Idzie jesień 🎃 gaz drożeje ↗️ dorwę chłopa, niech mnie grzeje 🔥🌡️
-
WIADOMOŚĆ
-
Poziomka9204 wrote:Ja dojeżdżam 30km do ginekologa prowadzącego, do ginekolog-endokrynolog jeżdżę 90km. Też mieszkam w małym mieście, gdzie moim zdaniem nie ma nikogo godnego polecenia, oni potrafią prowadzić tylko łatwe przypadki... Więc warto szukać dalej, ale mieć odpowiednią opiekę 😊
Dodam, że gdybym sama nie szukała informacji i odpowiednich lekarzy to na pewno nie byłam bym w tym miejscu, w którym jestem. Kiedy tutaj trafiłam dowiedziałam się wielu ważnych informacji, robiłam wiele badań na własną rękę, żeby jechać do lekarza z konkretami. Pierwsza strona każdego wątku to ogromna skarbnica wiedzy 😊*starania od XI 2021
*maj 2022 beta 30
*15 sierpnia 2022 poronienie samoistne 17+3tc. (przyczyna nieznana)
*euthyrox, bromocorn, dong quai,inofem -
Ewiwi wrote:napiernicza mnie wszystko, tym bardziej mnie nerwy biorą. zastanawiam się czy może przestac pić chwilowo inofem,może pomoże. jutro mam pogrzeb oby nie poleciało w czasie mszy bo znając moje szzęście może tak być. właśnie nigdy nie miałam takich dłługich cykli, po poronieniu cekałam na okres 32 dni. wcześniej nawet jak piersią karmiłam miałam regularne... co do ginów u siebie w mieście dobrego nie znajdę, próbuje wyszukac dobeego gdzieś dalej.24 👱♀️
16.11 ⏸️ - beta 19,5
12.12 - mamy ❤️
14.01 - prenatalne, 5,74cm prawdopodobnie dziewczynki 💞
10. 02 - 10cm 🐿️
24.02 - na 100% chłopiec 😂💙
11.03 - połówkowe 352g synka 🦦
24.03 - wszystko ok 🐋
21. 04 - skracającą się szyjka, poza tym wszystko ok
19.05 - prenatalne III trymestr 💛
27.06 - 35+4 2647g
14.07- ostatnia wizyta
28.07 - 40+0 3520g
06.08 - indukcja
-
Namisa wrote:Hmm no niby wyższy stosunek LH do FSH może sugerować PCOS. USG rozumiem wielopecherzykowatosci nie wykazało. A masz swoje owulacje, potwierdzone monitoringiem?
No właśnie mój dotychczasowy gin to taki... Jakby to powiedzieć...? Lakoniczny strasznie. Po USG stwierdził, że jajniki są OK i tyle, koniec tematu. Monitoringu jako takiego nigdy nie miałam. Muszę się chyba wybrać w tym cyklu jakoś prywatnie. Aczkolwiek ja zazwyczaj w okolicy statystycznej owulacji praktycznie ją czułam, nawet zanim zaczęliśmy się starać, więc nie zakładałam nigdy, że tutaj może być problem... Ostatnio badałam również progesteron 8dpo i był 14,60, więc było OK... Jakieś dziwne te moje wyniki... 🤔Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 października 2022, 11:48
👩🦰35 🧔39
👩❤️👨 2021, początek starań
IUI 10.2023 (27-my cykl starań)
👶 nasza Księżniczka 07.2024 💗 -
Anett, Namisa, longanimity, Zosis super! To co, jakiś wątek może w dziale oczekiwania na owulację? Chyba najbardziej by pasował 😅
Mała Ew, kciuki za betę 🤞 też już po spuszczeniu jestem 🤞🥺
