X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Gorące mamuśki 🤰❤️
Odpowiedz

Gorące mamuśki 🤰❤️

Oceń ten wątek:
  • Inga28 Autorytet
    Postów: 2334 4511

    Wysłany: 30 lipca 2020, 13:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anet.kaa wrote:
    Mnie jednak te warunki tam troche zniechęcają, natomiast warunki bym przeżyla gdyby anestezjolog był dostępny 24h, a z tego co czytałam tam jest 7-15.

    Ja leżałam tam dwa razy, jakoś przeżyłam wiec chyba 3 raz też dam radę😅 przeraża mnie jednak brak odwiedzin, bo ja na poród rodzinny raczej i tak bym się nie zdecydowała, tak już obecność męża po byłaby niezastąpiona

    age.png

    age.png
  • Anet.kaa Autorytet
    Postów: 6339 10484

    Wysłany: 30 lipca 2020, 13:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Inga28 wrote:
    Ja leżałam tam dwa razy, jakoś przeżyłam wiec chyba 3 raz też dam radę😅 przeraża mnie jednak brak odwiedzin, bo ja na poród rodzinny raczej i tak bym się nie zdecydowała, tak już obecność męża po byłaby niezastąpiona
    No wlaśnie, te warunki do przeżycia, ale dla mnie ewentualny brak ZZO gdy będe potrzebować jest dyskfalifikujący.
    Szkoda, że tak nam się trafiło że tatusiowie są tacy odsunięci od ciąży/porodu.

    8cs 👶💚
    Córeczka ur. 30.11.2020r 20:50
    2430g 52 cm


    3i49px9ipvfkmmcw.png
  • Annia Autorytet
    Postów: 6030 9660

    Wysłany: 30 lipca 2020, 13:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Inga28 wrote:
    Ja raczej Kliniki, ale liczę trochę że jednak będę musiała mieć cc😅 nie mam pojęcia co ze szkołą rodzenia :/ trochę wpadam w panikę, że nie mam pojęcia jak zajmować się niemowlakiem :/
    Inga w tym linku co wrzuciłam parę postów temu, następne odcinki są o pielęgnacji noworodka i wg mnie super jest to pokazane. :) Polecam! Natomiast co do odwiedzin to raczej to na pewno się nie zmieni w skali kraju...

    Karoliv, super imię Maja. My jakbyśmy mieli dziewczynkę kiedyś to będzie też albo Maja albo Marcelina. :) A kiedy masz kontrolować te torbiele? U swojego lekarza już?

    kar_oliv lubi tę wiadomość

    Mikołaj 💗 07.09.2020
    Adam 💗28.05.2023
  • kic83 Autorytet
    Postów: 8826 19894

    Wysłany: 30 lipca 2020, 13:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Inga28 wrote:
    Jagodzianki gotowe! ❤️❤️❤️

    b94d7c449dc0.jpg

    Poproszę adres, wpadam :) 🍰

    Inga28 lubi tę wiadomość

    Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
    Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
    mhsv9vvjge47oh9x.png[/url]
    nqtkdf9hy13p613h.png
    Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność
  • doomi03 Autorytet
    Postów: 4193 6560

    Wysłany: 30 lipca 2020, 13:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Inga28 wrote:
    Ja leżałam tam dwa razy, jakoś przeżyłam wiec chyba 3 raz też dam radę😅 przeraża mnie jednak brak odwiedzin, bo ja na poród rodzinny raczej i tak bym się nie zdecydowała, tak już obecność męża po byłaby niezastąpiona

    A niestety odwiedziny tylko wznowili w Oleśnicy :( ... Chociaż na dobrą sprawę jak wariactwo z Covid znow wraca, to do listopada/grudnia może się jeszcze tak naprawdę wszystko zmienić 😬😂

    3jvzcbxmqcuirhnp.png

    12cs 💚⏸️

    Mój syn, moje szczęście: 💙 Kacper - ur. 22.11.2020
    godz 21:48
    Waga 2980g
    Dlugosc 51 cm
  • Julik Autorytet
    Postów: 1980 2206

