X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Gorące mamuśki 🤰❤️
Odpowiedz

Gorące mamuśki 🤰❤️

Oceń ten wątek:
  • kic83 Autorytet
    Postów: 8826 19894

    Wysłany: 30 lipca 2020, 14:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ounai
    cieszysz się że mąż z Tobą będzie na home office do odwołania?

    Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
    Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
    mhsv9vvjge47oh9x.png[/url]
    nqtkdf9hy13p613h.png
    Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność
  • Meggi110818 Autorytet
    Postów: 4474 3602

    Wysłany: 30 lipca 2020, 14:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ounai wrote:
    Jeszcze dodam, że jest taka prosta zasada. Martwienie się rzeczami na które nie masz żadnego wpływu nic nie zmieni, więc nie ma totalnie sensu się nimi zamartwiać. A to jest jedna z takich rzeczy. Możesz pracować do końca i wrócić zaraz po połogu i wtedy będziesz mieć gwarancję. Ale wątpię że tak zrobisz. Więc skoro nie masz wpływu na to co się stanie to snucie scenariuszy naprawdę nic nie zmieni, poza Twoim humorem.
    Dwa - podejmując decyzję mierzysz siec z jej konsekwencjami. A konsekwencjami ciąży i macierzyństwa jest to, że pracodawca poszuka kogoś na Twoje miejsce i ta osoba może być lepsza niż Ty. I te konsekwencje trzeba zaakceptować, tak jak konsekwencje każdego wyboru który w życiu dokonujemy :)

    Tak więc przestań rozkminiac, ciesz się ciążą!

    Musiałam iść na zwolnienie, bo skurcze macicy się zaczęły i szyjka może się skracać i mam głównie leżeć. Ostanie dwa dni w pracy to chodzić nie mogłam, bo tak mnie bolało i gin bezapelacyjnie na l4 wysłał. Swoje rzeczy przekazałam, nadal jestem pod telefonem i nie wiem czy jest sens się angażować skoro i tak mnie wywalą.
    Ale masz rację, nie ma co się martwić teraz, praca pracą, ciąża najważniejsza i długo wyczekiwana.
    Ps. Już młoda nie jestem, zaraz będzie 32 lata 😱

    O ❤️
    Z ❤️
  • Zulugula Autorytet
    Postów: 9208 15293

    Wysłany: 30 lipca 2020, 15:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Właśnie dziewczyny, jesli przyjdzie Wam rodzić SN to piszecie się na dotknięcie główki? 😀
    Na początku myślę sobie "a w zyciu!" 😅 a teraz w sumie nie wiem 😁

    💙 11.2020
    💗 11.2023
  • Inaa89 Autorytet
    Postów: 3510 5809

    Wysłany: 30 lipca 2020, 15:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do odwiedzin w szpitalu po porodzie, kazda wiadomo z nas ma różne zdanie. Ale ja akurat wolałam jak tych odwiedzin nie bylo. Moj maz przychodził raz dziennie na pol godz. Tak mu sama kazałam. Lezalam na 2 osobowej sali. Niechcialam aby dziewczyna obok czuła się nie komfortowo. A ja tak akurat się czulam kiedy do dziewczyn obok przychodzili goście co chwila. Do jednej z dziewczyn ktos przychodził caly dzien, jak nie maz, to babcia, ciotka i tak wkolko. Sorry ale leżysz tam obolala, leci z Cb krew, często brudzisz lozko, wstajesz a tam np plama krwi, a ktoś z odwiedzających jest obok i sie gapi na Cb. Ja nie mialam możliwości poleżeć w spokoju, juz nie wspominając o tym zeby się zdrzemnac gdy synek spal. Cycki obolale, mialam jak cegły bolaly, gdy chciałam sobie odkryć aby piprzykladac lod, to czekalam na wieczór az juz nikogo nie będzie. Wiem, ze chce się miec bliska osobę przy sobie, ale wiezcie mi jesli jest sie z kimś na sali bywa to dla drugiej osoby czasem troche dosc krępujące.

