Grudniowe, świąteczne testowanie
-
WIADOMOŚĆ
-
Z gry Przedszkolanki wyszła mi oczywiście wódka, pierogi i srom
Wczoraj byliśmy u znajomych. Pamiętacie historię o dwóch z zagubionych bocianach, co leciały nad nami w październiku jak byliśmy z nimi na spacerze? Wczoraj oznajmili, że są w ciąży, już 10 tydzień, ale na USG nie widać drugiego daru od bociana, tylko jedno dziecię jest, więc drugie się gdzieś ukryło, bo przecież bociany były dwa. Aż mi się cisnęło, żeby nie byli tacy skąpi, bo drugie dziecię to rośnie pod moim serduszkiem
Nikodemko, zapytaj lekarza czy da ci skierowanie na krzywą glukozową i insulinową. Ale ja i tak zaczelabym brać inofem. Będę go polecać każdemu, i planującym i nieplanujacym ciąży. Na bank reguluje hormony.
Przedszkolanko, niezłe kwiatki z tą szyjką... Spróbujesz jescE jeden test?
Wiki, życzę, żeby jednak po udanej zabawie Sylwestrowej spełniły się życzenia i test wyszedł pozytywnie
Sylwian, trzymaj się kochana :* Nie znikający na długo. Mi udało się zniknąć na całe 1,5 dnia. W grupie moc :*
A ja miałam wczoraj termin @. Myślałam po czytaniu Was, że brzuch da mi popalić. Pobolał z 4 razy miesiączkowo, ale była to 1/50 moich miesiączkowych bóli. Moja wątroba jest mi wdzięczna za ten stan - za to, że nie łykał od wroeaj miliona tabletekprzedszkolanka:), Wik89, Nona, Arashe, Anhydra, MałaMi90, patuniek86, Agagusia lubią tę wiadomość
Szczęśliwa siódemka ❤️
V leiden hetero, MTHRF 1298A-C hetero
-
Nona wrote:ciekawe że akurat na miekko, dzis zjadlam 2 jaja na kolacje ale na twardo.
awokado, grejpfrut tez polecane.przedszkolanka:), Nona lubią tę wiadomość
Córeczka 12.2017
Córeczka 08.2019 -
Ile dni od pozytywnej bety/testu byłyście na pierwszym usg i usłyszałyśmy serduszko? Czy byłyście wczesniej, żeby zobaczyć pęcherzyk?
Jak w ogóle liczy się tygodnie? Bo aplikacja pokazuje 5t3d, a ja mam skończone 4 tygodnie i teraz 3 dzień piątego, to chyba powinno być 4t3d?Szczęśliwa siódemka ❤️
V leiden hetero, MTHRF 1298A-C hetero
-
Najmłodsza_staraczka wrote:Ja czekam na spadek, żeby się już nie łudzić.
A tu takie kwiatki,eh
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/9c41f5ad5016.png -
Hej dziewczyny Jakiś czas te,u coś tu naskrobałam,odzywałam się prawie tyle co nic bo jakoś nie ma o czym ale czytam Was codziennie :)Bardzo wierzyłam w grudzień,jednak jak co miesiąc lipa i nic nie wyszło.Bardzo mocno Wam kibicuję,wiem jak to jest co miesiąc przeżywać to samo rozczarowanie i z biegiem czasu wcale nie jest to łatwiejsze (mówi Wam to staraczka weteranka ) Ale trzeba jakoś funkcjonować i dawać radę.Okres świąteczny był dla mnie najgorszy z całego roku - ciągłe pytania kiedy rodzeństwo dla młodej,co się tak obijacie,przecież spłodzic dziecko to taka latwa rzecz (słowa od osob o mniejszym ilorazie inteligencji niż przeciętny zwykły człowiek ) Podczytując Was robię ściągę na ten 2019 rok jeżeli chodzi o jakies dodatkowe badania,wspomagacze itp. A teraz w sumie jeszcze chciałabym coś się dowiedzieć od Nikodemki jeśli to nie problem Zaczęłam sie interesować po Twoim poście cyklem księzycowym,przegladam strony ale nigdzie nie mogę tego wyliczyć W tym miesiący cykl mnie robi w balona,od x lat mam potwierdzona owulację do max 13 dc,w tym miesiącu cisza a mam 15 dc.Wiem,ze to może oznaczac dluższy cykl lub nie daj Boże bezowulacyjny ale w głębi duszy pomyślałam,że może to właśnie ten miesiąc z "ukrytą księżycową owulacją" wiem wiem głupie myślenie,ale chwytam się wszystkiego Jeśli chciłabyś mi pomóc to obliczyć,to będę bardzo wdzięczna W sumie jeśli pozwolicie,to chciałabym z Wami zostać i styczniowe testowanie może będzie latwiejsze do przeżycia
Izaw lubi tę wiadomość
"Najlepszą antykoncepcją jest chęć posiadania dziecka..."
