X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Gorące mamuśki 🤰❤️
Odpowiedz

Gorące mamuśki 🤰❤️

Oceń ten wątek:
  • Inaa89 Autorytet
    Postów: 3510 5809

    Wysłany: 30 lipca 2020, 16:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ounai wrote:
    Dziewczyny, dziś jakaś masakra. Albo Marta też rozpoznaje głos taty i tęskniła albo poród się zbliża bo dzisiaj to jakaś masakra. Jestem skopana z każdej strony, nie ma kawałka brzucha który by mnie nie bolał. Kręci się jak szalona. Ja już nie wiem jak siadać albo się kłaść żeby mieć chwilę spokoju, bez bólu.
    Nie pamiętam już jak to jest, czy bliżej porodu dziecko staje się bardziej aktywne czy wlasnie mniej?
    Marta to juz duza dziewczynka 😉 pewnie szuka sobie dogodnej, wygodnej dla niej pozycji przez co musi sie dosc bardzo rozpychac stwarzając Tb bol..
    Musisz wytrzymac jeszcze troszkę, choć wiem ze nie jest Ci łatwo 😒

    Wik89 lubi tę wiadomość

    02.06 13 dpo II
    03.06 14 dpo beta 181, prog 25,29
    06.06 17 dpo beta 700
    28+6 1496g <3
    17.12.2020 ur się Tymek 💙 2245g i 48cm szczęścia 🥰

    f2wlanliic1wg5qa.png
  • Lalia Autorytet
    Postów: 8493 18601

    Wysłany: 30 lipca 2020, 16:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kar, cudna córcia 😍

    Inga, błagam, podziel się 😮😮😮

    Ja dziewczyny dzisiaj leniwie, bo nie musiałam robić zakupów, prac ani gotować, więc pojechałam do teściów (na drugim końcu miasta) i miałam być chwilkę, a byłam 3 h 🤣 ale byliśmy godzinę na spacerze, potem poczęstowali mnie kawą, ciastem, lodami i jeszcze dali obiad w pudełku 😁
    Teraz leżę i odpoczywam 😉

    Co do porodu, to mój mąż nie chce być przy porodzie, tłumaczy się tym że nie zniesie widoku mnie cierpiącej a on nie będzie mógł nic zrobić, chociaż podejrzewam że może też trochę chodzi o krew, parcie itd. A ja nie mam zamiaru naciskać. Powiedziałam mu tylko, że gdyby mógł być ze mną to w 1 fazie porodu, żeby pomógł mi się przebrać, pomógł pod prysznicem, zejść z łóżka i na nie wejść, podać wodę, masować plecy itd, a na 2 fazę gdzie jest już parcie ze może wyjść i zaczekać, bo wtedy i tak bardziej pomoże mi położna niż on. A co do pierwszych chwil życia, myślę że i tak będzie to dla niego piękne jeśli zobaczy nasze dzieciątko w moich ramionach 😊 jeśli chodzi o odwiedziny, to tylko mąż, zadni rodzice, teściowie itd. I o ile przeżyję fakt, że męża może nie być w ogóle przy porodzie, o tyle tych odwiedzin mi szkoda że w ogóle go nie wpuszcza na oddział. Zwłaszcza że w szpitalu położne pokazują jak ubrać, jak karmić, jak nosić itd po porodzie jest się słabym, czasem trzeba pomocy żeby się umyć, czy w ogóle wstać z łóżka po CC... A tak czeka mnie perspektywa że mąż zostawi mnie pod szpitalem z walizką i skurczami, a po dwóch dniach przyjedzie i zabierze mnie i dziecko spod szpitala... I dla mnie to jest trochę okradanie ojca z tych pierwszych chwil..
    A w temacie główki, to kiedyś słyszałam, że to chodzi o aspekt psychologiczny, że jakby ma dać do zrozumienia, że dziecko już prawie jest na świecie, że możemy go dotknąć, jest prawie namacalnie z nami i łatwiej zmusić organizm do ostatecznego wysiłku. Ale oczywiście to może mieć też inną perspektywę, jak Ounai, że jak ta wielka główka ma tamtędy przejść 🤣

