Grudzień 2016 - najcudowniejszy Bożonarodzeniowy prezent - testowanie
-
WIADOMOŚĆ
-
Co tu dzisiaj tak dużo @ ...Będziemy razem w styczniu czekać. Jednej cajafuerte szczęście dopisalo. Gratulacje , zdrówka . Ja wczoraj zrobiłam nowy zapas testów owulacyjnych i w weekend zaczynamy . A propo spani to ja spałam jak kamien jak nigdy w nocy nawet do toalety nie wstałam i budzik nie mógł mnie dobudzic. A teraz w pracy już kawę muszę pic. Miłego dniaOkoło 2,5 roku staran
Kiepskie wyniki męża/roczna suplementacja
15.11.2017 pierwsza wizyta w ośrodku adopcyjnym -
cajafuerte wrote:||
Gratulacje!!!!
Ma nadzieję, ze ja również będę mogła pocgwalić się II kreskami A ja wczoraj pokusiłam się o test ovu i okaząło się, ze były dwie kreski prawie identyczne. Dziś powtórzę test -
Najmłodsza_staraczka wrote:Dziewczyny, ile ja się najadłam dzisiaj strachu.
Zaczął mnie boleć brzuch, ale tak masakrycznie. Trochę okresowo, trochę skurczowo, nie byłam w stanie ustać na nogach, leżałam i płakałam i z bólu i z przerażenia.
Do tego się napiął, zrobił twardy i nie mogłam go w ogóle dotknąć
A jestem sama w domu do czwartku i generalnie masakra.. zadzwoniłam do lekarza, kazał jechać do szpitala jeżeli nie przejdzie/ ból wróci.
Na szczęście zasnęłam na chwilę i teraz wstałam i jest lepiej, prawie nie boli. Ale bardzo się zmartwiłam
Mam nadzieję, że z kropkiem wszystko dobrze. Ja już gadam do brzucha jak psychiczna, on musi ze mną zostać..
07.11.2012 Julian
Aniolki 13.08.2013 [*]11tc, 04.01.2016 [*]8tc cp,19.03.2016 [*]4+5tc, 22.05.2016 [*]4+6tc cp -
mam dziwne wrażenie gorąca....temp.36,5 a ja czuję jakbym się gotowała w środku i strasznie mnie mdli....nawet nie chcę myśleć o jedzeniu...wrrrr
-
rosax3 wrote:Ja takie bole mam do dzis moze nie juz tak mocno ale boli. Bierz magnez, zmiejsza skorcze i jest zdrowszy od nospy :*
Dziękuję bardzo za wskazówkę ! :*02.2020 - immunologia ok, trochę za wysokie nk.
5.02 próba udrożnienia jajowodów - shsg Lublin (dr. Pyra) - udało się uzyskać obustronną drożność!
1.11 - Krótki protokół start, 16 zapłodnionych komórek, 2 zarodki
17.12 - Transfer 3.2.2
14.01.2020 - Transfer 8.3
10.2019 - Histeroskopia ok
Fragmentacja poprawiona z 32% na 16% / morfologia z 2% na 5%.
3.07.2019 - Długi protokół IVF start , 10 prawidłowych komórek, 6 zapłodnionych, brak bałwanków.
19.07.2019 - Transfer 12.1
2.04.2019 - Krótki protokół IVF start, 8 komórek, 3 prawidłowe, brak zarodków.
Niedrożność jajowodów - laparoskopia nie pomogła.
-
Witam Was w ten paskudny (pogodowo dzień). Dużo tu dzisiaj @. Przykro mi bardzo. Gratuluję Cajafuerte dwóch kreseczek, mam nadzieję, że już wkrótce do Ciebie dołączę.
