Grudniowe, świąteczne testowanie
-
WIADOMOŚĆ
-
Tak jak myslalam owulacji nie bylo... wynik progesteronu 0,49.
Jestem zla... boje sie, ze nie bedzie tej owulacji wcale. Z drugiej strony dobrze zrobilam, ze nie wzielam luteiny po pozytywnym tescie owu. Pozostaje mi czekac.... I nie zalapie sie juz na grudzien z testowaniem, znowu cykl bedzie dlugi w nieskonczonosc. Eh... -
Nikodemka wrote:Tak jak myslalam owulacji nie bylo... wynik progesteronu 0,49.
Jestem zla... boje sie, ze nie bedzie tej owulacji wcale. Z drugiej strony dobrze zrobilam, ze nie wzielam luteiny po pozytywnym tescie owu. Pozostaje mi czekac.... I nie zalapie sie juz na grudzien z testowaniem, znowu cykl bedzie dlugi w nieskonczonosc. Eh...
Btw, byłam w piątek na sono hsg i okazało się, że jajowody są drożne. Wierzę, że teraz się uda. Ponoć w 3 cyklach po badaniu są największe szanse...?Wik89 lubi tę wiadomość
Synek ❤️
11.03.19: hcg 59.5
13.03.19: hcg 147,1
27.03 jest serduszko ❤️ -
Ewelina92 - ja mam LH w normie... wydaje mi sie, pecherzyk szykowal sie do pekniecia, ale sie „rozmyslil”. Mam tylko nadzieje, ze wszystko jest ok i owulacja przyjdzie predzej czy pozniej.
Nie chodzi mi juz nawet o starania, tylko bardzo nie chcialabym, zeby doszedl mi jakis kolejny problem... Chce tylko, zeby bylo normalnie. Dzis caly dzien boli mnie brzuch, tak jak kilka dni przed okresem. Wieczorem zrobie jeszcze raz owulaka, nie przerywam robienia ich, musze wiedziec czy ta owulacja byla czy nie i kiedy, zeby zdac sprawozdanie lekarce w styczniu... -
To ja dołączam dzisiaj do tych z cyklu smutnego dzisiejszego dnia.
Powtorzyłam betę i nie zachwyca. Chyba nie jest najgorzej ale też szału nie ma. Co prawda między pomiarami było 44h ale nie podwoiło się. Jakieś 92% wzrosło
15.12 - beta 41 (godz. 11)
17.12 - beta 75 (godz. 7)
W dwóch poprzednich ciążach na początku był lepszy wzrost a i tak zarodek obumierał, więc teraz napewno będzie klops
Zwariuję ;(Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 grudnia 2018, 17:25
01/2017 - 8tc[*] 06/2018 - 10tc [*] Hashimoto, nadpłytkowość, PAI1 hetero, Mthfr homo, ANA(+)
-
Hej dziewczyny:)mam dzis 13dpo. Czulam ze to nie to do tego pelno pryszczy na twarzy z flustracji poklocilam sie z mezem.. Po pracy chcialam zrobic test zeby byc pewnym ze kolejny cykl stracony a kiedy wzielam i zobaczylam cien kreski, nie umialam przestac płakac. Jutro jade na bete -jade na moja pierwsza bete w zyciu.
https://zapodaj.net/9d06cb50a9544.jpg.htmlprzedszkolanka:), Wik89, Lady_Dior, OlivkowaMama, Dorciax, Natalia1992, MałaMi90, patuniek86, Beti82, Agagusia, KAL, Szczęściara, Nona, sunshine03, XxMoniaXx, Domi_tur, Izaw, Sung, Juusti69 lubią tę wiadomość
15.08.19r. Wojciech ❤️ -
Mam pytanie do dziewczyn, ktore odczuwaja bol owulacyjny - czy pojawia sie on u Was w dzien owulacji czy tez przed?
-
Ja dzisiaj czuje jajnik.
Wiec może owu dopiero dzisiaj.
Nie wiem :p
Ale chyba tak
Czekam w kolejce do immunologa
RudaAnna gratulujeNona lubi tę wiadomość
02.2020 - immunologia ok, trochę za wysokie nk.
5.02 próba udrożnienia jajowodów - shsg Lublin (dr. Pyra) - udało się uzyskać obustronną drożność!
1.11 - Krótki protokół start, 16 zapłodnionych komórek, 2 zarodki
17.12 - Transfer 3.2.2
14.01.2020 - Transfer 8.3
10.2019 - Histeroskopia ok
Fragmentacja poprawiona z 32% na 16% / morfologia z 2% na 5%.
3.07.2019 - Długi protokół IVF start , 10 prawidłowych komórek, 6 zapłodnionych, brak bałwanków.
19.07.2019 - Transfer 12.1
2.04.2019 - Krótki protokół IVF start, 8 komórek, 3 prawidłowe, brak zarodków.
Niedrożność jajowodów - laparoskopia nie pomogła.
-
RudaAnna gratuluję serdecznie 2kreseczek
-
RudaAnna - gratulacje! To musza byc emocje:D
Co do bolu to ja nie zawsze czuje bol (mysle ze nie w kazdym cyklu mam owu) ale jak juz czuje, to wydaje mi sie ze zaczyna sie najpierw ok 1-2 dni przed owu tylko takimi ukuciami, a potem tak pare godzin przed owu i trwa do pekniecia pecherzyka, tzn tak to odczuwam
Podobno niektore kobiety nigdy nie czuja bolu owu
II 2020 22 cs szczęśliwy
👶 X 2020
XII 2022 6 cs szczęśliwy
👧 IX 2023 -
Dzieki dziewczyny Probuje rozszyfrowac skad ten moj dzisiejszy bol. Kilka lat temu odczuwalam go co miesiac, ale juz zapomnialam w jakim momencie sie pojawial.
Wik89 lubi tę wiadomość
-
Cześć,
piszę bo sama nie wiem co o tym myśleć. Trudno powiedzieć, że się staramy o dziecko bo za mną dopiero jedno podejście. Cykle mam ostatnio krótkie, około 25-26 dni. Kochałam się w dniu, w którym czułam, że mam owulację czyli około 10 dnia cyklu oraz w kolejnych dniach. Okres powinnam była dostać w sobotę lub niedzielę. W czwartek wystąpiło delikatne plamienie i ból jak przy nadchodzącym okresie. Wszystko jednak ustało. Pozostały tylko obolałe i mocno powiększone piersi (bardziej niż przed miesiączką). Dwa testy negatywne. Śluz też nie wygląda jak przed okresem, nie jest kremowy i biały tylko bardziej wodnisty. Czy to możliwe, żeby mieć tego rodzaju objawy, a jednocześnie ujemny test?