Gorące mamuśki 🤰❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Annia wrote:Irysko - nic nie mówił o ktg, ale to nie jest mój lekarz prowadzący tylko taki co chodziłam do niego na genetyczne. W poniedziałek idę do swojego i będę się o wszystko pytać, wcześniej się o to nie pytałam, bo jeszcze wtedy o tym nie myślałam aż tak.
Motylku - no przez brzuch coś tam sobie pomierzył z głowy, ale resztę pomiarów (móżdżek, komory, przepływy w głowie mierzył) to mu źle przez brzuch było i mierzył to przez pochwę.
Kic - boję się tych historii z kilkudniowym wywoływaniem, trochę na fejsbuku się niepotrzebnie naczytałam opisów.A prawda jest taka, że raczej jak ktoś ma złe przeżycia to barwniej to opisuje i bardziej zapada w pamięć. Ty twojego wywoływania nie wspominasz bardzo źle?
Nie, ja poprostu poszłam na kontrolne ktg i USG.
Powiedzieli że jest małowodzie, że ktg (2xrobili) źle wyszło, i ze córa już nie rośnie i lepiej jej będzie już na zewnątrz nie wewnątrz, że już wszystko co jej mogłam dać najlepszego to otrzymała, że to już ten etap (38t5d).
Dostałam na noc kroplówkę z oxocytyną, rano obchód miałam i powiedzieli że jeszcze małe jest rozwarcie i że pewnie jutro zacznę rodzić, a ja ich wszystkich zaskoczyłam i poród się zaczął tego samego dnia popołudniu, odpadł czop i zaczęły się skurcze.
Owszem skurcze są mocniejsze, bardziej bolą, ale to dlatego że nie są naturalne, tylko sztucznie wywołane. Poczekałam w swojej sali na patologii drąc się z bólu (no niestety tak czy inaczej poród boli) na sale porodową i tam mnie zabrała położna.
To nie było nic strasznego, samo wywoływanie, więc się nie ma co źle nastawiać!Annia lubi tę wiadomość
Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
[/url]
Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność -
Annia wrote:Ja miałam wizytę rano, wszystko w porządku, synek waży 1687 g, idzie swoim 50 centylem, położony główkowo. Główka tak nisko, że musiałam mieć pomiary i przepływy w główce robione przezpochwowo.
Nie miałam siły wcześniej napisać, bo jakaś rozmemłana się czuję.
Pytałam się tego lekarza o cukrzycę ciążową i on powiedział, że wytyczne są takie, że nieważne czy łożysko i przepływy będą dobre to w 39+0 powinnam trafić do szpitala. Trochę mnie to zdołowało. Muszę porozmawiać z moim doktorem w poniedziałek.
Wracając zahaczyłam o sklepik z dziecięcymi artykułami, ale nie wiem... Może mam węża w kieszeni, ale 30 zł za zwykłą czapeczkę niemowlęcą cienką to dla mnie przesada.
KarolinaMaria cieszę się, że krwiak zniknął. Miłego buszowania w Ikei.
Kic, jak moja teściowa przyjeżdża to robi taki bałagan, że ja dziękuję, naprawdę. Do tego ona tak gada, żeby gadać. Naprawdę takie brednie, że uszy więdną. I chce tylko latać po sklepach i totolotkach. Naprawdę wolę już sama. Bo znowu będę słuchać co jemy i będzie mi znosić ziemniaki i drozdzowki do domu bo przecież to wcale nie ma tak dużo cukru. -
Dzięki Kicuś. :* Wiesz, ja jestem dorosłą kobietą więc wiem, że poród musi boleć, ale no... Niech to wywoływanie i bóle nie trwają 4 dni...
A od którego tygodnia miałaś u córy stwierdzoną hipotrofię i od którego tygodnia chodziłaś na ktg?
Ounai - cóż, będziemy musiały od 37+0 zacząć latać po schodach, myć podłogi i wykorzystywać mężów.(Aczkolwiek nie wyobrażam sobie tego z tym brzuchem
). Teraz marzę, żeby po prostu w 38 tyg odeszły mi wody i tyle.
A jak twoje cukry i insulina?
Mikołaj 💗 07.09.2020
Adam 💗28.05.2023 -
Annia wrote:Dzięki Kicuś. :* Wiesz, ja jestem dorosłą kobietą więc wiem, że poród musi boleć, ale no... Niech to wywoływanie i bóle nie trwają 4 dni...
A od którego tygodnia miałaś u córy stwierdzoną hipotrofię i od którego tygodnia chodziłaś na ktg?
Ounai - cóż, będziemy musiały od 37+0 zacząć latać po schodach, myć podłogi i wykorzystywać mężów.(Aczkolwiek nie wyobrażam sobie tego z tym brzuchem
). Teraz marzę, żeby po prostu w 38 tyg odeszły mi wody i tyle.
A jak twoje cukry i insulina?