U mnie już po owu - o tym świadczą objawy i OvuFriend też jest tego zdania. Co ciekawe, wyznaczyło mi owulkę na niedzielę, pewnie z powodu poniedziałkowego wzrostu temperatury. Jest to o tyle ciekawe, że pierwszy pozytywny test owulacyjny miałam w niedzielę dopiero. No nic, może przegapiłam pik, a może temperatura się zawahała i Ovu się myli. Nieważne. Najważniejsze, że prawdopodobnie owulacja była.
Mam pytanie do tych z Was, które obserwują się dłużej. A właściwie dwa pytania:
1. Czy Wasz wzrost temperatury jest od razu wyraźny, czy ona raczej pnie się do góry stopniowo? Mój poniedziałkowy wzrost to raptem 0,23 stopnia względem poprzedniej temperatury, we wtorek był mały spadek o 0,1 stopnia - takie temperatury raz czy dwa pojawiały się nawet w 1. fazie. Dzisiaj, w 3 dpo wg Ovu dalej temperatura nie za wysoka, 36,51, chociaż najwyższa w całym cyklu. Mam nadzieję, że będzie się piąć w górę, ale trochę mnie to niepokoi. W poprzednim cyklu temperatury były w ogóle na niskim poziomie, chociaż Ovu i tak wychwyciło wzrost. Jestem ciekawa, czy tempka będzie się piąć czy w tym miesiącu też wykres będzie raczej płaski.
2. Pytanie ważniejsze, bo nie obserwuję się dla samych obserwacji, ale po to, żeby coś z tego wywnioskować. Czy wzrost temperatury jest kompatybilny we wzrostem progesteronu? Czy może być tak, że skoro mam takie dość niskie te temperatury, to progesteron też jest niski? W sensie - czy im więcej proga, tym wyższa temperatura? Wiem, ze to progesteron odpowiada za wzrost, ale chodzi mi o to, czy z wysokości tempki można wyczytać jego poziom. Wiecie coś o tym? Zastanawiam się, czy w poniedziałek nie iść na badanie progesteronu. -
rzepakowepole wrote:Witam Was w ten paskudny (pogodowo dzień). Dużo tu dzisiaj @. Przykro mi bardzo. Gratuluję Cajafuerte dwóch kreseczek, mam nadzieję, że już wkrótce do Ciebie dołączę.
U mnie już po owu - o tym świadczą objawy i OvuFriend też jest tego zdania. Co ciekawe, wyznaczyło mi owulkę na niedzielę, pewnie z powodu poniedziałkowego wzrostu temperatury. Jest to o tyle ciekawe, że pierwszy pozytywny test owulacyjny miałam w niedzielę dopiero. No nic, może przegapiłam pik, a może temperatura się zawahała i Ovu się myli. Nieważne. Najważniejsze, że prawdopodobnie owulacja była.
Mam pytanie do tych z Was, które obserwują się dłużej. A właściwie dwa pytania:
1. Czy Wasz wzrost temperatury jest od razu wyraźny, czy ona raczej pnie się do góry stopniowo? Mój poniedziałkowy wzrost to raptem 0,23 stopnia względem poprzedniej temperatury, we wtorek był mały spadek o 0,1 stopnia - takie temperatury raz czy dwa pojawiały się nawet w 1. fazie. Dzisiaj, w 3 dpo wg Ovu dalej temperatura nie za wysoka, 36,51, chociaż najwyższa w całym cyklu. Mam nadzieję, że będzie się piąć w górę, ale trochę mnie to niepokoi. W poprzednim cyklu temperatury były w ogóle na niskim poziomie, chociaż Ovu i tak wychwyciło wzrost. Jestem ciekawa, czy tempka będzie się piąć czy w tym miesiącu też wykres będzie raczej płaski.
