, że jak będę mieć córkę, to nie będę jej ubierać w różowe ciuchy. A później polubiłam ten kolor i sama chętnie czasem noszęWięc jeśli kiedyś będę miała córkę, to jak najbardziej będzie nosiła różowe ubranka, tak jak i w innych kolorach
Annia lubi tę wiadomość
-
Ja mialam nie ubierac Malwi w roz, ale ona tak slodko w nim wyglada 🤣 ale lubie tez dinozaury 😁 wszystkie kiczowate wzory sa moje 🤣 dinusie, myszka miki, misie, serduszka, kwiatuszki, brokat (kocham!) i falbanki, kokardki 😅 mam tez rzeczy basic „na wyjscia” a po domu szaleje, najgorzej jak wszystko w praniu i koszulka w pszczółki z gatkami w kwiatki i skarpety w kropki 🤣
Zulugula, Lalia, KarolinaMaria, Suszarka, Ewa88 lubią tę wiadomość
🔸28 lat
_______________
14.01.2021 Malwinka ❤️ -
Javtez lubię te wszystkie falbanki ale szlag mnie trafia z prasowaniem ich. A jak są nie wyprasowane to strasznie to widać. Marta ma taką koleżankę w żłobku co heh mama też lubi falbanki ale od razu na zdjęciach widać że nie lubi prasować bo te falbanki są powyginane we wszystkie strony 😂
Lubię też mocne kolory, zwłaszcza w garderobie dzieci dlatego głównie poluję na ubrania next i carter's, a z hm raczej mam niewiele.
A u siebie też uwielbiam róż. Nawet nerkę na pas mam szytą z chusty w jednorożce z brokatem 😂
Motylku, masz w pakiecie fizjoterapeutę uroginekologicznego? Ale ekstra. U nas w pakiecie to co najwyżej zwykły fizjo by się znalazł. Ale ten mój pakiet to jakaś porażka totalna. Dobrze, że za to nie płacę.
Clover, trzymam kciuki. Ja w siebie już nie wierzę. Qydaje mi się że jedyne co mogę zrobić to pogodzić się z tym jak wyglądam.
Lalia, to długa historia, ale on mi nie powiedział że nie będzie mnie prowadzić. Ogólnie mocno to zagmatwane i wychodzi na to, że sprawcą problemów był mój zepsuty telefon.
A co do tego co verita powiedziała to zgadzam się i dochodzą potem motywy z bajek a u chłopców miłość do niebieskiego. U nas był przez jakiś czas żółty i wszystko musialo być żółte i z motywem z bajki Auta. Potem było wszystko z psim patrolem, później minecraft a teraz among us. No i w zwiazku z wyborem szkoły sportowej zaczyna się adidas, nike, puma 😂Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 kwietnia 2022, 20:45
-
Ounai wrote:Javtez lubię te wszystkie falbanki ale szlag mnie trafia z prasowaniem ich. A jak są nie wyprasowane to strasznie to widać. Marta ma taką koleżankę w żłobku co heh mama też lubi falbanki ale od razu na zdjęciach widać że nie lubi prasować bo te falbanki są powyginane we wszystkie strony 😂
Lubię też mocne kolory, zwłaszcza w garderobie dzieci dlatego głównie poluję na ubrania next i carter's, a z hm raczej mam niewiele.
A u siebie też uwielbiam róż. Nawet nerkę na pas mam szytą z chusty w jednorożce z brokatem 😂
Motylku, masz w pakiecie fizjoterapeutę uroginekologicznego? Ale ekstra. U nas w pakiecie to co najwyżej zwykły fizjo by się znalazł. Ale ten mój pakiet to jakaś porażka totalna. Dobrze, że za to nie płacę.
Clover, trzymam kciuki. Ja w siebie już nie wierzę. Qydaje mi się że jedyne co mogę zrobić to pogodzić się z tym jak wyglądam.
Lalia, to długa historia, ale on mi nie powiedział że nie będzie mnie prowadzić. Ogólnie mocno to zagmatwane i wychodzi na to, że sprawcą problemów był mój zepsuty telefon.
A co do tego co verita powiedziała to zgadzam się i dochodzą potem motywy z bajek a u chłopców miłość do niebieskiego. U nas był przez jakiś czas żółty i wszystko musialo być żółte i z motywem z bajki Auta. Potem było wszystko z psim patrolem, później minecraft a teraz among us. No i w zwiazku z wyborem szkoły sportowej zaczyna się adidas, nike, puma 😂Ounai lubi tę wiadomość
-
Ounai wrote:Javtez lubię te wszystkie falbanki ale szlag mnie trafia z prasowaniem ich. A jak są nie wyprasowane to strasznie to widać. Marta ma taką koleżankę w żłobku co heh mama też lubi falbanki ale od razu na zdjęciach widać że nie lubi prasować bo te falbanki są powyginane we wszystkie strony 😂
Lubię też mocne kolory, zwłaszcza w garderobie dzieci dlatego głównie poluję na ubrania next i carter's, a z hm raczej mam niewiele.