-
Lami wrote:Ile dni od pozytywnej bety/testu byłyście na pierwszym usg i usłyszałyśmy serduszko? Czy byłyście wczesniej, żeby zobaczyć pęcherzyk?
Jak w ogóle liczy się tygodnie? Bo aplikacja pokazuje 5t3d, a ja mam skończone 4 tygodnie i teraz 3 dzień piątego, to chyba powinno być 4t3d?
Lami ja u swojego lekarza bede miala dopiero 15.01, a pozytywna beta 23 grudnia. Ponad 3 tyg. Zeby juz byl zarodek i moze serduszko. Ale chyba nie wytrzymam i w przyszlym tyg pojde do innego podejrzec czy jest pecherzyk. Nie wiem czy to dobry pomysl, motam się. -
Nikodemko kurcze,a robilas dzisiaj test? Czasem tak jest..nie wiem dlaczego,tak.jak moje skurcze. Zapytam o to lekarza.
Spadek jak nie leci pod kreske to jest ok i takie wahania są w normie (tak wyczytalam).
Lami Kochana piękne to z tymi bocianami
Testu nie robie,czuje @ i mam nadzieję,ze to kwestia godzin i dzisiaj zaczne clo wieczorem wino i migdaly ;p
Lami tych obliczeń jest kilka,jak chcesz to wejdz na belly w mój pamoetnik- tam mam skrótowo opisane emocje od 1 dnia testu ,pierwsza wizyte,wyniki,usg itp test pozytywny byl 18.06 . Zrobilam 3 bety a na wizyte poszlam tylko serduszkowa.
A powiem Wam anegdotke- moja Pola na drugim usg wygladała jak maly pluszowy mis w suwaczku ustawilam po porodzie misia na koloru pomarańczowym- czy wiecie,ze moje dziecko najbardziej lubi kolor pomarańczowy a misie są jej ulubionymi zabawkami?
Meggs, Izaw, Anhydra lubią tę wiadomość
-
Kruszynka1990 wrote:Hej dziewczyny Jakiś czas te,u coś tu naskrobałam,odzywałam się prawie tyle co nic bo jakoś nie ma o czym ale czytam Was codziennie :)Bardzo wierzyłam w grudzień,jednak jak co miesiąc lipa i nic nie wyszło.Bardzo mocno Wam kibicuję,wiem jak to jest co miesiąc przeżywać to samo rozczarowanie i z biegiem czasu wcale nie jest to łatwiejsze (mówi Wam to staraczka weteranka ) Ale trzeba jakoś funkcjonować i dawać radę.Okres świąteczny był dla mnie najgorszy z całego roku - ciągłe pytania kiedy rodzeństwo dla młodej,co się tak obijacie,przecież spłodzic dziecko to taka latwa rzecz (słowa od osob o mniejszym ilorazie inteligencji niż przeciętny zwykły człowiek ) Podczytując Was robię ściągę na ten 2019 rok jeżeli chodzi o jakies dodatkowe badania,wspomagacze itp. A teraz w sumie jeszcze chciałabym coś się dowiedzieć od Nikodemki jeśli to nie problem Zaczęłam sie interesować po Twoim poście cyklem księzycowym,przegladam strony ale nigdzie nie mogę tego wyliczyć W tym miesiący cykl mnie robi w balona,od x lat mam potwierdzona owulację do max 13 dc,w tym miesiącu cisza a mam 15 dc.Wiem,ze to może oznaczac dluższy cykl lub nie daj Boże bezowulacyjny ale w głębi duszy pomyślałam,że może to właśnie ten miesiąc z "ukrytą księżycową owulacją" wiem wiem głupie myślenie,ale chwytam się wszystkiego Jeśli chciłabyś mi pomóc to obliczyć,to będę bardzo wdzięczna W sumie jeśli pozwolicie,to chciałabym z Wami zostać i styczniowe testowanie może będzie latwiejsze do przeżycia
-
No właśnie też się nie znam na tym. Czytałam, jak pisaliście, ale to poumykało i nie potrafię sobie tego przypomnieć. Więc fajnie by było, jakby nas któraś z Was przeszkoliła szybciutko
Jak Speaky się czujesz? Robisz nadal bety?Szczęśliwa siódemka ❤️
V leiden hetero, MTHRF 1298A-C hetero
-
Lami wrote:No właśnie też się nie znam na tym. Czytałam, jak pisaliście, ale to poumykało i nie potrafię sobie tego przypomnieć. Więc fajnie by było, jakby nas któraś z Was przeszkoliła szybciutko
Jak Speaky się czujesz? Robisz nadal bety?
