Gorące mamuśki 🤰❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Tez dziś mogłabym ponarzekać .. synek cała noc gorączkował spałam może 3-4 h .. cały dzień pilnowalam mu temperatury teraz tez nie mogę spać bo on ma ponad 39 mimo leków .. No i do tego przed chwila zwymiotowałam słabo się czuje .. a synek co chwile budzi się ..DZIĘKI CI BOŻE ZA TE CUDA ❤️❤️
-
Może, to przez ta beznadziejną pogodę?suzi1994 wrote:Tez dziś mogłabym ponarzekać .. synek cała noc gorączkował spałam może 3-4 h .. cały dzień pilnowalam mu temperatury teraz tez nie mogę spać bo on ma ponad 39 mimo leków .. No i do tego przed chwila zwymiotowałam słabo się czuje .. a synek co chwile budzi się ..
Synek złapał jakiegoś wirusa? Czy gardło?8 cs Kropki dwa 💚💚
Beta HCG 11dpo (06.02.2020) 26,0
Beta HCG 16 dpo (11.02.2020) 582,6
Beta HCG 22 dpo(17.02.2020) 11025,0
Bliźniaczki urodziły się 08.10.2020r.
Pierwsza: Lena 2760 g, godzina 9:05
Druga: Oliwia 2790 g, godzina 9:06
Nadzieja umiera ostatnia 💚
-
Dlatego mnie gadanie niektórych, że ciąża to nie choroba słabi... owszem, ciąża nie jest chorobą, ale to wyjątkowy stan organizmu, hormony szaleją, nudności, bóle podbrzusza, złe samopoczucie w upał, zakaz brania większości leków, stres, czy z dzieckiem wszystko dobrze, można wymieniać i wymieniać. Dziewczyny, które macie już w domu dzieci - naprawdę Was podziwiam.
Annia lubi tę wiadomość
'90
06.05.2020 r. II 🦄
13.01.2021 r. godz. 11.00 Matylda 3280 g, 51 cm -
KarolinaMaria - święta racja. Najczęściej "ciąża to nie choroba" słyszy się od bezdzietnych mężczyzn, którym optyka gwałtownie zmienia się jak ciąża zaczyna dotyczyć ich partnerki. 🙄
Suzi - mam nadzieję, że synek jutro poczuje się lepiej i temperatura mu spadnie.
Sylwia - ja też fatalnie czuję się w taką pogodę, właściwie głównie leżę. Zrobiłam obiad (curry z kalafiora
) i to właściwie była moja cała aktywność dzisiaj...
Sylwucha lubi tę wiadomość
Mikołaj 💗 07.09.2020
Adam 💗28.05.2023 -
Dobra laski, nie jest tragicznie. Nie mogłam wcześniej napisać bo mąż mi walizkę pakował (oczywiście stwierdziłam że nie chce mi się i jutro będzie cały dzień to sobie spakuję).
Leżę w Katowicach na Raciborskiej, sale są piękne a personel niesamowicie miły.
Szyjka 33mm, miękka. Jutro rano zrobią posiew. Na KTG nie wyszły skurcze, małej skakało tętno ale to prawdopodobnie z mojego stresu. Jeśli brzuch stwardnieje to mam się zgłosić i od razu ktg. Na razie zostaje do poniedziałku. Od jutra luteina. Jeśli szyjka się nie skróci to jest szansa że mnie wypuszcza do domu. Plus taki ze mąż jednak nie jedzie w delegację. Minus taki ze nie wybiorę prezydenta.
kkasia, SzalonaOna lubią tę wiadomość
-
33 mm, to jest krótka szyjka?Ounai wrote:Dobra laski, nie jest tragicznie. Nie mogłam wcześniej napisać bo mąż mi walizkę pakował (oczywiście stwierdziłam że nie chce mi się i jutro będzie cały dzień to sobie spakuję).
Leżę w Katowicach na Raciborskiej, sale są piękne a personel niesamowicie miły.
Szyjka 33mm, miękka. Jutro rano zrobią posiew. Na KTG nie wyszły skurcze, małej skakało tętno ale to prawdopodobnie z mojego stresu. Jeśli brzuch stwardnieje to mam się zgłosić i od razu ktg. Na razie zostaje do poniedziałku. Od jutra luteina. Jeśli szyjka się nie skróci to jest szansa że mnie wypuszcza do domu. Plus taki ze mąż jednak nie jedzie w delegację. Minus taki ze nie wybiorę prezydenta.
