Gorące mamuśki 🤰❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Ounai, ostatnia jestem do bronienia jakiegokolwiek faceta, mam wiec nadzieję, ze dzis juz maz sie ogarnie.
Daj znac jaj bedziesz miala wyniki!
It ain't about how hard you can hit. It's about how hard you can get hit and keep getting forward. That's how the winning is done".
Córeczka 2016
Córeczka 2021
Leczenie:
metformina, letrox, clexane 0,4, acard, metypred, metyle, dopegyt
06.2019, 03.2020
Ja: Hashimoto (TSH 0,3)
owulacja jest - monitoring ok
sono hsg (grudzień 2019) - ok
MTHFR_1298A>C w układzie homozygotycznym nieprawidłowym
wit D3 ok
homocysteina ok
graniczna insulinooporność ==> dieta + metformina
zespół antyfosfolipidowe - ujemne
ANA 1 ujemne
On: teratozoospermia (02.2020), słaba morfologia, reszta ok
Suple: androvit, wit c 1500, cynk, selen, folian, d3, l-karnityna -
Edyciak wrote:W większości szpitali jest tak, zwłaszcza w czasach korona, że jak wyjdzie z sali porodowej, to już nie wejdzie...
A u nas nadal nie ma szkoły rodzenia.. 😕
U nas kilka szkół ruszyło, ale z bardzo okrojoną liczbą miejsc. Jak mi sie nie uda to zaplace za prywatną, bardzo mi zależy aby mąż chociaż z tej ciąży wyciągnąl to. Sam wiem, że sie nie przygotuje, a na szkole rpdzenia nie bedzie miał wyjścia.
Ciesze się, że Twoj mąż juz niedlugo wraca, 5 tygodni minie szybkoczasami takie rozłąki są fajne
Edyciak lubi tę wiadomość
-
Qunai przykro mi z powodu męża. Mam nadzieje, że dziś już chłop się ogarnął i zreflektował?
Poradze Ci to co Ty mi, pogadaj z nim poważnie.
Natomiast dodoatkowo ja bym chyba nie odpuściła i nie posprzątała w mieszkaniu , obiecał to niech to zrobi, koniec kropka, ciśnij go ile się da o to. Oni są przyzyczajeni do tego, że my czy mamusie szybko odpuszczamy, i ten brak konsekwencji wg mnie psuje ich najbardziej.
Co do klimi to Ty też zarabiasz i masz prawo korzystać z klimy ile Ci się podoba.
Mam nadzieje, że noc nie była taka okropna i choć trochę pospałaś.
Postaraj się aby dzisiejszy dzień mimo wszystko był dla Ciebie lepszy, dla Synka i Martusi, na męża nie patrz- jak to mówi księgowa mojego męża "faceci to podgatunek"Jesteś Mamą na Medal, a jeśli mąż ma jakieś zaćmienie i chwilowo tego nie widzi, to jego sprawa i strata.
Ounai lubi tę wiadomość
-
22 tydzień, + 5 kg na liczniku 🤯🤯🤯
Boje się co będzie dalej bo mam wrażenie, że codziennie jestem większa 🤯 Dziś jeszcze sobie folguje bo widzę się z przyjaciółkami, ale chyba muszę się opanować z jedzeniem.
Oczywiście nie jem jakiegoś syfu, na śniadanie codziennie owsianka, ale wieczorem mąż odpala czipsy a ja mu je podjadam.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 lipca 2020, 10:02
Lalia, kic83, Inga28, dmg111, Zulugula, SzalonaOna, Edyciak, kar_oliv, Stokrotka027, doomi03, Ewa88 lubią tę wiadomość
-
Anet, super wygladasz!
It ain't about how hard you can hit. It's about how hard you can get hit and keep getting forward. That's how the winning is done".
Córeczka 2016
Córeczka 2021
Leczenie:
metformina, letrox, clexane 0,4, acard, metypred, metyle, dopegyt
06.2019, 03.2020
Ja: Hashimoto (TSH 0,3)
owulacja jest - monitoring ok
sono hsg (grudzień 2019) - ok
MTHFR_1298A>C w układzie homozygotycznym nieprawidłowym
wit D3 ok
homocysteina ok
graniczna insulinooporność ==> dieta + metformina
zespół antyfosfolipidowe - ujemne
ANA 1 ujemne
On: teratozoospermia (02.2020), słaba morfologia, reszta ok
Suple: androvit, wit c 1500, cynk, selen, folian, d3, l-karnityna -
Lalia wrote:Ounai, strasznie mi przykro, że mąż Cię tak potraktował i to po 5 dniach nieobecności.. Mam nadzieję, że dzisiaj przeprosi i sobie wszystko wyjaśnicie 😘
Jeszcze jedno mnie zastanawia, tak z ciekawości, już któryś raz piszesz że mąż Ci wypomina bałagan i ja tego nie mogę zrozumieć czy naprawdę macie AŻ taki syf (jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić troszkę Cię już "znając"), czy on tak wyolbrzymia strasznie??
