Grudzień 2016 - najcudowniejszy Bożonarodzeniowy prezent - testowanie
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziękuję dziewczyny za wsparcie i miłe słowa.
No mówi się trudno. Nie poddam się i będę próbować dalej. Dziś zrobiłam badanie progesteronu to chociaż będę wiedziała czy owulacja była.
Wszystkim nowym zafasolkowanym gratuluję i oby jak najwięcej takich dobrych wiadomości :*
Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
2). 03.10.19r. II Laparo
15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
Moje ANIOŁKI:
1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)
02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek)
29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min) -
rzepakowepole wrote:Mój aktualny wykres jest już w stopce.
Wiem, że progesteron powoduje wzrost temperatury i że jeśli temperatura się podniosła, to prog też. Zastanawiam się, czy to jest tak, że im wyższy progesteron, tym wyższa temperatura. I czy jeśli temperatura jest niska (Ale wyższa niż w 1. fazie cyklu), to mogą być jakieś problemy z zagnieżdżeniem, czy raczej nie ma to wpływu. Chyba pójdę na ten progesteron.
Patrząc na moje wykresy podejrzewam ze jest właśnie tak. W zeszłym cyklu niby ovu byla, niby temp wzrosła ale była jakaś lekko zdechla i cały cykl plamiłam. Teraz ovu czułam bardzo mocno i temp skoczyła bardzo ładnie. -
rzepakowepole wrote:Mój aktualny wykres jest już w stopce.
Wiem, że progesteron powoduje wzrost temperatury i że jeśli temperatura się podniosła, to prog też. Zastanawiam się, czy to jest tak, że im wyższy progesteron, tym wyższa temperatura. I czy jeśli temperatura jest niska (Ale wyższa niż w 1. fazie cyklu), to mogą być jakieś problemy z zagnieżdżeniem, czy raczej nie ma to wpływu. Chyba pójdę na ten progesteron.
Właśnie miałam Ci doradzić, idź na progesteron. Wg mnie niskie temperatury nie świadczą o jego niskim poziomie, ale badanie rozwieje wątpliwości i jesli to pora na wprowadzenie duphastonu to go wprowadzisz.
U mnie tez dziwnie. Zwykle 16go dnia cyklu miałam już o 5 kresek wyższą tempkę. Od dwóch lat mierzę, a teraz zgłupiałam. Kłucie przedwczoraj i wczoraj wyraźne z lewego jajnika, pulsujące krótkotrwałe. Dziś test owu ciągle pozytywny. Kreski taki same, bledsze niz na piku w poniedziałek. Temperatua niska. Albo cykl bezowulacyjny, albo się wydłuża. W tym cyklu nie robię monitoringu, więc nie wiem co wewnątrz. -
cajafuerte wrote:Dziewczyny dzięki!
Co prawda tylko cień, ale w niedziele nie było nic. To ten sam test.
Zrobię jeszcze w piątek dla pewności, za tydzień wizyta u gina.
Z objawów to straszne zawroty głowy i gazy.
Cycki nie bolą, a poprzednio myślałam, że eksplodują.
Czekam na rozwój sytuacji.
Czy wy też nie skakałyście? Ja chyba jestem w szokuMiniMini -
nick nieaktualnyrzepakowepole wrote:Mój aktualny wykres jest już w stopce.
Wiem, że progesteron powoduje wzrost temperatury i że jeśli temperatura się podniosła, to prog też. Zastanawiam się, czy to jest tak, że im wyższy progesteron, tym wyższa temperatura. I czy jeśli temperatura jest niska (Ale wyższa niż w 1. fazie cyklu), to mogą być jakieś problemy z zagnieżdżeniem, czy raczej nie ma to wpływu. Chyba pójdę na ten progesteron.