    Inaa89, kar_oliv lubią tę wiadomość

    "Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą"
    Św. Augustyn


    💙💙 Aleksander 💙💙
    🎂18.12.2020 r. (38+4)🕖 7:12 ⚖️ 3500g📏 53 cm
    age.png

    💙💙 Kacper 💙💙
    🎂13.01.2023 r. (39+1) 🕐00:57 ⚖️3280 g 📏58 cm
    age.png
  • Ounai Autorytet
    Postów: 14290 20668

    Wysłany: 30 lipca 2020, 17:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Inaa89, teoretycznie jest mniej aktywne bo ma mniej miejsca, ale pamiętam że i u mnie i u koleżanek dosłownie na kilka dni przed porodem dzieci wariowały. A młoda naprawdę, dziś przechodzi samą siebie. Ogólnie jest aktywnym dzieckiem ale to co dzisiaj wyprawia to dla mnie męka.

    Lalia mój mąż przekonał się pod koniec bo widział że ja bardzo tego potrzebuję, więc jeszcze nie wiadomo. Nam też dużo szkoła rodzenia dała, jak położna mu wytłumaczyła jak bardzo to pomaga rodzącej i że jego obecność jest naprawdę ważna.
    No ale teraz chyba mogę zapomnieć

    age.png

    age.png
  • kic83 Autorytet
    Postów: 8826 19894

    Wysłany: 30 lipca 2020, 17:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Inaa89 wrote:
    Fajnie mialas, u mnie w szpitalu jest jeden pokój taki rodzinny 1 osobowy. I tam mozesz byc sama albo może być z Toba maz przez cala dobe. Ale za każdym razem gdy chcialam ta sale to była zajęta. Przy ostatnim porodzie, położna zapytała mnie dlaczego chce być sama w pokoju. To jej wytłumaczyłam, że po poprzednich porodach nie mialam wg spokoju, nie moglam odpocząć bo do dziewczyn obok przez cały dzień bez przerwy ktoś przychodzil. Polozna powiedziala ze moglam to zglosic do nich, bo my mamy przede wszystkim musimy odpoczywac wraz z maluszkami i ona wtedy zwrocila by uwagę. Ale ja nigdy w życiu nie odważyłabym się isc i donosic zeby mieć 10min spokoju. Defacto załatwiła mi sale, mimo że była 2 osobowa to bylam w niej sama. I wiezcie mi, niebo a ziemia. Synek byl śpiochem tylko jadl spal i tak wkolko wiec moglam na spokojnie wypocząć 😉

    Zwolniła się w momencie gdy trafiłam po porodzie do sali poporodowej gdzie leżało nas 5! Nie bylo w ogóle miejsca i nagle przyszła położna ,że mogę się przenieść. Oczywiście musiałam zapłacić za tą przyjemność bo to duża prywatna sala z własną łazienką, telefonem gdzie dzwonisz w każdej chwili do położnej, kanapą dla męża (mógł nocować) i jedzeniem dla mnie i męża. Tak, to państwowy szpital.

    Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
    Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
    mhsv9vvjge47oh9x.png[/url]
    nqtkdf9hy13p613h.png
    Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność
  • kic83 Autorytet
    Postów: 8826 19894

    Wysłany: 30 lipca 2020, 17:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ounai wrote:
    Dziewczyny, dziś jakaś masakra. Albo Marta też rozpoznaje głos taty i tęskniła albo poród się zbliża bo dzisiaj to jakaś masakra. Jestem skopana z każdej strony, nie ma kawałka brzucha który by mnie nie bolał. Kręci się jak szalona. Ja już nie wiem jak siadać albo się kłaść żeby mieć chwilę spokoju, bez bólu.