Angelika, jeżeli biegasz od dawna i nie zawodowo, to nie ma takiej potrzeby, dopiero jak zajdziesz w ciążę zalecane jest zmniejszenie aktywności, ale absolutnie nie całkowita rezygnacja, to może przynieść więcej szkody niż pożytku. Dalej możesz biegać tylko krócej, zmniejszyć intensywność i tempo lub przerzucić się na marsz jeśli czujesz się niepewnie.Namisa, MalaEw, Anett93 lubią tę wiadomość
♀️♂️'96
PCOS
Krótkie fazy lutealne
Zakończenie antykoncepcji 09.2021
4cs (liczony)
08.2022 cb 💔
11.10 - kuzyn ciotecznej babki ojca cienia 😉
12.10 - cień ⏸️, beta 21,59
14.10 - beta 86,81 🥹
17.10 - beta 238,8 🍀
19.10 - beta 466,2 przyrost 83,6%
21.10 - beta 811,4 przyrost 78% 🥺
24.10 - beta 2343 przyrost 109,1% 🥹
28.10 - jest pęcherzyk, 5w0d🍀
10.11 - jest serduszko, 7w1d ❤️
24.11 - jest ruchliwy arbuz 🍉
08.12 - wizyta
19.12 - niskie ryzyka, 🍉 ruchliwy, wszystko na swoim miejscu 🥹
29.12 - 9,73 cm bobofruta, wysokie CRP, antybiotyk 🧐
09.01.23 - czyżby chłop? 😏♂️
19.01 - 203 gramy cudu 💫
30.01 - prenatalne 2 trym. Wszystko w porządku, 🍉 oficjalnie staje się.. chłopcem!
23.03 - przekroczyliśmy granicę "torebki cukru" 😉 1034g żywego ognia!
-
Niaha, A-6, nie wiem co zrobić, bo ciąża to moje największe marzenie na tą chwilę, ale bieganie pomaga jakoś znieść ten czas oczekiwania.. Dzięki za odpowiedzi ☺️👩 28 lat 👦 31 lat
9cs - ten szczęśliwy 😍
12.04 (10dpo) ⏸️
14.04 beta 88, prog 20
15.04 beta 123,5
18.04 beta 535.24 🥳🥳🥳
20.04 pęcherzyk 4mm we właściwym miejscu🥰
01.06 4cm machającego człowieczka, problemy z szyjką - leżymy
07.08 - połówkowe, 392g zdrowej dziewczynki 🩷
25.09 - 1100g 🥰
13-21.11 - 2300g, skurcze, zagrażający poród przedwczesny, szpital
04.12 - ciąża donoszona 🥳 ponowne skurcze, przyjęcie do szpitala na cc (ułożenie miednicowe)
05.12 - witamy naszą cudną Jagódkę, 2940g, 56cm 🩷🩷🩷 (37+1)
-
Zosis wrote:No właśnie mój dotychczasowy gin to taki... Jakby to powiedzieć...? Lakoniczny strasznie. Po USG stwierdził, że jajniki są OK i tyle, koniec tematu. Monitoringu jako takiego nigdy nie miałam. Muszę się chyba wybrać w tym cyklu jakoś prywatnie. Aczkolwiek ja zazwyczaj w okolicy statystycznej owulacji praktycznie ją czułam, nawet zanim zaczęliśmy się starać, więc nie zakładałam nigdy, że tutaj może być problem... Ostatnio badałam również progesteron 8dpo i był 14,60, więc było OK... Jakieś dziwne te moje wyniki... 🤔
To jeszcze nie jest jakieś duże odchylenie więc nie musi od razu oznaczać poważnych zaburzeń. Pokazalabym to lekarzowi dla świętego spokoju ale skoro mówisz że jest taki lakoniczny, to może machnąć ręką. Z mojego doświadczenia wynika że najlepiej szukać u lekarzy ogarniających dobrze temat niepłodności, np takich którzy pracują też w klinikach leczenia niepłodności. Oni się cenią niestety, ale czasem taka jedna wizyta powie ci więcej niż 10 wizyt u gina który spojrzy i bez głębszej refleksji powie że "jajniki ok". Najważniejsze żebyś wiedziała kiedy masz owulację i czy masz ja regularnie. Progesteron super, więc dużo wskazuje że owu są i mają się dobrze.