    Annia, Edyciak lubią tę wiadomość

    02.06 13 dpo II
    03.06 14 dpo beta 181, prog 25,29
    06.06 17 dpo beta 700
    28+6 1496g <3
    17.12.2020 ur się Tymek 💙 2245g i 48cm szczęścia 🥰

    f2wlanliic1wg5qa.png
  • Inaa89 Autorytet
    Postów: 3510 5809

    Wysłany: 30 lipca 2020, 15:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kar-olive gratule, mala cudowna 😍

    kar_oliv lubi tę wiadomość

    02.06 13 dpo II
    03.06 14 dpo beta 181, prog 25,29
    06.06 17 dpo beta 700
    28+6 1496g <3
    17.12.2020 ur się Tymek 💙 2245g i 48cm szczęścia 🥰

    f2wlanliic1wg5qa.png
  • KarolinaMaria Autorytet
    Postów: 3722 7604

    Wysłany: 30 lipca 2020, 15:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    0968c6363a9f.jpg

    Lalia, tutaj masz o ruchach od mamy ginekolog.

    Anetka, ja mam książki Dembińskiej, wiedza może i fajna, ale za szatę graficzną ktoś powinien iść do kryminału. Rozstrzelony tekst, rozciągnięty na ileś stron, infantylna grafika itd. Jakby wydać te książki normalną czcionką, to byłyby to cienkie broszurki. Polecam 'Pierwszą pomoc w nauce macierzyństwa' Lucyny Mirzyńskiej

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 lipca 2020, 15:42

    Lalia lubi tę wiadomość

    '90

    06.05.2020 r. II 🦄
    13.01.2021 r. godz. 11.00 Matylda 3280 g, 51 cm
  • kic83 Autorytet
    Postów: 8826 19894

    Wysłany: 30 lipca 2020, 15:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Inaa89 wrote:
    Co do odwiedzin w szpitalu po porodzie, kazda wiadomo z nas ma różne zdanie. Ale ja akurat wolałam jak tych odwiedzin nie bylo. Moj maz przychodził raz dziennie na pol godz. Tak mu sama kazałam. Lezalam na 2 osobowej sali. Niechcialam aby dziewczyna obok czuła się nie komfortowo. A ja tak akurat się czulam kiedy do dziewczyn obok przychodzili goście co chwila. Do jednej z dziewczyn ktos przychodził caly dzien, jak nie maz, to babcia, ciotka i tak wkolko. Sorry ale leżysz tam obolala, leci z Cb krew, często brudzisz lozko, wstajesz a tam np plama krwi, a ktoś z odwiedzających jest obok i sie gapi na Cb. Ja nie mialam możliwości poleżeć w spokoju, juz nie wspominając o tym zeby się zdrzemnac gdy synek spal. Cycki obolale, mialam jak cegły bolaly, gdy chciałam sobie odkryć aby piprzykladac lod, to czekalam na wieczór az juz nikogo nie będzie. Wiem, ze chce się miec bliska osobę przy sobie, ale wiezcie mi jesli jest sie z kimś na sali bywa to dla drugiej osoby czasem troche dosc krępujące.

    Zgadzam się w 100%, dlatego przy córce wzięłam jednoosobową salę poporodową, tak samo planuje zrobić przy synku. Chce mieć święty spokój.

    Annia, Inaa89 lubią tę wiadomość

    Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
    Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
    mhsv9vvjge47oh9x.png[/url]
    nqtkdf9hy13p613h.png
    Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 lipca 2020, 15:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć laski. Pisałam z Morwą.
    Kazała przekazać że beta nie rośnie czeka na gina i kolejny rozwój wydarzeń. Ma już receptę na nowe leki także może w listopadzie podejdą do IVF.
    Kazała was przeprosić, ze się nie odzywa i ze jak będzie wiedziała na czym stoi to wróci na forum 😩🥺

