HASHIMOTO
-
WIADOMOŚĆ
-
alex0806 wrote:Zrób jeszcze FT3 i FT4, bo samo TSH ci niewiele da, ono może skakać.
i anty TPO i TG bo same tsh i tamte trzy to nadal za mało ja miałam tamte 3 w normie -
ja miałam robione i były popieprzone antytpo i tg wyniki z pazdziernika 2017:
ATG 553 przy normach 0-115
ATPO 100,1 przy normach 0-34
FT3 3,22 normy 2,57-4,43
FT4 1,14 normy 0,93-1,70
TSH 2,02 normy 0,2-4,2 (tsh z sierpnia ok 8 tsh spadło przed wdrożeniem eutyroxu tylko po uzupełnianiu vit d3)
po tym endokrynolog mi powiedziała że to hashimoto no i powiekszona tarczyca ale powiedziała tez ze przeciwciała sie robi raz bo one juz nie zmaleją i zbić się ich nie da.... tzn, że coś ściemniała? jeśli uważacie że coś mi skopała diagnozowo albo leczenie to dajcie znać może powinnam ją zmienić? dała mi euthyrox 50.
Jeśli mam powtórzyć wszystkie te badania to oczywiście tak zrobię ale jestem w tym nowa i się nie znam endokrynolog mówiła że po diagnozie to juz sie tylko tsh sprawdza....a i wsparcia jako takiego też zbytnio nie mam poza okazjonalnymi artykułami z netu podsyłanymi przez męża lub mamę z których to artykułów niewiele wynika lub się wykluczają...Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 stycznia 2018, 18:55
34 lata Hashimoto, TSH 5,54 - euthyrox 75, prolaktyna 1203! (norma do 493)
25 miesięcy starań -
amb83 wrote:ja miałam robione i były popieprzone antytpo i tg wyniki z pazdziernika 2017:
ATG 553 przy normach 0-115
ATPO 100,1 przy normach 0-34
FT3 3,22 normy 2,57-4,43
FT4 1,14 normy 0,93-1,70
TSH 2,02 normy 0,2-4,2 (tsh z sierpnia ok 8 )
po tym endokrynolog mi powiedziała że to hashimoto no i powiekszona tarczyca ale powiedziała tez ze przeciwciała sie robi raz bo one juz nie zmaleją i zbić się ich nie da.... tzn, że coś ściemniała? jeśli uważacie że coś mi skopała diagnozowo albo leczenie to dajcie znać może powinnam ją zmienić? dała mi euthyrox 50.
Jeśli mam powtórzyć wszystkie te badania to oczywiście tak zrobię ale jestem w tym nowa i się nie znam endokrynolog mówiła że po diagnozie to juz sie tylko tsh sprawdza....a i wsparcia jako takiego też zbytnio nie mam poza okazjonalnymi artykułami z netu podsyłanymi przez męża lub mamę z których to artykułów niewiele wynika lub się wykluczają...
