Grudniowe, świąteczne testowanie
-
WIADOMOŚĆ
-
A moj nie pije wcale alkoholu ani nie pali.
Pracuje na kopalni, nosi bokserki, bierze suple. Sportu nie uprawia zbytnio, kilka kg nadwagi jest ale nie jest typem siedzenia przed tv/ komp . Taka moja zlota raczka, wszystko zrobi, majsterkowicz. A nasienie, sie okaze.. -
NiespełnionaMama - czekamy na znak po wynikach bety, będzie dobrze!
Ja chyba będę robiła owulaki do końca cyklu... Boję się powtórki z rozrywki jaka była tu:
https://zapodaj.net/925929ba58648.jpg.html
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 grudnia 2018, 19:52
NiespełnionaMama lubi tę wiadomość
-
będą dobre! a niech się chłopy też badają a nie tylko my. Tylko Monia nie pokazuj mu,że się stresujesz bo jak będzie po antybiotyku plus stres to wiesz..
i jeszcze przypomniało mi się apropo wagi,moja znajoma musiała schudnąć i podobno jej się udało (sorki,no ale nie widać ) i zaszłaNona lubi tę wiadomość
-
Nikodemka wrote:NiespełnionaMama - czekamy na znak po wynikach bety, będzie dobrze!
Ja chyba będę robiła owulaki do końca cyklu... Boję się powtórki z rozrywki jaka była tu:
https://zapodaj.net/925929ba58648.jpg.html -
Monia czytałam, ze trzeba odczekać minimum 4 tygodnie od antybiotyku. Wiec wersje są różne, najlepiej dopytaj lekarza. Ale 4 tygodnie nie brzmią już tak strasznie02.2020 - immunologia ok, trochę za wysokie nk.
5.02 próba udrożnienia jajowodów - shsg Lublin (dr. Pyra) - udało się uzyskać obustronną drożność!
1.11 - Krótki protokół start, 16 zapłodnionych komórek, 2 zarodki
17.12 - Transfer 3.2.2
14.01.2020 - Transfer 8.3
10.2019 - Histeroskopia ok
Fragmentacja poprawiona z 32% na 16% / morfologia z 2% na 5%.
3.07.2019 - Długi protokół IVF start , 10 prawidłowych komórek, 6 zapłodnionych, brak bałwanków.
19.07.2019 - Transfer 12.1
2.04.2019 - Krótki protokół IVF start, 8 komórek, 3 prawidłowe, brak zarodków.
Niedrożność jajowodów - laparoskopia nie pomogła.
-
Nikodemka wrote:NiespełnionaMama - czekamy na znak po wynikach bety, będzie dobrze!
Ja chyba będę robiła owulaki do końca cyklu... Boję się powtórki z rozrywki jaka była tu:
https://zapodaj.net/925929ba58648.jpg.html
A u mnie owulaki nadal do dupy.
NIGDY nie miałam tak długiego cyklu.
Stawiam na owu niedziele/poniedziałek02.2020 - immunologia ok, trochę za wysokie nk.
5.02 próba udrożnienia jajowodów - shsg Lublin (dr. Pyra) - udało się uzyskać obustronną drożność!
1.11 - Krótki protokół start, 16 zapłodnionych komórek, 2 zarodki
17.12 - Transfer 3.2.2
14.01.2020 - Transfer 8.3
10.2019 - Histeroskopia ok
Fragmentacja poprawiona z 32% na 16% / morfologia z 2% na 5%.
3.07.2019 - Długi protokół IVF start , 10 prawidłowych komórek, 6 zapłodnionych, brak bałwanków.
19.07.2019 - Transfer 12.1
2.04.2019 - Krótki protokół IVF start, 8 komórek, 3 prawidłowe, brak zarodków.
Niedrożność jajowodów - laparoskopia nie pomogła.