    Pisze wam to samo bo wiem, ze bardzo czekały niektóre z was na info 😘

    KarolinaMaria, Anet.kaa, Ounai, Zulugula, Annia, Lalia, kic83, SzalonaOna, Edyciak, Wik89 lubią tę wiadomość

  • Anet.kaa Autorytet
    Postów: 6339 10484

    Wysłany: 30 lipca 2020, 15:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zulugula wrote:
    Zawszs mąż może wyjsc na 2faze porodu ;)

    Ostatnio kolega "odkryl Amerykę ", ze nie musi być przy tym jak dziecko wychodzi i od razu ma lepszy humor 😂 myslal, ze to taki one way ticket, że jak juz wejdzie to nie wyjdzie 😅
    Teraz jeśli chodzi o porody rodzinne, to jest raczej w drugą strone. Mężu wchodzi jak już akcja się rozkręci mocno, co dla mnie jest słabe bo ja wolałabym go przy sobie wtedy, a na 3 faze niech wychodzi

    8cs 👶💚
    Córeczka ur. 30.11.2020r 20:50
    2430g 52 cm


    3i49px9ipvfkmmcw.png
  • Ounai Autorytet
    Postów: 14290 20668

    Wysłany: 30 lipca 2020, 16:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kic83 wrote:
    Ounai
    cieszysz się że mąż z Tobą będzie na home office do odwołania?
    Chyba nie bardzo. Będzie mi bałaganić i jęczeć że mu przeszkadzamy 😂

    Meggi, ja zaczęłam karierę mając 33. Owszem nie jest tak że mam puste cv ale to kompletnie nie jest związane z moim zawodem. Jak chcesz się wybić to się wybijesz. Poza tym właśnie o tym mówię. Czemu od razu twierdzisz że nie warto się angażować bo Cię wywalą? Po co Ci te scenariusze czarne? Jakbym moja matkę widziała, same czarnowidztwa. Nie wiesz co będzie, więc nie zakładaj z góry najgorszego.

    Inaa właśnie o tym pomyślałam. Ja się nie krępowałam odwiedzinami. Ale np nie umiałam powiedzieć nie. I tym samym był u mnie mąż, mama, siostra, bracia i koleżanka z facetem i dzieckiem. I ja byłam taka umęczona tymi odwiedzinami, bo co przysnęłam to ktoś już był. Koszmar.

    Dziś mam twardnienia brzucha cały dzień. Chyba zmęczenie wychodzi. Ale już mąż jest. Odebrał syna z przedszkola. Młody mu powiedział że tesknił za nim i jest teraz takim szczęśliwym dzieckiem :D

    Inaa89, kic83 lubią tę wiadomość

    age.png

    age.png
  • Anet.kaa Autorytet
    Postów: 6339 10484

    Wysłany: 30 lipca 2020, 16:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KarolinaMaria wrote:
    0968c6363a9f.jpg

    Lalia, tutaj masz o ruchach od mamy ginekolog.

    Anetka, ja mam książki Dembińskiej, wiedza może i fajna, ale za szatę graficzną ktoś powinien iść do kryminału. Rozstrzelony tekst, rozciągnięty na ileś stron, infantylna grafika itd. Jakby wydać te książki normalną czcionką, to byłyby to cienkie broszurki. Polecam 'Pierwszą pomoc w nauce macierzyństwa' Lucyny Mirzyńskiej
    Wlaśnie takie opinie czytałam też na jej temat. W ogóle wrażenie, że ostatnio wiele ksiśżek jest wydawanych bez większej weryfikacji, nie wspomne już o literówkach. I to wiele z tych top of the top.
    Dzięki za polecenie ksiązki, na pewno się nią zainteresuje.