Widzę po stopce że jeszcze nie zaczęliście męskiej diagnostyki, tak? Fajnie że facet się suplementuje, od dawna? Pytam bo równolatek z moim mężemI my też staraliśmy się długo tak na luzie, bez specjalnego ciśnienia w dni płodne, potem coraz bardziej te starania były celowane, ja robiłam taka swoją diagnostykę z doskoku, jego nie cisnęłam specjalnie więc badań nasienia nie robił... Aż w końcu kupiłam mu 5 opakowań Fertistimu początkiem tego roku, minęło kilka miesięcy i ciach - ciąża. Po poronieniu znowu, mocna suplementacja kilka miesięcy, zdrowszy tryb życia z jego strony i znowu dwie kreski. Im dłużej o tym myślę tym mocniej utwierdzam się w przekonaniu że gdybyśmy szybciej zaczęli badać/suplementowac męża to ciąża jednak mogłaby pojawic się u nas znacznie wcześniej.
-
Udało mi się zmienić wizytę u gina na poniedziałek za tydzień 🤞 to akurat będzie 12dc, wiec 3-4 dni przed owu 😀
Ewiwi, Emka06, oloska, Poziomka9204, Beezi, 2+3, Cotakoza, siesiepy, Atram30, Ancalime, Vivico lubią tę wiadomość
✨ 08.23 Stasieńko 🩵 -
A-6 wrote:Anett, Namisa, longanimity, Zosis super! To co, jakiś wątek może w dziale oczekiwania na owulację? Chyba najbardziej by pasował 😅
Mała Ew, kciuki za betę 🤞 też już po spuszczeniu jestem 🤞🥺
Angelika, jeżeli biegasz od dawna i nie zawodowo, to nie ma takiej potrzeby, dopiero jak zajdziesz w ciążę zalecane jest zmniejszenie aktywności, ale absolutnie nie całkowita rezygnacja, to może przynieść więcej szkody niż pożytku. Dalej możesz biegać tylko krócej, zmniejszyć intensywność i tempo lub przerzucić się na marsz jeśli czujesz się niepewnie.
A pewnie, możnaTo zakładaj, pomysłodawczyni 😁
-
Namisa wrote:To jeszcze nie jest jakieś duże odchylenie więc nie musi od razu oznaczać poważnych zaburzeń. Pokazalabym to lekarzowi dla świętego spokoju ale skoro mówisz że jest taki lakoniczny, to może machnąć ręką. Z mojego doświadczenia wynika że najlepiej szukać u lekarzy ogarniających dobrze temat niepłodności, np takich którzy pracują też w klinikach leczenia niepłodności. Oni się cenią niestety, ale czasem taka jedna wizyta powie ci więcej niż 10 wizyt u gina który spojrzy i bez głębszej refleksji powie że "jajniki ok". Najważniejsze żebyś wiedziała kiedy masz owulację i czy masz ja regularnie. Progesteron super, więc dużo wskazuje że owu są i mają się dobrze.
Widzę po stopce że jeszcze nie zaczęliście męskiej diagnostyki, tak? Fajnie że facet się suplementuje, od dawna? Pytam bo równolatek z moim mężemI my też staraliśmy się długo tak na luzie, bez specjalnego ciśnienia w dni płodne, potem coraz bardziej te starania były celowane, ja robiłam taka swoją diagnostykę z doskoku, jego nie cisnęłam specjalnie więc badań nasienia nie robił... Aż w końcu kupiłam mu 5 opakowań Fertistimu początkiem tego roku, minęło kilka miesięcy i ciach - ciąża. Po poronieniu znowu, mocna suplementacja kilka miesięcy, zdrowszy tryb życia z jego strony i znowu dwie kreski. Im dłużej o tym myślę tym mocniej utwierdzam się w przekonaniu że gdybyśmy szybciej zaczęli badać/suplementowac męża to ciąża jednak mogłaby pojawic się u nas znacznie wcześniej.
