Gorące mamuśki 🤰❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Ogólnie mam smuteczek i chandrę jeśli chodzi o nas zlobek.. Wiecie, ja nie jestem jakas panikara. Nie jestem też przewraziliwiona. To moje 3 dziecko, różne rzeczy widziałam, wiele rozumiem.. Ale jak na 3 dni żłobka, 3 dzień słyszę to samo od pan z nutka irytacji i grymasem na twarzy, to mam ochotę je strzelić tymi drzwiami..
Sytuacja jest taka:
- czwartek Matylda była w żłobku 8-10. Ponoc całe 2h płakała, nie dała do siebie podejść, siedziała w 1 miejscu. Nic nie piła, nie jadła.
- piątek i poniedziałek była od 7.30 do 12.30. No i słyszę to samo, że siedzi w 1 miejscu, CAŁY CZAS płaczę, nie da do siebie podejść. Nic nie zjadła, nie wypiła.
No i mam NAKAZ odebrania jej jutro max o 12,bo PRZESZKADZA innym dzieciom płaczem. Serio?!
Mam wiele zastrzeżeń co do tej grupy. Każda z Pan rano, która bierze dzieci do środka, otwiera te drzwi z miną, jakby za karę tam pracowała. Z całym szacunkiem, ale pracę wybrały sobie same, więc życzyłabym sobie przykleić zasrany uśmiech na buzię, wziąć zabawkę w rękę lub przytulić dziecko i zachęcić do wejścia. Tymczasem Panie z kwaśna miną jedyne co powiedza rano to "o której Pani zabiera, no wchodz Matylda, Pani ja na nogi puści, ona ma sama wejść".
Spoko, Matylda idzie z chęcią do dzieci. Zaczyna jęczeć jak widzi zlobek, ale da się ją zagadc i przestaje. No jakoś nie wierzę, że 6 różnych Pan w grupie nie jest ani na moment zagadać, czy zabawić 2 letniej dziewczynki! Zwłaszcza, że ona już była w żłobku, zostawała tam na 8h i jakoś Panie sobie z nią radziły...
Także ogólnie ciągle tylko słyszę od Pan jak to jest źle i najlepiej to cały wrzesień puszczać ją na max 1h,zeby Panie się nie 9rzeoracowaly...
Zal mi dziecka, serce mnie boli. Ale nie popuszczę tematu. Jeśli jutro rano i w południe usłyszę to samo, pójdę do Pani Dyrektor bezpośrednio.
RoMawialam z kilkoma rodzicami z grupy i mają podobne odczucia, że Panie rodzicom mówią to samo, wszystkie dzieci są płaczące i do domu najlepiej zabrać ich o 10, i wiecznie mają skwasozne miny bo pracują za karę...
I uwierzcie, naprawdę, daleka jestem od robienia Boruty, ale to przechodzi ludzkie pojęcie! Nawet moje, a wiecie, że jakaś mocno uczuciowa nie jestem -
No nie brzmi to dobrze Motylku, tez ciezko mi sobie wyobrazic, ze dziecko placzace ma siedziec samo kilka godzin i plakac i „nie da do siebie podejsc”. Nawet jesli mialabys przyprowadzac na 1 h dziennie, to przeciez nie do takich warunkow, ze dziecko ma siedziec i plakac. Jak nie idzie im adaptacja bez rodzica to niech zrobia z rodzicem. Oczywiscie, nie poddawaj sie i porozmawiaj z dyrekcja na ten temat
MoTyLeK🦋 lubi tę wiadomość
II 2020 22 cs szczęśliwy
👶 X 2020
XII 2022 6 cs szczęśliwy
👧 IX 2023 -
Motyl ja bym czym prędzej zabrała Matyldę z tego Żłobka …porozmawiać możesz ale przecież taki płacz to ma ogromny wpływ na dziecko , nawet sobie nie wyobrażamy co się dzieje w głowie takiego maluszka. Ja bym nie posłała juZ tam dziecka …
U nas jest dużo płaczących dzieci, pierwszego dnia ja jakoś z automatu założyłam ze Bartek będzie do 15 bo zna system żłobka i ze jest to dzień jak codzień . Pani pyta mnie do ktorej Bartus będzie bo wolałaby zeby był moZe do 12 bo po prostu mniej drastycznie dla niego. Mówię do niej ze nie bardzo mam możliwość , ze jakoś nie pomyślałam ale mam prośbę ze jeśli będzie bardzo płakał to niech zadzwonią ja przyjadę po niego do 30 minut. Pani odpowiada ze nie ma sprawy a ze na drzemkę zostanie tylko 5 dzieci wiec będą tulić, lulac i nawet na rękach mogą spac.