    8cs 👶💚
    Córeczka ur. 30.11.2020r 20:50
    2430g 52 cm


    3i49px9ipvfkmmcw.png
  • Anet.kaa Autorytet
    Postów: 6339 10484

    Wysłany: 30 lipca 2020, 16:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zulugula wrote:
    Właśnie dziewczyny, jesli przyjdzie Wam rodzić SN to piszecie się na dotknięcie główki? 😀
    Na początku myślę sobie "a w zyciu!" 😅 a teraz w sumie nie wiem 😁
    Nigdy o tym nie myślałam, ale po chwili zastanowienia - nie chciałabym :D
    Tak samo w życiu nie chciałabym zobaczyc tego w lusterku - nie wiem czy to normalne ale znajoma miała taką propozycję :D

    8cs 👶💚
    Córeczka ur. 30.11.2020r 20:50
    2430g 52 cm


    3i49px9ipvfkmmcw.png
  • Zulugula Autorytet
    Postów: 9208 15293

    Wysłany: 30 lipca 2020, 16:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 października 2020, 15:53

    Edyciak lubi tę wiadomość

    💙 11.2020
    💗 11.2023
  • Zulugula Autorytet
    Postów: 9208 15293

    Wysłany: 30 lipca 2020, 16:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anet.kaa wrote:
    Nigdy o tym nie myślałam, ale po chwili zastanowienia - nie chciałabym :D
    Tak samo w życiu nie chciałabym zobaczyc tego w lusterku - nie wiem czy to normalne ale znajoma miała taką propozycję :D

    Hahaha z lusterkiem to juz calkiem hardkor 😅
    Ponoc w planie porodu jest to jako opcja ale i bez tego położne pytają czesto na sali

    💙 11.2020
    💗 11.2023
  • kar_oliv Autorytet
    Postów: 1640 3105

    Wysłany: 30 lipca 2020, 16:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A moja koleżanka rodząc dostała właśnie pytanie czy chce dotknąć główki a już nie miała siły dalej walczyć i mówili jej, że to jej pomoże nabierze energii żeby to dokończyć i zadziałało :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 lipca 2020, 16:17

    Lalia lubi tę wiadomość

    atdcgu1rjappkskg.png
  • Ounai Autorytet
    Postów: 14290 20668

    Wysłany: 30 lipca 2020, 16:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi to energii dodało jakkolwiek usłyszałam że jak się zepnę w sobie i mocno popchnę to już wyjdzie cały syn. Poczułam się jakby mnie dopiero co na porodówce położyli 😂

    Lalia, kar_oliv lubią tę wiadomość

    age.png

    age.png
  • Annia Autorytet
    Postów: 6030 9660

    Wysłany: 30 lipca 2020, 16:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kar_oliv wrote:
    A moja koleżanka rodząc dostała właśnie pytanie czy chce dotknąć główki a już nie miała siły dalej walczyć i mówili jej, że to jej pomoże nabierze energii żeby to dokończyć i zadziałało :D
    W tej szkole rodzenia online tak samo mówili. Może to jest jakiś wewnętrzny sposób położnych do motywowania mam do dalszego parcia. :D

    kar_oliv lubi tę wiadomość

    Mikołaj 💗 07.09.2020
    Adam 💗28.05.2023
  • Inaa89 Autorytet
    Postów: 3510 5809

    Wysłany: 30 lipca 2020, 16:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kic83 wrote:
    Zgadzam się w 100%, dlatego przy córce wzięłam jednoosobową salę poporodową, tak samo planuje zrobić przy synku. Chce mieć święty spokój.
    Fajnie mialas, u mnie w szpitalu jest jeden pokój taki rodzinny 1 osobowy. I tam mozesz byc sama albo może być z Toba maz przez cala dobe. Ale za każdym razem gdy chcialam ta sale to była zajęta. Przy ostatnim porodzie, położna zapytała mnie dlaczego chce być sama w pokoju. To jej wytłumaczyłam, że po poprzednich porodach nie mialam wg spokoju, nie moglam odpocząć bo do dziewczyn obok przez cały dzień bez przerwy ktoś przychodzil. Polozna powiedziala ze moglam to zglosic do nich, bo my mamy przede wszystkim musimy odpoczywac wraz z maluszkami i ona wtedy zwrocila by uwagę. Ale ja nigdy w życiu nie odważyłabym się isc i donosic zeby mieć 10min spokoju. Defacto załatwiła mi sale, mimo że była 2 osobowa to bylam w niej sama. I wiezcie mi, niebo a ziemia. Synek byl śpiochem tylko jadl spal i tak wkolko wiec moglam na spokojnie wypocząć 😉

