Gorące mamuśki 🤰❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny, bardzo Wam dziękuję za odpowiedzi 😘
U Olcia na razie jest jedna krostka, zobaczymy czy rozwinie się więcej i potwierdzi bostonka, czy jednak ta krostka to przypadek i po prostu jakiś inny wirus 🙄 -
Dziewczyny jak wyglądają te krosty przy bostonce? I czy zawsze muszą być na podeszwie stóp i dłoni? Julek ma jakieś dziwne krosty, grudkowate, niektóre wypełnione jakby płynem. Byliśmy u lekarza dwa razy, nie jest to ospa, wykluczyła też bostonkę. Ale krosty nie znikają.
Pierwsze wyskoczyły na buzi, głównie z prawej strony, potem na nóżkach (po 2 szt), na końcu przedramiona (po 3 szt).
Edit. Dodam, że ma je już 6 dni i nie miał ani gorączki ani zmian w apetycie czy zachowaniu. Raczej nie swędzi go i nie boli
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 czerwca 2022, 11:18
-
Zdrówka dla waszych dzieciaczków, oby szybko z tego wyszły ☹️
Enigvaa, trzymam za Was kciuki. Jesteście niesamowitymi rodzicami. -
Zulu, jak patrzę na wysypkę Tomcia to on faktycznie ma tego mega dużo, a u Olka nic. I coś mi się wydaje, że u nas to raczej nie bostonka, chyba że jakoś nagle zacznie go wysypywać.
-
Dziewczyny, czy to, że nie potrafię spać z wlasnym dzieckiem czyni mnie złą i wyrodną matką?
bo tak sie czuję.... u nas ostatnio taki "problem"...
Majcia od ponad miesiąca śpi bardzo slabo, pobudki co godzinę, albo częściej, plus ciągłe kręcenie się... Myślę i mam nadzieję, że tu chodzi o zęby, bo palce ciągle w buzi i w końcu wyszla jedna czwórka. Ibum czasem pomaga, czasem nie. Maści raczej nie. I ja mam taki problem, że jak się obudzę przez Majcie to często nie mogę juz zasnąć, jakby "śpię" na czujce, bo wiem, że zaraz znowu sie obudzi i nawet nie zdążę zasnąć....poza tym nie mogę spać jak ona się tak kręci, stęka.... I tak mąż wygonił mnie na kanapę, bo spalam po 3-4h łącznie od 21 do 6....a mąż przejął Majkę, bo zdecydowanie lepiej znosi te spanie z nią a w dzień niewyspanie....
Ale dzisiaj ja spalam z Mają, bo chciałam żeby mąż w końcu też odespał i spalam od 21 do 23, a później do 6 może łącznie z godzinę jak sie zsumuje te seciki 10-15minutowe....dodam, że Maja zasypia i śpi sama w łóżeczku, tylko zasypiając muszę ją głaskac po pleckach czy po pupie, i jak sie obudzi to też tego potrzebuje. Próbowałam tego nie robić, żeby sama zasypiała, ale albo wstaje i wariuje, albo poplakuje...
Może rozwiązaniem byłoby przeniesienie łóżeczka do jej pokoju (i tak muszę to najpóźniej na jesień zrobić żeby bobo weszło na jej miejsce), ale obawiam się, ze wtedy też nie będzie spania, bo będą wędrówki co godzinę....
Czuję sie strasznie źle z tym, że nie śpię z nią, a jak śpię to nie potrafię.... Być może to kwestia ciąży.. Ten sen jest jakiś inny, taki słabszy.... Może za dużo myślę jak chcę zasnąć....
🥺🥺☹️☹️ -
Zulu tak patrzę i u nas takie właśnie 4 kropki pojawiły się tydzień temu. Były tylko 4. Zero innych dodatkowych objawów, w nic innego się nie zmieniły. Po tygodniu zeszły.
Dziwne jakieś to. Na początku też się bałam, że w coś się zamienia i okaże się, że to np.ospa.
Nie mam pojęcia co to było. -
Meggi110818 wrote:Kurde jak piszecie o tej bostonce to teraz sobie myślę, że Oliwka też miała na stopie takie pęcherzykowate krostki, ale nie miała gorączki ani nic🤔
Wyglądały mniej wiecej tak i było ich niewiele
https://megamamy.pl/wp-content/uploads/2019/10/bostonka-6.jpg
Dziewczyny, dużo zdrówka dla Waszych maluchówSYN 2015
CÓRKA 2020
CP 2025 💔 -
ZielonaHerbata wrote:Tajka ja też tak nie potrafię spać ale w życiu bym nie pomyślała, że to coś złego 😁😁
Może źle śpi dodatkowo przez te upały?
No widzisz, bo to pewnie nic złego, tylko ja sie fiksuje, moze przez hormony ciążowe albo niedospanie. A jak Szefowa teraz śpi, dobrze już? -
Tajka wrote:Jak ubieracie dzieci nad jezioro/morze? Pampers ten co na basen/zwykły /bez (sam strój)?
Ula mi to wygląda na ukąszenia komara albo jakiegoś pająkaSYN 2015
CÓRKA 2020
CP 2025 💔 -
Zulu nasza pediatria się nazywa Maria Niewolik-Kryca, ja jestem z niej zadowolona ale przyjmuje tylko na NFZ w przychodni z tego co wiem.