To tak pisze w odniesieniu do tego bo pisałaś ze u Was jesr słabo jak to w państwowym . Ja naprawdę nie mam nic do zarzucenia żłobkowi naszemu a jest publiczny z wyjątkiem tych dużych bardzo grup . Nasze Panie są wspaniałe, cudowne i wiem ze bardzo dużo tula dzieci jeśli jest potrzeba .Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 września 2022, 21:28
MoTyLeK🦋, Annia lubią tę wiadomość
Corka wrzesien 2018 18 cykl staran
Poronienie listopad 2019 7tc
Synek styczeń 2021 -
Ounai wrote:Matko, Motylku nie jestem w stanie sobie tego wyobrazić
myślisz, że rozmowa z dyrektorką coś zmieni? A co jeśli ona dalej takie będą? Planujesz zmienić żłobek?
To jedyny zlobek publiczny w mieście, w prywatnych już nie ma miejsc.. -
Ja na kaszel polecam syrop petit drill
w smaku napewno dobry, bo moja córka go pije chętnie a ona raczej wybredna.
Motylku ja bym zaczęła od rozmowy z dyrektorką, ale może być ciężko, bo jeśli wszystkie panie są takie niechętne, to muszą mieć jakieś odgórne przyzwolenie i możesz nic nie ugrać a szkoda Matyldy
Ja jestem z naszego żłobka bardzo zadowolona, napewno widzę postęp w rozwoju córki ale wiadomo jest druga strona medalu czyli choroby
Edmar jaki tran polecasz? Dziewczyny a rozumiem że kwasy dha to co innego niż tran? Ale oba z ryb?MoTyLeK🦋 lubi tę wiadomość
12.2020 dziewczynka ❤️ po 6cs
11.2024 staramy się o rodzeństwo -
MoTyLeK🦋 wrote:Ej... Czuję się jak glab.
Ja nawet 1 dania nie jestem w stanie ugotować, a Wy tu 2 dania dziennie serwujecie 😭
Daj spokój, jaki głąb!
Pracujesz zawodowo, to już daje Ci usprawiedliwienie na brak czasu i chęci do gotowania, szczególnie dwóch dań. Zwłaszcza, że dzieci jedzą w placówkach pewnie więc głodne nie chodzą 😘MoTyLeK🦋 lubi tę wiadomość
-
Motyl to chyba nie powinno tak wyglądać jak opisujesz 😔 nic mnie bardziej nie porusza jak krzywda dzieci. Biedula siedzi i płacze, a te durne baby nie są wstanie jej zagadać, pobawić się z nią, pokazywać jakieś książeczki, zabawki czy cokolwiek żeby zachęcić Matyldę i pokazać, że żłobek to fajne miejsce do spędzania czasu 🥺
I to jest właśnie m.in moja obawa co do puszczania dzieci przed 3rż do placówek. Ja wiem, że niektórzy nie mają wyboru i ok, rozumiem. Ale ja postanowiłam sobie, że moje dzieci żeby poszły do placówki muszą mieć tezy umiejętności minimum, w miarę samodzielne jedzenie żeby nie były głodne cały dzień, odpampersowane i mówiące na tyle żeby mogły powiedzieć, że coś jest nie tak.Annia lubi tę wiadomość
-
Motylku jakbym czytała swoje myśli jak posłałam Oliwkę do tego pierwszego żłobka. Na samą myśl mnie ciarki przechodzą, że była tam te 3h łącznie... Serio jak masz źle przeczucia to działaj.
Tylko ciężko zmienić postępowanie żłobka, u Nas co innego Dykrektorka mówiła, a co innego Panie. Zero przypływu informacji. Ciągle słyszałam tam krzyki Pan i dudniącą muzykę...
Nawet co do godzin był problem, bo na umowie i dyrektora mówiła że żłobek jest do 17 i do 17 można odbierać, a Panie (bo nie ciocie) kazały max do 16.30.MoTyLeK🦋 lubi tę wiadomość
O ❤️
Z ❤️ -
Motylku aż ciężko mi to sobie wyobrazić 😯
Wydaje mi się, że rozmowa z dyrekcją nie nie zmieni. Skoro one takie są i nie maja ani trochę serca i empatii dla biednego, placzacego dziecka, to naprawdę nie sądzę, że na nagle po rozmowie zmieni się ich podejście.
Aż mi serce pęka jak pomyślę jakie przerażenie musi czuć taki maluszek.veritaa, MoTyLeK🦋 lubią tę wiadomość
-
Motylku, po tym co piszesz mam lekkie flashbacki z naszego poprzedniego żłobka.