    Kurczę, ale ona nie powinna aż tak czadu dawać na tym etapie.
    Ktg kontrolne robiłaś? Kiedy masz jakieś usg i wizytę?

    Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
    Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
    mhsv9vvjge47oh9x.png[/url]
    nqtkdf9hy13p613h.png
    Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność
  • kic83 Autorytet
    Postów: 8826 19894

    Wysłany: 30 lipca 2020, 17:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Annia
    jak się czujesz? Jesteś kolejna po naszej Ounai w kolejce. Jak Ci tam?
    Ja dziś mam gorszy dzień, mniej sił w sensie, bo byłam z córą na rowerze, lodach, zrobiłyśmy pizzę i padłam na drzemkę, zdążyłam jeszcze zdjąć pranie, ale poprasuje już innym razem.

    Annia lubi tę wiadomość

    Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
    Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
    mhsv9vvjge47oh9x.png[/url]
    nqtkdf9hy13p613h.png
    Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 lipca 2020, 17:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Podczytuje Was ale jestem tak wyrąbana ze nie mam siły na nic. Do Holandii dotarła fala upałów.
    Widzę że temat porodów rodzinnych.

    W Holandii jest o tyle dobrze ze każda sala porodowa czy zwykła jest jednoosobowa.
    Podczas porodu był ze mną mój partner. Bardzo mnie wspierał. Nie dałabym rady bez niego i mówię całkiem serio! Wyłam do księżyca z bolu a on oddychał ze mną z każdym skurczem. Całe 6h! Jak założyli mi cewnik to sprawdzał czy leci :) był ze mną u anestezjologa jak zakładali mi znieczulenie. Podczas porodu trzymał mi nogi bo mi było ciężko przez wielki brzuch :) parł razem ze mną :) no i jak mały wyszedł już to się popłakał. Polozna zachęcała go żeby spojrzał jak dziecko wychodzi ale on bezpiecznie został przy mojej głowie hehe :)
    Mam nadzieję że teraz też będzie pomocny :)

    Sale zwykle są jednoosobowe. Prywatna łazienka, TV, internet. Lozko dla partnera z pościelą. Wszystko dla dziecka i dla mamy. Nie trzeba brać właściwie nic :) szpital zapewnia i podkłady i majtki i pieluszki czy kosmetyki dla dziecka. Menu wybierane z tableta, bardzo urozmaicone.

    Ogólnie każdy szpital ma taki standard. Nie trzeba za to płacić. Niestety ubezpieczenie w Holandii jest obowiązkowe i ja płacę 110euro mcznie ale można i płacić 200e jak się chce mieć dentystę czy fizjoterapie w pakiecie.

    Inaa89, Annia lubią tę wiadomość

  • Inaa89 Autorytet
    Postów: 3510 5809

    Wysłany: 30 lipca 2020, 17:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A to moje perełki upolowane na vinted za grosze 😉
    Poki co i tak strzelam w uniwersalne, boje sie ryzykowac 😄

    d8b27c330852.jpg

    Lalia, kic83, Ounai, Stokrotka027, Annia, doomi03, dmg111, Wik89 lubią tę wiadomość

    02.06 13 dpo II
    03.06 14 dpo beta 181, prog 25,29
    06.06 17 dpo beta 700
    28+6 1496g <3
    17.12.2020 ur się Tymek 💙 2245g i 48cm szczęścia 🥰

    f2wlanliic1wg5qa.png
  • Ounai Autorytet
    Postów: 14290 20668

    Wysłany: 30 lipca 2020, 17:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kic83 wrote:
    Kurczę, ale ona nie powinna aż tak czadu dawać na tym etapie.
    Ktg kontrolne robiłaś? Kiedy masz jakieś usg i wizytę?
    W środę wizyta. No albo faktycznie słyszy męża i wariuje ;) albo po tym moim wczorajszym zmęczeniu. Jutro już naprawdę spakuję torbę. Dziś nie mam sił :P Mąż chodzi i mówi że jak chce to niech się rodzi i tak ma rozmiary donoszonego dziecka haha