U Męża suplementacja leci drugi miesiąc dopiero, więc pewnie jeszcze chwila, żeby cokolwiek zadziałało. Nie robił jeszcze badań, ale ustaliliśmy, że z początkiem nowego roku, jeśli wciąż się nie uda, to będziemy z tym działać.👩🦰35 🧔39
👩❤️👨 2021, początek starań
IUI 10.2023 (27-my cykl starań)
👶 nasza Księżniczka 07.2024 💗 -
Zosis wrote:U Męża suplementacja leci drugi miesiąc dopiero, więc pewnie jeszcze chwila, żeby cokolwiek zadziałało. Nie robił jeszcze badań, ale ustaliliśmy, że z początkiem nowego roku, jeśli wciąż się nie uda, to będziemy z tym działać.
No, proces spermatogenezy to tak średnio 72-76 dni więc trzy miesiące trzeba sobie dać. Powodzenia, może coś wam "wypadnie po drodze " i akurat nie będzie konieczności robienia tych badań 😉🤩🤞Kil, Poziomka9204 lubią tę wiadomość
-
Kil wrote:taki oto termometr mam - może któraś z was używa i wypowie się o nim xD
https://medmesklep.pl/produkt/medel-fertyl-termometr-owulacyjny,p88712?gclid=CjwKCAjw-rOaBhA9EiwAUkLV4igK-13TmkKj_kBoqI8Lx6zBDMFnDm-cWrCMqENsFELX3qSAEJMh6BoCN7kQAvD_BwE
no właśnie dzisiaj pomiar (piknęło, że niby już skończył mierzyć) trwał z 10 sekund? Czyli myślisz, że powinnam najpierw go umm włożyć sobie na 3 min. żeby się ogrzał, i dopiero wtedy włączyć?
A w nocy nie wstawałam, po prostu się przebudzałam i kręciłam z boku na bok xD Chyba ten pierwszy pomiar mnie tak zestresował bo aż mi się snił xDD
Według mojej wiedzy z różnych źródeł, pomiar powinien trwać minimum 3 min. Są takie termometry które same tyle mierzą, ale jeśli nie masz takiego to zdecydowanie stosowałbym tą zasadę, że jednak wkłada się termometr, czeka 3 min i rozpoczyna pomiar. Według informacji do jakich dotarłam taki pomiar termometrem prosto z szafki trwający 10,30 s nie jest miarodajny. Ponieważ temperatura otoczeni jest niższa niż naszego ciała i termometr nie jest w stanie osiągnąć w tak krótkim czasie temp ciała i dokonać faktycznego pomiaru temp.Kil, edka85, siesiepy, Ancalime lubią tę wiadomość
Adenomioza podsluzówkowa
Trombofilia
Rozjechane cytokiny
Cross match 29,9%, allo mlr 0%
Przewlekle zapalenie endometrium 5/10
Od 01/2021 starania naturalne
11/2021 poronienie zatrzymane 9/12 tc 💔
Od 2023 starania w klinice
🔸 5 x stymulacja
🔸 3 x IUI
🔸 IVF: 03/2024, mamy 18 ❄️
Ryzyko OHSS, transfer odroczony
14/05 (N) I FET ❄️ cb ?