2. Pytanie ważniejsze, bo nie obserwuję się dla samych obserwacji, ale po to, żeby coś z tego wywnioskować. Czy wzrost temperatury jest kompatybilny we wzrostem progesteronu? Czy może być tak, że skoro mam takie dość niskie te temperatury, to progesteron też jest niski? W sensie - czy im więcej proga, tym wyższa temperatura? Wiem, ze to progesteron odpowiada za wzrost, ale chodzi mi o to, czy z wysokości tempki można wyczytać jego poziom. Wiecie coś o tym? Zastanawiam się, czy w poniedziałek nie iść na badanie progesteronu.
na podstawie moich obserwacji to kwestia bardzo indywidualna,u jednych skok jest nawet o 0,5 st a u innych pnie się powoli(patrz mój wykres) co do progesteronu to on powoduje wzrost temp. w drugim etapie cyklu i na podstawie temp.można domniemać jego prawidłowy poziom...wklej swój obecny pasek cyklu
-
Mój aktualny wykres jest już w stopce.
Wiem, że progesteron powoduje wzrost temperatury i że jeśli temperatura się podniosła, to prog też. Zastanawiam się, czy to jest tak, że im wyższy progesteron, tym wyższa temperatura. I czy jeśli temperatura jest niska (Ale wyższa niż w 1. fazie cyklu), to mogą być jakieś problemy z zagnieżdżeniem, czy raczej nie ma to wpływu. Chyba pójdę na ten progesteron. -
AiCha4811 wrote:Kania witaj, na jaki dzień?
AiCha myślę że dopiero 29.12 będzie pierwszy teścik -
nick nieaktualny
-
rzepakowepole wrote:Mój aktualny wykres jest już w stopce.
Wiem, że progesteron powoduje wzrost temperatury i że jeśli temperatura się podniosła, to prog też. Zastanawiam się, czy to jest tak, że im wyższy progesteron, tym wyższa temperatura. I czy jeśli temperatura jest niska (Ale wyższa niż w 1. fazie cyklu), to mogą być jakieś problemy z zagnieżdżeniem, czy raczej nie ma to wpływu. Chyba pójdę na ten progesteron.
Temperatura reaguje bardzo szybko na zmiany hormonalne w organizmie. Do szczególnie ważnych dla nas należy reakcja na wydzielanie progesteronu, rozpoczynające się często wraz ze szczytem LH poprzedzającym owulację o 9-36 godzin. Może czasem już przed owulacją doprowadzić do pierwszego wzrostu ptc. Ze wzrostu temperatury nie można jednak wnioskować o poziomie stężenia progesteronu. Uwaga - badania pokazują, że pierwszy znamienny wzrost poziomu progesteronu może nastąpić w okresie od trzeciego dnia przed do trzeciego dnia po owulacji.
to powinno rozwiać twoje obawy;-) -
rzepakowepole wrote:2. Pytanie ważniejsze, bo nie obserwuję się dla samych obserwacji, ale po to, żeby coś z tego wywnioskować. Czy wzrost temperatury jest kompatybilny we wzrostem progesteronu? Czy może być tak, że skoro mam takie dość niskie te temperatury, to progesteron też jest niski? W sensie - czy im więcej proga, tym wyższa temperatura? Wiem, ze to progesteron odpowiada za wzrost, ale chodzi mi o to, czy z wysokości tempki można wyczytać jego poziom. Wiecie coś o tym? Zastanawiam się, czy w poniedziałek nie iść na badanie progesteronu.
Cześć. Wzrost progesteronu jest kompatybilny z wzrostem temperatury. Obserwowałam swoje cykle przez 3 lata, badając jednocześnie hormony. Gdy skok po owulce był niski, to i progesteron byl na niskim poziomie. Dopiero gdy temperatura dochodziła do 36'8, 36'9, wtedy odpowiednio wzrastał progesteron. Często było tak, ze po owulacji temperatury rosły max do 36'5, 36'6 i progesteron byl na poziomie 4 ng/dl, max 6ng. A to za mało na utrzymanie czegokolwiek w macicy.
Nie wiem czy tak jest u każdej kobiety, ale na swoim przykładzie stanowczo moge stwierdzić zależność temperatury i wysokości proga."Musisz uwierzyć w siebie, bo wiara czyni cuda.."