A u siebie też uwielbiam róż. Nawet nerkę na pas mam szytą z chusty w jednorożce z brokatem 😂
Motylku, masz w pakiecie fizjoterapeutę uroginekologicznego? Ale ekstra. U nas w pakiecie to co najwyżej zwykły fizjo by się znalazł. Ale ten mój pakiet to jakaś porażka totalna. Dobrze, że za to nie płacę.
Clover, trzymam kciuki. Ja w siebie już nie wierzę. Qydaje mi się że jedyne co mogę zrobić to pogodzić się z tym jak wyglądam.
Lalia, to długa historia, ale on mi nie powiedział że nie będzie mnie prowadzić. Ogólnie mocno to zagmatwane i wychodzi na to, że sprawcą problemów był mój zepsuty telefon.
Ounai, chciałabym coś napisać w temacie Twojej diety 🙂
A nie pomyślałaś, że Ty się za bardzo wkrecilaś w taką techniczną stronę tego wszystkiego??
Miałaś catering dietetyczny, który Ci nie smakował. Liczyłaś kalorie, ale żonglowalas nimi w zależności od dnia. Miałaś wykupioną niejedną dietę. Ważyłaś się codziennie. Moim zdaniem, dla kogoś kto ma trudności z wytrwałością i trzymaniem się założeń, to takie działania nakładają straszną presję.
Może po prostu zacznijcie z całą rodziną od zdrowych nawyków żywieniowych? Takie podstawy podstaw: ograniczenie smażonego, dużo owoców i warzyw, ograniczenie fastfoodów, w miarę regularne jedzenie, więcej gotowanych potraw niż gotowców.
Wiem, że nie lubisz gotować, ale z tego co pamiętam to masz wypasiony piekarnik i Lidlomixa. Do piekarnika wrzucasz ziemniaki i filet z kurczaka w rękawie, na kuchence stawiasz wodę i gotujesz trio warzywne i macie obiad który robi się sam. W Lidlomixie robisz sos do makaronu i obiad też sam zrobiony.
Wierzę, że w pracy czasami zapominasz o jedzeniu bo sama miałam tak nie raz, a wracasz do domu, masz w końcu jako tako chwilę luzu i nagle do Ciebie dociera jak bardzo jesteś głodna. Najprościej jest zabrać do pracy min dwa jakieś posiłki i mając je już ze sobą zawsze znajdzie się 5min żeby je zjeść.
Pogodzenie się "z tym jak wyglądasz" jest rozwiązaniem o ile nie wchodzą w grę sprawy zdrowotne, a z tego co pamiętam to macie oboje z mężem IO i/lub stan przedcukrzycowy, więc to już nie jest kwestia czy się sobie podobasz czy nie ze względów estetycznych, tylko chodzi o zadbanie o zdrowie.
Nie nakładaj na siebie presji że "oooo nie mogę zjeść ciastka czy pizzy" tylko ustal sobie z mężem np. że w weekend będziecie wszyscy razem w domu więc dla przyjemności i oszczędności czasu zamówicie sobie jakiś fastfood. Zamiast kupować ciastka/batony/pączki serowe/pancakes upieczecie sobie ciasto na niedzielę nad którym macie kontrolę ile tam jest cukru, będziecie je mogli zabrać nawet do pracy jako dodatek do kawy (pamiętam że Twój mąż świetnie piecze).
Pamiętam jak kiedyś super napisałaś Dzudi że w ciąży z cukrzycą nie jest tak trudno trzymać dietę, bo ma się świadomość konsekwencji dla zdrowia dziecka które się nosi pod sercem. Ale prawda jest taka, że po narodzinach też musimy dbać o swoje zdrowie bo nasze dzieci też nas nadal potrzebują.
Ja jestem zdania że każdy musi znaleźć drogę dla siebie: jeden żeby schudnąć będzie musiał zrezygnować ze wszystkiego (słodyczy i fastfoodow), drugiemu wystarczy jeśli przeznaczy na to tylko weekendy, a jeszcze inny (w tym ja) dostaje wścieklizny jeśli nie zje do kawy słodkiego ale będzie sobie wydzielać jeden batonik/trzy ciastka/kawałek ciasta.
Przemyśl to sobie na spokojnie, zacznij tak małymi krokami, których nie będzie można nazwać nawet dietą, wprowadź zmiany które nie będą dla Was odczuwalne ale będą zmianą na lepsze. Zadbajcie o zdrowie Waszej rodziny, nie o jej wagę 😉dmg111, Ladyo lubią tę wiadomość