Z prywatnych super opinie ma Bartłomiej Toporowski, tylko on jest z Jazowska, więc trzeba kawałek dojechać. Odpisuje na SMS-y nawet w weekend. Jak Iga była chora po moim powrocie ze szpitala to do niego pisałam w niedzielny poranek i odpisał szybko. https://www.facebook.com/pediatrabartlomiejtoporowski/
Znam jeszcze dr Boczarskiego, do niego moja sis chodizla z synkiem, podobno spoko tylko nie wiem czy się dostaniecie na ten sam dzień
https://www.znanylekarz.pl/rafal-boczarski-2/gastrolog/nowy-sacz
No i jeszcze dr Wojtyga, gościu się ceni porządnie ale stawia trafne diagnozy. Jeździ na wizyty domowe w ns.
https://www.znanylekarz.pl/marcin-wojtyga/pediatra-lekarz-rodzinny/nowy-sacz
Jakbyś jeszcze czegoś potrzebowała a mogłabym pomóc to pisz śmiało.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 czerwca 2022, 13:41
Zulugula lubi tę wiadomość
Iga ❤️ 7.01.2021
Jagoda ❤️ 7.04.2022 -
Tajka, ja nie twierdzę, że to jest jedyne i najlepsze rozwiązanie na świecie, ale skoro te noce są tak kiepskie, to myślę, że nic nie ryzykujecie, a przynajmniej ja tak zrobiłam 🤭
Chodzi mi oczywiście o przeniesienie Mai do innego pokoju 🙂
U nas Olek w styczniu miał po 10-12 pobudek w nocy, a że spał 21-8 więc te pobudki były co godzinę lub częściej, a że ja go jeszcze wtedy karmiłam piersią to w ogóle tego snu było jak kot napłakał. Dodatkowo kilka razy w tygodniu robił sobie nocne przerwy w spaniu nawet i po 2h. Łóżeczko mieliśmy wtedy dostawione do naszego łóżka, próbowaliśmy odkładać go po każdej pobudce do łóżeczka, próbowaliśmy żeby całą noc spał z nami, tak naprawdę to nie zmieniało nic.
Przez przypadek kupiłam w Biedronce jakąś książkę nt snu dzieci. Wyczytałam tam, że wbrew pozorom, dzieci które śpią w innym pokoju niż rodzice, śpią lepiej. Wynika to z tego, że często rodzice chodzą spać o różnej porze niż dziecko, co więcej sami kładą się o różnych porach co może wybudzać dziecko. Po drugie dziecko może wybudzać się na skutek chrapania rodziców, chodzenia do toalety w nocy, a nawet przewracania się z boku na bok. Z tego co pamiętam wiązało się to z fazami snu, że każdy z nas w nocy ma kilka tych cykli snu, w tym płytki, głęboki itd. i że my dorośli możemy się budzić w nocy kilka razy i nawet tego nie pamiętać bo np poprawimy kołdrę i śpimy dalej, a dziecko tego się uczy i raz że trudniej mu samemu zasnąć, a dwa szybciej go wybudzają czynniki zewnętrzne (w tym rodzice).
Jak to przeczytałam, to stwierdziłam że spróbujemy. Tak naprawdę wiązało się to tylko i wyłącznie z tym, że trzeba było przenieść łóżeczko do pokoju obok i chodzić tam w nocy. Pomyślałam że jak będzie tak samo, albo jeszcze gorzej to najwyżej po 2-3 nocach łóżeczko wróci do nas i tyle.
I naprawdę, jak 10-12 pobudek to był scenariusz każdej jednej dotychczasowej nocy, tak pierwszej nocy po przeprowadzce mieliśmy 4 pobudki, kolejnej to samo, potem 3, po kilku dniach 2. Ja w to nie wierzyłam 🙈 wtedy nadal karmiłam, więc wyglądało to tak że Olek się budził, ja szłam po niego, przynosiłam do sypialni żeby nakarmić, po czym odnosiłam do łóżeczka i szłam spać dalej. Wtedy pierwszy raz od roku spałam ciągiem dłużej niż 4h 😂 po dwóch dniach spontanicznie spróbowaliśmy samodzielnego zasypiania, pierwszego dnia trwało prawie godzinę, kolejnego i przez następne już nie całe pół. U nas samodzielne zasypianie wyglądało tak że kładliśmy Olcia do łóżeczka, włączaliśmy szumy z chmurki i siadaliśmy na krześle obok, przez pierwsze dwa dni wstawał, podchodził do barierki, tulilismy go, a on się kładł, kręcił i zasypiał. Po jakimś czasie podczas nocnych pobudek zamiast go karmić, zaczęłam włączać chmurkę z szumami, po trzech tygodniach od wyprowadzki Olek pierwszy raz przespał noc bez karmienia i w ciągu trzech dni odstawiliśmy się od piersi, totalnie spontanicznie 🤭
Teraz kładziemy Olka do łóżeczka, włączamy chmurkę, wychodzimy z pokoju i zasypia sam. Noce mamy bez pobudek, albo z 2-3 max. Nie zawsze podczas pobudki musimy do niego wstać, czasami sam weźmie sobie bidon z wodą, czasami sam włączy chmurkę i idzie spać, czasami my musimy pójść i ją kliknąć a on zasypia.
U nas, z ręką na sercu, wyprowadzka przynosiła same cuda 😂 poprawił się sen, nauczył się sam zasypiać i odstawił bezboleśnie od piersi 🤭😍
Ja nie mówię, że u Was też tak będzie, ale jedyne co macie do stracenia to przenoszenie łóżeczka i 1-2 gorsze noce które ciężko sobie wyobrazić żeby były gorsze 😅😅
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 czerwca 2022, 14:24
Tajka lubi tę wiadomość