    Wysłany: 30 lipca 2020, 13:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 września 2020, 16:08

    30.03.2020 ⏸ 3+3
    24.04.2020 7+0 💓1.06cm
    Wizyty:
    23.05.2020 11+1 5.08cm
    1.06.2020 12+3 USG I trymestr 6cm
    1.07.2020 16+5
    30.07 2020 20+6
    5.08.2020 21+5 USG II trymestr- Synek 💙 535g
    11.09.2020 27+0 💙1249g
    21.10.2020 32+5
    4.11.2020 34+5 USG 💙 2800
    25.11.2020 37+5
    Synek urodził się:
    22.12.2020 41+4 3850g, 56 cm
    atdcjw4zlv6fg5d4.png
  • kic83 Autorytet
    Postów: 8826 19894

    Wysłany: 30 lipca 2020, 13:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Inga28 wrote:
    Ja leżałam tam dwa razy, jakoś przeżyłam wiec chyba 3 raz też dam radę😅 przeraża mnie jednak brak odwiedzin, bo ja na poród rodzinny raczej i tak bym się nie zdecydowała, tak już obecność męża po byłaby niezastąpiona

    Czemu byś się nie zdecydowała na poród rodzinny?

    Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
    Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
    mhsv9vvjge47oh9x.png[/url]
    nqtkdf9hy13p613h.png
    Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność
  • Inga28 Autorytet
    Postów: 2334 4511

    Wysłany: 30 lipca 2020, 13:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Annia wrote:
    Inga w tym linku co wrzuciłam parę postów temu, następne odcinki są o pielęgnacji noworodka i wg mnie super jest to pokazane. :) Polecam! Natomiast co do odwiedzin to raczej to na pewno się nie zmieni w skali kraju...

    Karoliv, super imię Maja. My jakbyśmy mieli dziewczynkę kiedyś to będzie też albo Maja albo Marcelina. :) A kiedy masz kontrolować te torbiele? U swojego lekarza już?

    Nie widziałam! Muszę odszukać 😊❤️

    age.png

    age.png
  • Inga28 Autorytet
    Postów: 2334 4511

    Wysłany: 30 lipca 2020, 13:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kic83 wrote:
    Czemu byś się nie zdecydowała na poród rodzinny?

    Nie wiem, chyba po prostu nie chciałabym męża przy porodzie😅 Ale pewnie jak wyjdzie, że mogę rodzić naturalnie to będziemy się nad tym jeszcze zastanawiać i podejmiemy wspólnie decyzje :)

    Myśle, że niestety do grudnia nic się nie zmieni i nawet nie liczę na wznowienie odwiedzin :/

    age.png

    age.png
  • Zulugula Autorytet
    Postów: 9208 15293

    Wysłany: 30 lipca 2020, 13:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 października 2020, 15:53

    Anet.kaa, Lalia lubią tę wiadomość

    💙 11.2020
    💗 11.2023
  • Inga28 Autorytet
    Postów: 2334 4511

    Wysłany: 30 lipca 2020, 14:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zulugula wrote:
    Tylko nawet jesli są porody rodzinne to odwiedzin i tak nie ma. Do 2h po porodzie może być ojciec.
    Zawszs mąż może wyjsc na 2faze porodu ;)

    Tak, wiem o tym niestety :/

    age.png

    age.png
  • Zulugula Autorytet
    Postów: 9208 15293

    Wysłany: 30 lipca 2020, 14:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Inga28 wrote:
    Tak, wiem o tym niestety :/

    No właśnie edytowałam bo źle zrozumialam:)