Bardzo Ci współczuje, bo wiem jaki to stres gdy masz wątpliwości czy dziecko jest dobrze zaopiekowane, a przychodząc słyszysz tylko kielskie wiadomości. Ja takie wiadomości słyszałam przez 4 miesiące z wyjątkiem może kilku dni gdy Pani mówiła "było dziś troche lepiej, płakała tylko rano/po drzemce".
U nas była tylko jedna taka fajna uśmiechnięta ciocia która potrafiła mnie podnieść na duchu a.reszta albo marudy albo takie przestraszone małolaty że ciężko było z nimi pogadać.
Ja bym dała czas do końca tygodnia i porozmawiała z kierownictwem. To jest państwowa placówka która może mieć spore problemy gdy wpłynie na nich skarga do kuratorium.
-
Kuźwa Moti, ale Ci się pindy( bo inaczej ich nazwać nie mogę) trafiły 😪. Współczuję mocno bo sytuacja raczej patowa....Myślę,że zrobienie afery u dyrekcji mało co da, bo ona pewnie daje przyzwolenie na takie zachowania:( Probować oczywiście warto,ale obstawiam że skutek będzie mizerny,o ile nie zerowy. Myślę niestety,że skoro to jest jedyny państwowy żłobek w Waszym mieście to wiedzą że i tak będą mieć dzieci i po prostu totalnie mają wylane na kontakt z nimi. Myślę niestety, że musisz zacząć rozważać jakąś inną formę opieki nad małą42 lata
08.03.2019 puste jajo płodowe💔
17.02.2020 Julek 💙 -
Aha, ale po raz enty podkreślam, to nie wina państwowego żłobka, tylko ludzi. Zarówno w prywatnym żłobku można trafić na mało ogarnięte pindy, jak i w państwowym na ciocie z prawdziwego zdarzenia ( wczoraj do mnie dzwoniła ciocia z Julka grupy zapytać jak on się czuje 🤯🤯🤯).
Lalia, Wik89, Nowastaraczka lubią tę wiadomość
42 lata
08.03.2019 puste jajo płodowe💔
17.02.2020 Julek 💙 -
W weekend widziałam się z męża rodzinom i była tak dziewczyna która pracuje w prywatnym żłobku.
Rozmawialiśmy o roszczeniowych rodzicach i wiecie co ona powiedziała - że roszczeniowi rodzice tylko szkodzą swoim dzieciom bo ciocie mają później uprzedzenie do dzieci.
Nawet nie wiecie jak mnie to wkurw$*#^^$$!!!!
To że rodzic ma jakiś mniej lub bardziej uzasadniony peoblem ma odbijać się na 1-3 letnim dziecku. Dramat i jestem przerażona czy w każdym żłobku tak jest.
Ogólnie ona powiedziała, żeby oglądać uważnie zdjęcia bo można się z nich dużo dowiedzieć. -
ZielonaHerbata wrote:Dziewczyny, jakie macie hity do samolotu ? Spania nie będzie bo podróż w dzień. Na pewno naklejki, nowe książeczki, przekąski. Zastanawiam się co mogę kupić nowego z zabawek, coś co zajmie mało miejsca A dużo czasu 😅😅
-
A ja to jestem nawet spokojniejsza w publicznym Żłobku bo mam wrażenie ze żłobek prywatny to nie ma żadnej kontroli z zewnątrz i może sobie go założyć ciocia Danka z Pcimia Górnego 🙈 oczywiście może to być nieprawda ale takie mam odczucia
Anetka 🤯🤯😱Corka wrzesien 2018 18 cykl staran
Poronienie listopad 2019 7tc
Synek styczeń 2021 -
Polcia po 1 dniu wporządku, płaczki po oddaniu, później się bawiła. Dziś to samo podczas oddawania ale szła tam chętnie.
Tak jak poszesz Emdar, nie ma znaczenia czy to prywatny czy państwowy żłobek, wszystko zależy od kadry.
U nas mam wrażenie że wszystko jest lepsze w Państwowym niż w tamtym, a tamten naprawde ma dobre opinie i to nie 4 a 65 opinii w tym jedna negatywna, więc nie wiem dlaczego nam się tak trafiło.
Tutaj każda pani jest uśmiechnięta. Minusem jedt brak zdjęc
-
ZielonaHerbata wrote:Mam dwie z empiku ale jeszcze do końca nie ogarnia, więc roboty u nas nie zrobi
ZielonaHerbata lubi tę wiadomość