Grudzień 2016 - najcudowniejszy Bożonarodzeniowy prezent - testowanie
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja wlasnie mam dużo bialego ciagnacego sie taki dziwny.No nic czrkam do piatku i zrobie bete. Narazie bol piersi i te dziwne uczuvie w brzuchu pozostaje . Trzymaj sie dobruska. Mam nadzieje zr jest maly fasolek w Twoim brzuszku .
dobuska lubi tę wiadomość
MiniMini -
nick nieaktualnyHej kochane,
Beta w sobote 212.1 beta z dzis to 589 wiec chyba jest dobrzee myslalam ze beta powinna byc juz ponad tysiac u mnie ale lekarz mowi ,ze kazda kobieta jest inna wiec normy tez sa tak rozbierzne.. Koniec bety!! newver ever!.
Buziaczki, odchodze troszke od forum bo za bardzo sie nakrecam, wy jestescie cudowne! i wszystkim zycze 2 kreseczek!
Dobuska! kotku mi wyszedl blaadzioooch ledwo widoczny 15dpo. Wiec glowa do gory, to minie, miesiac w ktorym bardzo przezywalalam ze sie nie uda zaszlam w ciaze, i zobaczysz ze Ci sie uda! jak wszystkich tutaj.anciaa, dobuska, roslinka, AiCha4811, Karola555, Effy, InBlue, kaka470 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny, bialy sluz jest charakterystyczny dla drugiej fazy cyklu, wiec nie ma sie cos nakrecac
Olciuska. Piekny przyrost Szkoda, ze znikasz, bedzie mi Ciebie brakowalo, ale oczywiscie rozumiem Zdrowka i odpoczynku dla Was
Tak piszecie o tej niecierpliwosci i testowaniu i powiem Wam, ze mi sie to udziela
W poprzednich cyklach latwiej mi bylo wytrzymac do terminu @, nawet nie testowalam wcale i dobrze sie z tym czulam.
Teraz pracuje nad wiara w to, ze sie uda, co za tym idzie bardziej sie nakrecam i widze, ze ciezko mi bedzie nie zatestowac przed @
Wniosek wyciagnelam taki, ze jak nie bardzo wierzymy w ciaze to latwiej jest wytrzymac z testowaniem a jak sie nakrecamy to trudniej
Ja jednak pracuje tez nad tym, zeby wierzyc, ze ciaza przyjdzie predzej czy pozniej, zeby nie bylo ryku jak teraz sie nie uda Zobaczymy na ile mi to wyjdzie, ale wierze, ze sobie poradze, bo moja fasolka juz tam jest tylko na razie nie chce sie ujawnic
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
Sylwia_80 wrote:I ja Cię przytulam, choć witrualnie.
Ja jestem na etapie "znów się nie udało"
Wydaje mi się że powoli dojrzewam do tego żeby z tym cyklem zakonczyc przygodę starania się o drugie dziecko. Zbyt wiele mnie to kosztuje. -
Annie1981 wrote:Dziewczyny, bialy sluz jest charakterystyczny dla drugiej fazy cyklu, wiec nie ma sie cos nakrecac
Olciuska. Piekny przyrost Szkoda, ze znikasz, bedzie mi Ciebie brakowalo, ale oczywiscie rozumiem Zdrowka i odpoczynku dla Was
Tak piszecie o tej niecierpliwosci i testowaniu i powiem Wam, ze mi sie to udziela
W poprzednich cyklach latwiej mi bylo wytrzymac do terminu @, nawet nie testowalam wcale i dobrze sie z tym czulam.
Teraz pracuje nad wiara w to, ze sie uda, co za tym idzie bardziej sie nakrecam i widze, ze ciezko mi bedzie nie zatestowac przed @
Wniosek wyciagnelam taki, ze jak nie bardzo wierzymy w ciaze to latwiej jest wytrzymac z testowaniem a jak sie nakrecamy to trudniej
Ja jednak pracuje tez nad tym, zeby wierzyc, ze ciaza przyjdzie predzej czy pozniej, zeby nie bylo ryku jak teraz sie nie uda Zobaczymy na ile mi to wyjdzie, ale wierze, ze sobie poradze, bo moja fasolka juz tam jest tylko na razie nie chce sie ujawnic
Bardzo mi się podoba Twoje podejście -
Olciuska wrote:Dobuska! kotku mi wyszedl blaadzioooch ledwo widoczny 15dpo. Wiec glowa do gory, to minie, miesiac w ktorym bardzo przezywalalam ze sie nie uda zaszlam w ciaze, i zobaczysz ze Ci sie uda! jak wszystkich tutaj.