    kic83, kar_oliv, Inaa89, dmg111 lubią tę wiadomość

    age.png

    age.png
  • suzi1994 Autorytet
    Postów: 1179 934

    Wysłany: 30 lipca 2020, 17:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Inaa89 wrote:
    Suzi gratuluje 🥰😘
    Powiedz mi w którym tyg pierwszy raz powiedzial Ci lekarz ze bedzie dziewczynka i na ile % to oszacowali?
    Teraz w którym juz jesteś tyg?
    Pragnę coreczki tak samo bardzo jak Ty 😉 i zastanawiam się na ile te wczorajsze 70% sie potwierdzi 😉


    Mi lekarz powiedział w 12 tyg ( 12 tydz 1 dzień ) ze nie ma wątpliwości , nie mówił procentowo

    Edit A dziś zgodnie z suwakiem wg usg 2 dni wiecej

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 lipca 2020, 17:45

    DZIĘKI CI BOŻE ZA TE CUDA ❤️❤️
  • Lalia Autorytet
    Postów: 8493 18601

    Wysłany: 30 lipca 2020, 17:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Casteam, przypomniałaś mi coś o co miałam dawno zapytać!!

    Dziewczyny, jak to jest z tym cewnikiem?? Ja byłam jakoś przekonana, że to się zakłada tylko do cesarki 🙈

    "Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą"
    Św. Augustyn


    💙💙 Aleksander 💙💙
    🎂18.12.2020 r. (38+4)🕖 7:12 ⚖️ 3500g📏 53 cm
    age.png

    💙💙 Kacper 💙💙
    🎂13.01.2023 r. (39+1) 🕐00:57 ⚖️3280 g 📏58 cm
    age.png
  • Inaa89 Autorytet
    Postów: 3510 5809

    Wysłany: 30 lipca 2020, 17:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ounai wrote:
    W środę wizyta. No albo faktycznie słyszy męża i wariuje ;) albo po tym moim wczorajszym zmęczeniu. Jutro już naprawdę spakuję torbę. Dziś nie mam sił :P Mąż chodzi i mówi że jak chce to niech się rodzi i tak ma rozmiary donoszonego dziecka haha
    Mysle, ze jakby się urodzila to juz byłoby wszystko wporzadku 😉 ale niech jeszcze posiedzi z tydzien 😉 pamietaj moj synek urodzil sie w 32tyg , zdrowiutki jak rybka. Po 5 dniach bylismy juz w domku. I nie odbiegal ani nie odbiega do dziś od rówieśnikow. I nie ma żadnych oznak ze urodzil sie wczesniakiem 😁

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 lipca 2020, 17:39

    02.06 13 dpo II
    03.06 14 dpo beta 181, prog 25,29
    06.06 17 dpo beta 700
    28+6 1496g <3
    17.12.2020 ur się Tymek 💙 2245g i 48cm szczęścia 🥰

    f2wlanliic1wg5qa.png
  • Ounai Autorytet
    Postów: 14290 20668

    Wysłany: 30 lipca 2020, 17:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Inaa, też myślę że nic jej nie będzie na tym etapie. Na pewno w moim szpitalu już nie hamują takich porodów. Generalnie ona jest duża, mąż jest w domu, poza tym że nie chce mi się tej walizki pakować nie widzę problemu, może wychodzić jeśli chce :P
    Miałby brat niespodziankę z okazji początku wakacji ;)

    Lalia, Inaa89 lubią tę wiadomość

    age.png

    age.png
  • Inaa89 Autorytet
    Postów: 3510 5809

    Wysłany: 30 lipca 2020, 18:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzis kolezanka ostudziła troszkę moj entuzjazm odnosnie plci.. niby jesli chodzi o dziewczynki bardzo często zachodzą pomyłki. Jej lekarz na prenatalnych powiedział dziewczynka, w 16tyg tez ze dziewczynka a na polowkowych ukazał się siusiak i urodzila chlopca 😉 i tak sobie czytalam, owszem jest duzo takich przypadków gdzie wlasnie lekarze głównie myla się jesli chodzi o plec żeńska.