    02.06 13 dpo II
    03.06 14 dpo beta 181, prog 25,29
    06.06 17 dpo beta 700
    28+6 1496g <3
    17.12.2020 ur się Tymek 💙 2245g i 48cm szczęścia 🥰

    f2wlanliic1wg5qa.png
  • Ounai Autorytet
    Postów: 14290 20668

    Wysłany: 30 lipca 2020, 16:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, dziś jakaś masakra. Albo Marta też rozpoznaje głos taty i tęskniła albo poród się zbliża bo dzisiaj to jakaś masakra. Jestem skopana z każdej strony, nie ma kawałka brzucha który by mnie nie bolał. Kręci się jak szalona. Ja już nie wiem jak siadać albo się kłaść żeby mieć chwilę spokoju, bez bólu.

    age.png

    age.png
  • Inaa89 Autorytet
    Postów: 3510 5809

    Wysłany: 30 lipca 2020, 16:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anet.kaa wrote:
    Teraz jeśli chodzi o porody rodzinne, to jest raczej w drugą strone. Mężu wchodzi jak już akcja się rozkręci mocno, co dla mnie jest słabe bo ja wolałabym go przy sobie wtedy, a na 3 faze niech wychodzi
    Yyy pierwsze słyszę aby maz mogl wejsc dopiero jak się porod rozkręca? U mnie moze byc od samego początku. Ja nigdy w życiu bym mu nie pozwoliła wyjsc, juz tym bardziej na samej końcówce 😁 Mnie moj maz bardzo wspieral, trzymal za rękę, pomagal psychicznie. No i mogl widziec jak maluch wychodzi, dac buziaka gdy jeszcze z pepowina położyli mi go na piersiach. A przede wszystkim na koniec samemu przeciąć pępowinę 😉 maz nie wyobraza sobie abym mogła być sama w takim momencie 😊

    02.06 13 dpo II
    03.06 14 dpo beta 181, prog 25,29
    06.06 17 dpo beta 700
    28+6 1496g <3
    17.12.2020 ur się Tymek 💙 2245g i 48cm szczęścia 🥰

    f2wlanliic1wg5qa.png
‹‹ 981 982 983 984 985 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

USG, test PAPP-A. Nieprawidłowe wyniki badań w ciąży – co dalej?

W badaniu USG lekarz wykrył jakieś nieprawidłowości? A może wyniki testu PAPP-A są niezadowalające? Co dalej? Jakie kroki podjąć? Czy w takiej sytuacji nieinwazyjny test genetyczny może okazać się pomocny? Jakich informacji może dostarczyć test NIPT?

CZYTAJ WIĘCEJ

4 Problemy z zajściem w ciążę, które możesz wykryć z pomocą aplikacji OvuFriend!

Kalendarz owulacji kojarzy Ci się tylko z wyznaczaniem dni płodnych i terminu owulacji? Jego możliwości są dużo większe! Aplikacja może być pomocna w wykrywaniu problemów związanych z płodnością na bardzo wczesnym etapie. O jakich problemach mowa? Co możesz wykryć z pomocą kalendarza? Kliknij i przeczytaj!   

CZYTAJ WIĘCEJ

Karmienie piersią - wszystko o diecie, która zapewni zdrowie Twojemu dziecku

Podawanie mleka matki to najlepszy, naturalny sposób karmienia niemowląt. Zapewnia on dziecku prawidłowy rozwój, zdrowie i umacnia więź emocjonalną z matką. Należy także pamiętać, że znaczenie ma długość okresu karmienia piersią. Najlepiej, jeśli do ukończenia szóstego miesiąca życia dieta malca składa się wyłącznie z mleka mamy.

CZYTAJ WIĘCEJ