Moja kochana tak bardzo się cieszę! Co tu zrobić, żeby mieć z Tobą kontakt! Zaproś mnie do przyjaciółek albo coś! Bardzo chcę Ci kibicować!.
-
dobuska wrote:Dziewczyny niech mnie któraś przytuli. To czekanie mnie dobija. Głowa mi pulsuje po prostu. Brzuch boli, cycory bola i swędzą, ale mam złe przeczucia. Mam też zawroty głowy, ale je sobie tlumaczę zwiększeniem dawki leku na tarczycę.
Dobuska ja.bym Cię przytulila bo od dupka i Bromka mam totalnie ciążowe objawy plus te na @ które jednocześnie są też ciązowymi i siedź tak i czekaj człowieku. Także macham Ci i bardzo Ci życzę tej pozytywnej końcówki rokuWiadomość wyedytowana przez autora: 12 grudnia 2016, 15:02
-
AiCha4811 wrote:Dobuska ja.bym Cię przytulisz bo od zupka i Bronka mam totalnie ciążowe objawy plus te na @ które jednocześnie są też brązowymi i siedź tak i czekaj człowieku. Także macham Ci i bardzo Ci życzę tej pozytywnej końcówki roku
Potem troszke osłabło, a teraz cycochy bolą, kłują, swędzą i brzuch coraz mocniej boli, ale w środku tylko biały sluz.
Być może dupek mi pomógł i pozbyłam sie tych okropnych wielodniowych plamień, ale miał tez pomóc bardziej...
no nic, czekamy!AiCha4811 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnymika1987 wrote:Kochana nie poddawaj sie!moze poprostu. nie analizuj za wiele tylko ciesz sie przytulankami:* poza tym jestes w trakcie cyklu prawda?
Tak, 3 dpo, i jakieś takie przygnębienie mnie ogarnęło...
Tyle rzeczy do zrobienia, tyle rzeczy odwlekanych już ponad rok, bo moze akurat w tym cyklu...To chyba był największy bład. I to chyba przygnębia mnie najbardziej.
Mam postanowienie żeby z koncem tego zacząć robić te wszystkie rzeczy. -
Dobuska, trzymam nadal kciuki.
I jak sama sobie mówiłam - moje znajome zachodziły w drugim cyklu z dupkiem. Takze Twój pierwszy miesiąc to przedtermin
Trzymam nadal kciuki! Są wiesz ze z testami to różnie bywa.dobuska lubi tę wiadomość
Everything you need will come to you at the perfect time
-
Ale jestem podekscytowana! Popołudniowy test owu bardzo pozytywny. Więc nawet jeśli ten wczorajszy to jeszcze nie był pik, to dziś jest już na pewno. Pobolewa mnie lewy jajnik, więc podejrzewam, że owulacja może być nawet dzisiaj.
Nie ustajemy w staraniach, mam nadzieję, że codzienny seks to nie błąd (są różne szkoły), ale ja nie potrafię tego kalkulować. Jest cudownie, chcemy się starać, więc się staramy.
Zobaczymy, jaki będzie efekt, tak bardzo bym chciała zobaczyć w święta II. Nakręcona jestem ostro i choć w tej chwili mam przeczucie, że wszystko będzie dobrze, to obawiam się zderzenia z rzeczywistością.AiCha4811, eMM, Annie1981 lubią tę wiadomość
-
Sylwia_80 wrote:Tak, 3 dpo, i jakieś takie przygnębienie mnie ogarnęło...
Tyle rzeczy do zrobienia, tyle rzeczy odwlekanych już ponad rok, bo moze akurat w tym cyklu...To chyba był największy bład. I to chyba przygnębia mnie najbardziej.
Mam postanowienie żeby z koncem tego zacząć robić te wszystkie rzeczy.
Może Ci prześle trochę mojego optymizmu? Bo ja go mam do 19 grudnia bardzo duuuzzzooo -
Annie1981 wrote:Dziewczyny, bialy sluz jest charakterystyczny dla drugiej fazy cyklu, wiec nie ma sie cos nakrecac
Olciuska. Piekny przyrost Szkoda, ze znikasz, bedzie mi Ciebie brakowalo, ale oczywiscie rozumiem Zdrowka i odpoczynku dla Was
Tak piszecie o tej niecierpliwosci i testowaniu i powiem Wam, ze mi sie to udziela
W poprzednich cyklach latwiej mi bylo wytrzymac do terminu @, nawet nie testowalam wcale i dobrze sie z tym czulam.