    Inga28 lubi tę wiadomość

    💙 11.2020
    💗 11.2023
  • Meggi110818 Autorytet
    Postów: 4474 3602

    Wysłany: 30 lipca 2020, 14:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W poniedziałek przychodzi do pracy dziewczyna za mnie, jako tak dziwnie się czuję z tym. Boję się że nie będę miała gdzie wrócić po macierzyńskim 😟
    Niby pracuje tam od 3 lat i od początku mam umowę na czas nieokreślony, ale wiem że to niczego nie gwarantuje... Tym bardziej że jak było ogłoszenie o pracę za mnie to było na ogłoszeniu "umowa o pracę", a nie "na zastępstwo"

    O ❤️
    Z ❤️
  • Inga28 Autorytet
    Postów: 2334 4511

    Wysłany: 30 lipca 2020, 14:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Meggi110818 wrote:
    W poniedziałek przychodzi do pracy dziewczyna za mnie, jako tak dziwnie się czuję z tym. Boję się że nie będę miała gdzie wrócić po macierzyńskim 😟
    Niby pracuje tam od 3 lat i od początku mam umowę na czas nieokreślony, ale wiem że to niczego nie gwarantuje... Tym bardziej że jak było ogłoszenie o pracę za mnie to było na ogłoszeniu "umowa o pracę", a nie "na zastępstwo"

    Mi też na początku było dziwnie, ale teraz przestałam się przejmować :) może będą potrzebować więcej osób i zostawią Was obie? 😊

    Meggi110818 lubi tę wiadomość

    age.png

    age.png
  • Zulugula Autorytet
    Postów: 9208 15293

    Wysłany: 30 lipca 2020, 14:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kojarzycie czy na wyniki cytomegalii i toxo czeka się dłużej? Robie za tydzien w piatek razem z krzywą a wizytę mam w poniedziałek, to chyba powinny byc wyniki

    💙 11.2020
    💗 11.2023
  • Inga28 Autorytet
    Postów: 2334 4511

    Wysłany: 30 lipca 2020, 14:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zulugula wrote:
    Kojarzycie czy na wyniki cytomegalii i toxo czeka się dłużej? Robie za tydzien w piatek razem z krzywą a wizytę mam w poniedziałek, to chyba powinny byc wyniki

    Ja miałam normalnie w ten sam dzień wyniki :)

    Zulugula lubi tę wiadomość

    age.png

    age.png
  • Ounai Autorytet
    Postów: 14290 20668

    Wysłany: 30 lipca 2020, 14:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kar_oliv wrote:
    Pisałam wiadomość ale się usunęła. Potwierdzone na 100 % dziewczynka, będzie Maja :) Nie była nieśmiała i od razu na start pokazała małą brzoskwinkę hehehe.
    Mam do obserwacji jedną rzecz - tj. torbiele splotu naczyniowego w mózgu małej. Są dwie, symetrycznie. Lekarka powiedziała, że na tym etapie i wieku ciążowym może być to widać, że nie do końca wyglądają jak torbiele bo nie mają otoczek ale musi to napisać i trzeba kontrolować. Że może to zniknąć, że może to być taka uroda, a więcej nie chciała niepotrzebnie straszyć ale już sobie poczytałam. Czyli na każdej kontrolnej wizycie moja lekarz musi to podglądać. Oby to znikło albo nie miało wpływu na cokolwiek...
    Szyjka 3,9 cm, mała bardzo ruchliwa, nogi na głowie.

    5444633312e7.jpg
    Gratulacje!!! Śliczna Królewna 😍
    Mam nadzieję, że te torbiele się po prostu wchłoną :)

    Anetka, mi już nie tyle zleży na tym żeby mąż cokolwiek widział co na takiej wspólnej rozmowie o porodzie, jak to teraz wygląda, czy jest sens opłacać położna itd.