Z czego mogły być te Twoje dolegliwości? Moze przemęczenie?8 cs Kropki dwa 💚💚
Beta HCG 11dpo (06.02.2020) 26,0
Beta HCG 16 dpo (11.02.2020) 582,6
Beta HCG 22 dpo(17.02.2020) 11025,0
Bliźniaczki urodziły się 08.10.2020r.
Pierwsza: Lena 2760 g, godzina 9:05
Druga: Oliwia 2790 g, godzina 9:06
Nadzieja umiera ostatnia 💚
-
Nie, właśnie mówi, że nie jest taka zła, że jak badał mnie przy przyjęciu to wydawało mu się, że jest krótsza. Być może od zakażenia. Dzisiaj już późno było więc też wiadomo że takie podstawowe badania i tyle, reszta jutro.Sylwucha wrote:33 mm, to jest krótka szyjka?
Z czego mogły być te Twoje dolegliwości? Moze przemęczenie?
A no i mała fiknęła głowa w dół i podobno ma baaaardzo długie nogi
Sylwucha, Inaa89, doomi03, kkasia, Iryska, Annia, dmg111 lubią tę wiadomość
-
Ufff..., to dobrze, że wieści dobre. Może Martusia będzie biegaczką 😉Ounai wrote:Nie, właśnie mówi, że nie jest taka zła, że jak badał mnie przy przyjęciu to wydawało mu się, że jest krótsza. Być może od zakażenia. Dzisiaj już późno było więc też wiadomo że takie podstawowe badania i tyle, reszta jutro.
A no i mała fiknęła głowa w dół i podobno ma baaaardzo długie nogi8 cs Kropki dwa 💚💚
Beta HCG 11dpo (06.02.2020) 26,0
Beta HCG 16 dpo (11.02.2020) 582,6
Beta HCG 22 dpo(17.02.2020) 11025,0
Bliźniaczki urodziły się 08.10.2020r.
Pierwsza: Lena 2760 g, godzina 9:05
Druga: Oliwia 2790 g, godzina 9:06
Nadzieja umiera ostatnia 💚
-
Ciesze się, że wszystko ok 😊Ounai wrote:Dobra laski, nie jest tragicznie. Nie mogłam wcześniej napisać bo mąż mi walizkę pakował (oczywiście stwierdziłam że nie chce mi się i jutro będzie cały dzień to sobie spakuję).
Leżę w Katowicach na Raciborskiej, sale są piękne a personel niesamowicie miły.
Szyjka 33mm, miękka. Jutro rano zrobią posiew. Na KTG nie wyszły skurcze, małej skakało tętno ale to prawdopodobnie z mojego stresu. Jeśli brzuch stwardnieje to mam się zgłosić i od razu ktg. Na razie zostaje do poniedziałku. Od jutra luteina. Jeśli szyjka się nie skróci to jest szansa że mnie wypuszcza do domu. Plus taki ze mąż jednak nie jedzie w delegację. Minus taki ze nie wybiorę prezydenta.
Wiadomo w domu najlepiej, ale z drugiej strony te 3-4 dni poleżysz, odpoczniesz, nie będzie Cie korciło zeby coś tam robic w domu 😉 i będziesz miała tez kazdego dnia ktg. Takze badz spokojna, bedzie ok 🥰
A wage mniej więcej tez podali Martusi ?02.06 13 dpo II
03.06 14 dpo beta 181, prog 25,29
06.06 17 dpo beta 700
28+6 1496g
17.12.2020 ur się Tymek 💙 2245g i 48cm szczęścia 🥰
-
Jakoś nie zapytałam o wagę. Już nie chciałam męczyć tego lekarza. Może na wypisie będzie.
Wczoraj nie mogłam zasnąć, byłam tak padnięta, że dopiero rano zorientowałam się że umyłam się nie żelem pod prysznic a kremem. Brawo ja. Cud że dałam radę 😂
Kręciłam się chyba do 2 w nocy, a o 6 przyszła pielęgniarka mierzyć ciśnienie, więc od razu oddałam mocz na posiew. Posłuchała też serduszka i kazała iść spać.
Mogę jedynie powiedzieć, że po pierwszej nocy koszula z dolce sonno się rozciągnęła w cyckach i trzeba było brać rozmiar mniejsza.
