Grudniowe, świąteczne testowanie
-
WIADOMOŚĆ
-
BumBum23 wrote:Po plamieniu test się robi 2 dni później,i widzisz lekarz mówił 10 a dzisiaj co jest ? 8 doooero.
Wiem jak jest ciężko bo o pierwszą starałam się 4 lata i po tych 4 latach jak była pozamaciczna miałam mega szok a najbardziej po tym jak mi narządy usunąć musieli,ja byłam już bliska najgorszego kroku.
Teraz ten pierwszy cykl w którym postanowiliśmy się starać i ta blada kreska jestem wystraszona i w wielkim szoku że tak szybko bo się nie spodziewałam szczerze mówiąc i chyba tak naprawdę nie byłam na to gotowa czas pokaże. Możemy razem w poniedziałek zrobić test
Może zatestuję z Wami w poniedziałek Szykuje się zbiorowe testowanie -
nick nieaktualnyJa już wzięłam męża ma wywołanie. Chce już mieć tą @ i z głowy. Owu najszybciej w święta, więc jak będzie czas to poseksimy, jak nie to trudno. Ogólnie chyba faktycznie się zraziłam i nie chce kolejnego dziecka. Także żegnam się z wami i z trzymam kciuki za wszystkich.
Co do późnej owulacji, to ja mam owu 18-28dc zazwyczaj, w życiu trafiły mi się tylko 4 owu przed 14dc i z tych cykli mam 3 dzieci. Więc u mnie zaskakuje tylko we wczesnych owu.alis132 lubi tę wiadomość
-
BumBum23 wrote:Nie robiłam , dopiero się na forum rejestrowalam bo stare konto kiedyś usunelam. Temperature mam przeważnie nie przekraczającą 36 a teraz do 37.5 dochodzi
-
kark wrote:Ja już wzięłam męża ma wywołanie. Chce już mieć tą @ i z głowy. Owu najszybciej w święta, więc jak będzie czas to poseksimy, jak nie to trudno. Ogólnie chyba faktycznie się zraziłam i nie chce kolejnego dziecka. Także żegnam się z wami i z trzymam kciuki za wszystkich.
Co do późnej owulacji, to ja mam owu 18-28dc zazwyczaj, w życiu trafiły mi się tylko 4 owu przed 14dc i z tych cykli mam 3 dzieci. Więc u mnie zaskakuje tylko we wczesnych owu.
Nie poddawaj się! -
Jeszcze tak na marginesie napiszę wam że ciągle w papier zaglądam i chyba czekam na tą krew implantacyjna, myślę skoro w pierwszej było to teraz też a z drugiej strony wiem że nie musi tak być.Tak prostując gdyby była krew wiedziała bym już na 99% i test by tylko potwierdził a tak muszę w ciemno testować w poniedziałek chyba że coś będzie w weekendCórka 2015
-
Alis głowa do gory kochana !
Ja jeszcze leżę w łóżeczku :p
Czekam na kawę do łóżka od. D.
Jaś bawi się w łóżeczku w farmę i na chwile obecna towarzystwa nie potrzebuje
Miło w końcu odpocząć ! Tak mi było trzeba takiego leniwego dnia, po tych wszystkich zjazdach, egzaminach i przeprowadzce02.2020 - immunologia ok, trochę za wysokie nk.
5.02 próba udrożnienia jajowodów - shsg Lublin (dr. Pyra) - udało się uzyskać obustronną drożność!
1.11 - Krótki protokół start, 16 zapłodnionych komórek, 2 zarodki
17.12 - Transfer 3.2.2
14.01.2020 - Transfer 8.3
10.2019 - Histeroskopia ok
Fragmentacja poprawiona z 32% na 16% / morfologia z 2% na 5%.
3.07.2019 - Długi protokół IVF start , 10 prawidłowych komórek, 6 zapłodnionych, brak bałwanków.
19.07.2019 - Transfer 12.1
2.04.2019 - Krótki protokół IVF start, 8 komórek, 3 prawidłowe, brak zarodków.
Niedrożność jajowodów - laparoskopia nie pomogła.
-
Cześć dziewczyny..w czwartek beta wyszła mi <0.1 wiec stwierdziłam trudno...czekam na @. Ale do tej pory mam tylko te plamienia brązowe i to nie cały czas. Zrobiłam rano test wyszedł negatywny. Nie wiem. Zawsze miesiączkę mam bardzo obfita i bolesna a tu nic.. co o tym myślicie ?
-
PerAsperaAdAstra wrote:Cześć dziewczyny..w czwartek beta wyszła mi <0.1 wiec stwierdziłam trudno...czekam na @. Ale do tej pory mam tylko te plamienia brązowe i to nie cały czas. Zrobiłam rano test wyszedł negatywny. Nie wiem. Zawsze miesiączkę mam bardzo obfita i bolesna a tu nic.. co o tym myślicie ?
To hormony jeśli implantacyjne to żywa krew by była ( chyba ) a jeśli i brązowa to i tak za szybko na test,jak się nie rozkręci to za 2-3 dni powtórz .
Córka 2015 -
BumBum23 wrote:To hormony jeśli implantacyjne to żywa krew by była ( chyba ) a jeśli i brązowa to i tak za szybko na test,jak się nie rozkręci to za 2-3 dni powtórz .
Taka żywa krew tzn odrobina jest przy podcieraniu na papierze...i tyle. Myślałam że może test juz coś pokaże a tu nawet bladzizny. Sama nie wiem już co o tym myśleć. -
Ciężko mi tak pisać i wróżyć z fusow,każda z nas ma inny organizm,mi przed widoczną krwią widać było ledwo cien, plamienie miałam sobota niedziela delikatnie a w poniedziałek popołudniu dwie tłuste krechy.
Mini teraz też odczytuje to jako znak bo to są te same dni co w pierwszejCórka 2015 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
BumBum23 wrote:Ciężko mi tak pisać i wróżyć z fusow,każda z nas ma inny organizm,mi przed widoczną krwią widać było ledwo cien, plamienie miałam sobota niedziela delikatnie a w poniedziałek popołudniu dwie tłuste krechy.
Mini teraz też odczytuje to jako znak bo to są te same dni co w pierwszej
Kurcze..może nie będę jeszcze spisywała tego cyklu na straty.. tak jak mówisz. Poczekam i zobaczę. Jeśli się nie rozkręci to w poniedziałek powtórzę test.
-
Nona wrote:Per Apera moim zdaniem przy takie becie i plamieniach to tuż przed @ jesteś niestety...
Ehh..tez mi się tak wydaje jednak nigdy tak nie miałam. Zawsze obfite krwawienia 28 dc jak w zegarku no i potworny ból brzucha i klucza jajnika. Teraz nic. Tylko piersi bolą. Dziwne to wszystko.