    Annia, dokładnie o to chodzi. Ja doskonale rozumiem, że jedni boją się bardziej a inni mniej. Ale bądźmy też konsekwentni. Ja nawet rozumiem, że z czasem strach mija. Nie rozumiem jedynie osób jak moja mama, którzy nagle twierdzą, że pandemii nie ma. Tylko z tą koleżanka to właśnie jest tak, że ona chyba po prostu jest głupia i nie widzi że zagrożenie jest takie samo wszędzie. Albo świadomie rezygnujemy z pewnych obostrzeń i bierzemy na klatę konsekwencje albo pilnujemy się i też wtedy musimy zaakceptować konsekwencje podjęcia takiej decyzji. Najgorsza jest moja mama tak szczerze mówiąc. Ona już wierzy że pandemii nie ma, nie myje rąk, nie chce nosić maseczki i spoko by było gdyby nie to że ona wręcz wyśmiewa tych co się boją. Dlatego zawsze z satysfakcją słucham jak syn jej po wejściu do mieszkania mówi "babciu, a umyłaś rączki?" I babcia posłusznie tupta do łazienki myć ręce :D
    Reasumując, nie przeszkadza mi, że ktoś ma inne zdanie, ale jak we wszystkich życiowych kwestiach - niemoderowany znoszę hipokryzji!

    Mąż wrócił :D podobno odsyłają go do odwołania na home office

    Annia, Inaa89, kar_oliv lubią tę wiadomość

    age.png

    age.png
  • Meggi110818 Autorytet
    Postów: 4474 3602

    Wysłany: 30 lipca 2020, 14:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Inga28 wrote:
    Mi też na początku było dziwnie, ale teraz przestałam się przejmować :) może będą potrzebować więcej osób i zostawią Was obie? 😊

    Możliwe, ale nie wiem. W każdym razie kolejne biurko w pokoju się nie zmieści😟

    O ❤️
    Z ❤️
  • Ounai Autorytet
    Postów: 14290 20668

    Wysłany: 30 lipca 2020, 14:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Inga28 wrote:
    Ja leżałam tam dwa razy, jakoś przeżyłam wiec chyba 3 raz też dam radę😅 przeraża mnie jednak brak odwiedzin, bo ja na poród rodzinny raczej i tak bym się nie zdecydowała, tak już obecność męża po byłaby niezastąpiona
    Powiem Ci, że myślałam na początku, że to straszne z tym brakiem odwiedzin. Bo jak zaszłam to moja wizja mówiła, że mąż będzie ze mną chodzić na usg, a przynajmniej te prenatalne, synka też zabierzemy i Pan doktor pokaże mu na ekranie dzidziusia, mąż pojedzie ze mną do porodu, upije się, przyjdzie z synkiem do szpitala a ja leżąc w łóżku pokażę mu dzidziusia i tak oto po raz pierwszy się spotkają. Może nawet nagramy to pierwsze spotkanie a tu jeb, koronawirus wszystko zabrał. W dodatkiem wyładowałam na patologii. I co? Było super, fakt, że krótko leżałam. Ale wyspałam się, bo mnie nie odwiedzał nikt, odpoczęłam, nabrałam sił. I nawet cieszę się że nie będzie tych odwiedzin po porodzie. Tym bardziej że jest wiele kobiet którym to przeszkadza.

    Meggi, dziewczyna która przyszła za mnie też ma umowę o pracę a wcześniej miała jakaś studencką śmieciowke. I ja tam się cieszę, że dzięki mnie trafiła się jej szansa na początek kariery. Nawet sama jej mówiłam, że jak się teraz wykaże, to ma drogę otwarta wszędzie, bo moje stanowisko jest bardzo rozwojowe. Z macierzyńskim tak już jest, że nikt Ci nie zagwarantuje że będziesz miała gdzie wrócić. Nawet przed korona. Osoba która wejdzie na Twoje miejsce może się okazać lepsza, albo tak samo dobra ale tańsza. Rodząc dzieci musimy to po prostu wziąć na klatę. Ale zamiast tracić pewność siebie powiedz "jestem zajebista, znam swoją wartość, swoje umiejętności i wiem, że na w et jeśli nie tu, to znajdę pracę gdzie indziej, być może nawet lepsza". Wy tu w większości w ogóle młodziutkie jesteście. Ja zaczęłam karierę rok przed ciążą i uwierz mi, podobno była to jedna z najszybszych karier w naszym korpo. Więc jak będziesz tylko chcieć to się da. A ja mam już 35 lat. Na pracę nigdy nie będzie za późno ;)