Co do przeciwciał to miała rację, jak raz już wyszły to będą (na różnym poziomie, mogą się wahać w górę i w dół). Ja też drugi raz ich nie sprawdzałam. A później sprawdzam tylko TSH, FT3 i FT4.Laura 01.09.2019 🩷
Szymon 27.12.2023 🩵 -
Cześć Dziewczyny, czy któraś z Was miała robiona biopsje tarczycy? O swojej chorobie Hashimo dowiedziałam się w 2011 r po pierwszej stracie dziecka. Podobno mój ciężki poród w 2009r mógł spowodować rozregulowanie tarczycy. Później już pod kontrolą endokrynologa urodziłam dwójkę zdrowych dzieci. Tarczyca ciut skakała ale ani z zajściem w ciążę ani ze zdrowiem dzieci nie było problemów. W październiku 2017 roku zaszłam w ciążę z synkiem. Przed zajściem tsh było 1,5. Na samym początku ciąży 2,5 aż nagle po półtora miesiąca prawie 8 a po trzech tygodniach juz 10,28 i niestety. Straciłam mojego synka. Dziwię się, że moja endokrynolog nic sobie z tego nie robi i tłumaczy mi ze to jeszcze nie było tak dużo, kiedy ginekolog każe robić biopsje, bo mówi ze coś jest nie tak. Kazała mi zająć się tarczyca jeśli chce się cieszyć zdrowiem i maluszkiem. Czy to badanie boli? Czy trzeba być w szpitalu? Mam nadzieję, że mi pomożecie bo odchodzę od zmysłów
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2018, 12:43
-
Marti83 wrote:Cześć Dziewczyny, czy któraś z Was miała robiona biopsje tarczycy? O swojej chorobie Hashimo dowiedziałam się w 2011 r po pierwszej stracie dziecka. Podobno mój ciężki poród w 2009r mógł spowodować rozregulowanie tarczycy. Później już pod kontrolą endokrynologa urodziłam dwójkę zdrowych dzieci. Tarczyca ciut skakała ale ani z zajściem w ciążę ani ze zdrowiem dzieci nie było problemów. W październiku 2017 roku zaszłam w ciążę z synkiem. Przed zajściem tsh było 1,5. Na samym początku ciąży 2,5 aż nagle po półtora miesiąca prawie 8 a po trzech tygodniach juz 10,28 i niestety. Straciłam mojego synka. Dziwię się, że moja endokrynolog nic sobie z tego nie robi i tłumaczy mi ze to jeszcze nie było tak dużo, kiedy ginekolog każe robić biopsje, bo mówi ze coś jest nie tak. Kazała mi zająć się tarczyca jeśli chce się cieszyć zdrowiem i maluszkiem. Czy to badanie boli? Czy trzeba być w szpitalu? Mam nadzieję, że mi pomożecie bo odchodzę od zmysłów
Strasznie mi przykro współczuję straty!
Czy dobrze rozumiem, że gdy zaszłaś w ciążę i tsh zaczęło skakać to endo nie dała Ci żadnych leków? Ja bym u takiego lekarza nigdy więcej się nie pojawiła!
Co do samej biopsji to oczywiście ją miałam przed operacją. Nie musisz absolutnie leżeć w szpitalu. Idziesz jak na zwykłe usg i wtedy robią maleńkie ukłucie. Trzeba się pilnować w trakcie z przełykaniem śliny. I absolutnie nie boli. Nieprzyjemne trochę jest, ale to nie ból.
A miałaś w ogóle robione usg tarczycy? -
Karolina dziękuję, że mi odpisałaś. Ja cały czas jestem na lekach i w tej ciąży tylko nieznacznie zwiekszala dawki. Moja ginekolog mówi, że nie chciała podważać kompetencji tamtej doktor ale że dawki powinnam mieć wyższe. Już sama nie wiem. Usg tarczycy miałam w życiu trzy razy i ostatnie właśnie na początku ostatniej ciąży. Dla spokoju zrobię tą biopsje. A Ty masz wycieta tarczyce?
-
Marti83 wrote:Karolina dziękuję, że mi odpisałaś. Ja cały czas jestem na lekach i w tej ciąży tylko nieznacznie zwiekszala dawki. Moja ginekolog mówi, że nie chciała podważać kompetencji tamtej doktor ale że dawki powinnam mieć wyższe. Już sama nie wiem. Usg tarczycy miałam w życiu trzy razy i ostatnie właśnie na początku ostatniej ciąży. Dla spokoju zrobię tą biopsje. A Ty masz wycieta tarczyce?
No zdecydowanie powinna zwiększyć dawki i to biegiem tak, żeby utrzymać tsh w granicach 1. Co za dziwne babsko
U mnie stwierdzono Hashi, na prawym płacie zaczął rosnąć guz, który okazał się nowotworem. Rósł bardzo szybko i jak mi usuwali tarczycę to miał już 5cm.
Teraz jestem bez i jest super jedyny mankament to codziennie już do końca leki (aktualnie 175 Euthyroxu), ale po pewnym czasie to już rutyna.
