Grudzień 2016 - najcudowniejszy Bożonarodzeniowy prezent - testowanie
-
WIADOMOŚĆ
-
dobuska wrote:Ta wigilijna porażka chyba byłaby moja najgorszą....
Życzę nam wszystkim fioletu w te święta i nie mam na myśli Milki !Annie1981, Molyx lubią tę wiadomość
-
Ja to mam inna brzydką cechę. Jak mi nick nie wpadnie w oko identyfikuje po avatarze i jak ktoś zmieni to nie wiem z kim gadam
Molyx lubi tę wiadomość
-
Hopeless wrote:Ja to mam inna brzydką cechę. Jak mi nick nie wpadnie w oko identyfikuje po avatarze i jak ktoś zmieni to nie wiem z kim gadam
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
Hej ja chciałam tylko powiedzieć że żegnam się z wami
Wszystkim kobietkom którym się udało życzę zdrowia dla was i waszych fasolek
Tym które się jeszcze starają życzę owocnych zawirowań miłośnych byle do 2 kreseczek
I tak ogólnie kochane trzymajcie się cieplutko i oczywiście każdej z osobna życzę Zdrowych i Najszczęśliwszych Świąt Bożego Narodzenia obyście mogły podarować waszym M pod choinkę tę radosną nowinkę PowodzeniaAiCha4811, Annie1981 lubią tę wiadomość
-
Podczas wieczornego badania szyjki ucieszyłam się, bo jakaś twarda była. Zaraz potem zobaczyłam, że w śluzie robi się różowo.
Nie mam złudzeń już....
Czekam na rozwój @ i muszę dać sobie z tym radę.
Boli okropnie...
Mam nadzieję, że na styczniówkach poznam tylko nowe osoby, a Wy wszystkie przejdziecie na fioletową stronę mocy! Mocno kibicuję i ściskam!:*Annie1981 lubi tę wiadomość
-
Dobusia, nie poddawaj sie
Dziewczyny niech mi ktos powie proszę, czy da się ustawić owulację ręcznie ? jesli mam pewnosc kiedy była -
AiCha4811 wrote:Dobusia, nie poddawaj sie
Dziewczyny niech mi ktos powie proszę, czy da się ustawić owulację ręcznie ? jesli mam pewnosc kiedy byłaAiCha4811 lubi tę wiadomość
-
Sylwia_80 wrote:Ja miałam dwa wyrzuty i lekarz stwierdził ze pierwszy to niekontrolowany wyrzut i on moze odpowiadać za brak ciazy bo niszczy komórki jajowe. Jeśli sytuacja sie powtarza to skonsultuj to z lekarzem. Pojedynczy przypadek to zwykle jak piszą dziewczyny sytuacja, ze do owulki miało dojść ale nie doszło z jakiegoś powodu i będzie za 2 razem.
-
dobuska wrote:Podczas wieczornego badania szyjki ucieszyłam się, bo jakaś twarda była. Zaraz potem zobaczyłam, że w śluzie robi się różowo.
Nie mam złudzeń już....
Czekam na rozwój @ i muszę dać sobie z tym radę.
Boli okropnie...
Mam nadzieję, że na styczniówkach poznam tylko nowe osoby, a Wy wszystkie przejdziecie na fioletową stronę mocy! Mocno kibicuję i ściskam!:*
P.s. ja tam ma fioletowej jestem od dawna w wątku z luzem w dupie bardzo miłe miejsce -
Mama Ali wrote:Hej ja chciałam tylko powiedzieć że żegnam się z wami
Wszystkim kobietkom którym się udało życzę zdrowia dla was i waszych fasolek
Tym które się jeszcze starają życzę owocnych zawirowań miłośnych byle do 2 kreseczek
I tak ogólnie kochane trzymajcie się cieplutko i oczywiście każdej z osobna życzę Zdrowych i Najszczęśliwszych Świąt Bożego Narodzenia obyście mogły podarować waszym M pod choinkę tę radosną nowinkę Powodzenia -
Najmłodsza_staraczka wrote:Dobuska, tule mocno i bardzo mi przykro
Mam nadzieję, że po nowym roku raz dwa będziesz w ciąży.
Wrzesień to też piękny miesiąc. :*
Będziemy razem chodzić z brzuchami, ja po prostu będę miałą ciut większy, ot co :*
Wybaczcie mi, ale nie mam czasu was nadrabiać. Mam jutro dwa egzaminy, a ja zamiast się uczyć ucinam sobie drzemki.. Ciąża ciążą, ale kropek powinien chcieć mieć wykształconą mamę, haha
Co do wizyty :
Nic jeszcze nie widać -
Dobuska, tule mocno i bardzo mi przykro
Mam nadzieję, że po nowym roku raz dwa będziesz w ciąży.
Wrzesień to też piękny miesiąc. :*
Będziemy razem chodzić z brzuchami, ja po prostu będę miałą ciut większy, ot co :*
Wybaczcie mi, ale nie mam czasu was nadrabiać. Mam jutro dwa egzaminy, a ja zamiast się uczyć ucinam sobie drzemki.. Ciąża ciążą, ale kropek powinien chcieć mieć wykształconą mamę, haha
Co do wizyty :
Nic jeszcze nie widać. Mam powtórzyć bhcg i przyjść jak będzie powyżej 1000, chociaż ja pewnie pójdę 22.12, wtedy bhcg powinno być ok. 2000-3000, ale są też minimalne szanse na serduszko.. a jak nie serduszko, to chociaż piękny pęcherzyk z moim kropusiem
Wczorajsze bóle są od pęcherzyka, który się gdzieś tam się zawieruszył i jajnik mógł się skręcić. Lekarz mówił, że to nic poważnego i nie mam się czym martwić.
Kazał również odstawić metformine,co trochę mnie przeraziło, no ale mu ufam, w końcu doprowadził mnie do tej ciąży i raczej tego spieprzyć nie chce
Ogólnie jestem chyba najszczęśliwszą osobą na świecie. I wierzę, że wszystko będzie dobrze, a niedługo będę chodzić i płakać, że jestem gruba i brzydka, odobuska, AiCha4811, Annie1981, Karola555 lubią tę wiadomość
02.2020 - immunologia ok, trochę za wysokie nk.
5.02 próba udrożnienia jajowodów - shsg Lublin (dr. Pyra) - udało się uzyskać obustronną drożność!
1.11 - Krótki protokół start, 16 zapłodnionych komórek, 2 zarodki
17.12 - Transfer 3.2.2
14.01.2020 - Transfer 8.3
10.2019 - Histeroskopia ok
Fragmentacja poprawiona z 32% na 16% / morfologia z 2% na 5%.
3.07.2019 - Długi protokół IVF start , 10 prawidłowych komórek, 6 zapłodnionych, brak bałwanków.
19.07.2019 - Transfer 12.1
2.04.2019 - Krótki protokół IVF start, 8 komórek, 3 prawidłowe, brak zarodków.
Niedrożność jajowodów - laparoskopia nie pomogła.