rzepakowepole ja mam bardzo podobny wykres bez wyraźnego skoku i martwię się czy w ogóle miałam owulacje bo OF wyznaczył mi ją przerywaną linia i też się chyba przyjdę zrobić progesteron:) -
Another wrote:Cześć. Wzrost progesteronu jest kompatybilny z wzrostem temperatury. Obserwowałam swoje cykle przez 3 lata, badając jednocześnie hormony. Gdy skok po owulce był niski, to i progesteron byl na niskim poziomie. Dopiero gdy temperatura dochodziła do 36'8, 36'9, wtedy odpowiednio wzrastał progesteron. Często było tak, ze po owulacji temperatury rosły max do 36'5, 36'6 i progesteron byl na poziomie 4 ng/dl, max 6ng. A to za mało na utrzymanie czegokolwiek w macicy.
Nie wiem czy tak jest u każdej kobiety, ale na swoim przykładzie stanowczo moge stwierdzić zależność temperatury i wysokości proga.
Zrobię ten progesteron. Będę wiedziała co i jak. -
karo_la wrote:rzepakowepole ja mam bardzo podobny wykres bez wyraźnego skoku i martwię się czy w ogóle miałam owulacje bo OF wyznaczył mi ją przerywaną linia i też się chyba przyjdę zrobić progesteron:)
-
kania85 wrote:Temperatura reaguje bardzo szybko na zmiany hormonalne w organizmie. Do szczególnie ważnych dla nas należy reakcja na wydzielanie progesteronu, rozpoczynające się często wraz ze szczytem LH poprzedzającym owulację o 9-36 godzin. Może czasem już przed owulacją doprowadzić do pierwszego wzrostu ptc. Ze wzrostu temperatury nie można jednak wnioskować o poziomie stężenia progesteronu. Uwaga - badania pokazują, że pierwszy znamienny wzrost poziomu progesteronu może nastąpić w okresie od trzeciego dnia przed do trzeciego dnia po owulacji.
to powinno rozwiać twoje obawy;-)
Karola. Ja bym sie przerywana linia nie sugerowala OF potrzebuje 3 czynnikow, zeby wyznaczyc owu, jezeli cos mu brakuje to wyznacza przerywana. Np sluzu moglas nie zaobserwowac, bo byl tylko przy szyjce i OF juz zaznaczy przerywana.
Przerywana tez jest zawsze kiedy wyznacza tylko na podstawie testow owu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2016, 10:38
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
aria40 wrote:Rzepak, ale przecież tempka jeszcze może Ci skoczyć, a poza tym Ovufirend zmienia ustawienie owu w zalezności od dalszych temperatur i objawów jakie notujesz. Mi w tamtym cyklu przesunął. Proga zmierz ale w 7 DPO
Mi też w tamtym cyklu przesunął, być może w tym też będzie jeszcze dzień później.
-
Annie1981 wrote:Rzepakowepole. To chyba odpowiada na nasze wczesniej postawione pytanie dlaczego tempka moze skoczyc 3 dni przed owu
Mnie to nie przekonuje. Nie wiem, skąd miałby się wziąć progesteron, skoro nie ma owulacji jeszcze i ciałka żółtego. Być może wzrost jest spowodowany wyrzutem LH, ale nigdzie takich informacji nie doczytałam. -
rzepakowepole wrote:Mnie to nie przekonuje. Nie wiem, skąd miałby się wziąć progesteron, skoro nie ma owulacji jeszcze i ciałka żółtego. Być może wzrost jest spowodowany wyrzutem LH, ale nigdzie takich informacji nie doczytałam.
Po prostu nie lubię obserwacji dla samej sztuki obserwowania - lubię znać przyczynę konkretnych objawów.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2016, 10:47
-
nick nieaktualnyAnnie1981 wrote:Karola. Ja bym sie przerywana linia nie sugerowala OF potrzebuje 3 czynnikow, zeby wyznaczyc owu, jezeli cos mu brakuje to wyznacza przerywana. Np sluzu moglas nie zaobserwowac, bo byl tylko przy szyjce i OF juz zaznaczy przerywana.