15/06 (N) II FET ❄️ cb 💔
13/08 (S) III FET ❄️ 5/7 tc 💔
30/12 (S) IV FET ❄️ nieudany (prograf+encorton)
09/06 (S) V FET
🔜 sztuczna menopauza -
Ja też poszłam na krew, ciekawe czy zrobią mnie w konia jak ostatnio. Jeśli kiepski przyrost to czekam na wiadomo co, a jak dobry to umówię się na wizytę. Ale nie chcę już więcej badać bety. Babka w labie dziwnie na mnie patrzy jak widzi, że badam hcg z półrocznym dzieckiem w ręku... 🙄
MalaEw, Poziomka9204, siesiepy lubią tę wiadomość
-
jo_ana wrote:Według mojej wiedzy z różnych źródeł, pomiar powinien trwać minimum 3 min. Są takie termometry które same tyle mierzą, ale jeśli nie masz takiego to zdecydowanie stosowałbym tą zasadę, że jednak wkłada się termometr, czeka 3 min i rozpoczyna pomiar. Według informacji do jakich dotarłam taki pomiar termometrem prosto z szafki trwający 10,30 s nie jest miarodajny. Ponieważ temperatura otoczeni jest niższa niż naszego ciała i termometr nie jest w stanie osiągnąć w tak krótkim czasie temp ciała i dokonać faktycznego pomiaru temp.
Tak tak, potwierdzam, też o tym słyszałam. Kasia z Więcejnizhormony mówiła o tym w swoim webinarze o wsparciu płodności. Najpierw wkładamy termometr na 3-4 minuty, dopiero potem klikamy rozpoczęcie pomiaru. Wtedy jest najbardziej wiarygodnie. -
Zosis wrote:No właśnie mój dotychczasowy gin to taki... Jakby to powiedzieć...? Lakoniczny strasznie. Po USG stwierdził, że jajniki są OK i tyle, koniec tematu. Monitoringu jako takiego nigdy nie miałam. Muszę się chyba wybrać w tym cyklu jakoś prywatnie. Aczkolwiek ja zazwyczaj w okolicy statystycznej owulacji praktycznie ją czułam, nawet zanim zaczęliśmy się starać, więc nie zakładałam nigdy, że tutaj może być problem... Ostatnio badałam również progesteron 8dpo i był 14,60, więc było OK... Jakieś dziwne te moje wyniki... 🤔
Niestety miałam ten sam problem. Mam 37 lat i od zawsze ginekolodzy mi mówili, ze jajniki są ok. Dopiero jak poszłam do kliniki niepłodności to się okazało ze jednak mam PCOS i wcale usg nie musi tego wykazywać. Niestety lekarze którzy nie zajmują się niepłodnością nie wychwycą tego. Jest PCO i PCOS i PCOS nie jest widoczne na usg.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 października 2022, 12:15
siesiepy lubi tę wiadomość
Starania o pierwsze bobo.
Aktywnie od 05.2022
Stwierdzone PCOS
Inozytol od 09.2022
⏸️💪 19.11.2022 -
jo_ana wrote:Według mojej wiedzy z różnych źródeł, pomiar powinien trwać minimum 3 min. Są takie termometry które same tyle mierzą, ale jeśli nie masz takiego to zdecydowanie stosowałbym tą zasadę, że jednak wkłada się termometr, czeka 3 min i rozpoczyna pomiar. Według informacji do jakich dotarłam taki pomiar termometrem prosto z szafki trwający 10,30 s nie jest miarodajny. Ponieważ temperatura otoczeni jest niższa niż naszego ciała i termometr nie jest w stanie osiągnąć w tak krótkim czasie temp ciała i dokonać faktycznego pomiaru temp.
Dziękuje bardzo! Jutro w takim razie spróbuję najpierw "rozgrzać" go 3 minutyjo_ana lubi tę wiadomość
-
jo_ana wrote:Według mojej wiedzy z różnych źródeł, pomiar powinien trwać minimum 3 min. Są takie termometry które same tyle mierzą, ale jeśli nie masz takiego to zdecydowanie stosowałbym tą zasadę, że jednak wkłada się termometr, czeka 3 min i rozpoczyna pomiar. Według informacji do jakich dotarłam taki pomiar termometrem prosto z szafki trwający 10,30 s nie jest miarodajny. Ponieważ temperatura otoczeni jest niższa niż naszego ciała i termometr nie jest w stanie osiągnąć w tak krótkim czasie temp ciała i dokonać faktycznego pomiaru temp.