Teraz pracuje nad wiara w to, ze sie uda, co za tym idzie bardziej sie nakrecam i widze, ze ciezko mi bedzie nie zatestowac przed @
Wniosek wyciagnelam taki, ze jak nie bardzo wierzymy w ciaze to latwiej jest wytrzymac z testowaniem a jak sie nakrecamy to trudniej
Ja jednak pracuje tez nad tym, zeby wierzyc, ze ciaza przyjdzie predzej czy pozniej, zeby nie bylo ryku jak teraz sie nie uda Zobaczymy na ile mi to wyjdzie, ale wierze, ze sobie poradze, bo moja fasolka juz tam jest tylko na razie nie chce sie ujawnic
Ja w objawy tak wczesnej ciąży zwyczajnie nie wierzę. Za żadnym razem nie miałam jakichś wyjątkowych objawów.Annie1981, mi_lejdi lubią tę wiadomość
-
Cała się trzęsę, nie wiem co myśleć, zrobiłam test, po 4 minutach była taka baaardzo słabiutka kreska, ale wydaje mi się że jednak kreska (piszę z telefonu i tu nie umiem dodać zdjęcia ), porobiłam zdjęcia i zjawili się panowie do montowania kuchni, więc nie zdążyłam tego testu sprzątnąć. Wróciłam po jakichś 20 minutach i kreska była dużo ciemniejsza! Czy to może znaczyć, że wynik był wadliwy...? Mam 31-dniowe cykle, dziś 27dc, jeśli to ma jakieś znaczenie.
Gosia1989, evve, dobuska, Dag_Mara, Lovi89 lubią tę wiadomość
-
Zapisalam sie ale nieudzielalam, bo szpital mi sie w domu zrobil, kazdy pokoleji wirus przechodzil- oprócz mnie. Odpukac.
Dzis zrobilam test, wczesniej niz zamierzalam, ale nie moglam sie powstrzymac.
Wyszla blada krecha... Ale mam juz wyniki bety 76, wiec udalo sie.
Trzymam za was mocno kciuki, a wy trzymajcie za pomyślność i zdrowie dla fasolinki.
Pozdrawiam serdecznie i powodzeniaGosia1989, AiCha4811, evve, Karola555, anciaa, Lola83, eMM, dobuska, Annie1981, Dag_Mara, Lovi89, Molyx, kaka470, BitterSweetSymphony, mika1987, Migracja lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Tynastka wrote:Cała się trzęsę, nie wiem co myśleć, zrobiłam test, po 4 minutach była taka baaardzo słabiutka kreska, ale wydaje mi się że jednak kreska (piszę z telefonu i tu nie umiem dodać zdjęcia ), porobiłam zdjęcia i zjawili się panowie do montowania kuchni, więc nie zdążyłam tego testu sprzątnąć. Wróciłam po jakichś 20 minutach i kreska była dużo ciemniejsza! Czy to może znaczyć, że wynik był wadliwy...? Mam 31-dniowe cykle, dziś 27dc, jeśli to ma jakieś znaczenie.
Jutro rano proszę foteczke pięknego testu wrzucić -
Tynastka, moje gratulacje kochanie :*
Tynastka lubi tę wiadomość
02.2020 - immunologia ok, trochę za wysokie nk.
5.02 próba udrożnienia jajowodów - shsg Lublin (dr. Pyra) - udało się uzyskać obustronną drożność!
1.11 - Krótki protokół start, 16 zapłodnionych komórek, 2 zarodki
17.12 - Transfer 3.2.2
14.01.2020 - Transfer 8.3
10.2019 - Histeroskopia ok
Fragmentacja poprawiona z 32% na 16% / morfologia z 2% na 5%.
3.07.2019 - Długi protokół IVF start , 10 prawidłowych komórek, 6 zapłodnionych, brak bałwanków.
19.07.2019 - Transfer 12.1
2.04.2019 - Krótki protokół IVF start, 8 komórek, 3 prawidłowe, brak zarodków.
Niedrożność jajowodów - laparoskopia nie pomogła.