    Edyciak lubi tę wiadomość

    02.06 13 dpo II
    03.06 14 dpo beta 181, prog 25,29
    06.06 17 dpo beta 700
    28+6 1496g <3
    17.12.2020 ur się Tymek 💙 2245g i 48cm szczęścia 🥰

    f2wlanliic1wg5qa.png
  • Inaa89 Autorytet
    Postów: 3510 5809

    Wysłany: 30 lipca 2020, 18:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lalia wrote:
    Casteam, przypomniałaś mi coś o co miałam dawno zapytać!!

    Dziewczyny, jak to jest z tym cewnikiem?? Ja byłam jakoś przekonana, że to się zakłada tylko do cesarki 🙈
    Ja mialam zakladany po porodzie, ale tylko raz. Macica nie chciała się obkurczac i lekarz zdecydował o cewniku bo mowil ze jak oddam mocz bedzie lepiej dla obkurczania się ale to tylko na chwile. Przy następnym porodzie, tez chcieli mi zalozyc po urodzeniu na chwile ale ja się nie zgodziłam juz za żadne skarby świata. Powiedzialam ze nie ma opcji i sila mi go nie zaloza.

    Lalia lubi tę wiadomość

    02.06 13 dpo II
    03.06 14 dpo beta 181, prog 25,29
    06.06 17 dpo beta 700
    28+6 1496g <3
    17.12.2020 ur się Tymek 💙 2245g i 48cm szczęścia 🥰

    f2wlanliic1wg5qa.png
  • Annia Autorytet
    Postów: 6030 9660

    Wysłany: 30 lipca 2020, 18:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kic83 wrote:
    Zwolniła się w momencie gdy trafiłam po porodzie do sali poporodowej gdzie leżało nas 5! Nie bylo w ogóle miejsca i nagle przyszła położna ,że mogę się przenieść. Oczywiście musiałam zapłacić za tą przyjemność bo to duża prywatna sala z własną łazienką, telefonem gdzie dzwonisz w każdej chwili do położnej, kanapą dla męża (mógł nocować) i jedzeniem dla mnie i męża. Tak, to państwowy szpital.
    U nas też jest taka sala, ale przez ten remont co pisałam Sylwii niewiadomo czy nie zostanie zlikwidowana na czas remontu. 😥 Też chciałam za nią zapłacić i mieć swój pokoik i spokój. :(

    Mikołaj 💗 07.09.2020
    Adam 💗28.05.2023
  • Annia Autorytet
    Postów: 6030 9660

    Wysłany: 30 lipca 2020, 18:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kic83 wrote:
    Annia
    jak się czujesz? Jesteś kolejna po naszej Ounai w kolejce. Jak Ci tam?
    Ja dziś mam gorszy dzień, mniej sił w sensie, bo byłam z córą na rowerze, lodach, zrobiłyśmy pizzę i padłam na drzemkę, zdążyłam jeszcze zdjąć pranie, ale poprasuje już innym razem.
    Oprócz tego że jest mi gorąco ciągle to całkiem nieźle. :) Puściłam i rozwiesiłam pranie, jutro puszcze ostatnia turę i będzie prasowanie. Ty i tak jesteś mega aktywna kobieto! Bardzo podziwiam Ciebie i Ounai, jednak my w pierwszej ciąży mamy ten komfort, że jak padniemy to możemy się położyć, a Wy musicie mieć siły jeszcze dla starszych pociech, zasługujecie obie na medal. 😘 Ale masz rację, że myślami jestem już coraz bliżej porodu. Dzisiaj okazało się, że mama na jesień będzie musiała mieć operację stawu... Bardzo chciała mi pomogać przy maluchu, a efekt będzie taki, że pewnie ja będę musiała próbować jej jakoś pomóc mimo maluszka. No, ale cóż, jakoś będę musiała dać radę z mężem. :)

    kic83 lubi tę wiadomość

    Mikołaj 💗 07.09.2020
    Adam 💗28.05.2023
  • Anet.kaa Autorytet
    Postów: 6339 10484