Napiszę Ci jak jest u nas. W piątek lub w sobotę robimy mega porządki: wycieranie kurzy z mebli, szorowanie łazienki i kuchni, odkładanie rzeczy na miejsce, układanie rzeczy, odkurzanie i mycie podłóg. I to wszystko robimy razem (np mąż ściera kurze, ja ogarniam łazienkę, mąż odkurza, ja myje podłogi). I jak to zrobimy w weekend, to drugi raz robimy te wszystkie czynności dopiero za tydzień. Wiadomo, czasem się zdarzy że jak się naniesie piachu czy okruchów to odkurzamy lub zamiatamy podłogi ekstra. Ale tak normalnie, w ciągu tygodnia, to mąż rano jak wstaje do pracy to rozpakowuje zmywarkę po nocy i przygotowuje sobie jedzenie do pracy, idzie do sklepu po m.in pieczywo, mleko itd oraz wynosi śmieci, ja jak później wstaje to pakuję brudne naczynia, które on zostawił plus moje ze śniadania, ściele łóżko w sypialni, poprawiam poduszki w salonie, jak mamy pranie to robię je od początku do końca (segreguje pranie, puszczam pralkę, rozwieszam, później składam i chowam/prasuje), gotuję obiad i po obiedzie chowam brudne rzeczy do zmywarki i ją włączam. Mąż wracając z pracy robi zakupy, które później rozpakowuje i chowa i rozpakowuje też zmywarkę. Jeśli jest dużo rzeczy to ja pakuję zmywarkę i puszczam na noc, jeśli mało to rano ją pakuję. Więc podsumowując do naszych codziennych obowiązków sprzątania to mój mąż rozpakowuje zmywarkę, wynosi śmieci i robi zakupy, a ja ściele łóżko, pakuję zmywarkę, gotuję obiad i robię pranie (pranie średnio 3x w tyg).
Wiem, że Wy macie dziecko więc inaczej bo jeszcze zabawki itd. Ale trochę nie rozumiem jakiego porządku Twój mąż oczekuje??
P. S. I oczywiście jak jesteśmy razem w domu to mąż rozwiesza pranie a śniadania i kolacje przygotowujemy na zmianę : albo każde sobie, albo sobie wzajemnie
Tak czy siak wczoraj chyba po prostu obydwoje byliśmy naprawdę mocno zmęczeni. Dziś rano już było lepiej. Powiedziałam mu, że ma iść ostatni dzień do pracy, ale ja jechałam na badania, on się zobowiązał odprowadzić młodego do przedszkola więc nie było okazji do dłuższej rozmowy. Wczoraj też widział jak bardzo się męczę w nocy, jak nie mogę spać i też chyba trochę zrozumiał.
A ja poszłam do lab i mimo zlecenia z pzu zapłaciłam 220zldobrze ze to juz końcówka. Jutro zaczynam 37 tydzień i mam nadzieję, że Marta za tydzień się zbierze w sobie i wyjdzie.
Dziękuję Wam za wsparcie, Kochane jesteście :*Lalia, Inaa89 lubią tę wiadomość
-
Anet.kaa wrote:22 tydzień, + 5 kg na liczniku 🤯🤯🤯
Boje się co będzie dalej bo mam wrażenie, że codziennie jestem większa 🤯 Dziś jeszcze sobie folguje bo widzę się z przyjaciółkami, ale chyba muszę się opanować z jedzeniem.
Oczywiście nie jem jakiegoś syfu, na śniadanie codziennie owsianka, ale wieczorem mąż odpala czipsy a ja mu je podjadam.
Pięknie wyglądasz! Jesteś mega zgrabna 😍 u mnie już 6kg na plusie🙊🐷 ale kurde staram się unikać dużej ilości słodyczy, pije tylko wodę, gotujemy sami w domu (raczej zdrowo, bo ja nie lubię tłustych rzeczy) od kilku lat moja waga to tak 46/48kg więc myśle, że już taka moja natura 😅 trzeba będzie zadbać o wagę po ciąży!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 lipca 2020, 10:06
-
Ounai wrote:Anetka, cudnie 😍 nie wiem gdzie Ci poszło te 5kg, chyba po 2kg w każdy cycek i 1kg w brzuch 😂 brzusio super się już krągli
To samo miałam pisać
Nawet trudno to określić ciążą spożywczą, wzdęty brzuch od czegoś i tyle 😘
Anetka
A ile Ty lat masz? bo zapomniałam.