-
My tez przed badaniami nasienia ale chyba dopiero po zbliżającej się (mam nadzieję) owu, oczywiście ja jestem bardziej zaangażowana i zestresowana tym niż mój mąż. Mój wielbi piwko i to mnie martwi ale poza tym raczej ok tryb życia, choć też praca typowo przed komputerem.. tak jak ja zresztą..
Poza tym u mnie 11 dc, na razie nie czuje zadnych objawow owu, jutro zamierzam testowac owu po raz pierwszy.
Bede w domu o 20.30-21, widze ze Wy zwykle testujecie w ciagu dnia, czy myslicie ze test owu z 20-21 bedzie wiarygodny?
na ulotce napisane jest, zeby testowac o dowolnej porze, byle nie rano, ale zastanawiam sie jakie sa Wasze doswiadczenia.
NiespelnionaMama - trzymam kciuki za pozytywny obrót sprawy, za piekna bete!
I u wszystkich za super nasienie i sukcesy w grudniowych cyklach:D
II 2020 22 cs szczęśliwy
👶 X 2020
XII 2022 6 cs szczęśliwy
👧 IX 2023 -
przedszkolanka:) wrote:będą dobre! a niech się chłopy też badają a nie tylko my. Tylko Monia nie pokazuj mu,że się stresujesz bo jak będzie po antybiotyku plus stres to wiesz..
i jeszcze przypomniało mi się apropo wagi,moja znajoma musiała schudnąć i podobno jej się udało (sorki,no ale nie widać ) i zaszła
Jedna z najgrubszych kobiet świata urodziła dziecko, ważyła prawie 280 kg.
Wiadomo, że nadwaga nie pomaga, ale szczupłe kobiety też przecież mają problem z zajściem... -
Dziewczyny, widzę że przyszła fala badania naszych chłopów I bardzo dobrze, my co i raz rozkładamy nogi to i oni niech się pomęczą!
Wik89 - u mnie podobnie, 12dc Owulak wieczorem będzie jak najbardziej wiarygodny, byle byś tylko za dużo nie piła 2 godziny przed zrobieniem. -
nick nieaktualny
-
Ja 5 lat temu jak zaszlam w ciaze (donoszona) to nie czulam nic. Jedyne co to 4dni przed pozytywnym testem zrobilo mi sie niedobrze na gwaltownym zakrecie przy jezdzie autem. Maz zazartowal zebym test zrobila. I negat. Po kolejnych 3 dniach byla rocznica naszego zwiazku. Mialam test w zapasie i wypadal termin @. Aby sie go pozbyc zrobilam przed prysznicem rano. Wychodze a tam 2 krechy. Szok. I dopiero nastepnego dnia ruszylo wszystko-nudnosci,sennosc,placzliwosc,wrazliwosc na zapachy,bol piersi. Doslownie jakby ktos wlaczyl pstryczek z napisem CIAZA i dlatego jak w sierpniu robilam test i wyszedl pozytywn i przez kilka dni nic nie wskazywalo na ciaze juz mialam przeczucie,ze nie bedzie dobrze
Niezapominajka2 lubi tę wiadomość
*14.09.2021- II kreski
*18.05. - 38+5, 3675 g -
Mnie tylko ciagnelo w brzuchu lekko a potem tylko pieersi zaczely bolec.
Myslicie ze warto zrovic badanie nasienia pomimo tego ze w poprzednim cyklu nam sie udalo zajsc? U mnie sa lekkie problemy, moze nawet wiecej niz lekkie ale tak pytam z ciekawosci o malza10.09.2019 Marcel -
O nie! Włącza mi się moja załamka. Zabłądziłam przez chwilę w Internecie i zaczęłam czytać historie kobiet, które starają się o pierwsze dziecko 10,12...lat.
Wiem, że niepotrzebnie, juz nie będę, ale przeszło mi przez myśl, że ja w takiej sytuacji chyba nie dałabym rady. Nie czułabym w swoim życiu sensu...
