Grudzień 2016 - najcudowniejszy Bożonarodzeniowy prezent - testowanie
-
WIADOMOŚĆ
-
Mam pytanie do dziewczyn którym się udało - ile dni przed terminem @ zobaczyłyście 2 kreseczki? Czy czekałyście do terminu @ z testowaniem??
Najmłodsza_staraczka lubi tę wiadomość
W 11cs udało się !!!
aligoastenoteratozoospermia:(
Teraz już tylko teratozoospermia, ale chłopacy dali radę

-
Ostatnio 10 dpo mi wyszedł bladzioch.Mamao wrote:Mam pytanie do dziewczyn którym się udało - ile dni przed terminem @ zobaczyłyście 2 kreseczki? Czy czekałyście do terminu @ z testowaniem??
Mamao lubi tę wiadomość
-
Gratulacje:), a możesz napisać czy przed testem bolał Cię brzuch podobnie jak na okres?kasiakasia11 wrote:Potwierdzę w piątek kolejnym badanem z krwi, ale tak cichutko i skromnie poproszę o wpisanie pozytywu.
Dzisiaj u mnie 37dc, jakoś 17 dpo, pobolewa mnie brzuch coś jak na @, troszkę piersi, ale boję się zrobić test, Nie mogę się przełamać
, ale o tym już gdzieś tu pisalam:(
Syn ur. 2011 r.

-
Nie, nie bolał, nie miałam takiego charakterystycznego dla mnie mrowienia w podbrzuszu. Natomiast tak jak zwykle wyskoczyły mi pryszcze na dekolcie i kłóciłam się o byle co. Z nowych objawów to niewielkie upławy/śluz na około tydzień przed spodziewanym okresem.syn (HLHS) 24.07.14 - 03.09.14
córka 10.12.15
syn 28.08.17
-
Cykle mam do 32 dni, wg aplikacji @ powinna być 4 dni temu, ale ponieważ kiedyś miałam nieregularne cykle to teraz może mi się przesunąć coś z nowu. Wg testów owulacyjnych owulacja powinna być jakoś 26/27 listopad. Strasznie boję się kolejnego rozczarowania i uporczywie czekam co będzie, do tego to znajome pobolewanie w podbrzuszu uswiadamia mi że nic z tego...kasiakasia11 wrote:Bella a jak długie masz cykle? Już powinna @ przyjść?Syn ur. 2011 r.

-
Tynastka wrote:Idę za 2h do lekarza i zobaczymy co powie, pewnie coś w stylu "gdzie mi tu pani w czwartym tygodniu przyłazi" xD
Jesteście najlepsze, od razu się jakoś uspokoiłam, dziękuję :*
I jak u lekarza kochanie ?
02.2020 - immunologia ok, trochę za wysokie nk.
5.02 próba udrożnienia jajowodów - shsg Lublin (dr. Pyra) - udało się uzyskać obustronną drożność!
1.11 - Krótki protokół start, 16 zapłodnionych komórek, 2 zarodki
17.12 - Transfer 3.2.2
14.01.2020 - Transfer 8.3
10.2019 - Histeroskopia ok
Fragmentacja poprawiona z 32% na 16% / morfologia z 2% na 5%.
3.07.2019 - Długi protokół IVF start , 10 prawidłowych komórek, 6 zapłodnionych, brak bałwanków.
19.07.2019 - Transfer 12.1
2.04.2019 - Krótki protokół IVF start, 8 komórek, 3 prawidłowe, brak zarodków.
Niedrożność jajowodów - laparoskopia nie pomogła.

-
Witajcie.Ale wysyp będzie mamus.Gratulacje dwóch kreseczek a tym co przyszla wredna tule mocno.Ja 12.12 bylam u ginka i stwierdził widoczny pęcherzy ciążowy,ciąża umiejscowiona prawidłowo 21.12 mam znowu wizytę serduszkowa(mam nadzieje ze będzie pięknie boje się).Lekarz powiedzial żeby odpoczywać bo na tym etapie wszystko możliwe.
-
nick nieaktualny
-
Kochana ty nie czekaj tylko test rob.Ja test po tyg zrobiłam od braku wrednej i byly piękne krechy wiec i u Ciebie tez juz powinno wykazać.Lepiej wiedzieć na czym się stoi niz zyc w niewiedzy.U mnie w dniu spodziewanej byl odrzut od kawy bo akurat moj pil i bole brzucha jak na okres tylko mniejsze,ale zastanawialo mnie ze wodnisty jest śluz i włosy przed sa matowe i nie nadają sie do układania a tu byly piękne i lśniące.Bella1412 wrote:Cykle mam do 32 dni, wg aplikacji @ powinna być 4 dni temu, ale ponieważ kiedyś miałam nieregularne cykle to teraz może mi się przesunąć coś z nowu. Wg testów owulacyjnych owulacja powinna być jakoś 26/27 listopad. Strasznie boję się kolejnego rozczarowania i uporczywie czekam co będzie, do tego to znajome pobolewanie w podbrzuszu uswiadamia mi że nic z tego...
-
Najmłodsza staraczka, właściwie nijak - bety za bardzo robić nie chciał, bo mówił że pacjentki potem się stresują i wyliczają procenty. Kazał wrócić za dwa tygodnie, chyba że zacznę plamić, wtedy od razu. Poszłam do innego lekarza niż ostatnio i szczerze powiedziawszy jestem średnio zadowolona, więcej chyba do niego nie pójdę...

-
Ale kochana on nic innego zrobić nie mógłTynastka wrote:Najmłodsza staraczka, właściwie nijak - bety za bardzo robić nie chciał, bo mówił że pacjentki potem się stresują i wyliczają procenty. Kazał wrócić za dwa tygodnie, chyba że zacznę plamić, wtedy od razu. Poszłam do innego lekarza niż ostatnio i szczerze powiedziawszy jestem średnio zadowolona, więcej chyba do niego nie pójdę...
poszłaś do lekarza bardzo szybko. Teraz niestety ciągle będziesz na coś czekać
na serduszko, na genetyczne, na polowkowe, na poród 
Edit. Ale jeśli go nie polubilas to zmień koniecznie bo teraz będziesz go często oglądała
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2016, 15:00