W ogóle dziewczyny ja na Waszym miejscu z takim figurami i z wiekiem 25/30 lat w ogóle bym się nie przejmowała, czy to będzie +10kg, czy +15kg, ciało wtedy jeszcze jest młode i szybciej wraca do formy, także naprawdę chilloutWiadomość wyedytowana przez autora: 31 lipca 2020, 10:15
Ounai, Lalia lubią tę wiadomość
Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
[/url]
Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność -
Tak jeszcze wrócę do tematu. U nas właśnie głównym problemem więc całym związku było zawsze lenistwo męża. On miał dobre serduchu i chętnie wszystkim pomagał jak ktoś go poprosił, ale w domu to najchętniej by leżał. Moja teściowa też do robotnych ludzi nie należy. Niby całe dnie biega i "robi" ale wiecie, to takie niby robienie, bez żadnych efektów. Ja z kolei najstarsze dziecko z 4 rodzeństwa, zawsze wszysto na mojej głowie. Był czas, że po prostu uległam mężowi, bo w końcu mogłam odpocząć. Do tego moja teściowa nigdy nie miała jakiś ambicji żeby coś osiągnąć. Ona urodziła dziecko i gdyby szef jej nie powiedział że ją zwolnią jeśli nie wróci do pracy to siedziałaby z tym dzieckiem ile się da. Nigdy nie zależało jej żeby mieć ładnie w domu, żeby czegoś się dorobić, zapewnić dziecku lepszy start. Kiedyś myślałam, że po prostu miała takie ciężkie życie. Ale teraz po latach widzę, że wiele z tego wynikało właśnie z jej lenistwa. I takie podejście do życia przekazała mojemu mężowi. On się zmienia, ale wiecie jak jest. Ludzie nie zmieniają się jakoś super szybko, na wszystko trzeba czasu, a dodatkowo i ja muszę się zmieniać, żeby móc zmienić męża i wychować dobrze dzieciaki, żeby nie oddać potem takich leni i nierobow synowym i zięciom
A tymczasem idę trochę odespać a potem zrobię wielka listę co trzeba posprzątać i mąż będzie mógł sobie skreślać po kolei -
Dzięki dziewczyny, ale ja serio zaczynam czuć się jak balon. Musze sobie w głowie przerobić fakt, że jestem w ciąży i taka kolej rzeczy. Wczoraj jęczałam przyjaviółce ktora powiedziała mi "nie wiem czy pamiętasz ale jesteś w ciąży" także same rozumiecie, zapominam o tym chyba
Ciężko mi z faktem tycia dlatego, że piękną formę zrobiłam rok temu i byłam wtedy naprawde zadowolona ze swojego ciała.
Mój tyłek to wielki, płaski naleśnik
Natomiast tak jak.mówisz Kic, ciało jest plastyczne, ja zmotywowana więc do formy wróce
Kicku, aż taka młoda nie jestem, mam 30 lat - ale czuje się na max 25
Qunai po tym co napisałaś o swoim mężu to jakbym czytała o swoim i swojej teściowej.
U nich w domu było dużo miłości mimo że teść ich zostawił, ale brak nauki podstawowych czynności, dobrych nawyków.
Daje to dużo do myślenia jak trudno jest wychować dziecko, i jak można je zepsuć.
Ja bardzo chciałabym wychować dziecko i z ich rodzinnymi wartościami wypośrodkowanymi z moimi, tylko to jest tak trudne.
-
dmg111 wrote:W ogóle wzięłam się za wyprawkę i mam już naprawdę dużo! Wczoraj przyszły rożki i smoczki, mam wszystkie kosmetyki, zostały mi aspiratorek do nosa, nożyczki/cążki do tych malutkich paznokci i termometr i rzeczy z apteki, ale z tym się wstrzymam na "po" szkole rodzenia.
I mam pytanie do doświadczonych mamusiek, jaki aspirator kupić i jaki termometr? W sensie wiem, że bezdotykowy, ale nie wiem z jakiej firmy?
Pan tabletka ma fajne zestawienie termometrow bezdotykowychdmg111 lubi tę wiadomość
🔸28 lat
_______________
14.01.2021 Malwinka ❤️ -
dmg111 wrote:W ogóle wzięłam się za wyprawkę i mam już naprawdę dużo! Wczoraj przyszły rożki i smoczki, mam wszystkie kosmetyki, zostały mi aspiratorek do nosa, nożyczki/cążki do tych malutkich paznokci i termometr i rzeczy z apteki, ale z tym się wstrzymam na "po" szkole rodzenia.
I mam pytanie do doświadczonych mamusiek, jaki aspirator kupić i jaki termometr? W sensie wiem, że bezdotykowy, ale nie wiem z jakiej firmy?dmg111 lubi tę wiadomość
-
Gagatka wrote:Lulu, rozumiem Cie, u mnie jedno badanie zle,drugie dobre, posiew kiepski i dr kazal powtorzyc. A cos Cie boli? Bo jak nie, to duza szansa, ze zle pobrany2015💔
05.06.2020. 💔5tc
01.07. 9dpo ⏸️🍀💚
❤️Córka ❤️11.03.2021🎀SN.3330g 56cm 🎉
♥ Syn ♥ 25.07.2016 👶SN.3180/55cm
______________________
2013.Hashimoto leteox 75
2018 Insulinooporność
2021 cukrzyca Avamina 1000 x3
Ferrytyna 10👀- TardyferonFol 2x
👩Ona .40
🧔On ...43l