-
dr_katarzyna wrote:Hej dziewczyny, u mnie też dziwnie, 22dc, a mnie od jakiś 6 dni bolą piersi i są bardzo czułe, do testowania jeszcze 5 dni...
Mi test ciążowy wyszedł 5 dni przed okresem spodziewanym, a zawszeam 27-28dc, beta była już wtedy 39O ❤️
Z ❤️ -
MalaEw wrote:Acard? Ten na serce? Nigdy nie słyszałam o tym, aby brać go w 1tc🧐 zapytam swojego gin, bo naprawdę mnie to zainteresowało.
Ja brałam do 35tc.
Teraz przy staraniach też. A od II kresek heparyneWiadomość wyedytowana przez autora: 17 października 2022, 12:24
MalaEw lubi tę wiadomość
O ❤️
Z ❤️ -
O mamusiu, ale postów, nie nadążam
A propos ćwiczeń: ja lubię zumbę, bo robienie powtórzeń mnie męczy a muszę schudnąć jakieś 3 kg przynajmniej. Bieganie jest spoko, ale na koniec cyklu trudno mi się ruszyć na to. Basen jest fajny, bo można robić długości wyłączając emocje i myślenie o innych problemach.
Temperatura: własnie miałam z tym zacząć i nagle odkryłam, że mój termometr (kupiony przy okazji Covida) ma tylko jedno miejsce po przecinku cholera, kolejny wydatek będzie : /
JoannaWK: to teraz mnie nastraszyłaś, zawsze miałam dobre USG. To jak to zdiagnozować?
siesiepy lubi tę wiadomość
👩🏼32;
IX 22 BMI 25.2
XI 22 BMI 24.24
nadciśnienie
💊 Ovarin, Dopegyt, Wit. D 2500IU, Omega 3, Magnez , wit. C
👨🏽33
IV 22: morfologia 1%, mało żołnierzyków
XII 22: kolejne bad.
💊 Folandrol, Wit. D 2500IU, Omega 3, Magnez, Wit. C -
Co do wit D, pamiętajcie że rozpuszcza się ona w tłuszczach, więc koniecznie przyjmować z posiłkiem tluszczowym lub popijać olejem np lnianym. Inaczej suplementacja nic nie da. Pewnie wiecie, ale jak już jest temat to tak wspomnę 😉
Jaki chodzi o acard to jest on zalecany osobą po poronieniach ponieważ rozrzedza krew tym samym powodując lepsze przepływy krwi w macicy. Ponoć ułatwia też zagnieżdżanie się zarodka z uwagi na lepsze ukrwienie macicy, dlatego jest zalecany do stosowania już po owulacji. Stosuje się go również w przypadku nadciśnienia w ciąży.Poziomka9204, oloska, 2+3, siesiepy, Livka lubią tę wiadomość
Adenomioza podsluzówkowa
Trombofilia
Rozjechane cytokiny
Cross match 29,9%, allo mlr 0%
Przewlekle zapalenie endometrium 5/10
Od 01/2021 starania naturalne
11/2021 poronienie zatrzymane 9/12 tc 💔
Od 2023 starania w klinice
🔸 5 x stymulacja
🔸 3 x IUI
🔸 IVF: 03/2024, mamy 18 ❄️
Ryzyko OHSS, transfer odroczony
14/05 (N) I FET ❄️ cb ?
15/06 (N) II FET ❄️ cb 💔
13/08 (S) III FET ❄️ 5/7 tc 💔
30/12 (S) IV FET ❄️ nieudany (prograf+encorton)
09/06 (S) V FET
🔜 sztuczna menopauza