Trzymam kciuki za Twoje zdrówko, dobre wyniki i owocne starania w najbliższym możliwym czasie :-* -
Dziewczyny proszę o pomoc. Od kilku lat jestem pod kontrolą endokrynologa. Praktycznie co roku badam panel tarczycowy. Dotąd wszystko było idealnie. Do dziś.
TSH 0,909 0,35-4,94 µIU/ml
fT3 2,74 1,88-3,18 pg/ml
fT4 1,11 0,7-1,48 ng/dl
ATG 28,41 0-4,11 IU/ml
ATPO < 3,00 0-5,61 IU/ml
Czy wyniki wskazują na hishimoto?Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 kwietnia 2018, 20:41
STARANIA ZAKOŃCZONE BEZ SKUTKU
3 poronienia naturalnych ciąż: 2011 5+6tc, 2013 7+1tc, 2019 8+2tc i 1CB po CT
2 IVF > 11 zarodków > 2013 8A+8A, 8A+6B, 2015 8B, 2018 3BC, 2019 3BB, 3AB (CB, beta max 17,18), 2020 4AB, 8A... czeka 8A, ❄️
A1298C hetero, PAI-1 4G/5G hetero, APA +, endometrioza II (zatoki), KIR AA, NK 21% > 17% > 15%, aktywność NK 58,9%, MLR 0% > szczepienia mężem > 0% mąż, 0% dawcy > 4 mc > 0% mąż, 33,6% dawcy > szczepienia pulowane > 91,2% mąż, 0% dawcy > 4cs CB, 5cs poronienie 8+2tc > 45,3% mąż, 55,5% dawcy > 7 mc > immunosupresja > cdn
on: FDNA 22%, HLA-C C1
moja historia leczenia -
njut wrote:Dziewczyny proszę o pomoc. Od kilku lat jestem pod kontrolą endokrynologa. Praktycznie co roku badam panel tarczycowy. Dotąd wszystko było idealnie. Do dziś.
TSH 0,909 0,35-4,94 µIU/ml
fT3 2,74 1,88-3,18 pg/ml
fT4 1,11 0,7-1,48 ng/dl
ATG 28,41 0-4,11 IU/ml
ATPO < 3,00 0-5,61 IU/ml
Czy wyniki wskazują na hishimoto?
Z tego co widzę masz podwyższone antyTG- czyli masz w organizmie jakiś stan zapalny. Ale niekoniecznie musi to być Hashimoto...
Poszukałabym na Twoim miejscu czy nie ma gdzie indziej czegoś co by mogło spowodować podwyższenie wyników, później myślała nad tarczyca (wykluczyć jej nie można ale nie tylko ona powoduje wzrost antyTG)https://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek 21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm -
Kasionek usg też mam co roku, co pewien czas dodatkowo biopsję. Mam jakieś guzki od dzieciństwa ale nic się z nimi nie dzieje niepokojącego.
W tym roku wyszedł mi problem immunologiczny (szczegóły w "stopce"). Szykuję się do IVF, mrożenia i szczepień limfocytami. W tym samym dniu co ATG badałam też ANA - jeśli jest stan zapalny to i one wyjdą dodatnie. Jeśli tak będzie pokrzyżują mi się plany odnośnie szczepieńSTARANIA ZAKOŃCZONE BEZ SKUTKU
3 poronienia naturalnych ciąż: 2011 5+6tc, 2013 7+1tc, 2019 8+2tc i 1CB po CT
2 IVF > 11 zarodków > 2013 8A+8A, 8A+6B, 2015 8B, 2018 3BC, 2019 3BB, 3AB (CB, beta max 17,18), 2020 4AB, 8A... czeka 8A, ❄️
A1298C hetero, PAI-1 4G/5G hetero, APA +, endometrioza II (zatoki), KIR AA, NK 21% > 17% > 15%, aktywność NK 58,9%, MLR 0% > szczepienia mężem > 0% mąż, 0% dawcy > 4 mc > 0% mąż, 33,6% dawcy > szczepienia pulowane > 91,2% mąż, 0% dawcy > 4cs CB, 5cs poronienie 8+2tc > 45,3% mąż, 55,5% dawcy > 7 mc > immunosupresja > cdn
on: FDNA 22%, HLA-C C1
moja historia leczenia -
nick nieaktualny
-
Laski, z Waszej praktyki wynika, że co ile trzeba przy staraniach o maluszka badać TSH? Bo ono strasznie się waha i nie wiem.