    Wysłany: 30 lipca 2020, 18:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Annia wrote:
    W tej szkole rodzenia online tak samo mówili. Może to jest jakiś wewnętrzny sposób położnych do motywowania mam do dalszego parcia. :D
    Albo wzbudza to takie przerażenie, że kobieta chce jak najszybciej to z siebie wypchnąć :D

    Annia, Ounai lubią tę wiadomość

    8cs 👶💚
    Córeczka ur. 30.11.2020r 20:50
    2430g 52 cm


    3i49px9ipvfkmmcw.png
  • Annia Autorytet
    Postów: 6030 9660

    Wysłany: 30 lipca 2020, 18:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anet.kaa wrote:
    Albo wzbudza to takie przerażenie, że kobieta chce jak najszybciej to z siebie wypchnąć :D
    W planie porodu miałam czy chce dotknąć główki i miałam takie wewnętrzne 'eeee nieeeeeeeee', więc całkiem możliwe, że to jest najsilniejsza motywacja co piszesz. Ja nadal sobie nie wyobrażam jak przez moją Bożenkę ma się dziecko przecisnąć. 😂

    Lalia, Zulugula lubią tę wiadomość

    Mikołaj 💗 07.09.2020
    Adam 💗28.05.2023
  • Anet.kaa Autorytet
    Postów: 6339 10484

    Wysłany: 30 lipca 2020, 18:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Inaa89 wrote:
    Yyy pierwsze słyszę aby maz mogl wejsc dopiero jak się porod rozkręca? U mnie moze byc od samego początku. Ja nigdy w życiu bym mu nie pozwoliła wyjsc, juz tym bardziej na samej końcówce 😁 Mnie moj maz bardzo wspieral, trzymal za rękę, pomagal psychicznie. No i mogl widziec jak maluch wychodzi, dac buziaka gdy jeszcze z pepowina położyli mi go na piersiach. A przede wszystkim na koniec samemu przeciąć pępowinę 😉 maz nie wyobraza sobie abym mogła być sama w takim momencie 😊
    Z tego co wiem od znajomych którzy ostatnio rodzili to w jednym z okolicznych szpitali tak własnie jest, o innym gdzie pozwalają na rodzinne to samo czytałam.

    8cs 👶💚
    Córeczka ur. 30.11.2020r 20:50
    2430g 52 cm


    3i49px9ipvfkmmcw.png
‹‹ 982 983 984 985 986 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Starania o dziecko i ciąża po poronieniu - prawdziwe historie ♡

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko" - opowieść o Karolinie, która doświadczyła bolesnej straty w 21. tygodniu ciąży... Jak sama mówi: wszystko układało się idealnie, nic nie wskazywało na to, że coś może być nie tak. "Starania o dziecko i ciąża po poronieniu" -  o bólu, bezsilności, traumie, ale również o pięknym odrodzeniu, niegasnącej nadziei i szczęśliwym zakończeniu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

14 najczęstszych pytań o Zespół Policystycznych Jajników (PCOS)

Na PCOS, czyli Zespół Policystycznych Jajników może cierpieć nawet 10-15% kobiet w wieku rozrodczym. Czy PCOS jest groźną chorobą? Jakie są najczęstsze przyczny PCOS? Czy Zespół Policystycznych Jajników jest uleczalny? Poznaj odpowiedzi na 14 najczęstszych pytań o PCOS.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Wysoki testosteron u kobiet - przyczyny, objawy, leczenie

Jakie mogą być przyczyny podwyższonego testosteronu w kobiecym organizmie? Jakie są najczęstsze objawy wysokiego testosteronu u kobiet? Jak wygląda diagnoza i leczenie? 

CZYTAJ WIĘCEJ