Czasem mam myśl, że chciałabym wiedzieć, że w ogóle jestem w stanie zajść w ciążę. -
madzi2506 wrote:Miałaś te badania robione ma NFZ po drugim poronieniu? Bo mi powiedziano na wizycie u genetyka że badania na trombofilie są dopiero po 3 stracie, a po 2 tylko badanie kariotypów. Ja już wcześniej sobie sama zrobiłam te badania. Ale tak mnie to zastanawia, chyba że to od poradni genetycznej zależy.
Miałam na nfz pełen pakiet trombofilii, MTHFR plus kariotypy
PAI-1 4G/5G homo, MTHFR 677C>T/wt hetero, kariotypy OK -
Niezapominajka2 wrote:Wik ja robie owulaki zawsze ok. 20 - wcześniej nie chodzę do toalety jakieś 3 godziny i tak mi wychodzi najlepiej.
Ja mojego tez wyślę, ale jeszcze nie wiem kiedy.
W ogóle dowiedziałam się, że w firmie do której będę próbowała wbić dostaje się umowę na stałe po 3 miesiącach zero stresów! Nic nie muszę odkładać w czasie jeśli się tam dostanę.
Ja mam dzisiaj 9 dpo, czekam już na okres, bo dzisiaj pojawiły się delikatne bóle jak na @. W poprzednim cyklu tez 9 dpo się pojawiły wiec nawet nie musze czekać na test, już wiem co się tam święci
Pytanie do ciężarnych i tych, co już w ciąży były. Czy miałyście jakiekolwiek inne odczucia w podbrzuszu w cyklu, w którym się udało? Takie jakieś inne uczucie? Wiem, że niektóre kobiety czują a inne nie, ale chodzi mi konkretnie o Wasze przeżycia, bo tak trochę Was znam i nie jesteście jakimiś tam statystycznymi kobietami
W ogóle duphaston... jeszcze tylko 2 dni (uff). Zanim zaczęłam brać poczytałam czy są po nim jakieś skutki uboczne. I oczywiście są dokładnie takie, jak przy ciąży xD myślę sobie SUPER. Przede mną 10 dni nakręcenia. Ale objawów u mnie konkretnie zero, tylko piersi, ale to jak co cykl tydzień po owu, wiec nie zwalam winy na dupka. Aż do dzisiaj - jak mnie zmuliło w pracy, no nie pamiętam kiedy tak marzyłam o kołderce! Spać spać spać! Prawie każda dziewczyna na duphastonie miała w objawach właśnie senność i poczucie klęski życiowej, trochę też tak mam. Wstałam rano zmęczona dokładnie tak samo jak przed pójściem spać xD
A Wy jak się po nim czujecie?
W ogóle sorry, że się rozpisałam, niech każda przeczyta tyle, ile chce jak długo z kimś nie gadam to później włącza mi się nawijka, niestety.
Ja generalnie jestem takim pechowcem (albo hipochondrykiem ) że zawsze mam objawy uboczne i najczęściej te najrzadsze. Mi po kilku dniach brania dupka wyszła jakaś wysypka, do tego senność i trochę uderzenia gorąca. No i 2 dni przed pozytywnym testem zrobiło mi się słabo rano jak robiłam makijaż...musiałam dokończyć na siedząco .
No i straszna kurwicę mialam- jakies 8dpo pierwszy raz w przeciągu 10-letniego związku eMek wylądował na kanapieNiezapominajka2, Izaw lubią tę wiadomość
PAI-1 4G/5G homo, MTHFR 677C>T/wt hetero, kariotypy OK -
Nikodemko oczywiście,że nie twierdzę że z nadwagą się nie uda,ale tak mi się skojarzyło z koleżanką jak opowiadała i przestań czytać!! Za dużo czasu masz?
Niezapominajko ja wtedy czułam,ale bardziej mdłościami,bólami jelit itp.
Mnie przy mega bolał jajnik lewy. Melduje wykonanie obowiązkuAnhydra, Izaw lubią tę wiadomość