Insulinę chyba nie całą sobie wstrzykiwalam ale już ogarniam powoli. Wczoraj do tego tak źle się czułam i mąż mi przywiózł tortille z frytkami. Olalam cukry i wpierdzielilam. Jakie to pyszne było, nie uwierzysz. Nawet cukier po był spoko, ale na czczo 95 😂
Dziś już trzymam dietę.Iryska lubi tę wiadomość
-
Annia wrote:Dzięki Kicuś. :* Wiesz, ja jestem dorosłą kobietą więc wiem, że poród musi boleć, ale no... Niech to wywoływanie i bóle nie trwają 4 dni...
A od którego tygodnia miałaś u córy stwierdzoną hipotrofię i od którego tygodnia chodziłaś na ktg?
Ounai - cóż, będziemy musiały od 37+0 zacząć latać po schodach, myć podłogi i wykorzystywać mężów.(Aczkolwiek nie wyobrażam sobie tego z tym brzuchem
). Teraz marzę, żeby po prostu w 38 tyg odeszły mi wody i tyle.
A jak twoje cukry i insulina?
Hipotrofie stwierdzili dopiero w 38t, na ktg byłam w 36t i potem w 38t. Wcześniej lekarz nie kazał mi iść, nie widział potrzeby.Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
[/url]
Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność -
Ounai wrote:Ja mam taką okropna ochotę na seks ale czuję się jak wielka świnia z tym brzuchem. Minus milion do seksapilu. Jak skończę układać ubranka to napompuje sobie piłkę. Chociaż póki co Marta siedzi głową u góry, więc grozi mi cc
Insulinę chyba nie całą sobie wstrzykiwalam ale już ogarniam powoli. Wczoraj do tego tak źle się czułam i mąż mi przywiózł tortille z frytkami. Olalam cukry i wpierdzielilam. Jakie to pyszne było, nie uwierzysz. Nawet cukier po był spoko, ale na czczo 95 😂
Dziś już trzymam dietę.
Na czczo 95 po tortilli z frytkami to i tak wydaje mi się całkiem nieźle.
Kic - dziękuję za odpowiedź.
Irysko - ja wczoraj też zjadłam takie rurki waflowe (bez nadzienia) i rano dzisiaj miałam cukier poniżej 90, jak ostatnie dni miałam codziennie równe 90. 😅 Nie rozumiem tej cukrzycy.
Mikołaj 💗 07.09.2020
Adam 💗28.05.2023 -
Ounai wrote:Ja mam taką okropna ochotę na seks ale czuję się jak wielka świnia z tym brzuchem. Minus milion do seksapilu. Jak skończę układać ubranka to napompuje sobie piłkę. Chociaż póki co Marta siedzi głową u góry, więc grozi mi cc
Insulinę chyba nie całą sobie wstrzykiwalam ale już ogarniam powoli. Wczoraj do tego tak źle się czułam i mąż mi przywiózł tortille z frytkami. Olalam cukry i wpierdzielilam. Jakie to pyszne było, nie uwierzysz. Nawet cukier po był spoko, ale na czczo 95 😂
Dziś już trzymam dietę.7.05.2020 ⏸
8.05 12 dpo beta 105
11.05 15 dpo beta 410
Progesteron 27.6
14.05 beta 1694
Progesteron 21
22.05 USG pęcherzyk ciążowy 10 mm z widocznym pęcherzykiem żółtkowym
26.05 USG z widocznym serduszkiem
Starania o 2 dziecko od styczeń 2024.
24.11.2024 ⏸️ cień na teście 10dpo
25.11. 2024 ⏸️ 11 dpo
27.11.2024 13 dpo beta 84.68
Próg 12.66
29.11.2024 15 dpo
Beta 191.7
Próg 17.8
-
Annia wrote:Ooo... Masz libido? Ja TOTALNIE nie mam... Chyba męża ten brzuch też niezbyt kręci od strony seksualnej.
Na czczo 95 po tortilli z frytkami to i tak wydaje mi się całkiem nieźle.
Kic - dziękuję za odpowiedź.
Irysko - ja wczoraj też zjadłam takie rurki waflowe (bez nadzienia) i rano dzisiaj miałam cukier poniżej 90, jak ostatnie dni miałam codziennie równe 90. 😅 Nie rozumiem tej cukrzycy.
U mnie libido -200... 🤷Annia lubi tę wiadomość
Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
[/url]
Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność -
Annia wrote:Ooo... Masz libido? Ja TOTALNIE nie mam... Chyba męża ten brzuch też niezbyt kręci od strony seksualnej.
Na czczo 95 po tortilli z frytkami to i tak wydaje mi się całkiem nieźle.
Kic - dziękuję za odpowiedź.
Irysko - ja wczoraj też zjadłam takie rurki waflowe (bez nadzienia) i rano dzisiaj miałam cukier poniżej 90, jak ostatnie dni miałam codziennie równe 90. 😅 Nie rozumiem tej cukrzycy.