Hashi i PCO - Grudzień 2016
Invimed pierwsza wizyta - Marzec 2017
Insulinooporność i słabe wyniki nasienia - Kwiecień 2017
Łykam euthyrox i metforminę! -
Dziewczyny, jak postępować czy dużych wahaniach TSH? Ponad miesiąc temu miałam 0,026, a więc sporo poniżej normy. To przy dawce Letrox 4×50 i 3×75. Po tym wyniku przez 7 dni odstawiłam lek, a potem codziennie Letrox 5. Po 4 tygodniach kontrola TSH i tu szok - 3,21...
Już nie wiem, co robić... Czuję się wciąż zmęczona. Czy lepiej było zostać przy tej polekowej nadczynności? Skoro się lepiej czułam?Ania:) lubi tę wiadomość
2020-2022: 3 procedury -> 2 transfery -> 0 ciąż
16.12.2022 - Reprofit • AZ • cykl naturalny z ovitrelle • transfer zarodka po PGT (encorton, equoral, accofil, neoparin, acard, cyclogest, atosiban) - klapa
6.03.2023 - Reprofit • AZ • cykl naturalny z ovitrelle • przebadany zarodek (intralipid, immunoglobuliny - Bioven, clexane, aspirin cardio, utrogestan, estrofem, atosiban)
🍀7dpt - beta 67,67, prog 28,80
🍀9dpt - beta 196,70, prog 32,30
🍀14dpt - beta 1931, prog 43,40
🍀24dpt - beta 33812, prog 32,20, CRL 4,3mm i ♥️
🍀30dpt - CRL 8,6mm
🍀8+2 - CRL 1,72cm
🍀9+1 - CRL 2,71cm
🍀16.05 prenatalne - wszystko ideolo
🍀3.07 19+5 połówkowe 👍
-
Maria87 wrote:Dziewczyny, jak postępować czy dużych wahaniach TSH? Ponad miesiąc temu miałam 0,026, a więc sporo poniżej normy. To przy dawce Letrox 4×50 i 3×75. Po tym wyniku przez 7 dni odstawiłam lek, a potem codziennie Letrox 5. Po 4 tygodniach kontrola TSH i tu szok - 3,21...
Już nie wiem, co robić... Czuję się wciąż zmęczona. Czy lepiej było zostać przy tej polekowej nadczynności? Skoro się lepiej czułam?
Lepiej mniejszy wynik. Zawsze dobieranie dawki leków jest metoda prób i błędów. Trzeba brać i sprawdzać i tak w kółko. Forum jest po to by pomóc ale może lepiej będzie zapytac endokrynologa. -
Cześc dziewczyny. Ja o Hashimoto dowiedziałam sie po ciąży biochemicznej (w sumie drugiej), kiedy dr zlecil badanie TSH i aTPO - TSH wyszlo bodajże 2.2, aTPO - 56.6 przy normie do 34. Następnie dostałam skierowanie do endo, ktory na usg znalazł stan zapalny i zlecil powtorzenie TSH i dodatmowo aTG, ktore wyszlo 652 przy normie do 115.
TSH na szczęście spadło do 1.66 - badanie robione w marcu. Niedlugo idę powtorzyć i zamierzam zrobić pełny pakiet tarczycowy. Mialam przez 3 mies brać selen, wit. D3 i jeszcze kwas foliowy. Zbadam chyba ANA przy okazji.
Ograniczyłam w diecie laktozę i staram się ograniczyć gluten, ale ciężko zrezygnować z tylu dobrych rzeczy 😉
Przeczytałam wcześniejsze wpisy i jakoś tak lepiej mi się zrobiło, wiedząc, że wielu osobom z Hashi udało sie zajść w ciąże i urodzić zdrowe dzieci.
13.09.2018 - poronienie 6 tydz.
15.01.2019 - ciąża biochemiczna
Hashimoto