Kiedy miałas ostatnia @? -
Dzięki Przedszkolanko, zaraz będę czytała Twój pamiętnik
Ale fajne z tym misiem, wierzę w takie zbiegi okoliczności Są symbole, które przywołuje nam podświadomość przed czasem
Część Kruszynko! Pisz częściej, to pomaga przechodzić te gorsze chwile i bardziej cieszyć się z sukcesów wszelakich - pozytywnych testów owulacyjnych, śluzu i wszystkiegoWiadomość wyedytowana przez autora: 29 grudnia 2018, 10:39
przedszkolanka:) lubi tę wiadomość
Szczęśliwa siódemka ❤️
V leiden hetero, MTHRF 1298A-C hetero
-
Kruszynko - bardzo chetnie pomoge, podaj mi tylko swoja date i godzine urodzenia Wkleje Ci tez link do poczytania o co w tym chodzi.
Przedszkolanko - znalazlas swoja tabelke ksiezycowa? Jesli nie, to przypomnij mi dane jeszcze raz i tez sprawdze
Nie robiłam dziś testu, nawet nie kupowalam, bo po wczorajszej bieli zaplanowalam kolejne testowanie na Sylwestra... Ale zrobie tez jutro. Bardzo chcialabym wiedziec co sie ze mna dzieje. Moze naprawde @ przyjdzie wczesniej... Czuje sie fatalnie, a ten bol mnie niepokoi. Oczywiscie juz sobie wkrecam, ze moze to jakies wczesne poronienie -_-
Lami - cudowna historia z tymi bocianami! -
O pierwsze dziecko staraliśmy się ponad 2 lata (byłam młoda,mąż też(wtedy nie mąż i nic) Mieliśmy zacząć leczenie po ślubie ,dostałam pierścionek zaręczynowy ,zaczęły się przygotowywania ślubu,odpuściłam myśli o ciąży i miesiąc po zaręczynach byłam w ciąży.Taki oto przykład,że psychika dużo robi.Teraz od ponad 3 lat nie biorę tabletek anty.Wiadomo jakieś cykle przez ten czas się opuściło (imprezy,nerwy,wyjazdy) także można zliczyć ok 2 lat intensywnych starań.Cykle jak w zegarku tylko,że krótkie.Miałam chwilowy problem z tarczycą,ale udało się unormować,usg tarczycy w porządku,jestem pod kontrolą endo,ale w sumie mówi że jest wszystko w porządku,jedynie kontrola co jakiś czas.Mąż nasienie jak najbardziej ok.Prolaktyna,progesteron w normie.Owulacja co miesiąc jest.Mam monitoring,do tego samoobserwacja,metoda termiczna.Jajowody drożne,endo prawidłowe.Ja wiem,że u mnie dużo robi psychika,a nawet bardzo dużo.Za bardzo się w to wszystko wciągnęłam tak jak w przypadku pierwszych starań.Nawet jak nie chcę myśleć,to myślę - mam zakodowaną w głowie tylko i wyłącznie ciążę.Jeśli nie zmienię nastawienia wykończę się psychicznie.W styczniu chcę do starań podejść jakoś bardziej na luzie,ale czy mi się uda zobaczymy.Dodam,że zmieniamy lekarza i może będzie ok Ogólnie jestem z tych osób co nie przejmują się jakoś bardzo niczym,nie mam tak że płaczę codziennie w poduszę po negatywnym teście ktorych robię milion Jestem z tych co napalają się do dnia owulacji,wtedy myślę tylko i wyłącznie o tym czy się uda,co zrobić inaczej,co zmienić ... wiem wiem jestem dziwnym stworzeniem"Najlepszą antykoncepcją jest chęć posiadania dziecka..."