-
Wczoraj padlam i nie bylam na biezaco. Ounai! Ale stracha narobilyscie! Dobrze, że jednak to nie już i nic złego się nie dzieje:)
Czytam i czytam po kolei i bach! piękna puenta o koszuli z dolce sono 😂
Ounai, Lalia, Sylwucha lubią tę wiadomość
💙 11.2020
💗 11.2023 -
Ja kolejna noc nieprzespana. Z cyklu nie śpię, bo pilnuję brzucha.. jak śpię na boku to nie ma siły, żeby on się nie zawinal w górkę. A myslalam, ze się zawija jak dopiero położę się na plecy. I tak całą noc się kręciłam i próbowałam układać się tak , żeby tak się nie robił. Chyba zacznę spać na siedząco chociaz się wyspie może eh💙 11.2020
💗 11.2023 -
Kic hehe taaaa wszyscy z mojej rodziny nastawiają się na dziewczynkę ❤️❤️❤️ ps ponoć nawet po tym jak wyglądam hahha 🤣🤷♀️ powiem szczerze że gdzieś od początku czuje i mówię że to ona ale nie wiem jak to będzie jak jednak siurek wyskoczy 🤔❤️🤣 oczywiście dla mnie nie ma to znaczenia już kocham tego kwiatuszka bez względu na płeć, pocieszam się faktem ze gdybym miała samych synów będę mieć w przyszłości synowe które będę traktować jak córki ❤️
kic83, dmg111 lubią tę wiadomość
👩👦👦
👣2014
👣2016
🤍😇24.01.21r zm 14.02.21😞 osobisty Anioł stróż 😢💔 -
Zulugula, a czemu się tym martiwsz? Mi się wydaje, że dzidziuś się układa tak, jak mu wygodnie i nic złego mu się nie stanie, że się tak wypina. Mój codziennie tak jest ułożony rano, że tworzy taka kulkę jak położę się na plecach, ale ja mam wrażenie, że on tak lubi leżeć, bo pewnie inaczej by tak nie robił 🙂Zulugula wrote:Ja kolejna noc nieprzespana. Z cyklu nie śpię, bo pilnuję brzucha.. jak śpię na boku to nie ma siły, żeby on się nie zawinal w górkę. A myslalam, ze się zawija jak dopiero położę się na plecy. I tak całą noc się kręciłam i próbowałam układać się tak , żeby tak się nie robił. Chyba zacznę spać na siedząco chociaz się wyspie może eh
dmg111 lubi tę wiadomość
12.10.2020 ❤️
14.05.2024 ❤️ -
Zadzwoniłam do męża. Dał mi syna:
- Cześć mama, gdzie jesteś?
- W szpitalu synku
- A co się stało?
- (mąż się wtrąca) mamę Pan doktor musiał przebadać
- (syn) a masz już dzidziusia?
- nie synku, jeszcze nie
- aaaaa to pa
- to nie chcesz już z mamą rozmawiać?
- nie
😂😂😂
Edyciak, Annia, Zulugula, Sylwucha, doomi03, Nikaa92, kic83, Lalia, luthienn, dmg111, Inaa89, SzalonaOna, Lulu83, kiniusia270 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyOunai, a widzisz, to jednak nie były żarty. Ale fajnie, że póki co wszystko wygląda w porządku. Poleżysz trzy dni, to trochę odpoczniesz.
Szyjka 33 mm "nie jest taka zła"?? Kurde, ja mam mniej i jestem na początku ciąży. 😱 Hmm... Może te kłucia w podbrzuszu, to od tej szyjki...
Mąż mówi, żebym nie zmieniała lekarza, bo jest dobry i że jeśli niewiele plamię, to żebym nie panikowała, tylko spokojnie poczekała do następnej wizyty. Bo to plamienie jest skąpe, mniejsze niż kiedyś.
Teściowa chyba się zorientowała, że coś jest nie tak, bo wczoraj trzy razy pytała, czy wszystko w porządku. Słyszała rano jak wymiotowałam...
Widzę, że jak mam więcej chodzenia albo coś siłowego, to mi to nie sprzyja... -
Ounai, kurcze! Dobrze, że jednak nie ma złych wieści ✊ teraz czy chcesz czy nie, to w końcu odpoczniesz 😘 wierzę, że wrócisz jeszcze do domu i zdążysz wszystko przygotować dla Martusi 💜
Wczoraj gin mi próbował zrobić usg przez brzuch, ale było mało widać, więc zrobił przez pipkę, a że dzidek był odwrócony bokiem to mi musiał dość mocno gmerać, żeby go zmierzyć i od powrotu do domu boli mnie brzuch, tak jakbym zakwasy miała. Zdarzyło Wam się tak?? 🤔"Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą"
Św. Augustyn
💙💙 Aleksander 💙💙
🎂18.12.2020 r. (38+4)🕖 7:12 ⚖️ 3500g📏 53 cm
💙💙 Kacper 💙💙
🎂13.01.2023 r. (39+1) 🕐00:57 ⚖️3280 g 📏58 cm
1.5kg 