Właśnie nie wiem co jest chyba poród siec zbliża. Pamiętam że z synem też mi libido na koniec skoczyło. Tylko że ja wieczorem jestem dętka. Chyba każe mu brać przepustki z pracy na godzinę na sex 😂😂😂Annia lubi tę wiadomość
-
Iryska wrote:Annia moja siostra mówiła, że też w takiej starszej ciąży trochę uregulowała jej się cukrzyca. Mamy teorie, że może dziecko potem szybko rośnie i zużywa na bieżąco nadwyżki cukru😀
Kic, witaj w klubie. Ale jak gadam z koleżankami to istnieją tylko dwie grupy w ciąży: tym którym się BARDZO chciało i tym którym się W OGÓLE nie chciało.Ja bez wątpliwości należę do grupy drugiej. 😂 Jeszcze w II trymestrze jakieś miłe sny mi się zdarzały, a teraz nic, null.
Ounai - tylko mąż musiałby się wyrwać jak syn w przedszkolu będzie, bo inaczej może być ciężko w środku dnia czymś go zająć na tyle, żeby dał wasm nawet 20 minut spokoju. 😂Mikołaj 💗 07.09.2020
Adam 💗28.05.2023 -
Kurczę laski strasznie straszycie z tym brakiem seksu.
Mam nadzieję że ja będę należeć do pierwszej grupy której się chce7.05.2020 ⏸
8.05 12 dpo beta 105
11.05 15 dpo beta 410
Progesteron 27.6
14.05 beta 1694
Progesteron 21
22.05 USG pęcherzyk ciążowy 10 mm z widocznym pęcherzykiem żółtkowym
26.05 USG z widocznym serduszkiem
Starania o 2 dziecko od styczeń 2024.
24.11.2024 ⏸️ cień na teście 10dpo
25.11. 2024 ⏸️ 11 dpo
27.11.2024 13 dpo beta 84.68
Próg 12.66
29.11.2024 15 dpo
Beta 191.7
Próg 17.8
-
SolAngelica wrote:Kurczę laski strasznie straszycie z tym brakiem seksu.
Mam nadzieję że ja będę należeć do pierwszej grupy której się chceU mnie libido zanikło w I trymestrze wśród nudności i wymiotów...
Mikołaj 💗 07.09.2020
Adam 💗28.05.2023 -
Annia wrote:No z tego co pamiętam, że pisałaś wcześniej to już należysz.
U mnie libido zanikło w I trymestrze wśród nudności i wymiotów...
7.05.2020 ⏸
8.05 12 dpo beta 105
11.05 15 dpo beta 410
Progesteron 27.6
14.05 beta 1694
Progesteron 21
22.05 USG pęcherzyk ciążowy 10 mm z widocznym pęcherzykiem żółtkowym
26.05 USG z widocznym serduszkiem
Starania o 2 dziecko od styczeń 2024.
24.11.2024 ⏸️ cień na teście 10dpo
25.11. 2024 ⏸️ 11 dpo
27.11.2024 13 dpo beta 84.68
Próg 12.66
29.11.2024 15 dpo
Beta 191.7
Próg 17.8
-
SolAngelica wrote:Właśnie to jest najdziwniejsze że mdłości miałam masakryczne a i tak było okej. Tylko zastanawiam się jak to wytrzymują mężowie dziewczyn które nazywają się ciążowymi dziewicami. Przepraszam jeśli jestem wścibska. Ale wydaje mi się że ja niewytrzymalabym 7 miesięcy bez seksu a co dopiero facet.
Annia, kic83, KarolinaMaria, SolAngelica lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCzułość i bliskość można sobie okazywać też inaczej, nie tylko przez seks. 😉 U mnie w 1 trymestrze libido było poniżej 0 😕
A pod koniec jak już zaczęło powoli wzrastać, to mąż mi wyjechał na dwa miesiące 😂😂
Wczoraj miałam plamienie, na szczęście jednorazowe. Jeśli dziś się znowu pojawi, to już chyba wiem, od czego. Po prostu jak za dużo chodzę, to chyba tak się dzieje. Przedwczoraj przeszłam może z 10 km po przełajach lasu. A w dodatku koleżanka mi powiedziała, że ona ma wątpliwości czy praca w kuckach/w pozycji pochylonej jest na pewno dla mnie bezpieczna.. ale co niby mogłoby się wydarzyć 🤔
A dzisiaj zapowiada się dzień relaksu. 😉 Najpierw fryzjer, potem masaż 😊 a popołudniu muszę nadrobić wczorajszy trening, bo opuściłam.. -
nick nieaktualnySylwucha wrote:Załatwiają temat pod prysznicem 😉
E tam, nie traktujmy facetów jak maszyny do seksu. Mój mąż mi tak powiedział.. że my kobiety myślimy, że oni mogliby się bzykać non stop, a oni też odczuwają zmęczenie, czasami im się po prostu nie chce, poza tym rozumieją, że ich kobieta jest w ciąży i się gorzej czuje i wtedy samo przytulanie jest fajne. 😉Magddullina2 lubi tę wiadomość