Przerywana tez jest zawsze kiedy wyznacza tylko na podstawie testow owu.
Myślicie że taki niski skok może świadczyć o tym że pęcherzyk nie pękł? -
rzepakowepole wrote:Annie, ale to nie jest tak, że ja się nie zgadzam czy mówię, że to nieprawda, po prostu szukam relacji przyczyna-skutek. Być może tak jest faktycznie, że skądś się ten wzrost proga bierze wcześniej, albo coś innego wpływa na wzrost temperatury, tylko pytanie CO?
Po prostu nie lubię obserwacji dla samej sztuki obserwowania - lubię znać przyczynę konkretnych objawów.
Z tego wycinka wynika, ze czesto progesteron zaczyna byc produkowany juz przy wurzucie LH, czyli przed owu.
Mnie to jakos przekonuje. Moze nie jest tak zawsze, ale moze sie zdarzyc i to mi wystarczy dla zrozumienia sytuacji.
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
karo_la wrote:Właśnie problem w tym że obserwowałam śluz i szyjke poza robieniem testów owu.
Myślicie że taki niski skok może świadczyć o tym że pęcherzyk nie pękł?
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
nick nieaktualnyNajmłodsza_staraczka wrote:Dobuska, tule mocno i bardzo mi przykro
Mam nadzieję, że po nowym roku raz dwa będziesz w ciąży.
Wrzesień to też piękny miesiąc. :*
Będziemy razem chodzić z brzuchami, ja po prostu będę miałą ciut większy, ot co :*
Wybaczcie mi, ale nie mam czasu was nadrabiać. Mam jutro dwa egzaminy, a ja zamiast się uczyć ucinam sobie drzemki.. Ciąża ciążą, ale kropek powinien chcieć mieć wykształconą mamę, haha
Co do wizyty :
Nic jeszcze nie widać. Mam powtórzyć bhcg i przyjść jak będzie powyżej 1000, chociaż ja pewnie pójdę 22.12, wtedy bhcg powinno być ok. 2000-3000, ale są też minimalne szanse na serduszko.. a jak nie serduszko, to chociaż piękny pęcherzyk z moim kropusiem
Wczorajsze bóle są od pęcherzyka, który się gdzieś tam się zawieruszył i jajnik mógł się skręcić. Lekarz mówił, że to nic poważnego i nie mam się czym martwić.
Kazał również odstawić metformine,co trochę mnie przeraziło, no ale mu ufam, w końcu doprowadził mnie do tej ciąży i raczej tego spieprzyć nie chce
Ogólnie jestem chyba najszczęśliwszą osobą na świecie. I wierzę, że wszystko będzie dobrze, a niedługo będę chodzić i płakać, że jestem gruba i brzydka, oAnnie1981, InBlue lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny, ciekawe konwersacje prowadzicie, ale niestety mogę tylko stać z boku i się przysłuchiwać
Miałam dziś ciężką noc, mąż chrapał, pies z kotem ganiały się po mieszkaniu i musiałam wziąć psa do łóżka żeby się wyciszył. Dobrze, że dziś do pracy idę na 15, bo bym nie dała rady...
Aicha a co to za rasa kundelek królewski?? Masz na myśli pieska wielorasowego? Ja takiego mam i jest przekochany plus kota żeby miały wesoło
Wczoraj w jednym z postów oskarżyłam mojego męża o pracoholizm i zdania nie zmieniam, ale zrobił mi niespodziankę - przyjechał po mnie do pracy z komitetem powitalnym - pieskiem, zabrał do domku a tam mieszkanie posprzątane, obiad zrobiony i jeszcze kwiatki dostałam Nie wiem kto się bardziej cieszył - On czy ja, bo taki był zadowolony z siebie
aria40 lubi tę wiadomość
W 11cs udało się !!!
aligoastenoteratozoospermia:(
Teraz już tylko teratozoospermia, ale chłopacy dali radę