    A co do 2 fazy porodu to powiem Wam, że nawet niespodzianka musi wychodzić. Po prostu nie musi patrzyć między nogi. Mój nie chciał i patrzył na mnie trzymajac mnie za rękę. I wcale mu się nie dziwię, bo jak się mnie lekarka zapytała czy chcę dotknąć, bo między nogami już wystaje główka to powiedziałam że nie 😂 ale bałam się że jak poczuję że ta Wielkanoc głowa tam tak sobie siedzi i czeka na kolejny skurcz to już nie popchnę 😂😂😂

    age.png

    age.png
  • Ounai Autorytet
    Postów: 14290 20668

    Wysłany: 30 lipca 2020, 14:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Meggi110818 wrote:
    Możliwe, ale nie wiem. W każdym razie kolejne biurko w pokoju się nie zmieści😟
    Jeszcze dodam, że jest taka prosta zasada. Martwienie się rzeczami na które nie masz żadnego wpływu nic nie zmieni, więc nie ma totalnie sensu się nimi zamartwiać. A to jest jedna z takich rzeczy. Możesz pracować do końca i wrócić zaraz po połogu i wtedy będziesz mieć gwarancję. Ale wątpię że tak zrobisz. Więc skoro nie masz wpływu na to co się stanie to snucie scenariuszy naprawdę nic nie zmieni, poza Twoim humorem.
    Dwa - podejmując decyzję mierzysz siec z jej konsekwencjami. A konsekwencjami ciąży i macierzyństwa jest to, że pracodawca poszuka kogoś na Twoje miejsce i ta osoba może być lepsza niż Ty. I te konsekwencje trzeba zaakceptować, tak jak konsekwencje każdego wyboru który w życiu dokonujemy :)

    Tak więc przestań rozkminiac, ciesz się ciążą!

    age.png

    age.png
‹‹ 980 981 982 983 984 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Naprotechnologia - naturalna metoda podczas starania o dziecko i nie tylko.

Naprotechnologia (Natural Procreatice Technology, w skrócie: NPT lub NaPro) to metoda naturalnego wsparcia prokreacji. Ma wiele zwolenników, jak i całkiem sporo przeciwników, zanim wypowiesz swoją opinię, przeczytaj informacje jakie dla Ciebie zebraliśmy. Przeczytaj, na czym dokładnie polega naprotechnologia, czy jest przeznaczona tylko dla kobiet, czy również wspiera mężczyzn, w jakich przypadkach okazuje się najskuteczniejsza, a w jakich raczej się nie sprawdzi. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Mierzenie temperatury podczas starań o dziecko - kiedy owulacja i dni płodne?

Temperatura ciała jest reakcją naszego organizmu na to co się w nim dzieje. Prawie wszyscy wiedzą, że temperatura ciała informuje nas, o tym, że nasz organizm walczy z infekcją. Niewiele osób zaś wie, że temperatura ciała może również dawać zaskakująco dokładne informacje na temat płodności kobiety! Wystarczą zaledwie 3 minuty dziennie, a nie wydając ani grosza dowiesz się więcej niż możesz przypuszczać. Sprawdź, po co mierzyć temperaturę podczas starania o ciążę. Dowiedz się, jak prawidłowo mierzyć temperaturę i w jaki sposób OvuFriend Ci w tym pomoże! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Czego nie jeść  w ciąży - 7 produktów zabronionych

Ciąża to okres wzrostu apetytu i wielu zachcianek kulinarnych. Czy oznacza to zatem, że możesz pozwolić sobie na wszystko i jeść do woli? Niestety nie. Zapoznaj się czego nie jeść w ciąży, aby zachować bezpieczeństwo dla rozwijającego się płodu. 

CZYTAJ WIĘCEJ