Grudniowe, świąteczne testowanie
-
WIADOMOŚĆ
-
mnie przeziebienie kladzie na lopadki bol lewej zatoki. jedno dziwne ze temperatura jest niska a przed owulacja jak bylam przeziebiona to bylo wysoko:(
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 grudnia 2018, 21:02
ElfiaKsiężniczka lubi tę wiadomość
-
fiorella82 wrote:Plamienie, ale czuję już ten specyficzny ból zwiastujący małpę...
Plamienie to nie okres kochana jeszcze.
Bol okresowy w ciąży to normafiorella82 lubi tę wiadomość
02.2020 - immunologia ok, trochę za wysokie nk.
5.02 próba udrożnienia jajowodów - shsg Lublin (dr. Pyra) - udało się uzyskać obustronną drożność!
1.11 - Krótki protokół start, 16 zapłodnionych komórek, 2 zarodki
17.12 - Transfer 3.2.2
14.01.2020 - Transfer 8.3
10.2019 - Histeroskopia ok
Fragmentacja poprawiona z 32% na 16% / morfologia z 2% na 5%.
3.07.2019 - Długi protokół IVF start , 10 prawidłowych komórek, 6 zapłodnionych, brak bałwanków.
19.07.2019 - Transfer 12.1
2.04.2019 - Krótki protokół IVF start, 8 komórek, 3 prawidłowe, brak zarodków.
Niedrożność jajowodów - laparoskopia nie pomogła.
-
Ale brzuch też pobolewa dziewczyny jak na miesiączkę. Anhydra z tego co pamiętam też miała plamienie po terminie @.
Kurcze, zaraz wypowiedzą się bardziej doświadczone. Na razie połóż się i odpoczywaj.fiorella82 lubi tę wiadomość
Szczęśliwa siódemka ❤️
V leiden hetero, MTHRF 1298A-C hetero
-
fiorella82 wrote:Plamienie, ale czuję już ten specyficzny ból zwiastujący małpę...
Nie wiem czy pamiętacie, ale ja też w 12dpo, 2 dni po pozytywnym teście dostałam plamienia krwią. Jak się okazało, było to ciągle plamienie implantacyjne.
EDIT
Brzuch mnie też wtedy bolałWiadomość wyedytowana przez autora: 30 grudnia 2018, 21:49
Lami, Beti82, fiorella82 lubią tę wiadomość
PAI-1 4G/5G homo, MTHFR 677C>T/wt hetero, kariotypy OK -
Nikodemko tulam! Nowy rok to nowe szanse, jeszcze będzie pięknie!
Monia ja dzisiaj też sikałam (11 dpo) i jedyne co wyszło to cienka linia jak włos, "fatamorgana-poczasiak-cienias" taka nazwa roboczabo to był bobo test, a wiadomo jak to z nimi jest. Czekam na Twoje dalsze testowanie
Może mi powiecie żem kretynka, ale wiem że są tu dziewczyny które wierzą w takie rzeczy, to może bardzo mnie nie wyśmiejecie
Bardzo liczę na to że w 2019 zobaczę II dlatego, że w zeszłym roku, w nocy z 31.12 na 1.01 miałam sen (a u mnie się wierzy, sen w nowy rok może być proroczy), że byłam na targu i kupowałam jajka, ale wszystkie które brałam w ręce albo miażdżyłam albo okazywało się, że są zepsute. Oczywiście zaraz do sennika, a tam, że może to oznaczać poronienie, z perspektywy czasu, interpretuję to jako zapowiedź niepłodności i niepowodzeń z nią związanych. Więc same widzicie, że liczę mocno na ten 201929lat 🍍 44cs
🩺Hashimoto, Niedoczynność tarczycy, Endometrioza I st., niskie AMH, Hiperinsulinemia, Insulinooporność HOMA IR IV 19 - 4,75 ➡️ VII 19 - 2,7 ➡ X 19 - 2,35 ➡️ II 20 - 1,97🥳🎉👉🏻DIETA!💪🏻
💊Euthyrox 75 💊Glucophage 1500xr
✔️BRCA-1 i BRCA-2 wynik prawidłowy
✔️ Kariotypy prawidłowe
✔️Brak premutacji FMR1
🥚AMH
Wrzesień 2020 0,72
Kwiecień 2021 0,42
DO ZBADANIA
💉Mutacje związane z krzepliwością,
💉Zespół antyfosfolipidowy
7.06.2020 laparoskopia + drożność - usunięcie potworniaka, jajowody drożne, usunięte ogniska endometriozy (zatoka Douglasa).
👦🏻On: morfologia 3%, reszta wyników w normie
2021 decyzja o IVF Invimed Warszawa ➡️ Czekam na wyniki badań genetycznych (BRCA 1 i BRCA 2, łamliwy chromosom X, kariotypy)
W międzyczasie koksuję jajka 💪🏻 -
fiorella82 wrote:Chyba jestem ewenementem w testowaniu. Właśnie dostałam okres
Cały dzień nadziei, żeby wieczorem rozłożyc mnie na łopatki. Odwoluje mój test, kłamał...
-
fiorella82 wrote:Plamienie, ale czuję już ten specyficzny ból zwiastujący małpę...
Najlepiej się połóż, weź spora dawkę magnezu, ewentualnie nospe, jeżeli bardzo brzuch boli i dużo odpoczywaj. Masz jakiegoś dupka lub luteinę pod ręką?
PAI-1 4G/5G homo, MTHFR 677C>T/wt hetero, kariotypy OK -
Anhydra wrote:Najlepiej się połóż, weź spora dawkę magnezu, ewentualnie nospe, jeżeli bardzo brzuch boli i dużo odpoczywaj. Masz jakiegoś dupka lub luteinę pod ręką?
-
Kochane jesteście! Fajnie jak ktoś wierzy. Wykapąlam się (pod prysznicem się najlepiej płacze
), wzięłamy pod jezor dwie luteiny i ide pozalegac z książką. Na razie nic więcej nie poleciało oprócz tego jednego chluśniecia. Myślicie że jest sens robić betę, jeśli rano będzie żywa krew? Musialabym to zrobić przed pracą, żeby wyniki zdążyć jeszcze jutro odebrać. Ostatnio we wrzesniu miałam tak, że tuz przed wyjściem do Diagnostyki mnie zalało. A jutro wolałabym mieć pewność czy moge tego szampana o północy
08. 2019 - 💔 8tc
01.2019- cp
36l, bezdzietna lambadziara -
Fiorella, ja bym robiła betę. Nawet jak jeszcze zdarzą się jakieś plamki, w środę do powtórki - wtedy będziesz miała czarno na białym w którym kierunku idzie. A z szampana chyba będziesz musiała jutro zrezyfnować
fiorella82 lubi tę wiadomość
Szczęśliwa siódemka ❤️
V leiden hetero, MTHRF 1298A-C hetero